Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Godzinę temu, Gimmeshelter napisał(a):

U mnie to jakbym kogoś zapytał czy by mi jęczmienia lub pszenicy nie pożyczył, to śmiechom nie byłoby końca 😁 

U mnie nie problemu z tym żeby pożyczyć. Jak mam materiał rok po centrali to nigdy nie biorę kasy jak ktoś się chce zamienić ale działa to w dwie strony zawsze mogę liczyć na pomoc. Na kolegach się nie "wzbogacam" a obcemu to jak najbardziej liczone drożej taki towar. Nikomu już nie workuje chcesz małe woreczki to bierz swoje worki i syp

  • Root Admin
Opublikowano
5 godzin temu, ŻakowskiSławomir napisał(a):

Mam nadzieję że żadnemu z nich już usługi więcej usługi nie wykonałeś 😉

Nawet ojciec przestał ziemniaki kopać, tu byli najbardziej źli bo tylko mieliśmy mały kombajn na całą okolicę i ojciec potrafił 2tygodnie ziemniaki kopać 

  • Like 1
Opublikowano

Ja już z 10 lat jak jednemu płody rolne dla krów sprzedawałem . I jeszcze gotówkę pożyczyłem. Do tej pory kasy brak. Płody już oficjalnie mu umorzyłem, ale gotoʻwka wisi w pamięci

Opublikowano
44 minuty temu, Agrest napisał(a):

Ja już z 10 lat jak jednemu płody rolne dla krów sprzedawałem . I jeszcze gotówkę pożyczyłem. Do tej pory kasy brak. Płody już oficjalnie mu umorzyłem, ale gotoʻwka wisi w pamięci

Jak można komuś coś umorzyć? Albo gościu jest za duży, albo ty masz za mało kolegów. Złotówki bym komuś nie zapomniał, nie po to się pracuje by charytatywnie rozdawać 

Opublikowano

No patrz, można. Przędzie non stop na krawędzi ale mimo że dłużnik to go lubię. Nie jest typem że się wypiera, Idzie z nim pogadać, a co dalej w życiu kogo czeka nie wiadomo.

Opublikowano
15 minut temu, Agrest napisał(a):

No patrz, można. Przędzie non stop na krawędzi ale mimo że dłużnik to go lubię. Nie jest typem że się wypiera, Idzie z nim pogadać, a co dalej w życiu kogo czeka nie wiadomo.

Też mam takie zdanie, póki nie są to miliony u dłużników i człowiek ma zdrowie to nie warto jednego życia marnować na głupie nic nie znaczące wojenki, drugi raz się nie pożywi a tak jak piszesz nie wiadomo co kogo gdzie czeka 

  • Like 2
Opublikowano
8 minut temu, ŻakowskiSławomir napisał(a):

To za dużo pieniędzy macie  że nie macie poczucia wyciągać co swoje :D 

umorzysz 1000 ale jak będzie sprzedawał to przyjdzie pierwsze do ciebie i zyskasz dużo więcej to nie ejst takie zero-jedynkowy 

Opublikowano
10 minut temu, tommy66692 napisał(a):

Za dużo na pewno nie, wystarczy nie dziadowac 😁

różne definicje mamy dziadowania 

 

2 minuty temu, Mateusz1q napisał(a):

umorzysz 1000 ale jak będzie sprzedawał to przyjdzie pierwsze do ciebie i zyskasz dużo więcej to nie ejst takie zero-jedynkowy 

no to może u was, u mnie w okolicy nikt do nikogo po nic nie przychodzi, a co pożyczone MUSI być oddane i najlepiej dopłacone, nie ma miękkiej gry, zboża się nie pożycza a gdzie sprzętu więc mam inną perspektywę . Jakbym miał coś od kogoś pożyczone i mu tego po jakimś czasie nie oddał, to chyba bym nerkę sprzedał, nie wiem po co pożyczać w ogóle jeśli nie ma jak oddać. 

