Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Są poidła podgrzewane. Ja mam odwiert i pompe spalinową. Napompuje, spuszczam wodę z rury i koniec. Można przecież wybudować ciepłą oborę za pół miliona albo i lepiej ale wtedy nie można mieć do nikogo pretensji, że te krowy nigdy na nią nie zarobią. Krowy mamki nie są dla kazdego bo nie każdy może mieć hodowlę która da zysk. Po latach namawiania na bydło i czarowaniu jakie to wspaniałe, dochodowe i mało pracochłonne, okazuje się że większość dokłada bo nie da rady w swoich warunkach trzymać tanio i opłacalnie.

Opublikowano

Dlatego mówię żeby zarobić na bydle mięsnym trzeba mieć warunki. Podstawa to dużo taniej paszy. Ja nie mówię że ptrzeba budować obory za miliony. Kolega ma tylko wiatę i to wystarcza. Ale dla krów z młodzieżą.

Opublikowano (edytowane)

tak na prawde zeby zarobic na bydle miesnym to trzeba to robic jak farmerzy w usa, czyli tysiace ha i tysiace szt bydła, w naszych warunkach rozrdobnionego rolnictwa to lepiej swinie wstawic na tucz kontraktowy niz sie bawic w mamki  :) bydło miesne to taka skarbonka, najpierw wkładasz a po jakims czasie skarbonke rozbijasz (sprzedajesz opasy czy odsadki) i wyjmujesz to co włożyłes  :)

Edytowane przez ozzborn
Opublikowano

 A jak wy myślicie w każdy biznes trzeba najpierw zainwestować ,potem za***rdalać  i po jakimś czasie zainwestowane pieniądze zaczną powoli wracać niema nic od razu ,a tak wszyscy  do pracy na etat a tam łopatami kładą i nic nie tża robić tylko na wypłatę czekać

Opublikowano

Kolega ozzborn ma rację.
Idea utrzymywania bydła miesnego powinna polegać na wypasie. Każdy kilogram paszy dowieziony do karmienia zabiera zysk.
Więc jeżeli macie sporo łąk to grodzić i hodować.

Opublikowano

To dlaczego tyle ludzi nawstawiało krów do obór. Wozili kuku tonami a teraz drapią się po głowie skąd dalej dokładać...

Cieszy to że w końcu ludzie zaczynaja liczyć we właściwy sposób.

Opublikowano

Mi tego mówić nie musisz.
Lubie czytać ten temat jak i inne podobne w którym ludzie zadają pytania na które praktycznie nie ma odpowiedzi. Trzeba zrozumieć o co tak naprawdę chodzi w hodowli lub howie bydła mięsnego.
To temat rzeka
Teraz jest bum u mnie w okolicy na bydło mięsne
I większość sugeruje się że to stabilne i że kasa z nieba spdnie

Opublikowano

Kasa panowie leży na ziemi i spada z nieba ( słońce woda ) . 

Jeśli np w pewnym rejonie norwegi 80 dni nie pada i to głównie zimą i w lato jest 25 -30 stopni to tam się opłaca , a jak u nas w lato może nie padać 2 miechy to i trawa nie rośnie. a trawa jest najtańszą paszą ( ropa =0 roboczo godziny tyle co na ogrodzenie ) . 

 

 

Opublikowano (edytowane)

Wszystko zależy jaką bazą paszową będziesz dysponował. Bo jak powtórzy się rok 2015 i za balota kiszonki zapłacisz 200 zł to tylko płakać. Ja mieszkam w Lubuskim a rolnicy z łódzkiego po siano przyjeżdżali.
Ja po kilku latach uważam że sens hodowli jest jak masz albo dużo taniej paszy. Albo produkujesz materiał hodowlany a najlepiej połączenie tych dwóch i w dodatku jak nie sprzedaż na hodowle to ubuj i sprzedaż we własnym zakresie( czyli sklep lub restauracja) Niestety zysk z jednego odsadka może nie przekroczyć 1tyś zł. Więc sensem jest tylko ilość i jak najmniej kosztów.
A tak na marginesie oczywiście jak już masz zasiane i gotowe te łaki to tylko grodzić w przeciwnym razie policz koszty uprawy i nawożenia.
Nie zapomnij o kwaterowaniu bo szybko ulegną degradacji. Pytanie ile hektarów masz i ile chcesz tam bydła utrzymać

Edytowane przez marian892
Opublikowano

Na to bydło mięsne ogólnie to w całej Polsce jest buum tylko u niektórych przygoda z bydłem kończy się jak kupi 30 szt i zostaje 20 i to kłaków ,wtedy to winnych się szuka - bo były chore 

Opublikowano

Już w okolicy miałem 2 takich. Jendnemu uciekły 2 wpadły pod cieżarówke powodując wypadek 2 chyba do dziś szukają. Kolejny kupił highlandy i tu dopiero były jaja. Ogrodził łąki i czekał na pieniądze a tu psikus.
Szkoda tylko jak wydaje się 6-8 tyś na cielną jałówke a ta podczas porodu nie daje sobie pomóc i cielak zdycha dochodzi do komplikacji i sztuka na karme dla psów.
I weź odrób 7 tyś innymi sztukami. Niestety każda hodowla ma straty i to trzeba liczyć w ogólnym rachunku

Opublikowano

Jeżeli masz dużo bydła to dlaczego masz nie kupić jak najbardziej kupuj

 

 

Opasow mam ponad 100 sztuk.

 

Zastanawiam sie czy oplaci mi sie ten paszowoz. Pomijajac koszt zakupu bo to w razie czego zawsze moge sprzedac. Ale koszt na paliwo jakie potrzebne do paszowozu.

