Rzepak i nawożenie [połączone]

[globus512]

Tak wyglądają rzepaki. Ale jak się nie zwalczy larwy w łuszczynie to 2T będzie.... a proteus dany w piątek nie pomógł. Pryskany już 4 razy na wiosnę od robaków różnego rodzaju. Pora odpocząć będzie od rzepaku. 

[Gość]

35 minut temu, XTRO napisał:

u mnie grad był, czekam na komisję. 

Co do plonów to na pewno nie będą to jakieś super plony, myślę że tak 3-4 tony będą sypać te ładniejsze.

 

U mnie tak samo, ile % straty szacujesz? Ciekawe czy będzie chorował po tych zranieniach

[XTRO]

u nas padał na początku jak orzechy włoskie, później trochę mniejszy. 

A ja wiem ile. Zobaczę co najpierw oni powiedzą. Wg mnie ok 15-20% jest. Rzepak jeszcze kwitł i ostro kwiaty obtrąciło 

[dudek998]

ok dzieki

[Kula07]

2 godziny temu, Macius napisał:

Efekt suszy na pewno. Roślina się broniła i przez to nie zawiązała wszystkich łuszczyn. Przez zakwaszenie ziemi mało jest możliwe żeby rzepak nie wykształcił wszystkich łuszczyn no chyba że Ph jest naprawdę bardzo niskie

Maciulku, nie chodzi o kwaśną glebę/niskie pH, tylko brak wapnia, a jedno z drugiem nie zawsze chodzi w parze.

[Gość]

8 godzin temu, XTRO napisał:

u nas padał na początku jak orzechy włoskie, później trochę mniejszy. 

A ja wiem ile. Zobaczę co najpierw oni powiedzą. Wg mnie ok 15-20% jest. Rzepak jeszcze kwitł i ostro kwiaty obtrąciło 

Jak 20% to raczej przyjdą przed zbiorami szacować i oby się nie okzało że cudownie się zregenerowł

[Macius]

OJ Okrąglutki07  . Jesli masz dobre Ph to nie ma problemu z poborem wapna z gleby tym bardziej że gleby ma dobre bo II i III klasy. Więc myśle że jednak trochę chodzi w parze. A po drugie jeśli by rzepakowi brakowało wapna to były by place lub całe pole  z niewykształconymi łuszczynami a nie tylko pojedyncze rośliny

Edytowane 16 Maja 2018 przez Macius

[koniu]

3 lata temu rzepaki były piękne,, widziało się że 5t to będzie minimum mimo suchego maja. później pod słońce było widać że łuszczyny były tylko do połowy zapełnione nasionami, mimo tego plony max 3,5t. W tym roku może być podobnie.

[Kula07]

19 minut temu, Macius napisał:

OJ Okrąglutki07  . Jesli masz dobre Ph to nie ma problemu z poborem wapna z gleby tym bardziej że gleby ma dobre bo II i III klasy. Więc myśle że jednak trochę chodzi w parze. A po drugie jeśli by rzepakowi brakowało wapna to były by place lub całe pole  z niewykształconymi łuszczynami a nie tylko pojedyncze rośliny

Musisz się jeszcze trochę podszkolić.

[loquito]

A może być taka sytuacja ze będę miał taką glebę ze będę miał niedobory wapnia a ph będzie prawidłowe?

[Macius]

29 minut temu, Kula07 napisał:

Musisz się jeszcze trochę podszkolić.

No masz racej akurat w tym przypadku Panie Mądry  W tym zawodzie całe życie się trzeba szkolić  

[losktos]

W glebie nigdy nie będzie na tyle mało wapna żeby roślina cierpiała na jego niedobór, no chyba że będzie ekstremalnie niskie pH. Chociaż przy niskim pH szybciej we znaki da się toksyczny glin..

Jeżeli już na roślinie widać niedobory Ca to bardziej obstawiałbym na problem z jego pobraniem, a nie jego brak w glebie. 

U mnie problem z niezawiązanymi lub odrzuconymi łuszczynami znikł po solidnym dokarmianiu mikro i po wapnowaniu 

[msjaro]

Jestem ciekaw, dzięki Panowie za spostrzeżenia. Jeszcze myślałem o jakimś słabym zapyleniu, bo w tym roku pszczół wyjątkowo mało. Jak zbadam próbki to dam znać co ziemia powie, ale PH powinno być ok, z tym wapnem to ciekawa teoria, chociaż myślę, że tego roślinie nie brakuje.

Jest jeszcze taka sprawa - siany był usługowo, miejscami wyszło bardzo gęsto, 60-70 roślin na metrze, hybrydy, co w rzepaku niestety jest zbrodnią, ale problemów technicznych nieraz się nie przewidzi. Tam gdzie jest gęsto wydaje mi się, że problem się nasila. Może ze względu na to rośliny mają zbyt dużą konkurencję i najsłabsze mają za mało składnika?

[Macius]

Ja obstawiam na niedobór wody

[karol19920]

Niedobór wody bym odrzucił. U nas przy naprawdę ekstremalnych w tym roku warunkach zrzucił dolne pędy boczne. Natomiast te które wykrztalcil dość ładnie się związały. 

[farmer1111]

Nareszcie pada deszczyk rzepak nawet wygląda przyzwoicie jak na ten rok 

[sumek666]

Wie ktoś co to może byc? Na skraju pola w jednym miejscu mam takie oto coś. Pierwszy raz mam rzepak

 

 

 

 

Edytowane 15 Marca 2019 przez sumek666

[Zenonim]

to jest po pryszczarku w srodku są larwy .

[sumek666]

Rozlupalem kilka luszczyn i nie znalazłem właśnie nic w środku może ślepy jestem. Czyli możliwe że opryski nie doleciał na skraj pola... 

[Artis]

Każdy rok coś nowego, chyba najskuteczniej jechać grzyb+ robak na pierwsze opadanie płatków, po 2 tygodniach poprawić grzyb+robak. Co ważniejsze już dawien dawna słyszałem, że opłaca robić się w rzepaku obwódki dodatkowo na robaka i to chyba jest dobry pomysł, w gęstym łanie mniej pryszczarka ale ogólnie go dużo po mimo 2x proteus, no i chowacz to wstęp do problemu z pryszczarkiem. 

[beta78]

Moim zdaniem te dawki duże nawozu do rzepaku mijają się trochę z celem jednak zwłaszcza jak ktoś ma hektary a ceny nawozu duże.

[sumek666]

Będę mądrzejszy. Muszę przyznać się, że narożniki były troszkę po macoszemu potraktowane bo opryskiwacz 10 m to skrecalem od razu i tylko z herbicydem cofalem do narożnika 

[Tomaszek8504]

Witam 5 maja robiłem Pictor na grzyb i Proteus. Teraz sporo pada, po deszczach trzeba poprawić grzyb robak? Też pierwszy mój rzepak

[Artis]

Jak masz sprzęt i wiesz, że ścieżki wstaną i nie wymęczysz go to tak, warto na pewno oczywiście mówimy tu o rzepaku min 3t+. Ja opóżniony zabieg robiłem 0,55 proteus+0,55 bukat (tebu 500)

[XTRO]

przy 3+ to się nie opłaca wjeżdżać drugi raz.