misiu1123

Members
  • Ilość treści

    108
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

3 Neutral

O misiu1123

  • Ranga
    Zaawansowany

Ostatnio na profilu byli

1604 wyświetleń profilu
  1. Cześć. Odświeżam temat. Są jakieś niespodzianki przy ściąganiu pokrywy? Muszę dostać się do siłownika, bo podnośnik skacze i mnie to strasznie irytuje. Dodatkowo przez chwilę podczas orania było tak, że z ledwością podniósł pług. Fakt, ciężki jak nie wiem. Później podnosił normalnie, ale ogólnie puszcza i pompa non stop musi uzupełniać olej. Czy uszczelki siłownika są w ogóle gdzieś dostępne? Dzięki z góry.
  2. Witam. Mam pytanie odnośnie tego siewnika. Czy wam też sieje głęboko? Redlice popuszczone na max, niemal że dociskaja się tylko pod swoim ciężarem, śrubę mam skrecona na max na ciągnik, ramiona to wiadomo, muszą iść na max na dół, żeby znaczniki się przelaczaly i robiły się ścieżki, bo są sterowane belka zaczepową. Już nie mam sił na ten złom, pole, głównie piachy, staram się zageszczac, jak tylko się da, dokupilem do niego prosty agregat z dwoma rzedami dziabek i wałkiem strunowym, żeby sobie zaoszczędzić w uprawie, bo jak równo zaorane, to sialem w orke, ale go nie używam. Zboże wpycha w ziemię na kilka cm, więc jest problem ze wschodami, bo np takie żyto lubi być płytko zasiane, a nawet musi. Siewnik w miarę równo wysiewa, ale mnie już szlag z tym trafia. Może źle coś robię? Ustawiłem siewnik wg takiego wskaźnika na siewniku w postaci luźno zawieszonego plaskownika, który wskazuje jak ma być pochylony. Gdyby sprzęt był tańszy pociałbym go palnikiem i wywiozl na złom. Mam już te klunkry dosyć. Dzięki.
  3. Hmm... wiele rzeczy nie jest potrzebne. Bardziej mi w tej chwili zależy na opinii nt pras, żeby nie była skomplikowana, a nieco wydajniejsza i cenowo też dobra.
  4. Witam. Jaką prasę byście polecili? Chodzi mi o wydajność rzędu 30-40 kulek na godzinę 120x120 lub większe? Mam john deere 545 na sznurek, ogólnie fajna maszyna, bardzo prosta w budowie i obsłudze, ale wydajność jej to już gorsza sprawa. Jak zrobię 17-20 to już max, łeb boli od patrzenia, czy idzie, ogólnie już kurzem też jestem najedzony pod korek. Ciągnik do prasy do zwykła 385, mam mocniejszy, ale niestety wałek nie jest włączany hydrauliczne, tylko na wajchę. Rocznie robię ok 300-400 kulek. Interesuje mnie tylko na pasy i bez rotora, bo do słomy i siana nie jest potrzebny. Budżet? Narazie bez, bo szukam dobrego modelu. Marzy mi się lely 445, ale nie mam odpowiedniego konia do niej, a 385 za słaby, renault 115 km jest cały mechaniczny i za dużo pierniczenia. Pozdrawiam i dzięki za sugestie, jeśli będzie zainteresowanie tematem.
  5. Wymieniony. To samo. Wstawiłem bezpiecznik 25A, to kręcił z guzika. Po kilku razach to samo, ale nie pali bezpiecznik. Po zniwach odsyłam rozrusznik na gwarancję, to nie statek kosmiczny, żeby się z tym pyprać.
  6. Ten zawór przy rozdzielaczu dwusekcyjnym wyrzuć i wstaw nowy. Tam się nic nie kręci. Tak, jak fabryka ustawiła, tak ma być. Poza tym tam jest taka iglica i jak się wytlucze, to nie trzyma cisnienia. Przerabialem to w bizonie z tym, że nie chciało nic działać. Po tym wróciło do normy.
  7. Witam serdecznie. Kupiłem nowy rozrusznik z przekładnią i nie kręci. Tzn kręci, ale dopiero gdy podam napiecie prosto z kabla przy rozruszniku na styk, gdzie dochodzi kabel z guzika. Na początku czasem zapalił normalnie, ale z reguły było słychać takie "ptykanie " rozrusznika, jakby mu brakowało prądu. Przed montażem wszystko wyczyscilem, żeby była dobra masa, odtluscilem wszystkie kable, klemy wyczyszczone i z guzika nie chce, ale na kabelek od razu. Doszło do tego, że przy próbie odpalenia normalnie przepala mi bezpiecznik 16A. Nie mam jak zmierzyć prądu, ale 16A to już jest wg mnie dużo. Mogę dac większy, ale czy tak powinno być? Kable są ok, bo ominalem oryginał, co idzie do rozrusznika, ale jak palił bezpiecznik, tak pali. Wkurza mnie to, bo za każdym razem muszę wyłazić i go brać na krótko. Miał ktoś taki problem? A może to wina rozrusznika, że taki prąd potrzebuje? Na starym, oryginalnym nie było problemu, poza tym, że jak było chłodno, to ten złom już w ogóle nie chciał kręcić. Pozdrawiam.
