Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam, jest to mój pierwszy post, przeczytałem ten temat do jakiejś 30 strony i trochę przeraziłem się wynalazkami które ludzie sieją po polach (tymi po kosmicznych cenach)

 

Według mnie sypanie na pole granulatu to strata pieniędzy, jest on przynajmniej 5 razy za drogi w stosunku do swoich wartości wnoszących do gleby. Polecam wystrzegać się wszystkich objezdnych handlarzy wapnem granulowanym i nie tylko, bo są to po prostu naciągacze oferujący niby kosmiczny produkt za kosmiczne pieniądze. W rzeczywistości taka granula ma środek ze zwykłego dolomitu (zazwyczaj zazwyczaj producenci zazwyczaj nie wiedza co tam dają, zamówili patelkę czegoś i mają to wyrobić) spoiwem pozwalającym trzymać się kupy jest zwykły gips, a biała otoczka to wapno budowlane. Cena 150 zł za tonę tego luksusu niepylenia wydaje mi się rozsądna, więcej to już przesada.

 

Ogólniej odnośnie wapna stosowanego w rolnictwie możemy podzielić je na 2 kategorie:

- wśród osób zajmujących się rolnictwem często nazywanym tlenkowym - jest to tak na prawdę wodorotlenek wapnia. Nawóz ten różni się tak na prawdę od wapna budowlanego tym, że nie spełnia norm wapna budowlanego - zazwyczaj jest to odsiew z separatorów powietrznych (w jedną stronę na pakowaczki idzie wapno budowlane, a większe cząstki idą do zbiornika na nawóz). Zawiera on w sobie wszelkiego rodzaju niedopałki z procesu gaszenia, trochę popiołu i większe zbite cząstki wodorotlenku wapnia (zauważmy że wapno bdowlane jest bardzo sypkie i bardzo drobne, jak zalejemy je nadmiarem wody to stworzy się papka, jak wsadzimy do niej rękę to będziemy czuć tylko papkę :D. Wapno rolnicze tlenkowe jest trochę mniej sypkie i mniej drobne, jak zalejemy je dużą ilością wody to zrobi się nam papka, ale jak już wsadzimy rękę do tej papki to będziemy mogli wyczuć cząstki stałe, np większe kawałki popiołu niedopałków wapna itp o gramaturze tak do milimetra). Jak nie mamy do niego dostępu to zamiennie możemy w nieco mniejszych ilościach stosować wapno budowlane. Jeśli jest zupełnie suche to warto sprawdzić przed posianiem czy zakupione przez nas wapno jest w pełni dogaszone, proponuje na próbę wziąć tak z kilogram i zalać to szklanką wody, jak zrobi się cieplejsze to znaczy, że reaguje z wodą, warto wtedy albo podziękować handlarzowi, albo samemu je dogasić odpowiednią ilością wody, nie należy z nią przesadzać, bo papki za bardzo się nie rozsieje. Jak je zostawimy na powietrzu to po jednym drugim deszczu samo się dogasi. Jak jest wilgotne to jest spoko. Jeśli posiejemy takie niedogaszone to może nam zniszczyć próchnicę. W wapnie tlenkowym zawsze będziemy mieć trochę magnezu (zależy z jakiego kamienia robią to wapno). Rozsądna cena to do 160 zł/tona workowane.

 

-Drugie nasze wapno to węglany, jest to po prostu skała wykopana w kamieniołomie, rozdrobniona (albo i nie, niektóre złoża są takie, że tego już mielić nie trzeba), zawartość CaCO3 i MgCO3 może być różna, zawartość wszelkich innych składników może być też różna, lecz w Polsce zasada będzie jedna, nie ma u nas za bardzo złóż zbyt bogatych w MgCO3 dlatego CaCO3 zawsze będzie więcej, jest to temat woda, maksymalna rozsądna cena wg mnie to 60 zł za tonę.