Opublikowano

Paszowóz wygeneruje ci dodatkowe koszta paliwa ale za to czasu dla siebie będziesz miał więcej, lżej dla rąk i pleców a iprzyrosty na TMR-e powinny się poprawic, dla 100 sztuk to chyba warto nawet dla własnej wygody :D

Opublikowano

Jak czytam te niektóre "biznes plany" na rozpoczęcie przygody z byłem mięsnym. To się nie dziwię, że później dużo osób jest zawiedzionych. ze nie ma zysku . Jak juz na samym początku nie mogą zapanować nad kosztami. Plan na stado 20 sztuk a koszty grubo ponad 150 tys zł. Jałówki oczywiście czysto rasowe po 7-8 tys do tego buhaj 12 tyś . Jeszcze ogrodzenie za 15 tys. 15 tys wiata. i już można zarabiać . Przy takich kosztach to zanim zacznie cokolwiek zarabiać zdąży się skutecznie zniechęcić.

Opublikowano

Jak czytam te niektóre "biznes plany" na rozpoczęcie przygody z byłem mięsnym. To się nie dziwię, że później dużo osób jest zawiedzionych. ze nie ma zysku . Jak juz na samym początku nie mogą zapanować nad kosztami. Plan na stado 20 sztuk a koszty grubo ponad 150 tys zł. Jałówki oczywiście czysto rasowe po 7-8 tys do tego buhaj 12 tyś . Jeszcze ogrodzenie za 15 tys. 15 tys wiata. i już można zarabiać . Przy takich kosztach to zanim zacznie cokolwiek zarabiać zdąży się skutecznie zniechęcić.

Nie zdąży się zniechęcić bo padnie. Chyba że ktoś siedzi za granicą i kasę przysyła.

Opublikowano

W Polsce jest jakieś parcie, że jak bydło mięsne to to tylko czysto rasowe (najlepiej LM). Zaś np: w Angli i Irlandii można spotkać dużo hodowli opartych na krzyżowaniu ras mięsnych. Do stada towarowych na mamki wybiera się rasy o większej mleczności. Natomiast kryje się buhajami o cechach wybitnie mięsnych( CH, BBB, BD itp. )
Takie połączenie daje o lepsze efekty w produkcji towarowej. Bo wykorzystuje się efekt dobrej mlecznosci matek i wybujałości mieszanców.

Opublikowano

w Polsce jak ktos ma odsadka czystorasowego LM to ceni go tak, ze nie opłaca sie go kupowac, no chyba ze ktos rolnictwo traktuje jako hobby  :D bo na odsadku po 13zł nie da sie zarobic....

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez micgal39533
      Z jaką firmą obecnie najlepiej podpisać umowę na hodowlę bydła. Bo planujemy zwiększyć ilość i przydałoby się coś ogarnąć. 
    • Przez młodyrolnik2000
      Siema. Mam gospodarstwo około 20 hektarów i hoduje okoły 50 świn i 10 sztuk bydła. Planuje zlikwidować świnie i powiekszyć chów bydła do około 20 sztuk oraz bardziej skupić sie na produkcji roślinnej czyli zboża, rzepak lub kukurydze na ziarno. Tylko nie wiem czy mi się to opłaci. Może ktoś zmieniał coś w tym stylu jak ja to planuje? Myślicie że sie opłaci? Z góry dzięki za odpowiedz. dodam że ziemie klasy 3, 4 i 5.
    • Przez Cinkowski96
      Witam, zastanawiam się czy opłaca się kupić łuskarkę do orzechów o wydajności 50kg/h. I tutaj pytanie czy przy obecnych cenach opłaca się w to bawić? Ile może zostać z jednego kg orzechów wloskich? Oraz ile można wyłuskać przez godzine?
    • Przez NEWDEERE
      Witam zwracam się do was z tematem który może się wydać dość kontrowersyjny ale... hmm. Chodzi mi o Wasze sugestie na temat czy była by realna szansa powodzenia zaczęcia hodowli krów mlecznych od zera. W obecnej chwili prowadzę gospodarstwo o powierzchni ok 100 ha w tym połowa własne połowa dzierżawione z zwierzaków to ok 60 loch od których sprzedajemy prosięta i ok 100 szt opasów . Trzoda no to wiadomo dramat był jest i będzie i od dawna zastanawiamy się nad likwidacją stada a co do opasów to hmm cielęta dosyć drogie dochód bardziej rzutowy a nie stabilny a co to krów może to się wydać dziwne ale uważam że comiesięczna wypłata za mleko jest bardziej stabilna + cielak oczywiście tak wiem że nie wszystko można przewidzieć no ale to jak i w każdej dziedzinie... Chce zaznaczyć na początku ze nie jestem w tym temacie zielony i wiem jak praca przy krowach wygląda i jakie się z tym wiążą poświęcenia bardziej chodzi mi o to czy uważacie ze warto i czy dało by to zyski zadowalające myślałem na początek o stadzie 60 sztuk a i co sądzicie o krowach pierwiastkach z zagranicy typu Niemcy Dania. Prosił bym o ewentualne podpowiedzi jak zacząć, mleczarnie godne polecenia itp ... dodam tylko ze krowy bardzo lubię od dziecka i chciałbym połączyć pasje z pracą. z góry dzięki za rozsądne odpowiedzi, podpowiedzi. 
       
       
    • Przez Odell
      Witam, noszę się z zamiarem wydzierżawienia kurnika 1000m2 z nastawieniem na tucz kaczek Pekin. Kurnik nie wymaga nakładów finansowych. I teraz najważniejsze pytanie, jaki jest zysk na szt. wstawiając broilery za swoją kasę oraz posiadając swoje zaplecze (słoma, maszyny). Oraz drugie pytanie, jaka obsada będzie najbardziej racjonalna na tym metrażu? Proszę o szczere wypowiedzi 
      Pozdrawiam 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v