Kwoty mleczne

[agroutasz]

przeliczając na butelki piwa to dostane z 10 pełnych jasnych

[czaja45]

Współczynnik obliczony na ok. 32 %

[agroutasz]

32% z rezerwy na ten sezon ? o ten współczynnik ci chodzi?

[nikolas29]

tak 30% przekroczonej kwoty z rezerwy dostaniemy tylko..dzis dzwoniłem do AAR i powiedzieli ze juz postanowiono...prezenty beda po swietach

[agroutasz]

mało te 30%

[Gość]

Mało to było w zeszłym roku. Na wnioskowane ok 30 tyś l przydzielili mi niecały 1 tyś, więc dobre i to.

[Gość]

Dostałeś tylko 1 tyś. ponieważ rezerwa jest przyznawana do przekroczonej kwoty ,a nie do wnioskowanej . Plus ,minus przekroczyłeś 19 tyś kg mleka ,a współczynnik o ile pamięć mnie nie myli, wynosił 55% ,stąd ten 1 tyś .

Czyli w tym roku mniej dostaniemy z rezerwy jak w tamtym . No cóż z pustego ,to i Salomon nie nabierze

Edit : Dziś dostałam e-maila z mleczarni ,że w styczniu wrócą nam te grosze nadpłaty .

Edytowane 20 Grudnia 2013 przez Meg5

[Gość]

Mniej więcej trafiłaś. Sam już nie pamiętam jak to było i fakt, źle zrozumiałem ten współczynnik. Dzięki za wyjaśnienie.

[starybudnik]

Jak ktoś przkroczyl o 10000 litrów to dostanie nieco ponad 3000 litrów z rezerwy. Co roku jest określany taki współczynnik. A kwota dodatkową jest przyznawana od przekroczonej kwoty a nie wnioskowanej i można dostać nie więcej jak 30000.

[Gość]

Ja przekroczyłem o nieco ponad 30000l, więc trochę wpadnie.

[danielhaker]

Tylko na jak długo Ci to wpadnie skoro kwoty mają być zniesione Też mam przekroczone ponad 35tys.

[Gość]

Mam cichą nadzieję, że w końcu zrozumieją, że zniesienie kwot było błędem i znów wprowadzą kwotowanie. Nigdy nic nie zakładam z góry, bo co ma być to będzie i nie zmienię tego.

[MIKOLAJ276]

Trzode unia wykończyła to za mleko sie teraz biorą ;/

[Gość]

Ale my sie nie damy Heh a tak powaznie to wystarczy cena ponizej kosztów prze kilka miesiecy i po mleczarstwie

[damian40000]

nie powiedział bym. Krowa to nie świnia że gorsza cena i zaraz sprzedasz a potem kupisz nowe za grosze. Stado krów buduje się latami nikt poważny nie zlikwiduje krów tylko dlatego że mleko spadnie na kilka miesięcy.

[Gość]

Owszem stada krów nie byuduje sie z dnia na dzien, ale utrata płynności finansowej to gwóźdź do trumny. Jestem z podlaskiego gdzie wszyscy produkują mleko i widać gołym okiem jaka jest sytuacja. Wszyscy siedzą w kredytach po uszy. Wiele osób i tak produkuje na progu opłacalonsci. Koszty są duże, bo trzeba kupic pasze, słomę itd. Wiekszość stad produkuje na niskim poziome przy niskiej wydajności i wbrew pozorom producentom mleka nie zyje sie tak dostatnio jak mogło by sie wydawać. Oczywiście są i dobre gospodarstwa przynoszące wiekszy zysk. Cały problem leży w rozsądnym planowaniu i prowadzeniu gospodarstwa, a wielu rolników tego nie potrafi

[mammut1]

Ale obniży rolnik koszty a co za tym idzie mleka dużo mniej a mleczarnie muszą produkować

[agroutasz]

pewnie że wielu nie potrafi jak trzyma wiecej niz ma ziemi i wszystko kupuje to jak ma wyjsc na swoje

[damian40000]

Owszem stada krów nie byuduje sie z dnia na dzien, ale utrata płynności finansowej to gwóźdź do trumny. Jestem z podlaskiego gdzie wszyscy produkują mleko i widać gołym okiem jaka jest sytuacja. Wszyscy siedzą w kredytach po uszy. Wiele osób i tak produkuje na progu opłacalonsci. Koszty są duże, bo trzeba kupic pasze, słomę itd. Wiekszość stad produkuje na niskim poziome przy niskiej wydajności i wbrew pozorom producentom mleka nie zyje sie tak dostatnio jak mogło by sie wydawać. Oczywiście są i dobre gospodarstwa przynoszące wiekszy zysk. Cały problem leży w rozsądnym planowaniu i prowadzeniu gospodarstwa, a wielu rolników tego nie potrafi

akurat o podlasie bym się nie bal bo tam cena spada najpóźniej a rośnie najszybciej. Cały kraj będzie miał 80gr a na podlasiu będzie wtedy 1.20zł. Mam tam rodzinę i wiem że tam jest inny rozwój ludzie nie boją się kredytów nowych technologi nie boją się nastawiać gospodarstwa na samo mleko bez dochodów z innej produkcji.