  8. Skoro wszystkie części nowe, to tam bym szukał problemu. Czasem jakaś pierdoła może zawinic. Jak nie pali na jeden cylinder, to czy rozrząd jest ok, tzn wałek. Może otwiera zawory inaczej, stąd te stuki. Pytanie, czy krzywki są takie same, jak na starym walku. Luzy na kolach zębatych od rozrządu, czy są ok. Sprawdzilbym jeszcze przed wyciągnięcim wałka, czy w odpowiednim czasie zawory otwiera/zamyka. Czasem nie zwraca się uwagi na części, bo nowe, więc muszą być ok, a nie zawsze są. To tylko sugestia, jeśli nie było to sprawdzane.
  9. I co teraz? Owies na olx od 650-800, nie wiem ile dają w skupie. Kombajn za 1ha od 400-450, jak taki lichy, to słomy też z niego nie będzie. Nawet koszty się nie zwrócą. U mnie też lipa, w maju padało 1,5 raza, ostatnio w piątek, ale nawet śladu nie ma, że był deszcz. Nie dość, że susza, to jeszcze robactwo wpieprza wszystko
  10. Ja mam 545 i dopycham ciśnienie do zamknięcia klapy i napięcia pasów, żeby się nie slizgaly. Czasem, jak dłużej kulam kulkę lub już jest ciut za duża, to muszę domknac klapę. Gdzieś ucieka olej, może w silownikach, może w ciagniku.
  11. O widzisz, warte wspomnienia. Jeśli ma się do czynienia z drugą stroną, która nie do końca jest fair, to alimenty, zwłaszcza alimenty należy tytuowac w przelewach na konkretną osobę, czyli dziecko i za konkretny okres. Na szczęście ja nie muszę płacić, bo wszystko mam w domu, ale niedawno czytałem jedno forum i tam było, że ojciec robił przelewy, ale bez konkretnego tytułu i cwana matka wykorzystała to do dalszego dojenia. Płatnik musiał się fest gimnastykowac, żeby udowodnić, że to były przelewy-alimenty. Miej się autorze na baczności, bo jak w jednym filmie Pani naczelnik powiedziała kiedyś, że podłość ludzka nie zna granic.
  12. Jeżeli matka nie pracuje, bo zajmuje się dzieckiem, ale może podjąć pracę, to uzylbym tego argumentu. A najlepiej dorwać dobrego papuge, który jest w dobrych znajomosciach z sędziami i wtedy by uteperował matkę, że jednak ona też jest zobligowana do złożenia na dziecko, a nie tylko ojciec. Poza tym, jak masz pecha i trafisz, nie daj Budda, na sedzine feministke, której nikt nie lubi, to może ci doyebac takie alimenty, że bez dobrego prawnika nic nie zrobisz. I nikogo to nie obchodzi, że zarabiasz tyle i tyle, bo możesz zmienić pracę na lepiej płatna lub pracować wiecej, a żyto sprzedać nie po 700, a po 2400 i lozyc na dziecko. Jest też kwestia, że dajesz kartę uno reverse i rola się odwraca i to ty starasz się o prawo do wychowywania i cisniesz matkę, by to ona lożyła. Tyle, że trzeba się wywiazywac w stu procentach, aczkolwiek sprawa jest raczej przegrana, bo w Polsce patologiczne sądy z automatu przyznają matce opiekę.
  13. No to towar torpeda. I się właśnie zastanawiałem, jak rozwiezc tak małą ilość. Mam zwykły rozrzutnik 7t na posuwie mechanicznym i sam jestem ciekawy, jak by to szło. I jeszcze jedno. Jaka cena za taki pomiot? Mam straszne piachy i jakoś by trzeba wzmacniać, bo z gnojem robi się problem i horrendalnie ceny, a swojego mam za malo. Pozdrawiam
  14. Cześć. Badales pomiot na zawartość azotu? I te 6t to na jaki kawałek dałeś? Bo jeśli to miałoby iść na 1 ha, to jak to rozwiesc? Pozdro
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj