Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zakupiłem prostownik z rozruchem Booster 340. Chcę nim odpalać mojego c 360 za pomocą funkcji BOOST, czyli wspomagania rozruchu. W instrukcji pisze, że po 5 sekundach sam sie wyłącza, a on już po jakiś 3 wybija bezpiecznik. Pytałem się sprzedawcy, zamawiałem przez internet i odpisał, że spokojnie da rade akumulatorom o mocy 180 Ah. Pomoże ktoś?

Opublikowano (edytowane)

Tą zabawką to możesz napędzać wiatraczek w upalne dni a nie uiżywać do rozruchu. nikt ci nie pomoże w tym przypadku bo niby jak .po prostu zapotrzebowanie na energię masz dużo większą jak możliwości tego urządzenia. tak dla porównania posiadam urządzenie do rozruchu 12-24V 350A przeciążenie 400A w czasie 1godz. pobór z sieci 6,5 KW waga urządzenia około 150kg.ciągnik o rozruchu 24V odpalam bez akumulatorów.

Po drugie to sam napisałeś że kupiłeś prostownik a nie urządzenie do rozruchu.

Edytowane przez mercedes250d
Opublikowano

jak się domyślam i sama nazwa mówi 340 to maksymalny prąd wytworzony przez to urządzenie. Rozrusznik zaś potrzebuje dużo więcej, stąd wybijanie bezpiecznika... takim urządzeniem możesz zapalać na rozruchu ale tylko pomocniczo z naładowanym akumulatorem. Jest to przydatne gdyż akumulator w warunkach zimowych traci też prąd rozruchu. To znaczy, jak aku ma prąd rozruchu np. 800 amper to zimą spada ta sprawność i w takim przypadku możesz dołożyć parę amper z urządzenia które kupiłeś.

jak już kupować na całkowicie rozładowany aku to

http://allegro.pl/okruch-rozruch-starter-dynamic-620-telwin-brodnica-i2098422014.html

ja takim przyrządem podłączam się do rozrusznika bezpośrednio aby uniknąć spadku na kablach ale czasem nawet z takim rozruchem trzeba poczekać kilka minut aby aku się wzbudził..

Opublikowano (edytowane)
http://www.elsin.pl/...&products_id=41 nazwa urządzenia to prostownik urządzenie rozruchowe, a to tak jakby nic nie dawało jak włączam BOOST. Powinno przecież z akumulatorami widać różnice w kręceniu, przynajmniej tak myśle. Przy C 330 nawet kopało. Sądzę, że może być mała przyczyna tego, że w 360 wszystko zamarznięte. Stał 4 dni przy mrozie od -10 w dzień do -30 w nocy. Czuć nawet przy lewarku skrzyni biegów, że ciężko chodzi. Zastanawiam sie nad podgrzaniem całego ciągnika, a potem rozruchem. Edytowane przez MrJareczek
Opublikowano

to kupiłeś dobry prostownik.. to urządzenie ma prąd rozruchu 120 amper. to tyle co nie jeden samochód ma alternator a są nawet takie że mają 150 amper ładowania w samochodach osobowych a widziałem alternator co ma prąd ładowania 160 i 180amper.

jeśli masz miernik napięcia to sprawdź ile volt jest na aku w czasie zapalania i tak samo na rozruszniku.. i jeszcze możesz sprawdzić za elektromagnesem(druga śruba na elektromagnesie). będziesz widział ile warte są kable i styki.. ja już parę latek temu wyposażyłem się w kable rozruchowe takie prawdziwe..

http://allegro.pl/kable-przewody-rozruchowe-2x50mm2-6000a-tir-pomoc-i2078259131.html

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Człowiek z tej aukcji niezłe bajki pisze o tych przewodach. "Nie ma na ziemi takiego urządzenia, które by je zniszczyło". Otóż jest. Przy prądzie 10A/mm2 przewody będą gorące, a przy 20 A/mm2 wyparują po 20 sekundach. Daje to prąd około 1000A. Czyli wystarczy zrobić zwarcie na dobrym akumulatorze i po przewodach. Co do problemu autora, to najpierw doprowadź do porządku układ rozruchu (akumulatory, przewody, rozrusznik, stacyjka), naładuj akumulatory i dopiero próbuj rozruchu wspomagając tym wynalazkiem.

