Buraki cukrowe kilka pytań

[mano]

A na łączeniach jakie macie zanieczyszczenia? Ja miałem od 6,8 do 7

[soltys48]

a może ktoś ma wysłodki z cukrowni Nakło/Kruszwica?

[damin1]

20 godzin temu, bialy2005 napisał:

Skąd jesteś @damin1

ok. 60 km. od Werbkowic jadąc w dół... Jeżeli chciałbyś kupić wesłodki to już za późno. Już obiecałem komuś to nie będę kogoś w konia robił. Mogę się popytać po znajomych. Może ktoś jeszcze ma jakieś.. 

 

[leszek1000]

Zamówiliśmy 2 tiry poza kontraktem. Tylko jednego nam przywieźli i to jeszcze trzeba było prosić 

[bialy2005]

Bardziej szukam z Krasnegostawu ale i Werbkowice też mogę brać jeśli cena ok. Także jakbyś kogoś miał to daj cynka

[ansu]

 Buraki jeszcze niezabrane, ale ile można dostać za wysłodki kilkaset ton/ ksc Krasnystaw za 1t/ przy 10% podobno wychdzi ponad 20% czyli po przeliczeniu 50t auto. .?

 

[Gość]

wysłodki sprzedane po 900 zł samochód 

[ansu]

To przy 10% wyjdzie 17zł za 1t ? 

[Gość]

nie wiem ja liczyłem przy normalnej wadze 25 t na samochodzie 

[damin1]

1 godzinę temu, bialy2005 napisał:

Bardziej szukam z Krasnegostawu ale i Werbkowice też mogę brać jeśli cena ok. Także jakbyś kogoś miał to daj cynka

Ok.. A jak w waszym rejonie płacą? Za ten prawdziwy tonaż czy ten po przeliczeniu ? Jakie stawki teraz są ?

[bialy2005]

W tej chwili w krasnystawię auto 25-26t wychodzi 60t. Na tą chwilę potrzebuje 20 autek😁

[bialy2005]

ansu napisał:

 Buraki jeszcze niezabrane, ale ile można dostać za wysłodki kilkaset ton/ ksc Krasnystaw za 1t/ przy 10% podobno wychdzi ponad 20% czyli po przeliczeniu 50t auto. .?

 

Jakbyś chciał sprzedac mokre to daj cynk na PW.

[skywalker89]

A powiedz jakie pieniądze oferujesz mniej więcej z werbkowic? Może na przyszły rok coś byśmy się dogadywali jak mam tu u siebie oddawać za 200-400zl za auto, a miewam 8-10aut..

[tom50]

W Chełmży większa awaria , odbiór idzie jak krew z nosa oczywiście plantatorzy dowiadują się  ostatni. 

[bialy2005]

11 godzin temu, skywalker89 napisał:

A powiedz jakie pieniądze oferujesz mniej więcej z werbkowic? Może na przyszły rok coś byśmy się dogadywali jak mam tu u siebie oddawać za 200-400zl za auto, a miewam 8-10aut..

Rok do roku nie równy w tym roku moge nawet jutro jechac  zabierac   i jakies 700 dam ale co bedzie za rok to nie wiem, jakie ceny  beda.

[kris82]

tom50 podobno już 2 tygodnie opóźnienia mają, krajalnice obie się rozleciały.

[tom50]

11 godzin temu, kris82 napisał:

tom50 podobno już 2 tygodnie opóźnienia mają, krajalnice obie się rozleciały.

no to pięknie 

[e2visionamd]

Jest sens głęboszować teraz po burakach ? Wjechałem na próbę i nie walą się grupy jak w sierpniu po pszenicy. Woda nie stoi ciągnik się nie drapie , ale na moje wyczucie to nie to... 

[Bartek933]

Dlaczego to nie to?

[e2visionamd]

Bo chyba bryły ziemi powinny się łamać a za głęboszem 3 paski..

 

 

 

[ansu]

Jak ziemia się nie maże to głęboszuję. Tak zrobiłem po burakach i zasiałem pszenicę

 

[skywalker89]

Zależy od ziemi, ale ja już trzeci rok posialem po burakach po agregacie ścierniskowym, ostatnie dwa lata fajnie się przerabialo, agregat lekko wchodził bo byla wilgoć. W tym roku ostatni kawałek to już było bardzo ciężko wbić agregat, robiłem po przekątnej to coś tam przerobilem, pszenica ładnie równo rośnie.. bym powiedział że może lepiej jak u niektórych po orce mimo wszystko z tego co widzę?

Ale wracajac do tematu to gleboszem to ja bym tak robił na 30-40cm pewnie pod pszenicę, ale widzę, że najlepszym rozwiązaniem byłby jakiś gleboszek ripper i albo robić całe pole tak jak mówię, albo poprzeczki i ścieżki przynajmniej

 

[damin1]

Gdzieś czytałem że buraczysko najlepiej jest przeorać. I nie chodzi tutaj o to żeby ziemie przewrócić i jak najlepiej było pszenice zasiać tylko o to aby poniszczyć szarka komośnika. Skubany potrafi siedzieć nawet na 50 cm. ale Większość jest wyżej więc orka na 35 cm. wystarczy aby coś tam zlikwidować na przyszły rok. W tym roku na południowo-wschodniej flance Polski mieliśmy poważne problemy z tym chrząszczem. Plantacje po kilka razy pryskane i mały efekt. Dużo rolników musiało przesiewać ale że była susza to wynik końcowy na pewno nie będzie zadowalający. Jeżeli szybko czegoś nie wymyślą na to dziadostwo to będzie ''bida'' bo dodatkowe koszty w i tak coraz to mniej opłacalnej uprawie nie wróżą nic dobrego. A właśnie coraz więcej ludzi nie ora tylko idzie w ruch agregat ścierniskowy albo talerzówka. 

[Zenonim]

Susza w burakach raczej nie odgrywa wielkiej roli. A co do wyników myślę że  w moim regionie są  bardzo dobre. U mnie blisko 100 z ha powinno być.  

[skywalker89]

To kurcze pod porządne rekordy idzie.. ale już wierzę jak sam ukopalem z jednego kawałka ponad 80t na czysto 😃

Co do szarka.. w moim mikroregionie problem póki co nie występuje, a czy to ma coś do rzeczy z oraniem to osobiście śmiem wątpić, bo on lubi się odżywiać młodymi roślinami więc po jaką cholerę ma siedzieć w buraku do końca jego wegetacji? 

A druga strona medalu jest taka, że ja słyszałem już z kilku źródeł ( na początku się z tego śmiałem ale ja nie widzę żadnych negatywnych efektów), że orząc buraczysko liście są głęboko rzucane co sprzyja zakwaszaniu ziemi.. a jeszcze logicznie myśląc to chyba coś się lepiej rozkłada jak jest płytki w miarę przemieszane z ziemią i ma dostęp do tlenu, aniżeli jest głęboko ziemią przerzucone bez jego dostępu?