Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam. podłączam się do tematu. mam rozjechany ciągnik i tak dla pewności chciałbym się spytać żeby nie było problemów później. Chodzi mi jak powinna być założona tarcza sprzęgła tzn którą strona bo jak zdejmowałem to nie zwróciłem uwagi a nie chcę zrobić byka. tym dłuższym środkiem co wchodzi na wałek w stronę skrzyni czy silnika??? i jak dobrze wyregulować sprzęgło??? demontowałem sprzęgło ponieważ olej uciekał mi z silnika i musiałem wymienić uszczelniacz. pozdrawiam i z góry dziękuje za pomoc

 

pytanie nie aktualnie już ciągnik zjechałem i tarcze ustawiłem ze tak na czuja i działa dobrze.

Edytowane przez matti21
Opublikowano

Witam. Podczas ruszania wyje mi coś w sprzęgle. Jest to dosyć dziwne wycie z którym sie nigdy nie spotkałem. Sprzęgło nie ślizga się. Może ktoś już miał podobny przypadek i jak to rozwiązał. Z góry dziękuje za pomoc

Opublikowano

Witam posiadam ursusa 902 i mam problem ze sprzęgłem, i biegi ciężko wchodzą mechanik wcześniej robił jakiś hamulec tarczy który włączał się pod koniec wciskania sprzęgła gdy ciągnę nim pod górę 2 tony to czuć charakterystyczny zapach sprzęgła i ciągnik mułowato jedzie, nie chce się wkręcać na obroty, zobaczyłem później że łożysko wycisku się częściowo kręci więc poluzowałem cięgieko pod kabiną to biegi znów ciężko wchodzą Co to może być i jak dobrze ustawić sprzęgło ? Z góry dzięki za pomoc

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Tarcza może być zużyta, docisk już słaby, jak ma sprzęgło typu"słoneczko" to nie ma tam żadnej regulacji poza hamulcem synchronizatora.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Śrubą 6, odkręcić przeciwnakrętkę i wkręcić lekko tak, ażeby zaczynał działać 25 mm przed końcem skoku pedału sprzęgła {wyczuwalny opór}

To akurat rysunek od ciągników typu 12xx, ale to jest to samo ustawianie hamulca.

 

 

post-30296-0-82962900-1361302119_thumb.jpg

Opublikowano

Witam.

Zakładam nowy temat gdyż nie spotkałem się z podobnym problemem.A mianowicie w moim 914 ścina śruby oporowe sprzęgła jest to sprzęgło starego typu na trzech śrubach.Problem pojawił się w ubiegłym sezonie,wymieniłem wszystkie elementy od sprzęgła w stronę skrzyni tj.tarcza ,docisk, łapki ,łożysko oporowe,widełki.Koło zamachowe sprawdzone u tokarza,proste prawidłowo wyważone,śrubki jak ścinało tak ścina,im więcej części wymieniam tym problem się nasila doszło do tego,że nowe śruby wytrzymują jeden dzień.

Może ktoś z was miał podobny problem,bo ja już nie mam pomysłów.

Opublikowano

Luz na pedale ustawiam prawidłowo.Jak wspomniałem śruby zjada po dniu pracy,więc mam wprawę w ich wymianie i regulacji.Zauważyłem jeszcze, że silnik zaczął pocić się na simeringu wału od strony sprzęgła.Może to głupie (ale tonący brzytwy sie chwyta) Czy jest możliwe aby zgioł się wał korbowy na odcinku pomiędzy panewką główną a mocowaniem sprzęgła.Taka sytuacja tłumaczyła by przeciek i powodowała nieosiową pracę sprzęgła.

Opublikowano

Marek34 tam gdzieś powinna być sprężyna która cofa widełki razem z łozyskiem, nie wiem popatrz w katalogu lub u kogoś w ciągniku. Przyczyną zjadania śrub moze byc złe ustawienie lub '' nie wracające łożysko.