 

O rolnictwie jeszcze za dużo nie wiem, skutki mojej zabawy z wapnowaniem dopiero poznam (dostałem pod uprawę silnie skwaszoną ziemię, nie wiem jakie było początkowe ph, ale po wysianiu około 7 ton na 5 ha ph skoczyło na 4,4 , w zeszłym roku dałem około 3 t na ha jakiegoś bliżej nieznanego dolomitu, skok do 4,7 i w tym roku rozsiałem okolo 60-70 ton jakiegoś 95% CaCO3 (tak pisało w książce), na wyniki czekam, gleba podobno 6 klasa, ale wydaje mi się, że nie jest taka zła, podania ludowe podają rekordowe plony i wysławiają stare nawoz,y dlatego widzę w niej potencjał)

 

O wapnie budowlanym i tlenkowym wiem za to dużo, w dolomitach mam jako takie rozeznanie, ale ich stosowanie na pole to dla mnie po trochu magia - co gospodarz to inna teoria.

 

Bardzo rozsądna wydaje mi się ta oferta:

http://www.kwbbelchatow.pgegiek.pl/index.php/oferta/sprzedaz-produktow-ubocznych/nawozy-i-preparaty/

Edytowane przez makeciam
Opublikowano

Wtam chciałbym zamówic transport wapna ok. 26ton z firmy Agro-Wap. Dzwoniłem i po rozmowie polecono mi Wapno węglanowe odmiana 05. Zostałem zapewniony o wszelkich certyfikatach i atestach, o gramaturze wapna w przedziale 0-2mm, zawartosci CaO 50% i niskiej wilgotnosci. Chciałbym sie was poradzic czy mam zamówic to wapno czy nie. Informuję również ze bede wapnowal pole po raz pierwszy i chcialbym poradzic sie bardziej obeznanych kolegów. Prosze o jak najszybszą odpowiedz.

 

Strona internetowa firmy z której chce zamowic wapno: http://agrowap.pl/index.htm prosze o jak najszybsze odpowiedzi.

Mają dobre wapno. Chyba 2 czy 3 lata temu jak brałem to wyszło z transportem 65zł/ha. Zdecydowanie możesz brać.

Opublikowano (edytowane)

Witam, jest to mój pierwszy post, przeczytałem ten temat do jakiejś 30 strony i trochę przeraziłem się wynalazkami które ludzie sieją po polach (tymi po kosmicznych cenach)

 

Według mnie sypanie na pole granulatu to strata pieniędzy, jest on przynajmniej 5 razy za drogi w stosunku do swoich wartości wnoszących do gleby. Polecam wystrzegać się wszystkich objezdnych handlarzy wapnem granulowanym i nie tylko, bo są to po prostu naciągacze oferujący niby kosmiczny produkt za kosmiczne pieniądze. W rzeczywistości taka granula ma środek ze zwykłego dolomitu (zazwyczaj zazwyczaj producenci zazwyczaj nie wiedza co tam dają, zamówili patelkę czegoś i mają to wyrobić) spoiwem pozwalającym trzymać się kupy jest zwykły gips, a biała otoczka to wapno budowlane. Cena 150 zł za tonę tego luksusu niepylenia wydaje mi się rozsądna, więcej to już przesada.

 

Ogólniej odnośnie wapna stosowanego w rolnictwie możemy podzielić je na 2 kategorie:

