Rzepak

[Wicherek]

Nie żal Ci że nie odzyskasz tych 10 tys?

[miszka31]

U mnie 3 noc z -20 i zero paniki. .Zamiast przeżywać jedżcie na narty. Zimy są co roku, żniwa też.

 

mówiłeś że u Ciebie taki ostry klimat i tylko -20 :blink: ja dziś w nocy od mateczki rosyji dostałem -24, a teraz mam -12.zboża przykryte śniegiem, a rzepak wystaje

[farmermf]

Nie żal Ci że nie odzyskasz tych 10 tys?

Nie zal , bo odzyskam więcej, choć wolałbym zapłacić te 10tyś i nie znaleźć potrzeby wiosną by wisieć godzinę na infolini.

Bilans z 6 lat jest na razie na plus.

[Wicherek]

Pytałem bo pewnie będą tacy co odzyskają

[silva]

A macie jakieś pomiary temp gleby na głębokości 5cm?

[Pajej]

Mi sarny grzebia w rzepaku co radzicie? wiadomo na odszkodawanie nie ma co liczyc lepiej je odstraszyc tylko jak to zrobic tanim kosztem

[Gość Profil usunięty]

Mi sarny tak samo strasznie jedza rzepak i to ze stozkiem

[pabloooo]

Mi sarny grzebia w rzepaku co radzicie? wiadomo na odszkodawanie nie ma co liczyc lepiej je odstraszyc tylko jak to zrobic tanim kosztem

 

jeśli masz aparat to rób jak największą dokumentacje i zgłoś szkodę do koła łowieckiego na piśmie informując ich ze

coś takiego posiadasz. A najlepiej już teraz zasugeruj ze wyjadają Ci rzepak,mogą je przecież jakoś dokarmiać ,rób zdjęć tyle,aby obiektywnie ocenić stratę i przedstaw im pełną dokumentacje i wszystko na piśmie , nawet że teraz Ci żerują na plantacji --- myślistwo to niestety jest drogie hobby

[Pajej]

Pabloooo co z tego ze zgloze nawet jak mi przyznaja kase to i tak to bedą grosze w porównaniu do strat.

dokarmianie nic nie da jakies 300m od mojego rzepaku jest nie zaorany brokul jego nie jedza a mi w rzepaku kopia. Dzis spróbuje jakies strachy ustawic moze cos pomoze

[Gość Profil usunięty]

Strachy nic nie pomogą.

Brzydko mówiąc masz pecha i spore straty.

Rzepak z pewnością masz najlepszy w okolicy sarenki to doceniają i są Ci wdzięczne

[Pajej]

Rozmawiałem w lecie z kolega z kola lowieckiego (szkoda ze to koło nie jest na moich terenach0 i powiedział mi że strachy pomoga na sarny tylko co jakis czas trzeba je zmieniac bo zwierzeta przyzwyczajaja sie.

Najprosciej jest je poprostu przebierac w inne ubrania

[goodkat]

miałem taki sam problem, tylko, że z łabędziami;) strach pomógł. Przeniosły się do sąsiada hehe

zachodniopomorskie -7 w dzień, bez śniegu

wczoraj napotkane ciągniki z siewnikami do nawozu, podobno z polifoską po rzepakach jadą...

[luki17]

widać ktoś ma zadurzo pieniedzy i strasznie mu sie nudzi żeby ruszać z nawozami

[tomaszek767]

Niekoniecznie w wielu publikacjach czytałem że zaleca się podanie nawozu azotowego a formie amonowej jeszcze na śnieg ponieważ jest wolno działający a w momencie kiedy ruszy wegetacja będzie gotowy do pobrania przez rośliny. Ale to dotyczy plantacji w bardzo dobrej kondycji. Z NPK jest różnie ja często stosuje nitrofoski na śnieg jeszcze ale to w ostatnim momencie przed wznowieniem wegetacje ale skutki są bardzo dobre bo rośliny dostają nie tylko azot ale uzupełniają braki fosforu i potasu dzięki czemu szybciej rozpoczynają wegetacje.

