Ciągnik o mocy 100-120 KM

[Jarecki21]

Kolego, w sąsiedztwie jest wątek "bezawaryjnym" JD i uszkodzoną skrzynią biegów. Dlaczego twierdzisz, żę NH na krótką metę? Jest tutaj wielu użytkowników, którzy pochlebnie wypowiadają się o seriach TM, TVT czy TS. Proszę o bardziej konkretne argumenty, a nie o bicie piany.....

 

Nie cytuj posta wyżej!!

Edytowane 27 Sierpnia 2009 przez robertbara

[WojtekGrabka]

Witam.

NH w mojej okolicy nie ma,więc nie wiem jak jest z awaryjnością lecz w komentarzach pod fotkami NH są pochlebne o nich opinie i napewno są tańsze od JD.Co do JD to pracują w mojej okolicy w dużym gospodarstwie i widze,że nawet robota im idzie,tylko kierowcy się zmieniają,ale z tego co słyszałem lubią łyknąć .Pozdrawiam

[matiosiny]

Ale ten fendt 312 podług case maxuma 120 jak wypada? I jak oczywiście cenowo?

[yacenty]

ok, więc i ja się przyłączam.

zetorek jaki jest każdy wie - do uprawowo siewnego idzie na styk, do pługa ciutke zostaje pod butem ale już z wałem to ledwo co, wiec musze sciagać pług na 42cm.

Co byście radzili wybrać?

Priorytet to dla mnie odległość do serwisu i dlatego wstępnie patrzę na nh t6030 - 6 garków, 117km mam nadzieje ze tyle w zupełności styknie na moje potrzeby cena 216/200tyś

Co można by kupić w podobnej kasie?

 

Czemu NH? bo do jednego dilera mam 7km a do drugiego 10

Drugi w kolejce CASE bo mam do nich ok 45-50km,

Trzeci JD, ale tu już cena - odległość ok 25km do POLboto.

Tak też teraz sobie powoli myslę o korbankowie ale troszkę się tego obawiam bo daleko do nich jest a czy MF taki dobry?

 

Do do wyposażenia to ciągnik ma być extremalnie prosty ale ma miec amortyzację przodu i kabiny, klima też wskazana

[mickas092]

Czyli jak juz ten NH w PLUS?? A jakie modele Case i JD jeszcze uwazasz?? I MF'A??

[yacenty]

tak nh w PLUSie

Case Maxxum X-line

JD 6530

MF 5465

niby jeszcze mi sie DFy podobaja ale diler i co za tym idzie serwis daleko wiec raczej odpada

[Daniel215]

Nom NH T6030 to dobry pomysł... ty zresztą nie potrzebujesz pomocy, wiesz co wybrać :mellow:

Jak za te pieniądze, to w wersji Plus z takim wyposażeniem co napisałeś w najlepszym wypadku zapłacisz 200tyś netto, a podejrzewam, że cena będzie nieco wyższa, zawsze jeszcze pozostaje dogadanie się z dilerem

Do Twoich maszyn będzie akurat, tylko pług przydałby się większy, najwyżej jeszcze jedną skibe dokupisz :lol:

yacenty@ a nie składałeś wniosków na PROW lub inne dofinansowania???

A co do innych marek, bo można powiedzieć że są za drogie i uważam że lepiej kupić NH w troche lepszym wyposażeniu niż np. "gołego" JD

A jeżeli MF byłby w zasięgu Twoich możliwości finansowych, to wybierz jego (chociaż przy dzisiajszym kursie i to u tego dilera to wątpie).

Może ktoś odrazu podałby ceny ciągników???

[yacenty]

JD zbytnio nie chce mimo ze traktor moze i dobry, ale jeden z dilerów zrobił mi niesmak co do marki, trudno takie życie, na szczescie na rynku jest wybór, będę się starał dać kilku dilerom pole do popisu aby mnie przekonali ze ich ciagnik i ich oferta jest dla mnie najlepsza - w końcu, nie zapominajmy to są nasze pieniążki a oni są tylko sprzedawcami i niech się starają, aby coś zarobić ale przy tym zrobić dobrą ofertę.

 

Do tej pory nie startowałem na żaden system dofinansowań unijnych, mam nadzieje ze w tym roku się uda i coś się kupi.

Co do pługa do nowego ciągnika to raczej go wymienię, ale to sie zobaczy na co sytuacja pozwoli.

