Ciągnik o mocy 100-120 KM

[lukotek]

patrząc jeszcze z innej strony a mianowicie kosztów eksploatacji to na pewno 4 będzie korzystniejsza - tańsza w eksploatacji

 

@yarecki12 a twierdzenie że spalanie w orce 4 może być większe niż 6 to skąd się bierze bo jakoś trudno mi to zrozumieć???

[yarecki12]

Popatrz na testy dlg. 4ki o wysokiej mocy potrafią spalić więcej niż 6tki w ciężkiej robocie, ale za to mniej palą w lżejszych pracach, ale to już jest wszystko napisane w temacie ''czwórka czy szóstka?''. Napisałem że może być wyższe spalanie ale nie musi. Szóstka ma lżej, jest bardziej elastyczna i dlatego może mniej spalić przy obciążeniu. Może litrów na godzinę spali więcej ale szybciej pojedzie i na hektar wyjdzie to samo albo nawet i mniej niż w 4.

Praktycznie jedyna różnica w eksploatacji 4 i 6 to ilość oleju mieszczącego się w skrzyni biegów i silniku, bo cena filtrów podobna albo taka sama, zależy już od konkretnej marki. Yacenty na tym by dużo nie zaoszczędził bo robiłby 350 mth, co innego jak ktoś robi 1000-1500 mth.

[kamil41]

byłem w podobnej sytuacji i u mnie jest ciągnik 4 garowy (Fendt 312) i jestem teraz w 100% przekonany że dobrze zrobiłem, przy lekkich pracach moge go wykorzystać bo spalanie jest dość niskie a w agregacie bynajmnie u mnie wystarcza, mam balast 860kg i go nie zwietrza a w pracy przy predkość 11km/h to on nie ma zupełnie co znim robić. Obrabia ponad 60ha i myśle że do 100 to bez wiekszych problemów taki ciagnik wystarczy. Zdecydowanie polecam 4 cylindry

[brzozak2]

@yarecki12 a twierdzenie że spalanie w orce 4 może być większe niż 6 to skąd się bierze bo jakoś trudno mi to zrozumieć???

z teorii konstrukcji tlokowego silnika spalinowego, z ktorej wynika ze 6 cylindrow w rzedzie ma najnizsze spalanie jakie mozna uzyskac. w lekkich pracach wiadomo, ze powiekszona pojemnosc odgrywa swoje, a nizsza pojemnosc jest korzystniejsza dla 4 cylindrow. dlatego nie robi sie teraz 80 konnych malych szostek.

[yacenty]

dzięki chłopaki, temat już uważam ze nie aktualny w moim przypadku

[brzozak2]

powiedz na co sie zdecydowales i co przesadzilo o wyborze.

[jaro]

Podejrzewam że Jacek porównał wszystko to co przetestował ze swoim poczciwym Zetorem...i został przy Zetorze .

[yacenty]

powiem wtedy jak już wszystko dogram, albo dopiero wtedy jak stanie u mnie na podwórku, @jaro: żebyś wiedzial wszystko było przyrównywane do starego poczciwego 10245, z perspektywy testów, jazd próbnych i tego co widziałem tu i uwdzie śmiem twierdzić ze zetor 10245 to rewelacyjny traktor jak wezmiemy pod uwagę ze jego obecna wartość to plus minus 50tyś

[yarecki12]

Te traktory już nie wrócą. ''Gdzie się podziały tamte zetory, gdzie ta prostota gdzie tamta moc''

Jak jesteś z zetora zadowolony to po co wam nowy ciągnik w sumie. Poczekaj na forterrę 16V lub power, albo na maxterrę 135 :lol:

[jaro]

A ja jakoś tak DF-a obstawiam dla Yacentego-Yacenty robił im promocję to może oni dla Yacentego też ?

[kamil41]

powiedz chociaż czy 4 cylindry czy 6

[yacenty]

wszystko w swoim czasie

[romano]

Zostawcie juz w spokoju tego Yacentego bo przeciez ciekawośc to pierwszy stopień do piekła . Jak kupi i bedzie stac na podwórku to napewno sie dowiecie ...

[romano]

Nie chcę zaczynac nowego tematu a mam pytanie a wiec w związku iż interesuje sie ciągnikami Deutz-a i zastanawia mnie fakt dlaczego one maja stosunkowo mniejszy moment obrotowy co do ciągników innych marek o tej samej mocy . np K 610 = 420Nm http://roltop.pl/katalog/agrotron_k.pdf

Case 115 516Nm http://www.tech-kom.pl/pdf/maxxumxline115.pdf

Czy to ma związek z większym spalaniem , czy prawie 100 Nm różnicy oznacza ze deutz przy tej samej mocy byłby słabszy ??? Troszkę wyszło masło maślane ale naprawdę mnie to zastanawia

[Gość Profil usunięty]

Poszukaj wykresy mocy, bo nie zawsze duży moment jest lepszy, czasem krzywa przebiegu ma większe znaczenie. Co z tego, że masz duży moment jak potem drastycznie rośnie. Tak przy okazji może ktoś wyjaśnić o co chodzi z tym wzrostem momentu podanym w procentach? Co raz częściej się to pojawia.

