Skocz do zawartości

Zakup kombajnu fortschritt E514 prośba o pomoc


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W kombajnie jest tyle różnych elementów które mogą się wykończyć, a maszyny o których rozmawiamy mają już parę ładnych sezonów za sobą i często nie zawsze dbających o nie właścicieli.

Później są takie efekty że jak ktoś kupi taką maszynę, a ma zamiar ją dłużej użytkować i lubi mieć wszystko do szykowane  na tip top by robota była zrobiona na czas a i przyjemnie spojrzeć się chciało to  zrobi co trzeba nie patrząc na koszty.

Jak to mówią jak dbasz tak masz.

Jak był u nas na wsi SKR to byli tacy magicy że nową C-360 potrafili w dwa lata zniszczyć tak że nie nadawała się do dalszej eksploatacji. A ja ma taką C-360 od nowości już 30 lat i długo jeszcze posłuży.

 

Jednak w tym co piszesz prawda lezy po środku. Gdyż porównuje jeszcze raz części do fortschritta i części do bizonów, Wszystko jest robione z tych samych materiałów "gównolitu" a cena jest dużo wyższa na niekorzyść fotschritta a pochodzi albo tyle samo co część z bizonów albo i krócej albo troszkę dłużej (przerabiam ten temat z 323 teraz i mnie krew zalewa ale nie ważne to teraz) Wiec powiedzenie nie patrząc na koszty jest można rzec głupie bo jeśli mogę miec bizona zo56 czy 58 i koszt części jest tańszy a ekspatacja ich wyniesie tyle samo co w fortschrittcie to chyba chodzi o końcowy wynik finansowy a nie o pod jakim szyldem się ma się maszyne... Ja uważam że pracuje się po to by żyć a nie żyje się by pracować. Oczywiście żeby nikt nie brał sobie moich słów do serca i nie rzucał zaraz hejtem ale po to jest forum by wyrażać swoją opinię;)

Opublikowano

Kolego Patryk3802 zgadzam się z Tobą że forum jest po to by każdy mógł wyrazić swoją opinie i to mi się w tym podoba, bo tylko poprzez wymianę swoich poglądów  możemy się dowiedzieć ciekawych  dla nas rzeczy :) . Wracając do tematu, to ja do tej pory nie patrzyłem na to że chcę zaoszczędzić na naprawie kombajnu tylko robię co trzeba. Gdybym miał go dłużej to bym pewnie tyle napraw nie robił bo bym starał się nie dopuścić do tego po przez systematyczne naprawy. Ale jestem dobrej myśli, bo sporo części wymieniłem i już tylko mieć nadzieję że to zaowocuje bez awaryjną pracą i że  koszty w kolejnych sezonach będą mniejsze. A gdyby nie były to płakać nie będę aby zarobił na siebie jak do tej pory było. Gdyby mi się nie kalkulowało to zajęcie to bym dawno to zostawił i zajął się czymś innym ;)

Opublikowano

Chyba kolego dalej nie rozumiesz co miałem na myśli wyżej. Nie chodzi mi oszczędzać na naprawach, tylko oszczędność po między obiema maszynami które wykonują tą samą prace podobnej wydajności oraz z identycznych materiałów  stworzona jest.
 

Opublikowano

Na pewno nie zamienił bym się teraz na bizona widząc jak stoją na polach gdy ja koszę bo nie wspomnę o wydajności. Nie zgodzę się że bizon zrobi tą samą robotę co E 514 no chyba że rekord. Następnie ile bizon spali średnio  na godzinę pracy w koszeniu? bo mi w 514 wychodzi max 11 litrów ropy na godzinę. Znajomy kupił w latach 80-tych nówkę bizona i po 15 latach go sprzedał bo tak mu się psuł. Teraz ja u niego koszę i nie może się nadziwić w pracy  jaka jest różnica pomiędzy E514 a bizonem którego miał. A co do części zamiennych to pewnie masz rację że z tych samych materiałów są robione.

Opublikowano

rekord szału tez nie robi, claasem go oblatuje jak chce i ile chce, a po za tym ten ich słabo wydajny uklad chlodzenia, powzej 30* musi co jakis czas pod drzewem odpoczywac, no chyba ze ma to przerobione.

Opublikowano

Na pewno nie zamienił bym się teraz na bizona widząc jak stoją na polach gdy ja koszę bo nie wspomnę o wydajności. Nie zgodzę się że bizon zrobi tą samą robotę co E 514 no chyba że rekord. Następnie ile bizon spali średnio  na godzinę pracy w koszeniu? bo mi w 514 wychodzi max 11 litrów ropy na godzinę. Znajomy kupił w latach 80-tych nówkę bizona i po 15 latach go sprzedał bo tak mu się psuł. Teraz ja u niego koszę i nie może się nadziwić w pracy  jaka jest różnica pomiędzy E514 a bizonem którego miał. A co do części zamiennych to pewnie masz rację że z tych samych materiałów są robione.

 

A niby czym sie rózni rekord od zo56? prócz tego że albo ma sw400 z turbem albo 680. Heder to samo, młócarnia to samo, podsiewacz to samo, sita to samo, jedynie wytrząsacze o 25cm dłuższe są od zo56 i skrzynia biegów jest inna.

Ale o bizonach tu nie mowa. Daj mi jakieś konkrety co do tego by mój wybór własnie padł na forszaja. Ja dałem dwoje argumenty na minus powtórzę jeszcze raz koszt części, dalej trzeba się przejechać by kupić części do niego, awaryjność (porównuję z ciągnikiem 323 byle pierdoła a robote pier...li) I minusem jest też ze mam w domu ze stajni FMŻ po generalnym remoncie i nie chcę sie jego pozbyć a dokupić mu pomocnika. Teraz daj mi jakieś przykłady nie wiem tak bym mógł wiele spraw przemyśleć. Od razu mówie że nie jestem wrogo do nich nastawiony. Ale akurat argumenty które podałeś wyżej nie uzasadnianą tego by wybrać akurat forszaja.