Opublikowano

Marek34,zauważyłeś może moment od którego zaczeło Ci te śruby ciąć.W moim przypadku,wydaje mi się,że jak dostał ostro w d... przy wyciąganiy kombajnu.Z tąd moja sugestia że to podgięty wał korbowy może być przyczyną.

Opublikowano (edytowane)

u mnie zaczęło się po wymianie łożyska oporowego i starych śrubek. Te stare wytrzymały około roku a te nowe po jednym dniu pracy z ładowaczem czołowym padły.

Są te sprężynki które cofają łożysko oporowe.

Edytowane przez Marek34
Opublikowano

Marek34 tam gdzieś powinna być sprężyna która cofa widełki razem z łozyskiem, nie wiem popatrz w katalogu lub u kogoś w ciągniku. Przyczyną zjadania śrub moze byc złe ustawienie lub '' nie wracające łożysko.

 

Gdyby łożysko nie wracało to po prostu obracało by się razem ze sprzęgłem.Pewnie łożysko zużywało by się szybko ,ale nie powinno ścierać śrub.

Opublikowano

Witam.

Rozebrałem po raz kolejny ciągnik i przez przypadek znalazłem przyczyne scierania śrub.Brakowało tulejek ustalających na społowieniu przez co silnik nie był wyosiowany ze skrzynią.

Opublikowano

Mam do was pytanie. Pewnie nie jeden z was się z tym spotkał, otóż. Kilka lat temu po zakupie ciągnika Ursus 904-sprzęgło stary typ wymieniłem mu tarczę sprzęgłową, bo okładzin niemal nie było, bo miejscami została już sama blacha. I tu problem z kołem zamachowym, bo na powierzchni, gdzie dolega tarcza sprzęgłowa było sporo pęknięć i to dosyć głębokich. Nie stać mnie było w tamtym momencie wymianę koła zamachowego więc powierzchnia została lekko przetoczona, aby wyrównać powierzchnię. Pęknięcia się zmniejszyły ale nie zniknęły. Przez przetoczenie sprzęgło straciło na sprawności, bo potrafi się ślizgać tarcza. Jest także miększe, przez co ciągnik rusza bardzo łagodnie z uślizgiem. Jeżdżę tak już na tym z 5 lat i teraz mam obawy czy takie pęknięcia to normalna sprawa i jak długo może wytrzymać takie koło. Wczoraj szukałem jakiegoś innego koła zamachowego z rozbiórki ursusów przywiezionych z zagranicy i znalazłem tylko jedno, które miało także popękaną powierzchnię, lub nawet bardziej niż w tym moim.

Jeszcze jedno, jeśli np. te pęknięcia to nic poważnego. to co powiedzielibyście, gdyby przetoczyć powierzchnię czołową koła zamachowego do której dolega docisk. Załóżmy oryginalne koło ma np głębokość 60mm a w moim po wspomnianym toczeniu jest 62mm. Toczenie miałoby na celu zmniejszenie odległości między tarczą dociskową a kołem zamachowym, dzięki czemu lepiej przenosiłoby moment obrotowy. Tarcza docisku była zmieniona, i poprawiła sprawność jednak nie jestem do końca zadowolony.

Dobrze zrobiłbym tocząc to koło, czy lepiej wyłożyć 1000zł na nowe.

Opublikowano

A w Finnce miałeś słoneczko czy standardowe?? bo ja w swojej słoneczko i wymieniałem samą tarczę, też koło było popękane i z "bruzdami" ale nic nie robiłem z tym, wolałem nic nie robić... tarcza po paru mtg sama się dopasuje do tych nierówności. u mnie tak było, po pary mtg na nowo ustawiłem pedał sprzęgła, a i lepiej niech luż na pedale będzie większy niż za mały... i przy "słoneczku" ważne jest to aby te "słoneczko" założyć na te same miejsce, czyli aby weszło w te same dołeczki, ja o tym zapomniałem ,a el już się dopasowało i jest ok.

odnosnie simeryngu , to mugł po prostu już ze starości przepuszczać lub jak sprzęgło się slizgało to dostało za dużej temp i guma stwardniała...

