Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przyznaj tylko szczerze widzisz sens utrzymywać gosp. 5ha produkcja roślinna bez jakichś owoców, warzyw a żeby zrobić sztucznie żywotność sieja słonecznik ozdobny to zwykła patologia. A jest takich dużo w ostatnim czasie to jest wynik dofinansowan. I jak słyszę ze taki ktoś idzie do mojego dzierżawcy i oferuje więcej aby tylko mi zabrac bo jemu zabraknie w PROW to scyzoryk się otwiera w kieszeni. I co lepsze myślą składać na mgr na maszyny to jest paranoja.

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)
Dnia 8.01.2022 o 09:24, maciej napisał:

jak tam po nowym roku cena dzierżaw ? oddają już ziemi za darmo ? 😀

U nas zawsze oddawali z doplatami, opłata tylko podatek gruntowy. W innym przypadku zostaję ugor, powiat epj

Edytowane przez asharot
Opublikowano

Szczerze nie znam gospodarstwa 5 hektarowego ktore utrzymuje sie z zboza czy rzepaku. Glownie to owoce warzywa czy ziola i takie gospodarstwa sa rentowne i maja sens.I takie gospdarstwa jak najbardziej trzeba dotowac bo duzy nie bedzie sie bawil w uprawe pracochlonnych roslin. A ze niektore programy unijne sa nieprzemyslane to fakt powinni cos z tym zrobic i dac mozliwosc tym co naprawde tego potrzebuja(w tym male gospodarstwa takie jaki powyzej)

  • Like 1
Opublikowano
2 godziny temu, bialy2005 napisał:

U nas każdy kawałek się bierze czy to 10 arów czy 1-2ha większe działki to rzadkość. Takie uroki Lubelszczyzny. Ci z północy Polski czy z zachodu nie potrafią sobie tego wyobrazić a my musimy tak pracować nie ma perspektywy na scalenia. Zakup przez miedze często nawet zanim się dowiesz to już sprzedane po cichu. Jest głód ziemi, a polityka rządu nie sprzyja rozwojowi bo dotują małe nie rentowne nie produktywne gospodarstwa, które aby coś złapać to podbijają ceny dzierżaw, słyszy się o napraszajacych się "młodych rolnikach" że do PROW im brakuje i dołożą aby tylko zabrać komuś ziemie a im oddać to robi się chore.

U nas to samo. Odadza komuś innemu albo sprzedadzą ale Tobie nie powiedzą. I z tymi kawałkami to prawda. U nas kawałków o powierzchni powyżej 10ha jest bardzo mało 

Opublikowano
3 godziny temu, bialy2005 napisał:

U nas każdy kawałek się bierze czy to 10 arów czy 1-2ha większe działki to rzadkość. Takie uroki Lubelszczyzny. Ci z północy Polski czy z zachodu nie potrafią sobie tego wyobrazić a my musimy tak pracować nie ma perspektywy na scalenia. Zakup przez miedze często nawet zanim się dowiesz to już sprzedane po cichu. Jest głód ziemi, a polityka rządu nie sprzyja rozwojowi bo dotują małe nie rentowne nie produktywne gospodarstwa, które aby coś złapać to podbijają ceny dzierżaw, słyszy się o napraszajacych się "młodych rolnikach" że do PROW im brakuje i dołożą aby tylko zabrać komuś ziemie a im oddać to robi się chore.

Mały zawsze był solą w oku dużego. Mały najlepiej niech robi u dużego za michę i dach nad głową.

  • Like 5
Opublikowano
3 godziny temu, bialy2005 napisał:

Przyznaj tylko szczerze widzisz sens utrzymywać gosp. 5ha produkcja roślinna bez jakichś owoców, warzyw a żeby zrobić sztucznie żywotność sieja słonecznik ozdobny to zwykła patologia. A jest takich dużo w ostatnim czasie to jest wynik dofinansowan. I jak słyszę ze taki ktoś idzie do mojego dzierżawcy i oferuje więcej aby tylko mi zabrac bo jemu zabraknie w PROW to scyzoryk się otwiera w kieszeni. I co lepsze myślą składać na mgr na maszyny to jest paranoja.

Paranoję działają w dwie strony. Taki duży idąc na przetarg z kowru temu małemu ziemię wyrwie, mimo że ten mały ma działkę pod nosem. Potem obszarnika na polu zobaczysz dwa razy, zima jak orze, wiosna jak sieje jakiś len w ekologii i czy to nie jest patola?