Opublikowano

Ok dzisiaj mi się udało. Faktycznie dobrze wspomaga rozruch, ale przy w miare dobrych aku. Dzięki wszystkim za wypowiedzenie się. Po prostu przeliczyłem możliwości tego urządzenia :) Pozdrawiam i dzięki.

Opublikowano (edytowane)

Wiadomo są to urządzenia do wspomagania rozruchu ale akumulator musi w miarę "kręcić" .

 

Przewody na pewno nie są niezniszczalne, ale dla przykładu przewody zasilające w kombajnie Bizon mają przekrój 70 mm2, zaś instrukcja obsługi silnika 6C107 oraz 6CT107 podaję przekrój przewodu 70 mm2 z urządzeniem do rozruchu w niskich temperaturach zaś 50 mm2 z podłączeniem świecy płomieniowej.

 

Ale nie ma co porównywać z takimi: http://allegro.pl/li...%C5%BC%C2%A0%3E 50 mm2 to już nie jest tak źle.

 

Mam przewody 16 mm2 i już kilka razy pomogły a te z linku powyższego nie dawały rady, zastanawia mię jeszcze nieraz czy mimo grubego przewodu zaciski są w stanie przekazać prąd tak aby wykorzystać przekrój przewodu.

Edytowane przez Sadek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez paulo890625
      czy jest mozliwosc przerobienia instalacji elektrycznej przy 3065 z 2 akumulatorów 12V na jeden duzy akumulator?
    • Przez silny84
      Witam. Mam problem z ciągnikiem mf 6130. Ciągnik nie pali, tak jakby został odcięty dopływ paliwa. Kręcę rozrusznikiem aż akumulatory mi się wyczerpią, a on nie reaguje. Z tłumika nie widać żadnych oznak spalin. Bezpieczniki w kabinie wszystkie są ok. Z kontrolkami wszystko też jest w porządku. Proszę o pomoc.
    • Przez kraker
      Witam, mf 3080 zaczął ciężko odpalać. Przy mrozie dochodzącym do -20, gdy stał na podwórku, to po kilku dniach stania zapalał po podgrzaniu świecy od sztycha. Lecz ostatnio trzeba długo pokręcić żeby zapalił. Świeca wymieniona i grzeje, przewody od zbiornika do pompki zasilającej szczelne i czyste, zbiornik wyczyszczony, pompka zasilająca wymieniona, filtry paliwowe wymienione, pompa jest ok, sprawdzana u pompiarza, gumki uszczelniające na końcach rurek pozakładane. Niby wszystko powinno być ok, ale trzeba za długo kręcić jak jest zimny. Tak jakby mu brakowało paliwa przed rozruchem. Już nie mamy pojęcia gdzie szukać przyczyny?
    • Przez lorakw
      Witam! kupiłem niedawno mf 3060. Gdy jest zimny strasznie słabo pali. Trzeba bardzo długo kręcić żeby zagadał. Czasami muszę ponownie ładować akumulator bo padnie podczas tego rozruchu. Akumulator jest nowy, wiec to raczej nie jego wina. Wydaje mi się ze za wolno rozrusznik kręci. Tak jak by prąd gdzieś gubił. Świeca płomieniowa jest nowa i działa bo sprawdzałem. Jak już raz odpali to później nie ma problemu. Nawet jak przez parę godzin jest nieodpalany. Najgorzej jest rano. Co może być tego przyczyną? Może miał ktoś podobny problem? z góry dziękuje za odp i pozdrawiam
    • Przez FerdekKiepski
      Ma ktoś może schemat instalacji rozruchowej do MF z serii 61XX. Jak chce go odpalić to mi nie kręci słychać klikanie. Co może być miał ktoś kiedyś taki problem?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v