Docelowo chciałbym tak zrobić aby na podwórzu nie widzieć zadnej maszyny z logiem jabłuszka - firma mnie brzydko potraktowała to ja po prostu już więcej ich produktów nie kupię, koniec i kropka

[Daniel215]

Nie no JD to już w zupełności odpada, a już wogóle model 6530 to jest jednak gruba $$$ a jeszcze do tego dopliczyć TLS itd... to wyjdzie niezła sumka...

A czy np. zastanawiałeś się nad takimi "wynalazkami" jak KUBOTA lub coś w tym stylu??? Czy wogóle to nie wchodzi w gre (nie polecam, ale warto przynajmniej pomóc/przypopmnieć o takich markach). Z tego co narazie wnioskuje to NH byłby najlepszy, jeszcze należałoby porównać ceny NH i CASE takiego samego modelu i wersji... Z jednej strony dobrze że blisko do dilera, a z drugiej to już nie są te czasy że się patrzy na odległości, bo z tym nei ma problemów...

Przykładowo mój kolega ma do NH jakieś 200m, kupił ciągnik z tej firmy, ale narzeka i chce zmienić na MF, a najbliższy diler to jakieś 80km :mellow:

Tzn. że ibisa będziesz sprzedawał już??? Bo moim zdaniem to lepiej kupić starszego lemkena, bądź kvernelanda na to miejsce :lol:

[yacenty]

w ten weekend już nie zdążyłem podjechać do case.

moze w ten? czekam też na konkretną ofertę od NH, bo poki co to było tak na "gębe" wszystko, bo nie było dyrektora bo coś tam, ale przy sobocie i pierwszym podejsciu to się nie dziwię.

zobaczymy do JD też podjade moze coś konkretnego powiedzą.

Kubota i wszelkie wynalazki odpadaja - czemu? bo chciałbym mieć pewność ze za 10 lat kupię części do sprzętu, a mysle ze firmy pokroju nh/case/jd/mf mogą mi to zapewnić.

Co do ibisa - nie jest wykluczone ze bym go zmienił na coś w kolorze - czerwonej marchewki :-)

Kverniego raczej nie kupię bo ponoć te nowsze już nie sa takie jak te stare a cene mają zabójczą

[Daniel215]

To jeżeli już będziesz jechał do JD to pytaj o modele 6430 i 6330 (widze że chcesz 6-cylindrowe, ale te "czwórki" w niczym nie odstępują "szóstką", a cena 6530 będzie napewno wzięta z kosmosu :mellow: ...

Z NH to lepiej trzeba dokładnie rozmawiać o cenach, pamietam jak kiedyś pojechaliśmy zapytać się o części... nie komentuje :lol:

O KUHN'ie mówisz??? Bo jeżeli tak to pług godny polecenia wg. mnie... a i co najważniejsze cena (w porównaniu do innych) jest nawet do przyjęcia

[Sperling3350]

@Daniel215 Ja na JD 6530 nie mogę nic złego powiedzieć!! A wręcz przeciwnie. Sami zastanawiamy się nad kupnem nowego ciągnika i JD jest na pierwszym miejscu :mellow: A w szczególności 6530 ponieważ jest on pierwszy w kolejce w serii ..30 z 6 cylindrowym silnikiem :lol: Na drugie miejce wskakuje NH ponieważ za cenę JD 65.. mamy NH z najnowszej serii z najnowszym silnikiem za ta sama cenę... Ale i tak jesteśmy juz bardziej przywiązani do zielonego koloru więc juz tak chyba zostanie... A co do servisu to mam jakieś 50 km wiec jest ok

[yacenty]

ma być 6 i basta - to ma być wół roboczy a nie panienka do opryskiwacza czy rozsiewacza nawozu, silnik ma byc nie przesilony, a jakoś srednio widzę silniki które maja po 120 czy 130 km z 4.5l pojemności.

Poza tym 6 jest dłuższa i cięższa co przy uprawowo siewnym ma cholerne znaczenie.

 

Co do pługa - jestem zadowolony z siewnika więc myślę ze z pługa też bym był, marzy mi się taki

[Daniel215]

No z tymi 6-cylindrowymi silnikami to masz świętą racje.

Ja wcale nic nie mówie na JD, nawet pochwale (moim osobistym zdaniem to jest nawet lepszy od FENDTA, biorąć wszystkie czynniki pod uwage)...