  • Like 6
Opublikowano (edytowane)

Niestety, w moi regionie kilka razy chciałem coś ziemi dokupić. Jak ja się pytałem było to około 15 lat temu cena 35 tyś./ha mówię po 30 mogę dać za 2 dni już sprzedane po 15 tyś. i tak kilka razy. Jak był kawałek 5 lat temu  przyległy do mojej działki i to żaden rarytas (krzaki kamienie na środku, teren bardzo podmokły) to niestety musiałem po 60 tyś. zapłacić i dodatkowo 2 po 30 tyś. zł/ha - 6 kl. bo samej nie chciał sprzedać. Jak bym po tyle niedał to innemu po 40 by sprzedał. Wszyscy się ze mnie śmiali  (trochę racji mają bo maszyn nowej ani jednej nie mam ) ile to nawaliłem ale cóż albo coś trzeba było dokupić albo oddać w dzierżawę lub sprzedać a wszystko do około wykupują duże gospodarstwa. Dziś napewno bym nie kupił. Tą dzierżawę za podatek bez dopłat chyba wezmę zobaczymy czy coś zostanie-bez umowy to problemu nie będzie z rezygnacją.

Edytowane przez Norman
Opublikowano
3 godziny temu, bialy2005 napisał:

Przyznaj tylko szczerze widzisz sens utrzymywać gosp. 5ha produkcja roślinna bez jakichś owoców, warzyw a żeby zrobić sztucznie żywotność sieja słonecznik ozdobny to zwykła patologia. A jest takich dużo w ostatnim czasie to jest wynik dofinansowan. I jak słyszę ze taki ktoś idzie do mojego dzierżawcy i oferuje więcej aby tylko mi zabrac bo jemu zabraknie w PROW to scyzoryk się otwiera w kieszeni. I co lepsze myślą składać na mgr na maszyny to jest paranoja.

a to myślisz, że tylko mali kombinują a baory to nie aby dostać dofinansowanie 😄 co do ziemi to nie wiem czy tu na forum czy gdzieś indziej czytałem, że jakiś potentat ziemny wziął  ziemię ileś dziesiąt kilometrów od domu i pojechał kosić. Tylko problem polegał na tym, że zapomniał obsiać 😄

Opublikowano
26 minut temu, thor1984 napisał:

a to myślisz, że tylko mali kombinują a baory to nie aby dostać dofinansowanie 😄 co do ziemi to nie wiem czy tu na forum czy gdzieś indziej czytałem, że jakiś potentat ziemny wziął  ziemię ileś dziesiąt kilometrów od domu i pojechał kosić. Tylko problem polegał na tym, że zapomniał obsiać 😄

To u mnie był taki przypadek ze gościu pojechał siać w czerwcu kukurydza a tam pozostałości pszenicy z poprzedniego roku🤣, zapomniał wymlocic 

Opublikowano
Matey napisał:

3 godziny temu, bialy2005 napisał:

Przyznaj tylko szczerze widzisz sens utrzymywać gosp. 5ha produkcja roślinna bez jakichś owoców, warzyw a żeby zrobić sztucznie żywotność sieja słonecznik ozdobny to zwykła patologia. A jest takich dużo w ostatnim czasie to jest wynik dofinansowan. I jak słyszę ze taki ktoś idzie do mojego dzierżawcy i oferuje więcej aby tylko mi zabrac bo jemu zabraknie w PROW to scyzoryk się otwiera w kieszeni. I co lepsze myślą składać na mgr na maszyny to jest paranoja.

Paranoję działają w dwie strony. Taki duży idąc na przetarg z kowru temu małemu ziemię wyrwie, mimo że ten mały ma działkę pod nosem. Potem obszarnika na polu zobaczysz dwa razy, zima jak orze, wiosna jak sieje jakiś len w ekologii i czy to nie jest patola?

Ja po ostatnim przetargu się nie dziwie że rolnicy wychodzą na drogi protestować, bo jak wydzierżawi ziemię po 3tys za ha albo i więcej to przy dobrym roku jeszcze mu zostanie ale sami wiecie ile ostatnich lat było dobrych a ile słabych, i to nie jest tak że ten co ma kase to odrazu mu obojętne czy straci czy nie znam gości co mogli wbijać dzierżawy po 6tys/ha tylko po co ? niech nowi się wykażą jak im tak za 3tys się opłaca

Opublikowano
7 godzin temu, Zenonim napisał:

I tak na końcu każdy dostanie 2/2 czy to milioner czy nierentowny.

Ten co ma 10 ha obsiewa i chodzi do roboty jeszcze i dlaczego ma być nie rentowny?  Co ma sprzedać temu co ma 100ha  bo mu malo 

dokładnie. wkurza mnie podbieranie sobie dzierżaw.

8 godzin temu, bialy2005 napisał:

U nas każdy kawałek się bierze czy to 10 arów czy 1-2ha większe działki to rzadkość. Takie uroki Lubelszczyzny. Ci z północy Polski czy z zachodu nie potrafią sobie tego wyobrazić a my musimy tak pracować nie ma perspektywy na scalenia. Zakup przez miedze często nawet zanim się dowiesz to już sprzedane po cichu. Jest głód ziemi, a polityka rządu nie sprzyja rozwojowi bo dotują małe nie rentowne nie produktywne gospodarstwa, które aby coś złapać to podbijają ceny dzierżaw, słyszy się o napraszajacych się "młodych rolnikach" że do PROW im brakuje i dołożą aby tylko zabrać komuś ziemie a im oddać to robi się chore.

