Skocz do zawartości

Problem z odpalaniem (Celtis 446 RX)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

 

Mam problem z odpalaniem tego ciągnika.

Mianowicie jest to loteria...

Cały czas pali na "na dotyk" ale kilka razy zdarzyło mi się, że rozrusznik kręcił (z normalną prędkością) a silnik nie odpalał. Próbowałem wiele razy i nic (jakby nie dostawał paliwa). Podłączyłem akumulator do ładowania i po kilku godzinach przekręciłem kluczyk i od razu zapalił (więc na pewno nie był zapowietrzony).

 

Wydawałoby się, że to wina akumulatora (ale naprawdę szybko i długo kręci) z resztą nawet ładowanie czasem nie pomaga.

Nie mam pojęcia co może być tego przyczyną.

Może jakiś elektrozawór na pompie nie otwiera dopływu paliwa...?

Nie wiem nawet jak to działa (pompa sterowana elektronicznie).

Proszę o pomoc.

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Tylko czemu w takim razie czasami odpala, a czasami nie...?

 

A gdyby to była wina jakiegoś paprocha w pompie to równie dobrze mógłby zgasnąć podczas pracy, a nigdy się nie zdarzyło, żeby zgasł jak już zapali...

Opublikowano

Gdyby to była pompka to ciągnik zapalałby po długim "kręceniu"... A tu jest tak, że jak od razu nie załapie to można i pół godziny kręcić i nic (nawet nic ma żadnego dymku)...

Mi się raczej wydaje, że to kwestia elektroniki... Bo on po prostu albo zapala, albo nie... Nie ma takiego problemu, że musiałby długo kręcić, żeby zapalić...

Opublikowano

No ale to sam widzisz skoro nie masz żadnego dymku to nie dochodzi paliwo na wtryski. Ja tak miałem w kombajnie kiedyś. Kręcić kręcił ale nie palił i dymu nie pokazywał. To mu założyłem na przewodzie zaworek żeby paliwo nie spadało spowrotem do zbiornika i problem znikł :)

Opublikowano

Sprawdzałem to... I na pompie wtryskowej paliwo cały czas jest (nie cofa się do zbiornika) czyli zaworek na filterku dobrze działa...

I dlaczego na rozruchu od razu odpala? Jak podłączę rozruch to tak samo szybko kręci i od razu zapala...

Może żeby ruszyć tą elektronikę potrzebny jest większy prąd z akumulatora... Może tam jest jakiś zaworek na pompie, który się nie otwiera...?

Zna się ktoś na tym?

Opublikowano (edytowane)

Mam ten sam problem jak opisano wyżej w Celtisie 426.

Normalnie pali od strzału, a co jakiś czas nie chce zapalić. Kręci jak szalony i w ogóle nie łapie. Postoi chwilę i zapali od strzału. Wygląda to tak jakby odpalać starego perkinsa bez wciśnięcia ssania. Na pewno nie jest to wina cofającego się paliwa albo zapowietrzania. Macie pomysł o co mu chodzi.

Poza tym co jakiś czas włącza mi się ta czerwona kontrolka od temperatury pomimo że pokazuje temperaturę w przedziale niebieskim i przechodzi wtedy w jakiś tryb awaryjny bo nie ma mocy. Wyłączam wtedy silnik i po włączeniu znowu jest ok.

 

Ma ktoś jakiś pomysł co sprawdzić?

Edytowane przez tompil
Opublikowano

może pompa nawaliła u mnie w zetorze było ździobło trawy

 

pasł się na łące? :rolleyes:

ale tak na poważnie  jeżeli silnik jest gaszony kluczykiem to prawdopodobnie jest przerwa w obwodzie elektrozaworu na pompie wtryskowej

Opublikowano

Przeszukać instalacje elektryczną a dokładnie wiązke sterownika silnika. Wiekszość problemów rodzi sie na wtyczce sterownika. Jeśli nie to najlepiej podłożyć sterownik od innego celtisa bo dość czesto zdarzało sie, ze padają te moduły. Inna sprawa, ze przydałoby sie podłączyć metadiagiem i sprawdzić odczyty z czujnika temperatury a rownież położenia wału korbowego.

Opublikowano

Witam panów mam podobny problem tylko posiadam ERGOSA 90 z mechaniczną pompom wtryskową mój zachowuje się tak  pali na dotyk nawet jak stoi nie odpalany dwa tygodnie odpalił bez problemu a pojechałem w pole i dwa razy gasiłem i zapalałem bez problemu a następnym razem kręci ale silnik nie odpala mimo kilku prób odpalenia a po około pół godziny odpalił bez problemu (na pewno nie był zapowietrzony bo odpalił z obrotu i sprawdzałem czy jest prąd na gaszaku prąd jest ) opisuje ostatni przypadek ,nawet była wyciągana pompa wtryskowa i sprawdzana jest okej . 

