Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Wita na dniach mam zamiar zabrać się za remont kapitalny silnika w swoim MF i chciałbym dowiedzieć się na co zwracać szczególna uwagę. I czy ktoś już wymieniał sam tuleje suche (cienkie). Czytałem na forum że można zrobić ściągacz do nich, chociaż nie wiem czy to wypali ale ściągacz na pewno musi być mocny to wiem. Ale czy ktoś już wbijał sam tuleje w gniazda i czy można to zrobić domowym sposobem? I co sądzicie o tulejach chłodzonych w ciekłym azocie? Bo podejrzewam że wtedy nie trzeba byłoby nawet używać znacznej siły do ich wbicia. Z góry dziękuje za odpowiedzi. Dodam że jestem Mechanikiem ale z praktyką na silnikach leylanda bo takie są w autobusach w firmie której pracuję::)

Opublikowano

hej ja wybijałem tuleje z perkinsa 3 cyl, i powiem ci że żaden problem tylko trzeba dotoczyć taką specjalną podkładkę z progiem i porostu przyłożyć i uderzyć i pójdzie a co do wbijania to nie radzę nigdzie wkładać np. zamrażarka czy jak nazwałeś ciekły azot ja po prostu nasmarowałem olejem i pomału wbijałem tylko trzeba uważać by tuleja szła prosto u udzierać w środek tej podkładki by nie pękła i się wbije tylko pamiętaj by przed wbijaniem sprawdzić czy nie trzeba podkładek miedzianych pod tuleję podłożyć by nie była poniżej płaszczyzny bloku a tak to jeszcze przy zapłonie ustaw sobie jak była pompa przykręcona na rozrządzie by później nie bawić się z ustawianiem a tak to perkins wiele się nie różni od innych silników

Opublikowano

Witam ;Ja nie jestem zwolennikiem wciskania tulei suchej domowym sposobem gdysz sa zbyt cienkie i ulegaja nie duzej deformacji.Najlepiej zawiesc blok do firmy w ktorej zajmuja sie szlifami.A tam ci wypchaja stare i wcisna nowe o wiele grubsze ktore pozniej rozwierca do odpowiedniego wymiaru.Wyjdze ci drozej ale tuleja bedzie prosta bez deformacji i nie masz zmartwien ze ci jakas peknie przy wciskaniu .Takie jest moje zdanie.

Opublikowano

Jeżeli naprawiałeś silniki leylanda to nie powinieneś mieć problemów ,ale ja bym ci proponował wcisnąć tuleje nie honowane i je pózniej obrobić

Opublikowano

bardzo dobre rady tuleja obrobiona w bloku jest idealna wciskana gotowa nie koniecznie zawsze istnieje ryzyko, poza tym czemu kolego nie radzisz zamrażać tylko walić młotkiem? skoro zamrożone same wpadają bez problemów tak się robi oryginalnie ale i tak później idą do obróbki

Opublikowano

Już zamówiłem zestawy naprawcze tuleje+tłoki i pierścienie. To raczej do warsztatu nie dam żeby mi wkładali swoje tuleje bo co zrobię już z tymi zamówionymi? W leylandzie są grube tuleje więc duży młotek + aluminiowy krążek i nie ma że nie wejdzie:D Dodam że w MF mam silnik sisu

Opublikowano

Co do wyjęcia tulei to w przypadku mojego 4270 ściągacz nie pomógł a był porządny. Koleś który mi wyjmował tuleje ma go jeszcze z czasów pomu. Musiałem od dołu pożądanym młotkiem przez rurę walić. Efekt wyjęcie jednej zajęło chyba godzinę. następne 5 zostało rozprutych za pomocą stalowego drutu zaostrzonego na końcu. Drut to naostrzony ząb od przewracarki taśmowej. Trzeba jednak uważać przy zaczynaniu aby nie uszkodzić bloku. My podnosiliśmy je lekko ściągaczem a potem młotek i drut. Tuleje były bardzo przyrdzewiałe stąd opór przy wyjmowaniu był duży.

Co do wkładania oczywiście lepiej oddać blok firmie która to robi. Odchodzi problem wyrywania tulei i jak wcześniej zostało napisane tuleje lepiej są dopasowane. Zagadką jest tylko materiał z jakiego je robią.

Mnie od takiego działania "odstraszyła" konieczność ogołocenia całego bloku, rozkręcenia całego ciągnika (w tym rama tura przedni wom i tuz), no i to, że wał jest w dobrym stanie więc uznałem, że nie ma potrzeby go ruszać. Nowe tuleje weszły dość dobrze bez potrzeby użycia ściągacza jako prasy. Tuleje są firmy bepco. Nie wiem czy jest dobra czy zła. Ale wszystko pasowało w tym kołnierze tulei w bloku nie trzeba było nic szlifować i podkładać. Człowiek były pracownik pomu, który mi to robił powiedział, że tuleje perkinsa 1006 są dość grube w porównaniu do tych z 255. Więc nie ma strachu aby lekko młotkiem stuknąć. Poza tym jak ktoś wyżej napisał zamrażanie jest dobrym pomysłem.

Jeśli zdecydujesz się na skruszenie starych tulei pozakrywaj wszystko szmatami. Nie wiem czy wyjmiesz wał czy nie. Jeśli zostaje w silniku powkładaj tam szmaty aby drobiny tulei nie dostawały się do kanałów olejowych wału. Podobnie miejsca gdzie się znajdują popychacze/laski.

Opublikowano

Silnik rozebrany do zera teraz tylko blok muszę zawieźć do wymiany tulei głowice do regeneracji wał i wtryski do sprawdzenia do sprawdzenie. Tylko że z tymi tulejami to jest teraz problem bo każdy kto się tym zajmuje chce wkładać surówki i je obrabiać w bloku a ja mam już zamówione oryginały u korbanka i teraz tylko czekają żeby je odebrać...

Opublikowano

Na włożeniu sórówek i obróbce można więcej zarobić. Poza tym firmy nie chcą brac odpowiedzialności za efekt, mam tu na myśli teorie o odkształcaniu tulei podczas wkładania. Dla mnie największą zagadką jest to z czego te firmy te tuleje toczą i jak to się ma do materiałó fabrycznych.

Opublikowano

Patrzyłem dzisiaj jakiej grubości są te tuleje i nie są wcale takie cienkie bo mają dobre 4mm grubości to w leyladzię są jeszcze cieńsze i wszystko wchodzi za pomocą młotka i pracuje bez problemów:)

Opublikowano

Mój mechanik stwierdził, że tuleje perkinsa 1006 są grube w porównaniu do tych z mf 255. Perkins perkinsowi nie równy. U mnie jak pisałem gorzej było wyjąć stare niż wcisnąć nowe.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Paweeł
      Mam problem z MF 4370. Ciągnik jedzie do przodu do tyłu nie che jechać. Ciągnik jadąc do przodu nie zapala się żadna kontrolka do tyłu zaświeca się kontrolka ciśnienia oleju hydraulicznego . Kontrolka mogą kod błędu 4-2 i po chwili rozłącza się całe sprzęgło . Mierzone ciśnienie 18 Bar na elektrozaworach. Zamieniając elektrozawór przód tył dzieje się na odwrót jedzie do przodu do tyłu nie chce . 
    • Przez Paweeł
      Mam problem z Mf4370 . problem polega na tym że  ciągnik jedzie do przodu a do tyłu nie chce jechać. Do przodu jedzie i żadne kontrolki się nie świecą włączysz rewersem do tyłu kontrolki się zaświecają od ciśnienia oleju. Miga kontrolka kod błedu 4-2 i po chwili brzęczyk rozłącza rewers i do przodu i do tyłu. Ciśnienie badane jest 18 bar. Zawory elektromagnetyczne są do przodu jak i do tyłu te same po zamieni ich działa wszystko odwrotnie . 
    • Przez Cassius
      Witam. Po odpalniu z rury wydechowej wydobywaja sie ogromne ilosci bialego dymu, gdy silnik troche sie nagrzeje to na wolnych obrotach dym znika jednak gdy dodam gazu to znowu bialy dym leci cala rura jak z parowozu. Moze ktos podpowie gdzie szukac przyczyny? Dodam ze płynu chlodniczego nie ubywa i oleju nie bierze. Ciagnik to MF 8270 z silnikiem Valmet 280km. Dodaje link do filmiku z pracy silnika. 
       
    • Przez kostek
      Dzisiaj z wujkiem jedziemy do korbanków po nowy traktor MF 5465 jest jakiś uzytkownik takiego traktoru dodam ze ma skrzynie dyna 4 są jakos mocno awaryjne????
    • Przez włodek
      Witam Państwa
      Chciałbym zasięgnąć od Was opinii na temat wspomnianych w tytule modeli ciągnika Massey ferguson. Nie mam to jakichś konkretnych predyspozycji że musi być to model 6120 albo 6130. Oba te modele będą w pełni wystarczające mocowo dla mnie a o decyzji czy będzie to 6120 czy 6130, zadecyduje stan konkretnego egzemplarza. Czy są na forum użytkownicy któregoś z tych modeli i mogą wypowiedzieć się w kilku słowach na ich temat? O silnik się nie obawiam bo to raczej dobre jednostki jak się o nie odpowiednio dba. Bardziej martwię się skrzynią i mostem. Jak to z Waszej perspektywy wygląda? Na co warto zwrócić szczególną uwagę przy zakupie tego ciągnika? A może któryś z tych modeli będzie mniej awaryjny? Z tego co patrzyłem to 6130 ma 4 półbiegi na każdym biegu a 6120 ma ich 2. Chyba najbezpieczniej jakby ich nie było w ogóle tak jak np w starszych modelach 3050/3060 gdzie były dostępne skrzynie 16/16 w pełni mechaniczne. No niestety w nowszych modelach chyba już takiej opcji nie ma. Czy te półbiegi pod obciążeniem sprawiają dużo kłopotu? Ciągnik nie będzie pracował na wielkim areale. Około 20ha i zastąpi wysłużonego już ursusa 912. Oczywiście MF będzie miał napęd na przód czego w 912 nie mam. Tu bardziej chodzi o poprawę komfortu na stare lata. Czekam zatem na Wasze komentarze i zapraszam do dyskusji. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v