- wśród osób zajmujących się rolnictwem często nazywanym tlenkowym - jest to tak na prawdę wodorotlenek wapnia. Nawóz ten różni się tak na prawdę od wapna budowlanego tym, że nie spełnia norm wapna budowlanego - zazwyczaj jest to odsiew z separatorów powietrznych (w jedną stronę na pakowaczki idzie wapno budowlane, a większe cząstki idą do zbiornika na nawóz). Zawiera on w sobie wszelkiego rodzaju niedopałki z procesu gaszenia, trochę popiołu i większe zbite cząstki wodorotlenku wapnia (zauważmy że wapno bdowlane jest bardzo sypkie i bardzo drobne, jak zalejemy je nadmiarem wody to stworzy się papka, jak wsadzimy do niej rękę to będziemy czuć tylko papkę :D. Wapno rolnicze tlenkowe jest trochę mniej sypkie i mniej drobne, jak zalejemy je dużą ilością wody to zrobi się nam papka, ale jak już wsadzimy rękę do tej papki to będziemy mogli wyczuć cząstki stałe, np większe kawałki popiołu niedopałków wapna itp o gramaturze tak do milimetra). Jak nie mamy do niego dostępu to zamiennie możemy w nieco mniejszych ilościach stosować wapno budowlane. Jeśli jest zupełnie suche to warto sprawdzić przed posianiem czy zakupione przez nas wapno jest w pełni dogaszone, proponuje na próbę wziąć tak z kilogram i zalać to szklanką wody, jak zrobi się cieplejsze to znaczy, że reaguje z wodą, warto wtedy albo podziękować handlarzowi, albo samemu je dogasić odpowiednią ilością wody, nie należy z nią przesadzać, bo papki za bardzo się nie rozsieje. Jak je zostawimy na powietrzu to po jednym drugim deszczu samo się dogasi. Jak jest wilgotne to jest spoko. Jeśli posiejemy takie niedogaszone to może nam zniszczyć próchnicę. W wapnie tlenkowym zawsze będziemy mieć trochę magnezu (zależy z jakiego kamienia robią to wapno). Rozsądna cena to do 160 zł/tona workowane.

 

-Drugie nasze wapno to węglany, jest to po prostu skała wykopana w kamieniołomie, rozdrobniona (albo i nie, niektóre złoża są takie, że tego już mielić nie trzeba), zawartość CaCO3 i MgCO3 może być różna, zawartość wszelkich innych składników może być też różna, lecz w Polsce zasada będzie jedna, nie ma u nas za bardzo złóż zbyt bogatych w MgCO3 dlatego CaCO3 zawsze będzie więcej, jest to temat woda, maksymalna rozsądna cena wg mnie to 60 zł za tonę.

 

O rolnictwie jeszcze za dużo nie wiem, skutki mojej zabawy z wapnowaniem dopiero poznam (dostałem pod uprawę silnie skwaszoną ziemię, nie wiem jakie było początkowe ph, ale po wysianiu około 7 ton na 5 ha ph skoczyło na 4,4 , w zeszłym roku dałem około 3 t na ha jakiegoś bliżej nieznanego dolomitu, skok do 4,7 i w tym roku rozsiałem okolo 60-70 ton jakiegoś 95% CaCO3 (tak pisało w książce), na wyniki czekam, gleba podobno 6 klasa, ale wydaje mi się, że nie jest taka zła, podania ludowe podają rekordowe plony i wysławiają stare nawoz,y dlatego widzę w niej potencjał)

 

O wapnie budowlanym i tlenkowym wiem za to dużo, w dolomitach mam jako takie rozeznanie, ale ich stosowanie na pole to dla mnie po trochu magia - co gospodarz to inna teoria.

 

Bardzo rozsądna wydaje mi się ta oferta:

http://www.kwbbelcha...zy-i-preparaty/

Tak jak napisałeś , o wapnowaniu nie wiesz prawie nic i to co napisałeś to potwierdza :) I chyba też nie wiele o tym poczytałeś :)

Po pierwsze wsadzanie ręki do roztworu wapna budowlanego może skończyć się poważnym poparzeniem.