Opublikowano

Tak samo jak u mnie, tylko nie wiem czy mam mechanicznie sterowaną pompę czy elektronicznie, muszę się przyjrzeć.

Trochę mam daleko do Ciebie karolas bo bym Ci wstawił Celtisa do sprawdzenia.

Będę miał chwile to poprzeglądam wiązki. Główny sterownik to jest ten pod błotnikiem czy pod zegarami jeszcze coś jest?

Opublikowano

Witam. Mam podobny problem z Clasem Celtis 436 RC. Pali na dotyk ale jak się zatnie to ani rusz kręci kręci i nic. Po paru próbach łapie na dotyk. Dzieje się to niezależnie od temperatury otoczenia i silnika. Nie ma też znaczenia to czy silnik odpalany jest tego dnia pierwszy raz czy nie oraz czas między odpaleniami. Po zgaszeniu za dosłownie  za minutę nie chce odpalić, a po kilku próbach odpala za pół obrotu. Macie  jakieś pomysły. Z góry dziękuję.

Opublikowano

Problem z instalacją elektryczną to częsta wina w tych modelach Renault.

 

Rozłącz a następnie przedmuchaj sprężonym powietrzem wszystkie złącza przewodów elektrycznych, szczególnie te z tyłu kabiny i samego sterownika silnika. Przed ponownym podpięciem potraktuj styki specjalnym sprayem: kontakt” - do styków elektrycznych lub „kontakt PR” - do potencjometrów, ewentualnie najbardziej popularnym „WD-40”.

 

Opublikowano

Złącze wiązki elektrycznej wraz z instalacją silnika i sterownika znajduje się z prawej strony na przedniej ścianie kabiny. Można sprawdzić złącze samego sterownika lub czasem te instalacje przecierają się w peszlu osłonie wiązki elektrycznej troszke wilgoci i problem gotowy.

Opublikowano

Ja mam taki problem,że celtis 436 pali normalnie i zdarzyło mi się dwa razy że zgasł i kręcił a nie chciał odpalić, dymku żadnego nie puszczał. Delikatnie psiuknąłem plakiem i odpalił od razu. Po pierwszym razie zauważyłem, że filtr przepływowy od paliwa pod kabiną był brudny więc go wymieniłem i trochę ponad miesiąc spokoju. Drugi raz w garażu odpalił i zaraz zgasł, ale po plaku odpalił. Zajrzałem do tego samego filtra było troszkę osadu więc go wymieniłem i narazie chodzi. Dodam że miałem paliwo w beczkach i nie wiem czy przypadkiem nie nalałem trochę brudów z tych beczek i to gdzieś się przedostaje do układu i przytyka, czy problem leży w tym filterku pod kabiną? Nie wiem czy wymienić filtry przy silniku na nowe czy ewentualnie wyrzucić ten spod kabiny? Proszę o jakieś porady.

Opublikowano

Paliwo kupuje się z pewnego źródła, zaś zbiorniki powinny być czyste i wolne od wszelakich brudów - o to musisz zadbać we własnym zakresie, jeśli oczywiście zależy Ci na ciągniku.

W tym przypadku nie pozostaje nic innego, jak przeczyścić i przepłukać cały układ paliwowy począwszy od zbiornika paliwa a skończywszy na pompie wtryskowej. Filtry do wymiany.

Opublikowano

Odkopie temat, ponieważ mam bardzo podobny problem w Ergosie 446 '06r. Całe lato było ok, odpalał szybko za 2-3 obrotem. Problem zaczął się jak temperatura spadła do około 10-15*C. Odpalał po dłuższym kręceniu za pierwszą próbą lub za drugą odrazu, nie było reguły, aczkolwiek dało się go odpalić bez wspomagaczy. Prawdziwy problem zaczął się teraz gdy temp. oscylują koło zera. Dla przykładu w jeden dzień było 7*C i odpalił od strzału. Na drugi dzień temp. spadła do 2 stopni i nie odpali za nic (podczas kręcenia dym z rury nie wylatuję).

Dopiero psiknięcie samostartem skutkuje tym, że silnik odpala i to szybko. Wychodzi na to, że dopiero w momencie kiedy silnik zaskoczy na samostracie i dostanie większej prędkości obrotowej, jakiś układ/element dopiero zaczyna działać i poda już normalnie paliwo na wtryski. Po odpaleniu chodzi ok, brak dymu z rury, także silnik kondycyjnie ok. Idąc dalej, jeśli silnik zgasi się po około 30-60 sekund i spróbuje odpalić ponownie to nie odpali. Natomiast jeśli pochodzi te 3-5 minut to po zgaszeniu, powtórnie już odpala szybko, bez problemu.

