Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Stary wyjadacz potrafi przełączyć w mgnieniu oka z 3 na 4 gdzie ruszenie z 4 pod obciążeniem nie było by raczej możliwe(ciągnik staje). Mi się nieraz udaje i pomocne jest przy tym prawe kolano.

Opublikowano

Mieszkam z mamą i w każde wakacje i wiosnę jeżdżę do ojca żeby mu pomóc. Ma zetora dużego 3p i 30 i około 10 hektarów pola. Od piecu lat udaje mi się nie jeździć traktorem tylko daje krowom układam snopki co prawda jeździłem kilka razy ale to była taka jazda że tylko gaz wciskałem. W tym roku mam już przechlapane bo ojciec zapowiedział że za wszelką cenę mnie zmusi do jeżdżenia na wiosnę muszę kosić 3p a później przewracać siano tym pająkiem do siana a oprócz tego pojażdżanie przy sianie czy słomie a tego boję się najbardziej. Możecie mi powiedzieć na co zwrócić uwagę podczas jazdy i jakie mogą być problemy ? Na jakich biegach jeździć i jak się włącza kosiarkę czy tego pająka ? A jeśli nie to podajcie może jakiś sposób żeby przekonać ojca żebym nie jeździł. Proszę potraktujcie to poważnie i dajcie mi jakieś rady bo u sąsiadów w ojca wsi jeżdżą po 13 lat chłopaki a ja 16 lat i nie umiem...

Opublikowano (edytowane)

buhaha ale sie usmialem

 

Jak nie Masz nic do powiedzenia, to lepiej nic nie pisz !!! +1 punkt ostrzeżeń za nabijanie postów.

Edytowane przez MAT912
  • Like 2
Opublikowano (edytowane)

A z czego tu sie smiac???

 

30stka to najprostszy traktor.

 

Biegi masz 4polowe i 4szosowe.

 

Polowe wchodza tak samo jak szosowe tylko wajche trzeba przezucic lekko do gory.

 

Biegi szosowe

 

wsteczny wchodzi lekko w lewo i do gory

 

czworka lekko w lewo i do dolu

 

piatka lekko w prawo i do gory

 

szostka lekko w prawo i do dole.

 

Jedynka wchodzi tak jak czworka, dwojeczka tak jak piateczka a trojeczka tak jak szosteczka.

 

Zeby przelaczyc z szosowych na polowe to trzeba wrzucic na luz i jezeli jest wajch w polozeniu na srodku to wtedy lekko do gory (od siebie) i sa wtedy biegi polowe, jezeli sie chce z polowych na szosowe to wajcha na luzie lekko do siebie czyli do dolu.

Edytowane przez banan575
Opublikowano

Po prostu uważam, że takich rzeczy można nauczyć się jedynie w praktyce pod okiem kogoś doświadczonego.

Kolega pisał, że ma pracować z rotacyjną a żeby ją włączyć to też trzeba przełączyć pewną dźwignię. A jeśli tata posadzi go w ciągniku to mu zapewne pokaże gdzie co jest i jak trzeba włączyć a przez forum to się nie da nauczyć tym bardziej, że kolega nie posiada jeszcze żadnych umiejętności.

Opublikowano

Z perspektywy czasu to może nie ma się czym chwalić ale ja mając 6 lat pomykałem c-330 nie z kosiarką ale np z bronami czy włóką czy podjeżdżałem właśnie przy zbieraniu słomy siana. A ty kolego masz 16 lat a zachowujesz się gorzej niż mój 6 letni syn któr mając 5 lat potrafił orać ciągnikiem 140 konnym zachodnim z pługiem obrotowym ( oczywiście pod moim nadzorem w razie w) ale uważam że w takim przypadku to powinna być frajda dla ciebie a mi się zdaje ze to jest obciach bo mieszkasz w mieście jeśli dobrze doczytałem.

Opublikowano

boku27 nie ja też mieszkam na wsi ale my nie mamy ciągnika i najmujemy. Zrozumcie ja też od mała pracowałem na polu przy wykopkach czy truskawki maliny ale jak jeździłem do ojca to nawet jak już mnie zmusił żebym jeździł to zawsze ten ciągnik mi gasł szczególnie 3P który ma dziwny ten gaz i noga boli od trzymania a ręczny popsuty. W trzydziestce jak zapali ojciec (jakoś od środka zapala coś ręką naciska pod maską ) to jak zmieniam bieg to jakoś tak szybko rusza i mi zarzuca do tyłu i gaśnie... A w lato przy koszeniu i sianie trzeba pracować sprawnie.

