Ceny dzierżawy ziemi

[mickas092]

Z kim by nie rozmawiał ze znajomych to koszty liczy np: uprawa czy zbiór tak jak by miał za usługę zapłacić No i pasowało by też koszt wody do oprysku zużytej doliczyć to też parę złotych dojdzie. 

[SzymonSosnowski]

wedlug tych wyliczen gospodarstwo 40 ha powinno miec zysk ponad 120 tys na rok czyli 10 tys miesiecznie, to za taka kase mozna zyc jak pan a jakos tego nie widac na polskich wsiach aby takie gospodarstwa oplywaly bogactwem, takie wyliczenia sa bardzo optymistyczne lecz szybko mozna sie przeliczyc

To nie sa optymistyczne obliczenia to są tegoroczne obliczenia. 

A co do wody. to sa grosze. Średnio 200 l/ha masz 4-5 oprysków to jest jeden metr szescienny to jest rzedu 1,69 wiec nawet nie chce mi się tego liczyc. 

[B3Agro]

a nie lepiej za 2500 kupić sobie 5t zboża?

Tylko musisz zwrócić uwagę na to że nie każdemu potrzeba 5 ton zboża.

 

Wolałbym 500zł czytsego zysku z ha niż trzymanie jakiejkolwiek hodowli. Ale każdy robi co mu się opłaca.

 

 

W moich okolicach teraz dużo działek do wydzierżawienia. Równowartość dopłat i tyle. 

[sajgon]

To nie sa optymistyczne obliczenia to są tegoroczne obliczenia. 

A co do wody. to sa grosze. Średnio 200 l/ha masz 4-5 oprysków to jest jeden metr szescienny to jest rzedu 1,69 wiec nawet nie chce mi się tego liczyc. 

To obliczenia oderwane są od rzeczywistości. To co się bierze się w dzierżawę od tzw. małorolnych nawet w III klasie jest zazwyczaj zdegradowane i nie nadaje się pod uprawę rzepaku. Trzeba najpierw władować z 5 ton dobrej kredy żeby posiać jakieś pszenżyto nie mówiąc już o bardziej wymagających roślinach. Plon 4 tony rzepaku to sprzyjająca pogoda, uregulowane ph, potas, fosfor, magnez,

[wojtal24]

@sajgon 100% racji, przeważnie w dzierżawę daja Ci co im sie już nić nie chce rodziC

[scoffer]

Z kim by nie rozmawiał ze znajomych to koszty liczy np: uprawa czy zbiór tak jak by miał za usługę zapłacić No i pasowało by też koszt wody do oprysku zużytej doliczyć to też parę złotych dojdzie. 

Ten kto tego nie liczy zjada własny ogon.

 Po dokładnej analizie , często okazuje się, że koszt usług jest niższy niż pracy wykonanej własnym sprzętem .

Edytowane 2 Sierpnia 2016 przez scoffer

[Daro44]

Ja u siebie proponuje 1500 - 2000 zł , dopłata moja. Pod ziemniaki.

Ziemia musi być w miarę w kulturze min. 5 klasa.

Po rzepaku 4 klasa jestem w stanie dać 2500 z moja dopłatą. Ale tylko jak mi coś brakuje pola w płodozmianie.

 

Są w rejonie kozacy co płaca 3000 zł a dopłata  właściciela, tez pod pyre.

[utek]

Susza dlatego mam ubezpieczony i sie nie obawiam że zima wymarznie, grad wybije. 

 

Ubezpieczone zasiewy to chyba miałeś w FarmSymulator a nie w rzeczywistości. Sposób naliczania szkody i wypłacone odszkodowanie najczęściej pozwala na odtworzenie produkcji, jeżeli będziesz miał szczęście że jeszcze coś się uda zasiać. Chyba że liczysz na pożar w dniu zbioru, wtedy może wypłacą prawie całość. 