Edytowane 1 Lutego 2012 przez tomaszek767

[thug]

http://www.pogodynka.pl/ostrzezenia no coraz gorzej z tą temp

[Wicherek]

Już mam --18

[Grześ]

Ja dziś oglądałem kilka plantacji rzepaku to rośliny pozamarzane sporo gródek lody wewnątrz praktycznie całe pozamarzane wszystko odpada przy próbie wyrwania. Zauważyłem że odmiany populacyne jeszcze nie przemarzły rośliny nadal giętkie bez gródek lodu . Prawdopodobnie pomogła im większa obsada bo te przemarzniete to rzadkie mieszańce.

[BARABUS]

dziś było u nas -14 nad ranem, w dzień -8, wg tej pogody najgorsze już za mną

http://www.yr.no/ste...etnica~3087045/

 

o ile to jest wiarygodne :rolleyes:

dziś dzień był chyba najzimniejszy jak na razie, co będzie z roślinkami to się zobaczy jak puści, bo na razie to wróżenie z fusów, wiadomo ze liście główne rzepak zrzuci, no ale przecież nie są mu potrzebne, najważniejszy jest stożek wzrostu i korzeń, a to że rosliny sa zmarzniete i się łamią to chyba nic dziwnego przy tej temperaturze

 

naprawdę nie widzę sensu nie spać po nocach z powodu mrozu, co będzie to dopiero się okaże, czas na decyzje o orce jeszcze przyjdzie, bo z tego co widzę to co niektórzy już lemiesze klepią

Edytowane 1 Lutego 2012 przez BARABUS

[crvx40]

Koledzy mam pytanie. Pierwszy rok sieje rzepak i jesli moglibyscie powiedziec to jaki nawoz dac teraz w czasie ruszenia wegetecji jaka ilosc i w ilu dawkach?

[thug]

dziś było u nas -14 nad ranem, w dzień -8, wg tej pogody najgorsze już za mną

http://www.yr.no/ste...etnica~3087045/

 

o ile to jest wiarygodne :rolleyes:

dziś dzień był chyba najzimniejszy jak na razie, co będzie z roślinkami to się zobaczy jak puści, bo na razie to wróżenie z fusów, wiadomo ze liście główne rzepak zrzuci, no ale przecież nie są mu potrzebne, najważniejszy jest stożek wzrostu i korzeń, a to że rosliny sa zmarzniete i się łamią to chyba nic dziwnego przy tej temperaturze

 

naprawdę nie widzę sensu nie spać po nocach z powodu mrozu, co będzie to dopiero się okaże, czas na decyzje o orce jeszcze przyjdzie, bo z tego co widzę to co niektórzy już lemiesze klepią

ta prognoza jest niewiarygodna najgorzej bedzie w sobote co potwierdzają rózne modele http://gfspl.rootnode.net/gempl/T2M/78 to jest sobota rano wg GEM a to jest twoja miejscowść wg najlepszego modelu cosmo http://www.pogodynka.pl/polska/16dni/rokietnica_rokietnica_poznanski

Edytowane 1 Lutego 2012 przez thug

[tomaszek767]

Nawożenie zależy od gleby jaką masz, od plonu jaki chciałbyś osiągnąć i stanu roślin:)

[Wicherek]

patrząc dzisiaj na modele i mapy myślę że duże straty wystąpią również w Niemczech i Francji

[BARABUS]

panowie, a jak to jest, bo ja to dopiero od 5 lat sieje ten rzepak

czy jak teraz przy -17 bez okrywy chwytam rzepak a on mi się sypie w ręce, tzn łamią się liście i generalnie wszystko się sypie to znaczy że przemarzł i jest już po nim, czy to naturalne że przy mrozie roślina tak przemarza i ocenić będzie można dopiero jak puści mróz ??

Edytowane 2 Lutego 2012 przez BARABUS

[redek]

Teraz nic nie ocenisz, kruszy się, bo soki roślinne są zamarznięte, ale to nie oznacza, że nie żyje.

Trzeba czekać na odwilż, dopiero wtedy można coś powiedzieć.

[BARABUS]

uf to trochę mnie pocieszyłeś... trochę