[Gość]

Z cenami to upiększyłeś bo mamy to samo co reszta kraju (z drobnymi wyjatkami kilku województw króre mają poniżej poziomu). Jedynie wieksi dostawcy mają troche lepsze ceny. Na podlasiu jest ich wiecej niz w innych województwach i to dlatego może ci się wydawać ze jest tak cudownie. <_< <_< <_<

 

Jeżeli chodzi o ludzi to zupełnie to samo co wszedzie. Są tak samo rozwojowi. A dlaczego nastawieni są tylko na mleko??? Bo to jedyny możliwy kierunek pordukcji na podlasiu. Ziemie są bardzo słabe. Głównie to piachy i torfy. Weź mapę z jakością gleb w Polsce to się przekonasz. Działki są bardzo rozdrobnione. Nie ma szans zeby utrzymać sie z prod roslinnej. Cukrownię w Łapach juz dawno zamknieto. Kiedys szły ziemniaki do Rosji teraz juz nie. I zostały nam tylko krowy.

Edytowane 2 Stycznia 2014 przez Gość

[Pawel20]

"Są tak samo rozwojowi", ale pod wzgledem często niezdrowej, psującej krwi rywalizacji międzysąsiedzkiej chyba nie ma takiego drugiego rejonu.

[Gość]

Heh to już stało się przeszłością, ale zdarzają się jeszcze skrajne przypadki. Zamiast rywalizacji jest zazdrość i nienawiść. "Nie mogę kupić ciągnika droższego niż on to zrobie wszystko zeby mu sie popsuł" - to jest plagą. Kamienie w trawie i zbożu, kołki, druty i szklane butelki w kukurydzy itd to norma

[lamboEVO100]

Ten rozwój to właśnie przez zawziętość ludzi, sąsiad ma to i ja muszę mieć, nie ważne czy za kredyt czy inaczej. U mnie na kurpiach podobnie, choć i tak teraz już nie ma takiej rywalizacji jak w czasach PRL ludzie łapali się wszystkich kierunków by coś postawić, kupić maszynę, większość budynków w okolicy jest z lat 80

[mammut1]

Tylko puźniej te kredy za jajka spłacali a teraz to niema takiej możliwości

[damian40000]

Z cenami to upiększyłeś bo mamy to samo co reszta kraju (z drobnymi wyjatkami kilku województw króre mają poniżej poziomu). Jedynie wieksi dostawcy mają troche lepsze ceny. Na podlasiu jest ich wiecej niz w innych województwach i to dlatego może ci się wydawać ze jest tak cudownie. <_< <_< <_<

 

Jeżeli chodzi o ludzi to zupełnie to samo co wszedzie. Są tak samo rozwojowi. A dlaczego nastawieni są tylko na mleko??? Bo to jedyny możliwy kierunek pordukcji na podlasiu. Ziemie są bardzo słabe. Głównie to piachy i torfy. Weź mapę z jakością gleb w Polsce to się przekonasz. Działki są bardzo rozdrobnione. Nie ma szans zeby utrzymać sie z prod roslinnej. Cukrownię w Łapach juz dawno zamknieto. Kiedys szły ziemniaki do Rosji teraz juz nie. I zostały nam tylko krowy.

akurat moja rodzina mieszka w dolinie gdzie ziemia nie jest najgorsza 3-4 klasa. 16ha za stodołą i 10ha w 4kawałkach w odległości góra 2km. Nowa obora na 40krów. Stara też wyremontowana. Sprzęt cały nowy. Dom nowy. Kredyty na budynki spłacone został tylko do spłacenia ciągnik kupiony w tamtym roku. Ja cieszę się że dostałem teraz 1.60 za litr a tam tyle mieli już rok temu. Teraz nie wiem bo nie byłem ale pewnie 1.90 łapią. Jedyne na co narzekają to to że nie ma od kogo ziemi kupić ale nic dziwnego bo co drugie gospodarstwo nowa obora. Edytowane 2 Stycznia 2014 przez damian40000