Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mam pytanie do kogoś kto nie będzie gdybał tylko zna temat i się wypowie

Otóż czy przy zakupie np. kombajnu , samochodu, ciągnika tip. oczywiście używanych po dokładnych oględzinach w domu czy po kilku godzinnej pracy okaże się że jest poważna usterka której nie można dostrzec na pierwszy rzut oka , czy mam prawo domagać się od sprzedającego zwrotu pieniędzy ?

Jak to wygląda prawnie ,a jak w praktyce ?

Opublikowano

Na umowie powinien byc paragraf w którym sprzedający oświadcza, że pojazd nie posiada żadnych ukrytych wad. Jego podpis na umowie teoretycznie obliguje go do usunięcia takowej wady w razie jej wykrycia lub do zwrotu pieniędzy. Ale to jest polska więc nie nastawiaj się że dokładnie tak to będzie wyglądało...

Opublikowano

Jeśli kupiłeś pojazd maszyne od firmy handlującej tym. Żadnych paragrafów nie trzeba. Jeśli wyjdzie wada ukryta do 14 dni. Sprzedający musi ją usunąć lub wymienić przedmiot sprzedaży. Jeśli od osoby fizycznej kupiłeś to możesz sam sobie to naprawić na własny koszt lub pozostaje sąd.

Opublikowano

Jeśli kupujesz autko od osoby fizycznej, zanim kupisz prowadzisz je na przegląd. Wystawiają dokument o stanie auta. Jesli okaże się, że były wady ukryte, domagasz się zwrotu kosztów naprawy od serwisu, który jakby nie było- poświadczył nieprawdę, bądź nie dostrzegł wad. Musi być jednak potwierdzenie, jakie podzespoły były sprawdzane. Z ciągnikiem podobnie.

Opublikowano

Wiesz ile zapłacisz za przeglad wszystkich podzespołów pojazdu. Kto za to zapłaci? Nie mówiąc już o ciagnikach tamceny przgelądów idą w tysiące. Wyobrażasz sobie takie przegląd kilkunasto lub kilkudziesięcioletniego ciągnika. Kto się pod tym podpisze?

W sądzie jeśli kupisz od osoby fizycznej musisz dowieść, że osoba sprzedająca wiedziała o wadzie ukrytej i ją zatajła. To są dwie drogi postepowania w takich przypadkach a nie jakieś tam przeglądy.

Opublikowano

Jak już dasz kase podpiszesz umowe to po wszystkim, jak udowodnisz mu że on wiedział o tej wadzie? jeszcze sam powie że uszkodziłeś i ciebie oskarży o wymuszenie, niestety są takie przepisy że zwrot kosztów naprawy itd. ale to czysta teoria...

Opublikowano

Nic sie nie dojdzie ani sadowo ani inaczej jest w umowie notka "kupujący oświadcza ze zapoznał sie ze stanem technicznym pojazdu" więc w praktyce to oznacza widziały gały co brały a notka o ukrytych wadach tylko tyle ze jest bo jak udowodnisz ze ktos o tym wiedział. A wiem bo miałem sytuacje ze sprzedałem Ciapka a koles sie zgłosił po 2 miesiacach ze niby mu z zarżnietym silnikiem sprzedaliśmy. i sady były i co nie tylko i straszenie ze do telewizji pójdzie ze do sołtysa burmistrza i nawet do ksiedza także beke z tego mieliśmy niemiłosierna bo wujek jest prokuratorem i mówił ze ten zapis o tych wadach to se mozna do wc wziąść

Opublikowano

nic nie zrobisz jak kupisz grata.....W umowie jest napisane ze zapoznales sie z stanem technicznym, a jezeli piszesz ze wrocisz do domu i cos zobaczysz nie tak, to piszesz tak jakbys nie mógł wcześniej dokonac dokladnych ogledzin.....czyli sam sie w ch.... zrobiles.....a jak znajdziesz jakas wade po miesiacu to i tak nic nie poradzisz bo zawsze moze wyjsc tak ze sam to zrobiles.....a sprzedajacy w umowie przeciesz oswiadczyl ze pojazd nie posiada wad

Opublikowano

@hubertuss jeśli kupujesz coś co jest dużo warte, to się opłaca. Znam przypadek, gdzie przed zakupem w serwisie zrobiono przegląd. I wg serwisu było wszystko OK, transakcja więc doszła do skutku. Po pewnym czasie rozsypała się skrzynia, z powodu wadliwego oleju. Uprawiona osoba stwierdziła, że usterka miała swój początek przed zakupem, i serwis zwracał pieniądze za naprawę skrzyni.