Tylko niech on będzie mial złote klamki ( :mellow: ) a cena i tak gra kluczową role, więc raczej nie załapie sie w tym przedziale jakim dysponuje Yacenty@ :lol:

Ale tak poza tym to NH nie będzie wcale gorszy i nie ma czego wiecej wymagać tylko negocjowac ceny

[WojtekGrabka]

Uważam,że 117km może być ciut mało,lepeij dołożyć trochę piniędzy i kupić trochę mocniejszy ciągnik.Pozdrawiam

[yacenty]

skoro 100 sobie teraz radzi?

a ostatnio nawet wpadły mi w łapki informacje jakoby to moj zetorek miał 88km na wałku - to ile on ma na kołach?

[WojtekGrabka]

Też właśnie o tym pomyślałem.Z tego co się orientuje mieszkamy nie daleko siebie,a więc ziemie podobne.Z mojego doświadczenia wiem że w moich rejonach zapas mocy jest wskazany.120 km może być mało do pługa cztero skibowego obracalnego i w dodatku jeszcze wał...

[yacenty]

u mnie już są znacznie mniejsze górki to raz.

dwa to albo będzie chodził w lekkiej 4 albo w ciezkiej 3 z wałem

u mnie do 4 ludzie zapinają od 105 (df agrotron mk3) do 160km (df agrotron mk3) i dają rade ale z tego co widziałem to tylko ja orałem z wałem

[iron]

ja bym ci proponował DF 110K plus pług V&N np. z niemodlina niby jest kawałek do serwisu ale podobna droga jak do mnie jedyna wada tego że za dojazd więcej zapłacisz ale ja np. za pierwszy przegląd zapłaciłem 1100zł. brutto. i nie ma problem dzwonie i przyjeżdzają góra za dwa dni. wiadomo decyzja i tak należeć bedzie .

[brzozak2]

racja mozna zorientowac w kosztach serwisowania

to ile on ma na kołach?

ok. 75 KM max, tzn na tyle jest okreslony max uciag wg dlg, na moje to wychodzi moc na kolach :mellow:

do takie pracy naturalnie tylko 6 cylindrow.

ciezko jest w tym roku przebic oferty cnh :lol: praktycznie nie ma wyboru

[yacenty]

do niemodlina mam 130km - do dilera nh 10 więc mamy różnicy 120km, w dwie mańki wychodzi 240

razy tylko 1.5zł na km netto to daje nam 360zł netto sam dojazd!!! do tego pewnie dojdzie różnica w czasie pracy, a tu pewnie z 80-120zł za godzine serwisanta trzeba beknąć

W nh za pierwszy przegląd gość powiedział ok 700zł

[iron]

faktem jest że dojazd podraża całość ale kto ci da 2 lata gwarancji?nie można patrzeć tylko pod kątem kosztów serwisu szczególnie w twoim przypadku przy 30 ha. to nie będą tak często przyjeżdzać

[Jarecki21]

Jeżeli chodzi o NH, to podobno model T6050 jest promowany przez NH i ma dobrą cenę. Telefonicznie dostałem informację, że w podstawowym wyposażeniu jest droższy od T6030 o 3 tys zł. Jeżeli to prawda, to chyba nia ma nad czym się zastanawiać.... Jezeli chodzi o JD, to będąc w Sycowie dealer powiedział, żeby 6530 nie zawracać sobie głowy, bo niewiele droższy, ale silniejszy jest 6630 i ten zdecydowanie polecał.

[yacenty]

na NH 6050 rzeczywiście jest promocja i cena katalogowa to 205tyś netto, jednak to golas.

wersja z miekkim przodem kosztuje już 225tyś czyli 9tyś wiecej od 6030 tez sie wstepnie zastanawiam czy dołożyć owe 9tyś do wiekszej mocy, ale chyba wolałbym jednak te 9tyś dołożyć do przeniego tuza

cen JD poki co nie znam wiec sie nie wypowiem ale 6630 o juz cos kolo 130km, wiec po co mi taki kloc?

2 kwestia JD ma motory na CR a nie wiem do końca czy taki chce, ponieważ z tego co tu i tam czytałem one nie lubią lepszego paliwa, pompowtryskiwacze sa niby cholernie czułe a przy tym kosztowne

[brzozak2]

CR nie ma pompywtryskiwaczy i jest tez od nich mniej wrazliwy na jakosc paliwa :mellow:

pompy rozdzielaczowe tez wcale nie lubia syfu (fakt usterki sa tansze w naprawie), sam prawie przez czerwone przytarlem taka i od tamtej pory tylko do ursusa odwazylem sie wlac OO.