Po drugie wapno z Bełchatowa może i było by dobre gdyby nie fakt że zawiera bardzo dużo chlorków co powoduje że efekt odkwaszenia przygaszony jest efektem zasolenia.

pozdrawiam

 

witam czy stosował ktoś kiedyś te wapno http://allegro.pl/po...3501768802.html, czy opłaca się w tej cenie i jak z dawkowaniem czy 500 kg wystarczy aby dobrze odkwasić glebe? z góry dzięki ;)

 

Na Kujawach bardzo dużo tego się sieje . Co do efektów to rzeczywiście rewelacja jak na tą cenę i ofertę konkurencji. Co do odkwaszenia to na pewno 500 kg dane pod agregat lub pogłównie starczy w zupełności na rok i tak jak podają pod konkretną uprawę. Polcalc to bardzo dobry i drobny granulat , do tego wysoka reaktywność i konkretny producent budzi zaufanie. W tej samej cenie lub wyższej można kupić o wiele gorsze granulaty.

pozdrawiam

Edytowane przez Agronom_kujawy
Opublikowano (edytowane)

Po pierwsze wsadzanie ręki do roztworu wapna budowlanego może skończyć się poważnym poparzeniem.

 

 

Jak jest gorący to conajwyżej oparzenie termiczne, jak jest zimny to nie stanie się nic, w najgorszym przypaku można sobie ręce ubrudzić (w ten sam sposób jak budowlańcy przy betoniarkach) - pracowałem przy gaszalniku. Co innego jak wapno dostanie się do rany, najlepiej jest wtedy rozgrzebać tą ranę i je wydłubać, bo inaczej może się dosyć długo goić, a wapno odpadnie sobie ze strupem, nie zostają się blizny. Do oczu - głowa pod kran i przemywamy oczy dużą ilością wody.

Jeszcze jedna uwaga, wodorotlenek wapnia jest słabo rozpuszczalny w wodzie więc trudno mówić o jako takim roztworze. Wodę znad ciasta wapiennego można swobodnie wypić, ma po prostu alkaliczny posmak, osobom wrażliwym mogą ścierpnąć zęby. Ca(OH)2 jest składnikiem jakichś tabletek na nadkwasote.

 

Tyle odnośnie bezpieczeństwa.

 

Wiem że na efekty wapnowania trzeba czekać nawet kilka lat.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez makeciam
Opublikowano

Jak jest gorący to conajwyżej oparzenie termiczne, jak jest zimny to nie stanie się nic, w najgorszym przypaku można sobie ręce ubrudzić (w ten sam sposób jak budowlańcy przy betoniarkach) - pracowałem przy gaszalniku. Co innego jak wapno dostanie się do rany, najlepiej jest wtedy rozgrzebać tą ranę i je wydłubać, bo inaczej może się dosyć długo goić, a wapno odpadnie sobie ze strupem, nie zostają się blizny. Do oczu - głowa pod kran i przemywamy oczy dużą ilością wody.

Jeszcze jedna uwaga, wodorotlenek wapnia jest słabo rozpuszczalny w wodzie więc trudno mówić o jako takim roztworze. Wodę znad ciasta wapiennego można swobodnie wypić, ma po prostu alkaliczny posmak, osobom wrażliwym mogą ścierpnąć zęby. Ca(OH)2 jest składnikiem jakichś tabletek na nadkwasote.

 

Tyle odnośnie bezpieczeństwa.

 

Wiem że na efekty wapnowania trzeba czekać nawet kilka lat.

 

Pozdrawiam

hehe , widzę że mamy tu niezłego praktyka :)

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Panowie co powiecie na temat kredy pastewnej w celu szybkim odkwaszenia gleby?

Opublikowano

witam

kupiłem dzisiaj wapno polcalc (kreda z minerału granulowana) 2 gat. 225zł/t. zamierzam dac go pod orke 1 tone na ha a pod agregat polifoske 5 i mam pytanie czy to sie nie bedzie gryzło ze sobą czy musi być jakiś odstęp z tą polifoską?

Opublikowano

otóż mam takie pyatnie robilem badanie gleby i na jednym polu wyszło mi ph 4,5 i teraz jest pytanie jak szybko podniesc te ph czy dac wap mag czy wapniak poradzcie i co dac by zwiekszyc zawartosc w glebie fosforu i magnezu ?