Opublikowano

No nie rozumiem cię. Masz 16 lat i boisz się siąść na traktor, a w dodatku na trzydziestkę? Ja mając 9-10 lat marzyłem o jeździe traktorem, tylko tata mi nie dawał bo się bał o mnie (tylko podjeżdżałem jak zbieraliśmy słomę i bronowałem trochę, ale na jazdę po szosie nie było szans). Teraz jak jest okazja, to jeżdżę kiedy tylko jest okazja, jest to dla mnie frajda, nawet prowadząc tą lichą trzydziestkę daje mi to satysfakcję.

Opublikowano

Z perspektywy czasu to może nie ma się czym chwalić ale ja mając 6 lat pomykałem c-330 nie z kosiarką ale np z bronami czy włóką czy podjeżdżałem właśnie przy zbieraniu słomy siana. A ty kolego masz 16 lat a zachowujesz się gorzej niż mój 6 letni syn któr mając 5 lat potrafił orać ciągnikiem 140 konnym zachodnim z pługiem obrotowym ( oczywiście pod moim nadzorem w razie w) ale uważam że w takim przypadku to powinna być frajda dla ciebie a mi się zdaje ze to jest obciach bo mieszkasz w mieście jeśli dobrze doczytałem.

 

 

Ja jak miałem 6 lat to też już trochę jeździłem traktorem . Był to ursus C330 . Chyba najprostszy traktor jak w ogóle jest .

Na początku to siano ograbiałem a potem coraz trudniejszy czynności wykonywałem . Pod kostki siana i worki z kartoflami to podjeżdżałem jeszcze wcześniej . A teraz mam 16 lat i robię jak ojciec a niektóre rzeczy to nawet lepiej :D

Opublikowano

Z perspektywy czasu to może nie ma się czym chwalić ale ja mając 6 lat pomykałem c-330 nie z kosiarką ale np z bronami czy włóką czy podjeżdżałem właśnie przy zbieraniu słomy siana. A ty kolego masz 16 lat a zachowujesz się gorzej niż mój 6 letni syn któr mając 5 lat potrafił orać ciągnikiem 140 konnym zachodnim z pługiem obrotowym ( oczywiście pod moim nadzorem w razie w) ale uważam że w takim przypadku to powinna być frajda dla ciebie a mi się zdaje ze to jest obciach bo mieszkasz w mieście jeśli dobrze doczytałem.

Ale mnie rozbawiłeś :D nie przesadaj że w wieku 6 lat pomykałeś c-330 albo że twój sym mając 5 lat umiał orać, chyba że siedział na kolanach i trzymał kierownice no to sie zgodze :P

a co do kolegi emiliann to wsiadaj z ojcem w c-330 lub w 3p i sie ucz, jak już wyczujesz sprzęgło to dalej jest już tylko z górki :)

 

Opublikowano

według mego odczucia kolego sie po prostu wstydzisz !! bo pewnie w okolicy jest sporo Twoich równieśników ktorzy ujezdzaja ursusy i nie tylko a Ty nie widzu ani słychu jak jeżdzic :D

No tak ale tak szczerze to jeszcze na ten swiat nie przyszedł nikt co umiał robić wszystko sam od razu bez nauki praktyki,

 

ale uwierz mi ze raczej na 90% ojciec nie da Ci kosic rotacyjną według mnie dla nowicjusza jest zbyt niebezpieczna maszynka sobie lub komus mozesz zrobic krzywde wiec według mnie powinnienes ograniczyc sie do bron. grabiarki pająca i z tego co czym uwielbianej przez ciebie fuchy podjezdzanie pod baloty :)

Ogólnie widze ze rolnictwo Ciebie nie kreci bo we wiekszosci gospodarst takie dzieci do 10lat lataja i niby wszystko wiedza lepiej od ojca i niedały by zyc jakby nie pojezdziły sobie ciapajkiem :)

 

ps darujcie sobie chwali piete o tym i jak majac 4lat jezdziłem ciagnikiem !!