Opublikowano

A ja mam takich znajomych z którymi mam niektóre maszyny wspólne bo są potrzebne 2 czy 3 dni w roku i jakoś się dogadujemy, no ale to są wyjątki z niektórymi ciężko by  było coś dzielić bo wiecznie coś się nie podoba

Opublikowano
42 minuty temu, pawlak2507 napisał(a):

A ja mam takich znajomych z którymi mam niektóre maszyny wspólne bo są potrzebne 2 czy 3 dni w roku i jakoś się dogadujemy, no ale to są wyjątki z niektórymi ciężko by  było coś dzielić bo wiecznie coś się nie podoba

Oczywiście że są takie sytuacje, tylko tak jak mówisz to są wyjątki- gdzie kiedyś to była normalność. Tak czy siak można pogratulować.

 

41 minut temu, tommy66692 napisał(a):

Pan Żakowski to wszędzie widzi problem a to może on jest tym problemem u siebie we wsi?

W moim rejonie jeśli byś coś komuś umorzył. To byłbyś uznany za śmiesznego i nic nie wartego, a to że ty nie uważasz tego za problem oznacza że jesteś strasznie bogaty albo strasznie głupi. Gdzie jedno nie wyklucza drugiego. Zresztą co ty możesz wiedzieć o życiu w Wielkopolsce.

  • Haha 1
Opublikowano
Godzinę temu, tommy66692 napisał(a):

Pan Żakowski to wszędzie widzi problem a to może on jest tym problemem u siebie we wsi?

Poczekaj do wiosny, wtedy ten pan pokazuje swoje prawdziwe oblicze jak już ma zapięty opryskiwacz i się czai na idealne warunki, ale ciągle coś nie tak 😁 

  • Haha 1
  • Sad 1
Opublikowano
14 godzin temu, Raptus902 napisał(a):

Też kiedyś sprzedawałem workowane ale od jakiegoś czasu z tym skończyłem. Roboty z tym dużo a jak cenisz trochę więcej to każdy krzywo patrzy. Lepiej wywieść na skup i dziękuję do widzenia.

A ja tam sprzedaje.Tylko,że pszenica w skupie jest po 85/100 kg,to ja sprzedaje po 100zł/100kg,bo dużym nie chce sie z tym bawić i nie ma od kogo kupić

  • Like 1
Opublikowano
1 minutę temu, lukasz1995 napisał(a):

A ja tam sprzedaje.Tylko,że pszenica w skupie jest po 85/100 kg,to ja sprzedaje po 100zł/100kg,bo dużym nie chce sie z tym bawić i nie ma od kogo kupić

Tylko podstawowa sprawa, za te 100/100 kg to ty czy kupujący sobie ładuje w worki?

W sumie cena normalna, nosem nie kręcą że drożej jak w skupie?

Opublikowano
12 godzin temu, Nieustraszony1044 napisał(a):

Dokładnie, też kiedyś troche w detalu sprzedawałem , nigdy więcej...

Ja sprzedaje,ale oczywiście drozej jak w skupie o te minimum 15zł/100 kg

2 minuty temu, ŻakowskiSławomir napisał(a):

Tylko podstawowa sprawa, za te 100/100 kg to ty czy kupujący sobie ładuje w worki?

W sumie cena normalna, nosem nie kręcą że drożej jak w skupie?

Ja mam już gotowe,zworkowane,zawiazane i tylko ładujemy.W okolicy już mało kto sieje,a dużym się nie chce bawić z woreczkami.Nosem raczej nie kręcą,bo jaki miałbym zysk się z tym bawić.Naładować,zwarzyć,zawiązać i jeszcze pomóc załadować do samochodu,a poza tym worek też kosztuje

23 godziny temu, JanKrzysztof napisał(a):

Hehe, znam takiego agenta, co za kombajn nie mógł zapłacić. Jak się rozeszło, że zalega z pieniędzmi, to pojechał w końcu uregulować należność  i miał pretensje o zrobienie mu reklamy w całej okolicy.

Ja też miałem dobrego agenta.Przypomniał sobie o zaplaceniu kombajnu,jak trzeba było już kosić następne zborze,czyli rok czekałem.Nieraz mu jeszcze kosze,tylko kasa zaraz po koszeniu,albo nie kosze

  • Like 1
Opublikowano
13 godzin temu, ŻakowskiSławomir napisał(a):

Oczywiście że są takie sytuacje, tylko tak jak mówisz to są wyjątki- gdzie kiedyś to była normalność. Tak czy siak można pogratulować.