Opublikowano

Tak jak wyżej wspomniałem sprzęgło jest starego typu na łapkach. Sprężyny będę musiał wymienić to wiem.

Opublikowano

Zimmering uszczelniający wał korbowy nie będzie nigdy przyczyną ślizgającego się sprzęgła.Jedynie to może ze skrzyni może walić olej ale żeby doszło do sprzęgła to potrzeba duo czasu...

 

Co do ślizgającego sprzęgła to tylko i wyłącznie wymienia się sprężyny i śruby.Nawet nie trzeba przetaczać, no chyba że już ktoś bardzo chce.Przy spalonym sprzęgle to trzeba przetoczyć.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez MatiTM
      Witam. Jak zakładacie uszczelniacze wałka sprzęgłowego? Oba wargą w stronę skrzyni biegów?

       
    • Przez MatiTM
      Witam. Mam problem w ursusie 914. Założyłem wzmacniacz momentu i biegi zaczęły strasznie zgrzytać. Na zimnym oleju po naciśnięciu sprzęgła ciągnik się zatrzymuje tak jakby hamowało sprzęgło. Po rozgrzaniu nie jest to aż tak odczuwalne ale biegi działają kiepsko. Ma ktoś jakiś pomysł?
    • Przez kisiel103
      Witam wszystkich forumowiczów. Jest to mój pierwszy post na tego rodzaju forum, więc jeśli coś napiszę nie jasno to proszę o wyrozumiałość.
      Jestem nowym posiadaczem Ursusa 1014 Turbo z 1998 r. (wersja krajowa) z szybką skrzynią biegów. Wcześniej pracowałem na Ursusie C-360.
      Opiszę swój problem: Gdy na postoju chce włączyć jakikolwiek bieg to "wchodzi" bez żadnego oporu i bez żadnego zgrzytu. Jeśli np. ciągnik jest na postoju i wciskam bardzo szybko sprzęgło i od razu chce włączyć bieg to wtedy czuje chwilowy opór a nawet delikatny zgrzyt i dopiero "wbija" się bieg. Takim zachowaniem się nie zrażam, bo myślę że to jest normalne zachowanie tego rodzaju skrzyni biegów i ciągnika. Wystarczy, że jak jest na postoju to wcisnę sprzęgło i odczekam 2 sekundy i wtedy biegi wchodzą jak "w masło". Natomiast dość duży problem pojawia się podczas jazdy ciągnikiem. A mianowicie: Jak ruszam z 1 biegu i chce włączyć na 2 bieg to muszę "rozpędzić" ciągnik do równych obrotów około 1500 obr/min i wtedy wciskam sprzęgło i "szybko" przełączam na 2 bieg. Taki sam sposób muszę "obierać" przy próbie przełączenia z 2 biegu na 3 bieg, a następnie z 3 biegu na 4 bieg. Zawsze muszę wyrównać obroty silnika na około 1500 obr/min i dokonać szybkiej zmiany biegów i wtedy jest w miarę wszystko ok. Natomiast jak chce zmienić którykolwiek bieg przy mniejszej lub większej prędkości obrotowej silnika to wtedy powstaje bardzo duży zgrzyt skrzyni biegów....Tak samo powstaje bardzo duży zgrzyt skrzyni biegów jeśli zmieniałbym bieg "bardzo powoli", czyli mniej więcej tak - rozpędzam ciągnik na 2 biegu i "wyrównuje" prędkość obrotową silnika do około 1500 obr/min, wciskam sprzęgło i wtedy jeśli przełącze "na luz" i trzymając cały czas wciśnięte sprzęgło, chciałbym po 2 lub więcej sekundach włączyć 3 bieg to "powstaje" bardzo duży zgrzyt skrzyni biegów aż do tego stopnia że tego biegu nie da się włączyć. Dodam, że testowałem to zarówno przy jednym "pełnym wysprzęgleniu" jak również przy "podwójnym" wysprzęgleniu - jak to się robiło kiedyś z starych samochodach ciężarowych typu STAR.
