Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Rozpołowiłem traktor i chciałem wymienić uszczelniacz za kołem zamachowym . Wyglądało to tak : post-39044-0-95423600-1367693627_thumb.jpg

Potem odkręciłem to : post-39044-0-13746200-1367693790_thumb.jpg

I wyglądało to tak : post-39044-0-06206700-1367693837_thumb.jpg

Mam do tego kupiony uszczelniacz i nie wiem co z nim zrobić .

post-39044-0-84615800-1367693902_thumb.jpg

Czy założyć go zamiast tej metalowej części przykręcanej na śrubki ? Czy trzeba odkręcić obudowę i tam gdzieś jest ten uszczelniacz ? Mam katalog , ale nie ma tam nigdzie tej części post-39044-0-13746200-1367693790_thumb.jpg

 

Jak mam zrobić żeby było dobrze ?

 

Z góry dziękuję za pomoc .

Opublikowano (edytowane)

Jak odkręciłeś ten aluminiowy pierścień to odłóż go na razie na bok i oczyść na około to miejsce gdzie siedział (ten otwór) aż do tej blachy nabitej na wał która jest wewnątrz.

Posmaruj wał smarem lub olejem i nabij uszczelniacz w ten otwór tak aby był równo z tą płaszczyzną co masz na niej otwory od mocowania tego pierścienia.

Teraz weź ten aluminiowy pierścień i obetnij ten kołnierz co wchodził do środka, zrób tak aby mieć samą płaską podkładkę. Jak to zrobisz to przykręć ten pierścień tam gdzie był i tyle. Pod pierścieniem będziesz miał simering a pierścień zabezpieczy przed wysunięciem simering.

Robiłem tak u siebie :)

 

A to aluminiowe co odkręciłeś to jest właśnie pokrywa odrzutnika zwana też odrzutnikiem, późniejsze modele miały to zakładane. Nic tam więcej nie było więc nie ma potrzeby zdejmowania obudowy

Edytowane przez Roki212
Opublikowano

Dzięki za poradę :D Ojciec mówił żeby właśnie tak zrobić , ale zajrzałem do katalogu i widzę , że jest coś inaczej myślałem , że może ten uszczelniacz jest tam dalej . Tylko trochę się boję , że za kilka lat ten simering stwardnieje i wytnie szczelinę w wałku :unsure:

Opublikowano

Zrób tak jak Roki212 opisał ale nie musisz obcinać odrzutnika tylko wbij sam simering.Osobiście powiem tak że lepiej założyć nowy odrzutnik niż simering

ponieważ uszczelniacz przy zbyt dużym luzie wału i tak będzie puszczał a a odrzutnik lepiej będzie olej zbierał.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Lepiej zrobić tak jak było, czyli założyć odrzutnik. Zwłaszcza, jeżeli uda Ci się dostać oryginalny.

Opublikowano

Odrzutnik tyle trzyma co nic bynajmniej u mnie, a jak mam u siebie spore podjazdy aby wyjechać z pola na drogę, a zostawiam tam czasem ciągnik (oleju w misie też nie było dużo) to wtedy właśnie puszczał. A w drugiej swojej 30-stce mam simering i jest sucho. Oba ciągniki miały w jednym roku remont silnika więc nie ma mowy o luzach na wale. Tylko właśnie ojciec w swoim chciał zostawić odrzutnik to ma już mokro...

A co do twardnienia simeringa w tym miejscu to przecież wszędzie może stwardnieć nic wiecznego nie ma więc nie ma co się tym przejmować

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Odrzutnik to trzeba jeszcze umieć założyć to raz, a dwa to nie uszczelni on wału kiedy ten się nie obraca, co wynika z jego zasady działania.

Opublikowano

Też jakiś czas temu wymieniliśmy fabryczny odrzutnik na uszczelniacz w sposób podobny do opisanego przez Roki212. Muszę powiedzieć, że niestety był to błąd. Pomimo że wał jeszcze oryginalny, to po ciężkiej pracy zauważyłem już mininalny wyciek. Natoniast odrzutnik tyle lat spełniał swoje zadanie. Gdy sprzęgło zacznie się kiedyś ślizgać, powrócę raczej do odrzutnika. Mechanik też uszczelniacza nie polecał.

Skoro fabryka montowała odrzutnik, to musi on spełniać swoje zadanie. :)

Opublikowano

Odrzutnik to trzeba jeszcze umieć założyć to raz, a dwa to nie uszczelni on wału kiedy ten się nie obraca, co wynika z jego zasady działania.

Kolego uszczelniacz też trzeba umieć włożyć bo jak nie ma luzów na wale a przecieka to już coś nie tak ;)

A w moim przypadku właśnie chodziło o mieszane uszczelnienie w czasie postoju i pracy. Nikt nikogo nie namawia do jego wyjmowania, każdego indywidualna sprawa :)

 

Nikt nie wypowiedział się jeszcze w innej kwestii jakie ciśnienie utrzyma ten odrzutnik bo załóżmy jak ktoś ma spore przedmuchy i goni mu olej górą to czy odrzutnik w takim wypadku spełni swoje zadanie...

Opublikowano

A pytanie z doświadczenia kilka lat temu sam takie coś widziałem jak pomagałem jednemu wymieniać wał po pęknięciu, został dany oczywiście nowy wał, panewki właśnie ten odrzutnik (dla dociekliwych przykręcony równo aby była równomierna szczelina) z góra nic nie robił, a miał już spore przedmuchy bo wyganiało korkiem. I właśnie po jakimś czasie zaczęła z tego dolnego otworu pod sprzęgłem kapać czarna oliwa. Temu właśnie to pytanie kolego czy może mieć na to wpływ

Opublikowano

Przedmuchy górne raczej nie beda miały nic wspólnego z tym wyciekiem, musiałby mieć przedmuchy przez pierścienie, a i tak jakoś nie umiem sobie wyobrazić jak miałoby to wyciskać olej, raczej to sie ze sobą nie łączy.

Opublikowano (edytowane)

Będzie miał. Ciśnienie wewnątrz bloku silnika może przez odrzutnik wycisnąć olej. Szczególnie jeśli korek odmy stawia duży opór. Nie jest on taki szczelny jak uszczelniacz, kompletnie nie radzi sobie z ciśnieniem, działa na innej zasadzie. Wykorzystuje on lepkość oleju pompując go z powrotem w stronę bloku silnika. Między jedną a drugą częścią ma być szpara. Jeśli działa na olej ciśnienie w tym miejscy ciśnienie odrzutnik przegra. Po prostu nie zadziała. Tutaj jest wyższość uszczelniacza nad odrzutnikiem.

Edytowane przez seweryn20
Opublikowano

Dobrym rozwiazaniem w 330 jest zalozenie dodatkowej odmy np, po przez zalozenie kolanka w pokrywie zaworow i weza 3/4 cala. Mam tak u siebie i nie mam problemow z przeciekami oleju ani z osmarkanym silnikiem co w ciapkach jest dosyc czeste.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v