Myślałem, że może sterownik traci na jakimś elemencie przejście, przez niższą temperaturę, więc wyciągnąłem go i ogrzałem do temp. pokojowej, ale nie pomogło to nic. Odpalany był też dla próby z innego, większego akumulatora, ale nie pomogło to, zresztą i bez tego kręcił dość żwawo. Próbowałem również przed próbą odpalenia zostawić włączony zapłon na jakieś 5 minut, ale oczywiście nic to nie dało.

Ktoś ma jakiś pomysł co dalej sprawdzić? Może czujnik położenia wału do sprawdzenia?

Opublikowano

Jesli masz pompę ze sterownikiem to we wtyczce do tego sterownika podepnij dodatkowe zasilanie 12v,nie wyciagaj wtyczki tylko wystarczy zerwac kawalek izolacji i przylutowac do przewodu na samym dole od strony silnika ,i będzie odpalac na dotyk, po prostu jest tam za duzy spadek napiecia i sterownik nie otwiera zaworu gaszenia , przez co kreci na sucho nie podajac paliwa

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez krzysiek16m
      W tym temacie, prosiłbym o zamieszczanie instrukcje obsługi, katalogów części do ciągników marki Renault.
    • Przez grzesiekgie
      Witam pacjent Renault Ares 620rz problem z WOM po załączeniu walka pracuje za każdym
      razem około 20sekund po czym wałek się wyłącza na wyswietlaczu zaczyna mrugać pomarańczowa kontrolka od wom, następnie jeśli ponownie włącznikiem go wyłącze i włączę ponowny objaw. Dodam ze w ciągniku przełączniki na błotnikach od wom zmutowane na „krótko” sprawdzony elektrozawor oraz cewka (bez uwag). Jakieś pomysły? 
    • Przez lukasz51195
      Witam, Panowie mam taki dziwny problem z renault 461 a mianowicie po ok 3-4 godzinach postoju ten zbiorniczek na paliwo do świecy płomieniowej jest pusty. Świeca  nowa ok, brak wycieków założyłem też zaworek zwrotny na powrocie od wtryskiwaczy i też nic nie pomogło.Nie wiem od czego zacząć diagnozę i liczę na waszą pomoc. Pozdrawiam 🙂🤚
       

    • Przez Aprilars125
      Witam.Mam problem z moim Renault 120.54 A mianowicie dziś przy pracy nagle nie mogłem cofać do tylu A do przodu mogę jechać tylko na 2 polbiegu A na pierwszym i trzecim ciągnik nie może ruszyć. Wie ktoś co może być przyczyną? Sprawa pilna
    • Przez Michałł
      Witam od nie dawna założyłem tu konto i jakoś nie mogę się tu odnaleźć i dużych tematów więc jak zaczynam nowy to sorry. 
      Mam problem taki że oddałem pompę do regeneracji bo ciekła a wcześniej przed pompą sprawdziłem wtryski w moje renault 103.54 z ciekawości bo coś za dużo dymiła jak się okazło każdy lał. Kupiłem drugie za 150zl sztuka  ustawione na 190 bar założyłem a ciągnik nie chce zapalić więc pompa poszła do roboty. Przed wyjęcie czytałem oglądałem co zrobić że nie da się przestawić zapłonu bo ten talerzyk pasuje tylko w jednej pozycji i konieć nie do końca wierzyłem i zaznaczyłem dodatkowo na trybach znaki. Po zrobieniu pompy przyszedł czas na montaż. Poskładałem co i jak trzeba opdpowierzyłem pompę filtr paliwa przewody do wtryskiwaczy itd. Kręcę a ciągnik nie pali jakiś dymek leci ale słabo to wygląda. Jeszcze raz odpowierzyłem a tu dalej nic. Na starych wytryskach palił i pompie również choć paliwo z niej się lało i to ostro był po prostu brak siły.  Dodam że wtryski kupiłem i ustawiał mi je znajomy a pompę oddzielnie dałem do firmy która się tym zajmóje, i może źle zrobiłem bo pompę ustawiają pod wtryski, chociaż jak oglądałem filmiki to wtryski sam chłopak w garażu ustawił a pompę oddał do regeneracji i gitara i niego ciągnik odpalił po drugiej próbie. A  umnie  teraz jest bieda proszę pomóżcie co robić 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v