      Dalej, największy problem mam przy "redukcji" biegu z wyższego na niższy: jeszcze nigdy nie udało mi się zredukować biegu.....poprostu przy próbie redukcji biegu powstaje bardzo duży zgrzyt skrzyni i nie da rady włączyć biegu. Nie ważne przy jakiej prędkości ciągnika i nie ważne przy jakiej prędkości obrotowej silnika. Poprostu, jeszcze nigdy nie udało mi się zredukować biegu o 1 w dół.....Muszę wtedy całkowicie zatrzymać ciągnik i wtedy biegi wchodzą bez problemu.....
      W związku z tym, chciałbym spróbować wyregulować sprzęgło. Pod kabiną ciągnika, przy dźwigni sprzęgła znalazłem dwie śruby regulacji. Jedna śruba tzw. "rzymska" odpowiada za regulację docisku względem tarczy sprzęgłowej, natomiast druga śruba regulacyjna odpowiada za "hamulec" skrzyni biegów. W instrukcji obsługi ciągnika Ursus 1014 są podane wymiary (wymiary liczone "od podłogi" do końca ruchu pedału sprzęgła). Zgodnie z instrukcją "hamulec" skrzyni biegów powinien się załączać w odległości około 2,5 cm "popuszczenia" pedału sprzęgła od podłogi. W moim ciągniku, przy wciskaniu sprzęgła pod nogą nie wyczuwam jakiegoś dodatkowego oporu kiedy załącza się "hamulec skrzyni biegów". Może właśnie trzeba to wyregulować i wtedy poprawi się włączanie biegów podczas jazdy???
      I na koniec moje pytania:
      1.) Skąd mam wiedzieć że w odległości 2,5 cm od podłogi wciskając sprzęgło "załącza" się "hamulec skrzyni biegów"?? Gdzie spojrzeć?? Na co zwrócić uwagę??
      2.) Jak sprawdzić czy ten hamulec skrzyni biegów działa i faktycznie go załączam wciskając sprzęgło do końca, do podłogi ???
      3.) Wkręcając tą śrubę regulacyjną dotyczącą "hamulca" skrzyni biegów to bardziej ten hamulec powinien działać?? Ile wkręcić, żeby nie przesadzić i czegoś nie uszkodzić??
      4.) Starać się wyregulować sprzęgło zgodnie z instrukcją czy może jednak radzicie inaczej, żeby skrzynia mniej zgrzytała przy zmianie biegów podczas jazdy???
      5.) Co może być uszkodzone/zużyte, że podczas postoju biegi wchodzą bez problemu, a podczas jazdy są bardzo duże zgrzyty???
       
      Proszę o porady i pomoc......
       
       
       
       
       
    • Przez Godzio
      Witam mam problem z biegiem wstecznym w ursus 1224. jeśli mam cofać do tyłu i jest obojetnie jakis opór to idzie po zębach a jeśli nie ma oporu to jedzie ok gdzie trzeba rozpołowić i co może być wine łożysko? w tamtym roku musiałem zmienić łożysko baryłkowe z przodu skrzynia za " żów zająć" proszę o jakieś porady bo jestem zielony z tego
    • Przez grodzioman
      Witam! Mam problem w 1614. Przy pracach polowych najczęściej w orce samoczynnie włącza mi się zółw zając. Co jest tego przyczyną? Do czego służy taśma na wzmacniaczu? Dodam że pół roku temu tarczki i taśma zostały wymewnione. Tylko nie piszcie mi zeby zaspawać. Pomóżcie!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v