 

Zastanawia mnie w jakim rejonie prowadzisz gospodarstwo że masz dość wysoki plon i tak niską dzierżawę. W moim rejonie koszt dzierżawy to minimum 2500zł, a coraz częściej słyszę o 4500 - 5000zł / ha. 

[waldemaros]

Kolego świętokrzyskie koszt dzierzawy od 1000do 2500

[Daro44]

4000 - 5000 zł ? To chyba żart Nie wiem co by tam trzeba uprawić aby sie opłacało , chyba konopie indyjską.

 

[Gość]

Nie ktorzy wola nawet dołożyć oby sasiadowi pokazac kto jest PAN

[utek]

4000 - 5000 zł ? To chyba żart Nie wiem co by tam trzeba uprawić aby sie opłacało , chyba konopie indyjską.

 

A wiesz, różnie. U nas sieje się cebulę, pietruszkę na nać, majeranek, tymianki, melisy i inne legalne zioła, warzywa.

 

 

Co do pokazywania sąsiadowi, to racja. Niektórzy takie mają podejście i robią po to żeby się narobić, bo nic kapitałotwórczego nie sieją.

[SzymonSosnowski]

Ubezpieczone zasiewy to chyba miałeś w FarmSymulator a nie w rzeczywistości. Sposób naliczania szkody i wypłacone odszkodowanie najczęściej pozwala na odtworzenie produkcji, jeżeli będziesz miał szczęście że jeszcze coś się uda zasiać. Chyba że liczysz na pożar w dniu zbioru, wtedy może wypłacą prawie całość. 

 

Zastanawia mnie w jakim rejonie prowadzisz gospodarstwo że masz dość wysoki plon i tak niską dzierżawę. W moim rejonie koszt dzierżawy to minimum 2500zł, a coraz częściej słyszę o 4500 - 5000zł / ha. 

Jak ubezpieczasz w firmie krzak to i tak Ci naliczają. Nie, nigdy nie licze na grad pożar ani nic z tego. Dawać tyle dzierżawy co Ty piszesz to chyba Ty dajesz w farmSymulator. 

[Daro44]

Cebula czy tam kalafior, I, II klasa ziemii -  no ok to sie troche inaczej liczy, ale nie 5000 zł , to absurd U nas za 25- 30 tys to sie KUPUJE hektar ziemii w 4 - 5 klasie.

 

Nie rozumiem podejścia ,, by pokazać sąsiadowi'' - przecież to jeden drugiego powykańcza

 

W moim rejonie często gęsto za dzierżawe od ,,mało rolnych'' daje się równowartość dopłaty czyli te ok. 1000 zł,  a dopłata moja

Edytowane 13 Sierpnia 2016 przez Daro44

[utek]

No niestety, u nas za tyle to chyba nic nie kupi. Chyba że jakieś piaski, nie wiadomo po co. Taka chyba minimalna cena to 120kzł/ha.

Jak ubezpieczasz w firmie krzak to i tak Ci naliczają. 

 

 

Są przyjęte odgórne standardy wyliczania szkody i główny trzon jest zawsze taki sam. Nikt na wiosnę, za wymarznięte oziminy nie wypłaci za ubezpieczoną ilość ton x cena. Jeżeli dobrze pamiętam, to w tym roku wypłacali 20%, przy szkodzie całkowitej. Od lat gospodarstwo i zasiewy ubezpieczane są w firmie krzak PZU.

W moim rejonie często gęsto za dzierżawe od ,,mało rolnych'' daje się równowartość dopłaty czyli te ok. 1000 zł,  a dopłata moja

 

 

Zawsze jak jestem w Twoich okolicach, to aż żal patrzeć na duże nieużytki i zapuszczone pola. U Was dużo ziemi się marnotrawi, a u nas każdy skrawek na wagę złota. Nawet na słabych glebach "wymieniania" się grunt żeby tylko przybyło choćby pół hektara po uprawę. 