Warto więc sprawdzić chociażby takie podzespoły jak silnik, czy skrzynia w serwisie. Taki rodzaj zabezpieczenia.

Opublikowano (edytowane)

Witam!

 

Panowie sytuacja taka. Kupuję ciągnik od rolnika. Lecz on ma firmę. Sprowadza tam sobie jakieś maszyny w małych ilościach itp. itd

Na miejscu oglądamy ciągnik. wszystko z nim ok. Nic podejrzanego sie nie dzieje. Płacimy, on wystawia fakturę bo inaczej nie może sprzedać bo ciągnik był na firmę.

Gdy przyprowadzamy go do domu wychodzi na jaw poważna usterka. Po dobrym zagrzaniu ciągnika w pracy, okazuje się, że pompa hydrauliki jest wadliwa. Na zimnym podnosi pług, a na zagrzanym, już nie.

Sprzedający niestety nas o tym nie poinformował. twierdził, że maszyna jest sprawna.

Czy w takim przypadku jest możliwość ubiegania się o zwrot kosztów za pompę od sprzedającego?

Edytowane przez piterq1991
Opublikowano

Mam pytanie do kogoś kto nie będzie gdybał tylko zna temat i się wypowie

Otóż czy przy zakupie np. kombajnu , samochodu, ciągnika tip. oczywiście używanych po dokładnych oględzinach w domu czy po kilku godzinnej pracy okaże się że jest poważna usterka której nie można dostrzec na pierwszy rzut oka , czy mam prawo domagać się od sprzedającego zwrotu pieniędzy ?

Jak to wygląda prawnie ,a jak w praktyce ?

Nie wiem jak to jest z wadami ukrytymi ale u nas sąsiad wziął swego czasu MF-a z jakiegoś komisu i później miał z nim problemy Miał z nim jakieś problemy przez awarie ale dopatrzył się jakoś po numerach że sprzedający podał inny rok produkcji niż był faktycznie i na tej podstawie stwierdził że sprzedający wprowadził go w błąd i skończyło się zwrotem ciągnika do komisu a on dostał swoje pieniądze z powrotem Nie wiem tylko jak się rozliczyli ostatecznie bo jednak dość długo miał on ten ciągnik i go używał

Opublikowano

Witam!

 

Panowie sytuacja taka. Kupuję ciągnik od rolnika. Lecz on ma firmę. Sprowadza tam sobie jakieś maszyny w małych ilościach itp. itd

Na miejscu oglądamy ciągnik. wszystko z nim ok. Nic podejrzanego sie nie dzieje. Płacimy, on wystawia fakturę bo inaczej nie może sprzedać bo ciągnik był na firmę.

Gdy przyprowadzamy go do domu wychodzi na jaw poważna usterka. Po dobrym zagrzaniu ciągnika w pracy, okazuje się, że pompa hydrauliki jest wadliwa. Na zimnym podnosi pług, a na zagrzanym, już nie.

Sprzedający niestety nas o tym nie poinformował. twierdził, że maszyna jest sprawna.

Czy w takim przypadku jest możliwość ubiegania się o zwrot kosztów za pompę od sprzedającego?

nic nie zrobisz bo kupiles sprzet urzywany bez gwarancji,tylko sprzet nowy podlega gwarancji na fakture,urzywany nigdy poza wypadkiem ze ktos ci napisze oswiadczenie ze udziela gwarancji (czyli nikt przy zdrowych zmyslach tego nie zrobi)a na umowe tez mo maz puntk ze zapoznales sie ze stanem technicznym i nawet jak za brama sie rozpadnie to beka nic nie wskurasz,ps .przypadek opisany ze zfalszowanym rokiem produkcji jest do uznania bo sprzedajacy poswiadczyl nieprawde na umowie ale stan techniczny to inna bajka.jak ktos chce miec pewnosc i gwarancje to trzeba kupowac nowe