 

7 godzin temu, bialy2005 napisał:

Uważasz że te wszystkie kiedyś niskotowarowki teraz wałki na zakup ziemi od rodzicow typu mala modernizacja to dobre posunięcie? Przez takie programy jest tylko gorzej.

Moim zdaniem gospodarstwa powinny być w przedziale 30-100ha z tego rodzinę można utrzymać, a jak masz więcej to pomyśl że komuś w ten sposób chleb zabierasz. w okolicy jest ksiądz co pola bierze w dzierżawy i robi bo to lubi... nie myśli o tym że zabiera chleb okolicznym rolnikom...

2 godziny temu, maciej napisał:

oj powiem wam że może się zdążyć. mając dużo kawałków sam czasami się muszę mocno zastanawiać czy już uprawiałem czy jeszcze nie

to bierz więcej pola, na pewno zapamietasz.

Opublikowano
3 godziny temu, maciej napisał:

oj powiem wam że może się zdążyć. mając dużo kawałków sam czasami się muszę mocno zastanawiać czy już uprawiałem czy jeszcze nie

W tym roku zapomniałem na jednej dzialce żyta, rozlać RSM 😅 także coś w tym jest 

17 minut temu, Pajej napisał:

dokładnie. wkurza mnie podbieranie sobie dzierżaw.

 

Moim zdaniem gospodarstwa powinny być w przedziale 30-100ha z tego rodzinę można utrzymać, a jak masz więcej to pomyśl że komuś w ten sposób chleb zabierasz. w okolicy jest ksiądz co pola bierze w dzierżawy i robi bo to lubi... nie myśli o tym że zabiera chleb okolicznym rolnikom...

to bierz więcej pola, na pewno zapamietasz.

Hmm to czemu jak sprzedajesz zboże to chcesz jak najwyższa cenę? Przecież kupujący z tego żyje i zabierasz mu chleb...

Opublikowano
5 godzin temu, Pajej napisał:

Moim zdaniem gospodarstwa powinny być w przedziale 30-100ha z tego rodzinę można utrzymać, a jak masz więcej to pomyśl że komuś w ten sposób chleb zabierasz. w okolicy jest ksiądz co pola bierze w dzierżawy i robi bo to lubi... nie myśli o tym że zabiera chleb okolicznym rolnikom...

A dlaczego ci rolnicy sami nie poszli po te dzierżawy?

Opublikowano
8 godzin temu, Tomek90 napisał:

W tym roku zapomniałem na jednej dzialce żyta, rozlać RSM 😅 także coś w tym jest 

Hmm to czemu jak sprzedajesz zboże to chcesz jak najwyższa cenę? Przecież kupujący z tego żyje i zabierasz mu chleb...

To akurat słaby argument jak na rolnika. Rolnictwo to jest jedyna chyba branża gdzie nie ustala sie ceny sprzedazy swojego produktu. Cenę ustalają skupujący. 

  • Like 1
Opublikowano
9 godzin temu, Tomek90 napisał:

W tym roku zapomniałem na jednej dzialce żyta, rozlać RSM 😅 także coś w tym jest 

Dobierz jeszcze ze 200 ha dzierżaw i bardziej zapomnisz. A ludzie od których weźmiesz będą stali pod sklepem i %

Opublikowano
9 godzin temu, Tomek90 napisał:

W tym roku zapomniałem na jednej dzialce żyta, rozlać RSM 😅 także coś w tym jest 

Hmm to czemu jak sprzedajesz zboże to chcesz jak najwyższa cenę? Przecież kupujący z tego żyje i zabierasz mu chleb...

Niech ci ktoś pobierze trochę dzierżawy to zobaczymy jak będziesz cwaniakował

4 godziny temu, KlimekPL napisał:

A dlaczego ci rolnicy sami nie poszli po te dzierżawy?

Ja to piszę w kontekście podbierania dzierżawy

Opublikowano

A no w tym kontekście to się zgadzam. U nas też jest taki cwaniak, który próbował podbierać ziemię innym oferując wyższy czynsz niż obecny dzierżawca ale tak się złożyło, że żaden właściciel się nie skusił i zachował się honorowo. Ja dwa lata temu też wziąłem nieużytek 3 hektary za 1000zł całość i po dwóch tygodniach dzwoni do mnie właścicielka, że był właśnie ów człowiek i też chciał wziąć to w dzierżawę a jak się dowiedział, że się spóźnił to podwajał stawkę ale nie dogadali się. On daje atrakcyjne czynsze bo bierze nieużytki, zgłasza wszystko do ptaszkowego, kosi raz w roku i ma wyje...bane na wszystko. W innym przypadku wziąłem dwa hektary również nieużytku za darmo i również za jakiś czas mam info od właściciela, że tamten przyjechał i próbował go przekonać, żeby to jemu oddał.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v