[Daro44]

Są duże obszary kupione przez ,,warszawiaków'' które są jakąś ekologią itp., ktoś na tym zarabia. Tylko tez sobie trzeba postawić pytanie co opłaca się robić na 6 klasie ? Chyba wziąść dopłate za ugór , raz ztalerzować a nie szarpać się z jakimś żytem czy owsem i jeszcze dopłacić do interesu.

 

I tak mamy nadprodukcje żywności , jakb wszystkie grunty uruchomić to ceny całkiem na pysk spadną ...

[bartlomiej456]

Sposób jest jeden uruchomić nieuzytki a na te pola co sypią10 t/ha nie sypac nawozów tonami.

[B3Agro]

Ale na co ten sposób? chyba tylko na to żeby się narobić i nic z tego nie mieć. 

 

Uprawa 6 klasy jak kolega Daro napisał , absolutnie nie ma sensu. Zalesić albo raz w roku przerzucić ziemię żeby dopłaty były. 

 

 

 

Wracając do tematu - są działki za któe warto zapłacić 3000 a są działki które nie są warte oddania dopłat. Zależy co kto uprawia

[Daro44]

Teraz płaca za ugór , więc najbardziej sie opłaca robić nic. Obszary proekologiczne etc. sratatata... Dopłat do produkcji nie bedzie bo i tak nadprodukcja.

 

Tak jak mówiłem można by dać te 3000 zł ze swoimi dopłatami ale powiedzmy za stanowisko na 3 klasie po rzeapku o uregulowanym ph i jak u mnie przy ziemniaku nasiennym by się to opłacało bo wystarczy że bede miał sadzeniaka 5 t z ha wiecej na takim polu i wychodze  na ,,+'' pod warunkiem oczywiście że wszystko fajnie sie uda nie bedzie suszy etc.

Ale inna sprawa żeby znaleźć pole warte tych pieniedzy i mieć w danym momencie forse aby zapłacić dzierżawe.

 

Edytowane 14 Sierpnia 2016 przez Daro44

[bartlomiej456]

No właśnie każdy tylko liczy kase dzisiaj . Ale ze potem jemy te wszystkie nawozy i chorujemy coraz bardziej .na to nikt nie patrzy .

[Daro44]

Jemy nawozy ?  Widać jaki masz poziom wiedzy. Roslina nie pobiera nawozu tak samo jak nie pobiera obornika, roslina pobiera skladnik pokarmowy taki jak np. K+ , a ten potas to jest tylko piewiastek i czy on pochodzi z obornika czy z soli potasowej to ROŚLINIE obojętne.

 

Może i chorujemy, może jest więcej zachorowań na raka etc, ale zobacz ze kiedyś jak nie było konserwantów ,  tej całej chemii , śor , nawozów  i ludzie żyli po 40 - 50 lat srednio, bo jedli nadpsutą lub zagrzybiałą żywność. Na raka tez chorowali , w tylko to wszystko nie było tak naświetlane, nie było mediów.

[bartlomiej456]

No to jest akurat twój punkt widzenia chyba bo niewiem skąd jestes i gdzie się wychowales i czy miales okazje zjesc warzywa czy owoce z uprawy bez nawożenia sztucznego .czy tylko jadasz te piękne i zieloniutkie przez caly rok . czy w tym jest ta cała twoja wiedza?
A i fastfoody też wedlug ciebie są zdrowsze niż naturalnie uprawiane rosliny.ale to nie ten temat do takiej dyskusji więc zakończymy. życzę dobrej nocy i jeszcze wiekszych plonów w tym roku .

[Daro44]

No to wytłumacz krótko i opisz na czym polega to że jemy nawóz , nastepnym razem  sie zastanów zanim napiszesz takie głupoty.

[bartlomiej456]

Jeśli uczepisz się mojego sformułowania " jemy nawozy " to owszem tak nie jest .ale jesli jesteś coc odrobine inteligentny to dobrze wiesz o co tak naprawdę mi chodziło.pozdrawiam

[michalzetor93]

Naturalnie uprawiane rośliny... bez wapna, bez nawozów... przebadaj je sobie pod kątem obecności metali ciężkich. Smacznego.