Opublikowano

no spoko tyle, że jak kupujemy auto od firmy i po jakimś czasie okazuje się, że ma ono wady ukryte, a sprzedający jako, że zajmuje się tym jest zorientowany co może być nie tak. Tak więc przyjmuje się, że jest on ekspertem w tym temacie, zna się na tym to powinien poinformować o takiej wadzie. Jeśli tego nie zrobił to kupujący ma prawo do ubiegania się o zwrot lub naprawę na koszt sprzedającego. Natomiast jeśli kupuje się od osoby prywatnej to nie ma znaczenia już..

Opublikowano

Oj szmergiel, znowu mi tu tworzysz własne prawo. Po pierwsze gwarancja a rękojmia to dwie różne rzeczy.

Rękojmia:

http://pl.wikipedia.org/wiki/R%C4%99kojmia

Gwarancja:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Gwarancja

Po drugie rękojmia przysługuje zawsze chyba, że strony ją wyłączyły lub ograniczyły w umowie. Nawet rzeczy używanych. Ale jeśli sprzedający zataił wadę przed kupującym to nawet wyłączona rękojmia jest ważna(art. 558/2 KC). Tylko teraz mamy dwa rodzaje sprzedaży konsumencka i między przedsiębiorcami. Rolników obowiązywać będzie pewnie ta druga więc kupujący ma prawo po zawuważeniu wady sprzętu(w ciagu mięsiąca od zauważenia musisz zgłosić wadę sprzedającemu, a rękojmia jest ważna rok czasu) do zwrotu pieniędzy, obniżenia ceny chyba, że sprzedający sam niezwłocznie naprawił sprzęt(art. 560/1 KC).

Opublikowano

masz racje.moj blad.jednak w praktyce wyglada to inaczej,tak jak pisane bylo wczesniej w umowie jest punkto zapoznaniu sie ze stanem technicznym i to calkowicie zamyka droge do jakich roszczen bo podisuje sie ze sie wie co sie bierze,a na fakture to nie taka prosta sprawa bo w przypadu checi odzyskania kasy sprzedajacy odmawia ico?trzeba wykazac przed sadem ze userka byla ukryta przed zakupem i nie zostalem poinformowany o niej( conajmniej 2 niespokrewnionych swiadkow) a wykazac przed sadem taka usterke to tez nie lada pic bo nie wysarczy opinia rzeczozanwczy za 400zl bo od takiej znow odwolanie i wkolo,trzeba bieglych sadowych i kupe papierow a koszty tego sa n i male i czas a moze to sie ciagnac latami a w tym czasie owy sprzet stoi zabezpieczony wiec suma sumarum JAK SIE KUPUJE TO OGLADAC OGLADAC I JESCZE RAZ OGLADAC ZEBY PUZNIEJ NIE BECZEC A JAK SIE CHCE MIEC 100%PEWNOSCI TO PO NOWE I WTEDY JEST GWARANCJA

Opublikowano

Założyłem ten temat nie z potrzeby tylko z chęci wiedzy i dowiedziałem się w końcu co chciałem

jest prawo które stoi za kupującym tylko trudno je wyegzekwować ale sprzedający np. pośrednik, handlarz i tak będzie się bał ciąganiny po sądach i to może być najważniejsze dla nas kupujących używany sprzęt

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez marcin2057
      Witam, od 1980r. dziadek słownie wziął w dzierżawę wszystkie grunty rolne od pana XY bez żadnej umowy i opłacał podatek za całe gospodarstwo, w 1990r. przepisał na mojego ojca całą gospodarkę i ta słowna dzierżawa przeszła na mojego ojca , w 1994 właściciel zmarł, nie miał żadnych dzieci ani żony tylko brata lecz całe gospodarstwo było na pana XY, do tej chwili od 2011r ja użytkuję całe gospodarstwo i nie wiem czy mogę się już starać o zasiedzenie i teraz od czego mam zacząć i jakie to są koszty. Z tego co się dowiedziałem to nie ma żadnego właściciela i spadkobiercy żyjącego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v