Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

To nie była wina siewu w październiku, tylko inne czynniki miały wpływ na niepowodzenie.

W tamtym roku siew 15.10, do zimy i przez zimę mizerota, a plon niczym nie dobiegał od tych sianych po 20.09

  • Like 1
Opublikowano
52 minuty temu, Gimmeshelter napisał:

Za to ja nigdy się już nie dam namówić na siew pszenżyta chociażby w październiku. Nigdy to się u nas nie sprawdzało i nigdy nie dogoniło tego ze września. Jeszcze pszenica w październiku to ok, ale nie pszenżyto 

U mnie np w tym roku najlepiej wyszło pszenżyto siane końcem września i 15 października. To z bodaj 17 września było kapitalne, ale do momentu kłoszenia. Sypało najgorzej.

Z tym że podejrzewam że tu zaszkodził mróz wiosenny. Późne były w innej fazie rozwojowej.

Opublikowano

Mogło tak byc, ale ja cały czas tu powtarzam że Polska długa i szeroka i żeby uprawiać zboża nie potrzeba mieć studiów wyższych. Każdy zna swoje ziemię i kto się uczy na błędach to już pewnych rzeczy ponownie nie zrobi. Gdybym siał pszenżyto to pewnie już bym to robił, ale zazwyczaj plon taki sam lub niższy niż pszenica a nakład taki sam, cenę już dobrze pewnie znacie. 

  • Like 1
Opublikowano
2 godziny temu, jacor73 napisał:

To nie była wina siewu w październiku, tylko inne czynniki miały wpływ na niepowodzenie.

W tamtym roku siew 15.10, do zimy i przez zimę mizerota, a plon niczym nie dobiegał od tych sianych po 20.09

Oczywiście że wina siewu w październiku, ale ty wiesz lepiej :) parę razy ja próbowałem, parę razy sąsiad u którego koszę i nigdy te z pazdziernika nie było chociaż takie same jak ze środka września. 

Opublikowano
1 minutę temu, Gimmeshelter napisał:

Oczywiście że wina siewu w październiku, ale ty wiesz lepiej :) parę razy ja próbowałem, parę razy sąsiad u którego koszę i nigdy te z pazdziernika nie było chociaż takie same jak ze środka września. 

Jak Tobie pszenica lepiej sypie niż pszenżyto, to faktycznie musiała to być wina siewu w październiku. Siew w połowie września, to może był dobry 20, 30 lat temu, gdzie w połowie października były już konkretne przymrozki i wegetacji nie było do grudnia jak jest teraz.

Ja już się wyleczyłem z siewu w drugiej dekadzie września, teraz jest koniec trzeciej i jest o niebo lepiej. Ale każdy niech robi jak uważa.

  • Like 3
Opublikowano

U nas taka z d*py pogoda. Fajnie popadało kilka dni temu, a wczoraj, to taka mżawka żeby tylko po wierzchu się mazalo. Dziś ma nie padać (chyba, że drobniutka mżawka), jutro ma padać cały dzień, ale też tak delikatnie i od niedzieli pogoda i znowu ponad 20st. cały tydzień. Zacząłem urlop i myślałem, że sobie powoli ogarnę wszystko, ale oczywiście gardło mi doj**alo, że wypadałoby kilka dni z chaty się nie ruszać. 🤷😐

Opublikowano

Panowie co powiecie o takim odchwaszczaniu pszenżyta, Pontos + Legato 500sc

w lokalnym sklepie mi to polecił podobno takie super prawda to? 

6 godzin temu, daron64 napisał:

A co byście polecili budżetowo do zaprawianie + nawóz? Zależy mi głównie na pleśni sniegowej. Poprzednie lata używałem kinto

Kupiłem dzisiaj sedextra i primseed 

Opublikowano (edytowane)

Jeden wuj co bakara trio i tam masz 10ha za podobną cenę.

Jeden jak i drugi miotłę załatwi na amen ale dwu liscienne na wiosnę prawdopodobnie będzie trzeba poprawić po jednym jak i drugim.

Edytowane przez Strongman
Opublikowano

Może dużej presji nie ma ale zawsze się może gdzieś zasiać od miedzy czy pola obok. 

Daje większą dawkę i bierze ładnie wszystko tylko trzeba uważać przy większej dawce na nakładki bo dosłownie wypali zboże. Działa nalistnie i doglebowo a to duży plus. 

Odpowiednie warunki, dobrze wykonać zabieg i czysciutko. 

Opublikowano
1 godzinę temu, Janeczko napisał:

A czym.najtaniej chaber poprawic na wiosnę ?

Tribenuron wychodził tanio i załatwiał chabra- przynajmniej u mnie się sprawdza

1 godzinę temu, robertrolnik27 napisał:

Po co poprawiać? Lepiej na jesieni konkretnie polecieć. 

 

Wystarczy, że przejdą tabuny dzikiej zwierzyny i jak presja duża, to nie ma bata na sołtysową kobyłę, poprawka na wiosnę musi być.

Opublikowano

A u mnie wyskoczyło bardzo dużo skrzypu. O ile na jesieni nie było go widać, potem na wiosnę kilka takich ognisk tylko i nie pryskalem niczym, bo wydawało się, że nie stanowi on problemu, to później do zniw zrobiło się go od groma ja całym polu

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez pawel101210
      hej ...... na wiosne z wujkiem mamy plany zasiać PSZENŻYTO JARE .... będziemy siać około 0,5 ha .... jaką poradzicie odmiane zasiać ja bym radził MATEJKO .... ile trzeba siać Kg na ha ... a jaką zaprawke pod zboże i oprysk ...
    • Przez bialy2005
      Narazie to ceny raczej beda z tendencja w dół jak to w styczniu. Pod koniec miesaca zacznie sie to rozkrecac ale jesli nie potwierdza sie wymarzniecia to bez szału
      Pszenżyto 550 z podwórka okolice łukowa lubelskie
    • Przez hazel
      Witam szanownych forumowiczów  W tym roku postanowiłem obsiać 6 ha pszenżytem. Po siewie wykonałem oprysk preparatem Glean 75wg na chwasty dwuliscienne lecz gdy byłem dziś na polu obejrzec uprawe zauważyłem że jest też trochę chwastów i do was kieruje tutaj pytanie jakim srodkiem wykoncać poprawkę na wiosne i czy jest wg sens robienia poprawki a jak tak to jaki srodek byscie zastosowali 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v