Opublikowano

No moj wujek mial 7 lat pojechał orać.A w 3P jescze łatwiej jedzisz niż w 30-stką 1 3 5 .Na rotacyjna troche niebiezpiecznie trzeba umieć rozpędzać wyczuć sprzegło ja juz 60-tka zaczyłen jedzic 7 lat tam podjedzać ale jedzic tak brony to jak miałem 9 lat nie ch ci da na przewracanie 4 3P pokaze ci jak i ci pojdzie

R 2 4

Opublikowano (edytowane)

Jeśli chcesz rady to masz dwie opcje: pierwsza - poproś o rady i nauke ojca, druga - jak masz 16 lat i neta to chyba wiesz co to jest za strona "Chomik". Tam masz pełno instrukcji obsługi Ursusa C-330 i tam opisane jest wszystko - od a do z. Nawet kierowcy fabryki Ursusa musieli się z nią zapoznać żeby wiedzieć jak sie poruszać ciągnikami. Tam jest użyty przystępny i 'odpowiednio ułożony' język i jeśli jego nie zrozumiesz - to sorry ale nikt Cie tu jeździć nie nauczy, bo nawet najlepszy kierowca na forum jeśli nie umie "ułożyć" swoich myśli w pisanym tekście (bez urazy dla forumowiczów, po prostu uważam że nie każdy umie przekazywać swoją wiedzę, co nie znaczy że jej nie ma) to i tak go nie zrozumiesz. Dla mnie temat całkowicie bez sensu. Ja jak miałem pierwszy raz jechać 60tką (która nie stała u mnie na podwórku więc o praktyce nie było mowy), to zamiast szukać porad na forum zajrzałem do instrukcji ciągnika, a na drugi dzień wsiadłem, odpaliłem i pojechałem. Dosłownie. Z tym że u Ciebie potrzebna jest jak widzę jeszcze dodatkowo podstawowa nauka "wyczucia" traktora.

Edytowane przez lukasz222

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez PioTroK
      Witam. Podjąłem się zmiany opon wraz z felgami w moim C-330 ze względu na zamontowanego tura.
      Zakupiłem na portalu aukcyjnym zestaw opon wraz z felgami 10.75-15.3 i wszystko ładnie pasuje ale mam jeden mały problem.
      Mianowicie krawędź wewnętrzna felgi przy skręcie będzie ocierać o wystający materiał w półosi osi przedniej. Dodam, że mam przód twardy okrągły..
       
      myślałem nad zastosowaniem dystansów lecz nie znalazłem gotowych dystansów, które posiadałyby zatoczenie na felgę aby koła nie opierały się na śrubach..
      lub nad przyszlifowaniem krawędzi półosi przedniej, bo tam spokojnie jest te 5cm materiału który uważam ze jest zbędny.
      moze Wy macie jakieś pomysły. 
    • Przez RolnikAgroKujawski
      Cześć ludzie. Mam pytanko. Jak myślicie co to może być za kierownica. Ursus c330 1974. Po założeniu kapsla od Zetora, bo mam 2 ramienna Zetora w c360 z turem, wygląda trochę jak z Zetora. A i kierownica jest płaska. Być może dziadek ją kiedyś wymieniał 



         

    • Przez igor730
      Witam . Proszę o poradę. C330M. Posiadam rozdzielacz oryginalny podłączony w sposób jak na zdjęciu. 
      Teraz podłączyłem do oryginalnego rozdzielacza dodatkowy rozdzielacz dwusekcyjny z jedna sekcja plywajacateraz ona jest zaślepiona. Odłączyłem rurkę która tworzyła bypass między góra a bokiem rozdzielacza i do górnego króćca podłączyłem przewod do rozdzielacza zewnętrznego gniazdo P a od bocznego króćca z rozdzielacza oryginalnego do nowego rozdzielacza do gniazda T. Generalnie takie połączenie przewija się w internecie. 
      Rozdzielacz zewnętrzny potrzebuje do sterowania ładowaczem z siłownikiem z dwoma przewodami. 
      Problem jest następujący już na samym początku otóż z oryginalnego rozdzielacza mogę podnieść tuza ale nie jestem w stanie go opuścić. Dając wajchę w dół słuchać że pompa pracuje mocno ale tuz nie opuszcza się. 
      W czym jest problem. Wydaje się że olej jest blokowany i nie może wrócić do skrzyni z tuza



×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v