Opublikowano

nie rozumiem jak ludzie moga sie klocic o awaryjnosci maszyn z lat 80, jak ktos kupuje tanio to niech pozniej sie nie dziwi ze wychodza rozne kwiatki. Co do awaryjnosci nie bede sie wypowiadal bo jak zadbasz tak masz, i smiesza mnie te porownania ze moj forsz jezdzi a sasiada bizon ciagle stoi, mozesz wlozyc kilka tys przed sezonem a i tak cos wyskoczy.  Kazdy mechanik ktory naprawiał forsza i bizona powie ze forsz ma lepsze, latwiejsze rozwiazania niz bizon. Czesci tak jak mowiono wczesniej, nie w kazdym sklepie ale sa ogolnodostepne, raczej drozsze niz do bizona

 

Z056 trzeba porównac do e512, Z058 do E514 i tak

 

dostepnosc i cena czesci zamiennych - tu wygrywa bizon

spalanie - fortschritt

powierzchnia bebna, wytrzasaczy i sit - na korzysc fortschritta, niewiele, ale jednak

łatwosc napraw - fortschritt

cena zakupu - fortschritt

 

prosze nie sugerowac sie tym ze ktos wlozyl 3 tysie przed sezonem, za tyle to mozna zrobic wiele w tym kombajnie, jesli trafisz niewyjechany egzemplarz to zamkniesz sie w kilku stowach przed sezonem

 

patryk zajrzyj do pw

Opublikowano

Bizona nie miałem osobiście, i nie wypowiem się konkretnie co jest w nim dobre a co złe. Jedynie jak widzę że co roku jest ta sama sytuacja że w trakcie żniw widzę jak bizonki stoją na polu a ja robię to mówi to samo za siebie jak dla mnie. Co do zalet zdecydowanych na korzyść E514 to mniejsze spalanie i kosisz na siedząco a nie jak widzę w bizonkach koszą na stojąco.

 

Koledzy można ten temat ciągnąć w nie skończoność, a prawda jest taka że ciężko kupić zadbany używany sprzęt bo jak ktoś takowy ma to tak łatwo się go nie pozbywa.

Opublikowano

Jedynie mądrze tu Matey piszę. a to gadanie że bizony stoją w polu w żniwa to nie wiem jakie te gosp u was są pewnie takie jak to u nas niektórzy "mało rolni" co jada aż nie stanie. To takich nie porównuje i nie biorę pod uwage. Znam osobiście takich co mieli kobmajn "ma juz stoi jako pomnik" to przyczepa kapcia miała to zbiornik nakosił i jechał do domu i sypał ma płachtę. wiec tego nie równam, teraz najmuje kombajn to potrafił opróżnić przyczepe dopiero w rano w dzień planowanego koszenia  (zboże leżało 12msc na przyczepie) wiec o takich nie mówie.


 

Opublikowano

Witam,potrzebuję rozmiar lub numer łożyska z osi bębna mlucącego które znajduje się na tej osi co sa cepy ,znajduje się ono z drugiej strony niż sie wsiada do kombajnu .a kombajn to 514

Opublikowano
Dnia 22.07.2017 o 21:32, benio1967 napisał:

Witam,potrzebuję rozmiar lub numer łożyska z osi bębna mlucącego które znajduje się na tej osi co sa cepy ,znajduje się ono z drugiej strony niż sie wsiada do kombajnu .a kombajn to 514

Czy to jest czasami łożysko 6309 2RS?

Dnia 20.01.2017 o 21:35, Patryk3802 napisał:

Daj mi jakieś konkrety co do tego by mój wybór własnie padł na forszaja. 

Proszę bardzo:

- podstawowa sprawa: hamulce :) na górkach w bizonie hamuje się hederem a w Fortschrittach hamulcami :) :)

- dłuższa żywotność podzespołów,

- większa wydajność,

- lepsza jakość czyszczenia (chociaż nie którzy twierdzą że jakość czyszczenia uzależniona jest wyłącznie od operatora - ja jestem innego zdania :),

- ekonomiczniejszy silnik = mniejsze spalanie,

- większy zbiornik = rzadsze opróżnianie zbiornika = szybszy czas koszenia :)

- dłuższa rura wysypu sięgająca również wyżej niż bizonowska,

Jeżeli chodzi o minusy to:

- wysuwanie motowidła na lince - w bizonie hydraulicznie,

- napęd kosy w hederze - mniejsza awaryjność przegubów w napędzie bizona :)

Opublikowano (edytowane)

ja bym powiedział ------zerowa awaryjność kosy w 514

wysuwanie motowidła  w 514 jest hydraulicznie  a obroty na linkę, których nigdy nie zmieniam

 

Edytowane przez jan34533
Opublikowano

no też właśnie i jest jeszcze jeden mankament który przy oględzinach się wydarzył chciałem sprawdzić regulację obrotów mlocarni wszystko było dobrze A w pewnym momencie zaczęło uderzać i co się okazało talerz ten od środka na wale młocarni cofnął się do kombajnu i tymi śrubami uderzał o kadłub miałeś taki przypadek ??? albo może wiesz co mogło się stać. ?

Opublikowano

Tak to już jest że w starym coś się dzieje, szczególnie zimą na mrozie, oczekujesz że 30-tni kombajn będzie działał jak nowy? W tym kombajnie naprawy i koszt części nie przyprawiają o zawrót głowy, jak masz jakieś pojęcie o mechanice to dasz radę a koszt części Cię nie pogrąży.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v