Drodzy agrofotowicze mam pytanie związane z założeniem alternatora do 330 no i ma pytanie czy pasek ten co był przy prądnicy morze zostać czy trzeba nowy ???? i czy akumulatory wytrzymują jak cały dzień się jeździ bo słyszałem ze nie wytrzymują i trzeba jeździć na włączonych światłach ????? o i inne pytanie to czy wiecie czemu jak w lato trochę w polu porobił c 330 to akumulatory były wilgotne na wierzchu w okolicach biegunów jak zdejmowałem pokrywy to to zauważyłem ale jak jeździło się nawet bez pokryw to to samo było i klemy się często upalały a nie wiem czemu ale nie wiem czy na to wpływ nie miało to ze tawotem tym zielonym były smarowane jak zakładano je bo podobno tawot pod pływem prądu elektrycznego utlenia miedz ???? zapraszam do wypowiadania się na ten temat i z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi