"Rolnik szuka żony"

[Gość Profil usunięty]

Nie daj się Mapuniu       

[mapo 7]

Korsarz1: A cóż to za zdrobnienie?  :huh:

[biedroneczka 16]

A czy ja GDZIEKOLWIEK napisałam, że @mapo ma się czego wstydzić ???? NAPISAŁAM GDZIEKOLWIEK , ZE BRAK JEJ URODY???? Czy cokolwiek takiego ??? Czytajcie ze zrozumieniem .

Stwierdzam tylko niezbity fakt, że kiedyś wzbraniała się rękami i nogami, żeby zdjęcie było na moment, a teraz w parę godzin mamy przegląd albumu....prysła udawana skromność czy co ?

Że już nie wspomnę, jak napisałam jak mam na imię , i że są dwie Anie, to że ona od razu też miała blisko być też Ania, a i tak na nią tak mówią ?

Cz to też sobie wymyśliłam, dodałam, a może tylko mi się przywidziało, bo za dużo wypiłam....???

Hahahahaha.......

Nie mam się czego wstydzić, ale zdjęcie prywatne mogę jedynie wysłać na prv.

I to jedynie wtedy, jak porządnie je obrobię w photoshopie........

Hahahaha.....

[mapo 7]

biedroneczka: odnośnie imienia Ania, to Korsarz1 zapytał się mnie, czy też mam tak na imię, a ja odpowiedziałam zgodnie z prawdą. Moja wina, że czasem ktoś nazwie mnie Anią?

[Gość Profil usunięty]

 

Nie mam się czego wstydzić, ale zdjęcie prywatne mogę jedynie wysłać na prv.

I to jedynie wtedy, jak porządnie je obrobię w photoshopie......

Ale ja też nie napisałem że Ty tak napisałaś,       a to w awatarze to nie jest Twoje prywatne?          aha czyli podretuszujesz?

 

Korsarz1: A cóż to za zdrobnienie? 

A co nie podoba Ci się, chciałem być miły, no wyszło chyba odwrotnie.   

Edytowano Styczeń 1, 2015 przez KORSARZ1

[mapo 7]

Korsarz1: ja ogólnie nie przepadam za zdrobnieniami, a tym bardziej za takimi udziwnionymi... 

[biedroneczka 16]

A kto Ci nagadał, że w avatarze jest moje zdjęcie ?

Może jest, może nie, nie pamiętam, byłam pijana jak je zamieszczałam....

I jestem pijana do dziś........Życiem...;-).

[Gość Profil usunięty]

Życie jest piękne.      sorry   myślałem że Twoje.      

[biedroneczka 16]

Mnie się tam moje podoba, wiadomo, nie jest doskonałe , ale cieszę się z tego, co mam. Wielu ludzi na świecie chciałoby być w mojej skórze .

Doceniam i szanuję to , co mam . Również poczucie humoru. Wielu osobom go brakuje...;-).

[Gość Profil usunięty]

I .to jest dobre podejście, bo nigdy nie jest tak źle, by nie mogło być gorzej. No ja nie mam poczucia humoru.      

[biedroneczka 16]

To , to już dawno o Tobie wiedziałam, @KORSARZ !!! Hahahaha.....;-).

Z daleka czuć od Ciebie mrukiem i ponurakiem.........

[Gość Profil usunięty]

Mówiłem Ci, hahahaha, ta nieśmiałość mnie dobije kiedyś.    

[biedroneczka 16]

Jak życie Cię nie dobije, to nieśmiałość na pewno tego nie zrobi......hahaha....

[anka1 1]

o nie ja nie mogę Korsarz się pojawił i "beczkę rumu " powiada wygulgał jak na prawdziwego pirata przystało. To może chociaż po tej beczce rumu troche bardziej śmiały byłeś ???

[Gość]

Beczka rumu i arrrrrrr:)

[Gość Profil usunięty]

No musiałem się pojawić, skoro nie pojawiła się tu żadna Anka od przedwczorajszego poranka.          :lol:    :lol:

[anka1 1]

o co tam się pojawiać, było nam odrazu powiedzieć, że Meg to twoja kobieta , to byśmy tak ostro nie pisały ( żeby nie podpaść koleżance )

[malorolniczka 1]

KORSARZ1

I jak widzisz, dziewczyny dorównują Ci kroku, wszystko jest na miejscu, tak jak w Starym Roku:)

[biedroneczka 16]

@małorolniczka - widzę, że doskonale rozumiesz pojęcie : "solidarność jajników" ..

I tak trzymaj...;-)

[Gość]

Wiadomo jak w pierwszym dniu tak i w całym:)

[biedroneczka 16]

@zetorlublin- dobry to znak, że jesteś, to znaczy, że Ci się już polepszyło ....

Czym wyganiałeś ta chorobę, że tak szybko się wyniosła ? Przyznaj się, spuściłeś @KORSARZ owi z beczki tego rumu.....???

Hahaha...

[anka1 1]

zetorek sie wygrzewał w szklarni ( o ile tam teraz rosną kwiatki i się grzeje ) z rumem oczywiście ?

[Gość]

Zetorka grzeje pani zetorkowa i nie w szklarni he he:)

[anka1 1]

enooo fuksiarz jak Pani zetorkowa przybyła no to lux ( bo się martwiłeś jakoś przed Sylwestrem że przez grypę ....)

Edytowano Styczeń 1, 2015 przez anka1

[biedroneczka 16]

Nie ma nic lepszego na grypę, niż okład z młodych piersi.....

;-) haha....