 

W moim rejonie jeśli byś coś komuś umorzył. To byłbyś uznany za śmiesznego i nic nie wartego, a to że ty nie uważasz tego za problem oznacza że jesteś strasznie bogaty albo strasznie głupi. Gdzie jedno nie wyklucza drugiego. Zresztą co ty możesz wiedzieć o życiu w Wielkopolsce.

Mówisz że pościgi, strzelaniny, wojny gangów? Lepiej sobie nie wkręcaj że jesteś jak el chapo 😁

Komuś się pomylila wielkopolska z Sinaloa w Meksyku albo Medelin w Kolumbii 😁

  • Haha 1
Opublikowano
11 minut temu, tommy66692 napisał(a):

Mówisz że pościgi, strzelaniny, wojny gangów? Lepiej sobie nie wkręcaj że jesteś jak el chapo 😁

Komuś się pomylila wielkopolska z Sinaloa w Meksyku albo Medelin w Kolumbii 😁

napisałem że nie wiesz nic o życiu w Wielkopolsce a ty piszesz coś o jakiś wojnach gangów? odkleiło ci się totalnie?

Czy już po sezonie i roboty brakuje?

Opublikowano
Godzinę temu, ŻakowskiSławomir napisał(a):

napisałem że nie wiesz nic o życiu w Wielkopolsce a ty piszesz coś o jakiś wojnach gangów? odkleiło ci się totalnie?

Czy już po sezonie i roboty brakuje?

U mnie odwrotnie jak u Ciebie pożyczamy i pomagamy sobie.

Jak się zakopiesz to sąsiad za 50zl Cię wyciagnie? Jak dla mnie smutne to co opowiadasz 

Opublikowano
23 godziny temu, yacenty napisał(a):

20 arów 🙂

u mnie rekordzista 1 - wg niego 3.5, wg kombajnu 4.5. wg gps jak obszedłem pole 4.52.

drugi: 1.1ha, wg kombajnu 2.2ha, wtedy kupiłem ręczny gps, obszedłem pole i cykl 2.1ha

Ten kij ma jeszcze drugi koniec. Ludzie potem piszą że zebrali 8 ton żyta z ha a w rzeczywistości działka miała 2 ha.

Ja miałem takiego gagatka według którego pole  miało mieć równo 1 ha a było 1,6ha Wszystkim opowiadał że nakosił 18 ton mokrej kukurydzy z ha. 

Opublikowano
2 godziny temu, Janeczko napisał(a):

U mnie odwrotnie jak u Ciebie pożyczamy i pomagamy sobie.

Jak się zakopiesz to sąsiad za 50zl Cię wyciagnie? Jak dla mnie smutne to co opowiadasz 

oprócz dwóch zaufanych ludzi nie wyciągnie cię nikt, bo albo nie będzie sobie ciągnika brudził albo nagle magicznie ma awarię, a no i jest jeszcze jeden co cię pociągnie, ale 250 zł za to chce

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Famer21
      Witam, mam do sprzedania jęczmień ozimy 500kg, tydzień temu skoszony. Cena do uzgodnienia, woj opolskie.
    • Przez Paweł19
      Witam,
      Potrzebuję porady odnośnie zakupu kosiarki bijakowej do C330. Muszę wykosić nieużytki około 3ha, pola są dość zaniedbane i zachwaszczone występują też cienkie odrosty drzewek, krzaków. Czy ktoś może mi polecić jakąś sprawdzoną maszynę z którą da radę mój ciągnik? 
    • Przez Jakub6755
      Mam problem z wołkiem zbożowym który zalągł się w jęczmieniu i pszenicy. Przechowuję ziarno w drewnianych sąsiekach mam niewiele może 1t używam tylko dla siebie (dla kur,krów).
      Czym mogę to zwalczyć ? podobno świece dymne są dobre ale nie wiem czy można je stosować na zboże czy musi być puste pomieszczenie, moje sąsieki są w drewnianej stodole więc nie jest zbyt szczelnie. Proszę o pomoc i doradzenie czegoś
    • Przez MafiaLolek
      Witam mam 5 I 6 klase ziemi.
      I niewiem jaki jeczmien jest lepszy na te klase ziemi.
      Jeczmien dwurzedowy czy szesciorzedowy
    • Przez MafiaLolek
      Nabyłem Jęczmień ozimy jest w nim bardzo dużo ości i nie wiem co z tym zrobić Proszę o pomoc
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v