Opublikowano (edytowane)

A mogę tak zrobić że jednego dnia posieję kredę granulowaną, wymieszam z glebą , i potem posieję saletrzak pod "korzeń". Czy lepiej poczekać kilka dni?

Edytowane przez Kameleont25
Opublikowano

Witam

Na polu pod pszenicę ozimą zierzyłem pH i wyszło, że miejscami jest ok 5 ale są miejsca też gdzie jest 6,5 do 7 czyli ok.

Wapno w dużej ilości ok 6-7 t/ ha było dawane już kilkanaście lat temu

Moze ktoś mądry doradzi co lepsze na to pole posiać - czy tylko tam gdzie niskie pH jakieś wapno granulowane z magnezem czy na całe pole dać zwykłe wapno w ilości ok. 5-6t/ha?

Opublikowano

możliwe że nawet dobre a na pewno b. tanie- ja mierzyłem też czymś podobnym ale z elektronicznym wyświetlaczem i oprócz pH mierzy nasłonecznienie i temp. gleby oraz jej wilgotność

Opublikowano

Co radzice zrobić w sytuacji gdy potrzebne jest odkwaszenie gleby a na wapno obecnie trzeba czekac do trzech tygodni więc przed siewem sie nie wyrobie. Po siewie sianie wapna troche nie ma sensu bo wiadomo wapniarką sie jeździ gęściej jak po ścieżkach technologicznych. Wiem przegapiłem sprawę.

Opublikowano

Jak zboże jest już na wierzchu to jeżdżenie nie szkodzi do pierwszego kolanka byle nie robić głębokich kolein i nie mielić kołami. Z tego co tu czytałem to pogłównie nadaje się kreda granulowana

Opublikowano (edytowane)

Czy wapno posodowe z inowrocławia jest dobre warto to kupić za ok 1000zł 25 t, ponoć ma ok 30% Ca i śladowe ilości innych składników oraz atesty. Jednak chciałbym mieć efekty szybko już w przyszłym roku a to chyba jest za słabe i za wolno reagujące wapno?

Co myślicie o workowanym Luboplonie - w zeszłym roku w miescach w których posypane nim było pole pH wynosi obecnie 7- czyli chyba jednak działa.

Które wybrać przy pH 5-6 ale to różnie?

Edytowane przez Zombi330

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Gość tess
      Przez Gość tess
      Proponuję założyć nowy wątek FORUM -  wrzucajcie na tagu ciekawostki dotyczce naszych pięknych ogrodów-  krzewów,kwiatów itd. aż po architekturę ogrodową - zdjęcia mile widziane:)
       
    • Przez AGRObombula
      witam mam pytanie czy moge pozypać wapmag wiosną na oziminy a dokładnie na jęczmień czy mo powstań negatywne skutki jakię albo pomoże ktos już zwas takie coś na wiosne na oziminy zastosował
    • Przez miziapyzia
      Witam tak jak w temacie . Czy mogę mieszać stymulator wzrostu z mocznikiem i w jakich dawkach ?
    • Przez AleksandraMOA
      Witam.
      Uprawiam ogórka szklarniowego w namiocie 7m×30m ale mam bardzo duży problem z przędziorkiem. Nie mogę siebie z nim poradzić. W poprzednim sezonie próbowałam walczyć z nim używając Ortusa ale były bardzo słabe efekty.
      Czy macie jakieś sprawdzone środki/sposoby na pozbycie się przędziorka? 
      Czy macie jakieś sposób na mdlejące liście (słyszałam, że są preparaty wapniowo-krzemowe, które pomagają)? 
       
       
    • Przez MichalRol999
      Witam, może ktoś doradzi, po jakim czasie od zastosowania herbicydu mogę rozsiać nawóz? W tym roku nieco się spóźniłem z wiosennym opryskiem na chwasty, wiem też że druga dawka powinna być w pszenicy już wysiana, ale miałem awarie ciągnika stąd opóźnienie.  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v