[brzozak2]

moment obrotowy jest wielkoscia, ktora okresla mozliwosc silnika do przystosowania sie do obciazenia.

 

co do wzrostu nie jestem pewien, ale nie wiem czy nie opisuje ona po prostu kreski momentu. chodzi o to, ze kreska w ciagniku musi szybko narastac, odwrotnie niz w aucie sportowym np. a czym wiekszy wzrost tym szybciej narasta moment.

natomiast nie wiem dlaczego jest wyrazone w [%] i jak to sie je, ale powoli wyjasnimy :lol:

 

@romano deutz nie bedzie slabszy, tylko bedzie mial mniejsza zdolnosc do przystosowania sie , w praktyce wyglada to tak, ze jedziesz sobie z plugiem, masz tak dobrana predkosc ze obciazenie wynosi np. 80% i na koncu pola masz gorke, ciagnik zaczyna schodzic z obrotow, a moment narasta i teraz ten ciagnik z wiekszym momentem zatrzyma sie na 1500 obr, a ten z nizszym bedzie spadal dalej i w efekcie bedziesz musial zredukowac bieg by nie zgasl.

deutz-fahr przewaznie do swoich maszyn nie wprowadza najnowszych rozwiazan, taka jest polityka koncernu i do danej grupy ludzi kieruja swoj produkt. natomiast wiadomo, ze deutz potrafi produkowac bardzo nowoczesne silniki, takze nie technologia jest ograniczeniem.

[LowRider]

procentowy wzrost momentu obrotowego określa nam o ile % wzrośnie wartość momentu silnika, którego obroty spadają pod obciążeniem od wartości momentu dla obrotów silnika mocy znamionowej/maksymalnej do maksymalnej wartości MO osiąganej przez silnik.

 

I jeżeli porównujemy silniki o podobnej konstrukcji i takiej samej mocy to ten który ma większy wzrost momentu obrotowego będzie lepszy,

a jeżeli porównujemy silniki o podobnej konstrukcji i takim samym momencie obrotowym to ten co mam mniejszy wzrost momentu obrotowego będzie lepszy.

[brzozak2]

@lowrider a kojarzysz moze nadmiar mocy, czy jakos tak. nie jestem pewny swojej definicji, wydaje mi sie ze kiedys widzialem wykres ktory to tlumaczyl i bylo tak:

nadmiar mocy byl okreslony jako pole pod krzywa mocy odcieta przy punkcie mocy znamionowej i pociagniety do przeciecia sie z krzywa mocy, stosunek tej powierzchni do powierzchni calkowitej byl nazwany nadmiarem mocy.

[romano]

Zapas momentu obrotowego chyba o to Tobie chodzi ???

[brzozak2]

kurcze moze byc, teraz nie pamietam dokladnie. za chwile poszukam to dopisze

 

EDIT

 

jd nazywa to o co mi chodzi jako moc stała

[LowRider]

Zapas momentu obrotowego to jest to samo co % wzrost.

 

@brzozak tych stosunków jakoś nie kojarzę, albo też nie pamiętam :lol:

Nadmiar mocy, czy też nadwyżka mocy to jest różnica pomiędzy mocą maksymalną a znamionową, czyli tak jak piszesz będzie to pole pod krzywą mocy odcięte przy punkcie mocy znamionowej i tutaj długość tej linii odcięcia na wykresie będzie zakresem stałej mocy.

[brzozak2]

mozna sie tez posluzyc dlugoscia linii latwiejsze w analizie na szybko :lol:

[kalol]

Wracajac do tematu, mam dylemat: do wyboru mam uzywanego JD6430 premium z anglii lub nowy ciagnik cos z grupy SDFG albo r6.125 lub k430. Ciagnik bylby glowny w gospodarstwie o pow. 60-70 ha (moze bedzie o 25 ha wiecej ale sie zobaczy) z czego ok 25 ha to laki. Wspolpracowalby z: tytan 13 i agregat uprawowo-siewny 3m a pozniej jeszcze plug 4 obrotowka. Wyposazenie ciagnikow bylo by dosc bogate: oba mialyby reserowana os, kabine, obiazniki (moze pozniej jakis TUZ) DF nie mialby wersji profiline(roznice w cenie bylaby troche wieksza), a JD ma pompe 110 L. JD bylby z serwisu JD w anglii sprawdzony jeszcze w POlsce, po przegladach i mialby ok 750 mtg. Co do cen ciagnikow to ok 220 tys netto. Oczywiscie kupowane na PROW. Co byście wybrali?

[aadams7]

moim zdaniem lepiej nowy, zwłaszcza jak się bierze na prow... przynajmiej wiesz co kupujesz a tak weźniesz używanego JD i nigdy nie wiesz co kupujesz. i ten przebieg też coś dziwnie mały...

[yarecki12]

750 mth można się spodziewać w półrocznym ciągniku a co dopiero w 2-3 letnim. Który rok tego JD?