Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano (edytowane)

Dlaczego ? 50% VAT to nie pieniądze

Edytowane przez miwigos
Opublikowano

Niby płatność odrazu za auto to można 100% zwrotu vatu dostać.nie rozumiem księgowych każdy co innego mówi można i nie można i 50%tylko zwrotu.tylko mnie zastanawia o co tu chodzi skarbówka będzie się czepiać czy co ? kupuje auto tak jak maszyny rolnicze i pełny zwrot i koniec kropka tak?

Opublikowano

Ale firma i gospodarstwo rolne jako vatowiec to są dwie różne rzeczy a leasing mnie nie interesuje brałem ciągnik w leasing to od razu miałem 100%vat ale jestem ciekaw jak z autem

  • Haha 1
Opublikowano

100% zwrotu od samochód wiążę się z prowadzeniem tzw kilometrówki i samochód wyłącznie do celów związanych z działalnością . Przy zwrocie 50% samochód możesz wykorzystywać do celów prywatnych.  Jednak przy sprzedaży samochody od którego odliczony został VAT 50% nalicza się i odprowadza się płeny VAT. Każdy musi sobie sam obliczyć co się komu opłaca bardziej.

 

  • Like 2
Opublikowano

Powiem tak. Jeżeli ktoś chce kupić nowe auto to oczywiście opłaca się je wziąć na gospodarstwo, Jeżeli natomiast głównym powodem ma być opłacalność poprzez zwrot vatu od zakupu i vatu od paliwa czy cześci to nie ma w tym racjonalności ekonomicznej. W firmach jest jeszcze podatek dochodowy dlatego te koszty trochę inaczej można rozłożyć

Opublikowano

Chyba wszystko się kupuje co potrzebne a nie po to żeby vat odliczyć

Opublikowano

Jak zrobić korektę deklaracji e-mikrofirmie ,pomoże ktoś ?

Opublikowano
Dnia 24.01.2021 o 10:54, Jacekkx napisał:

100% zwrotu od samochód wiążę się z prowadzeniem tzw kilometrówki i samochód wyłącznie do celów związanych z działalnością . Przy zwrocie 50% samochód możesz wykorzystywać do celów prywatnych.  Jednak przy sprzedaży samochody od którego odliczony został VAT 50% nalicza się i odprowadza się płeny VAT. Każdy musi sobie sam obliczyć co się komu opłaca bardziej.

dokładnie ale wartość auta można zaniżyć (z rozsądkiem) i czasem warto pomyśleć o leasingu gdzie wykupujesz za grosze ostatniej raty ale nie wnosisz tego do gospodarstwa, tylko to też ciężki temat bo co księgowy i kontroler z US to inna opinia.

Dnia 24.01.2021 o 11:19, Taurus83 napisał:

Powiem tak. Jeżeli ktoś chce kupić nowe auto to oczywiście opłaca się je wziąć na gospodarstwo, Jeżeli natomiast głównym powodem ma być opłacalność poprzez zwrot vatu od zakupu i vatu od paliwa czy cześci to nie ma w tym racjonalności ekonomicznej. W firmach jest jeszcze podatek dochodowy dlatego te koszty trochę inaczej można rozłożyć

tak jak mówisz. Ja pierwsze auto brałem nowe, maleńkiego pickupa i w dieslu a krzyczeli mi żeby brać w benzynie. Pełne odliczenie VATu od wszystkiego łącznie z dieslem.
Teraz mam jeszcze leasing osobowego i 50% odliczam. Co będzie jak się leasing skończy? Nie wiem ale serwisując nowe auto w ASO i robiąc ponad 20-25 tys km rocznie to warto odliczyć VAT od auta, nawet te 50%. Komplet nowych opon zimowych, płyny, klima, w tym roku klocki chyba wymienię na przodzie, no i co miesiąc faktura za leasing więc dla mnie warto. Za 3 lata pomyślę ale auto będzie dużo mniej warte bo to nie jest coś co trzyma wartość ale ją szybko traci.

Opublikowano

Udało się komuś skorygować fakturę zakupu na której sprzedawca nie wpisał NIP? Jak czytam to brak nipu jest błędem niższej wagi i poprzez notę albo korektę faktury można tego dokonać. Faktura z zeszłego roku i sprzedawca twierdzi że nie może skorygować bo już ją rozliczył. Ktoś przerabiał?

Opublikowano (edytowane)
Dnia 15.01.2021 o 07:31, toooomaszewski napisał:

Zarabia to ten co mu wychodzi vat do zapłaty, bo bez poniesienia kosztów ma duży dochód. Żeby mieć zwrot 18 tyś, musisz wydać przy 23% vacie 80 netto.

Zupełnie się nie zgodzę, jeśli chodzi o branżę rolniczą, że zarabia ten co VAT do zapłaty ma. Dla przykładu, na pszenicy: Sprzedałeś za 200 zł VAT 5% daje 10 zł, kupiłeś części za 100 zł VAT 23% daje 23 zł z bilansu kupno/sprzedaż - zarobiłeś 100 zł i VAT masz do zwrotu 13 zł. Cud, chyba nie? Dla mnie Twoja teoria ma się ni jak do rolniczych reali, gdzie obowiązują obniżone stawki VAT. 

Co do wydatkowania 80 tyś. netto to chyba nie jest jakiś wyczyn. 1/2 tej kwoty, czasem 3/4 mam w samym oleju napędowym. 

Dnia 14.01.2021 o 19:20, miwigos napisał:

A liczyłeś ile byś miał na ryczałcie jak byś sprzedał nie będąc vatovcem ,czy tylko to ile zwrotu z skarbówki

Tak liczyłem. Tylko mi umknęło by to napisać, bo się w miarę bilansuje, ale proszę bardzo..... Za lata 2016-2020 będąc na ryczałcie VAT ze sprzedaży 268.100 zł, VAT z zakupów 276.300 zł. Daje to nam 8.200 VAT nieodzyskanego z zakupów. W sumie kwotę tę należy doliczyć do kwoty zwrotu VAT .... 90.500+8.200=98.700 zł i to jest w sumie kwota jaką bym stracił nie będąc na VAT w okresie 5 lat.

Edytowane przez darolee
  • Like 1
Opublikowano

Może komuś się przyda

dzwoniłem na infolinię podatkową i poinformowano mnie że pomimo braku nip na fakturze wystawionej przed przejściem na vat, mozna ten vat odzyskać. 

Jesli nie minęło 12 miesięcy od zakupów to chyba nawet 100% vatu odliczam.

Ok, czyli jak kupiłem maszyne w 2020 roku to odliczam od niej vat, a jak sprzedałem zboże w 2020 to musze vat oddac? Były to faktury wystawione na ryczaltowca wiec  raczej nie, ale prosze podpowiedzieć.

Opublikowano
Dnia 21.01.2021 o 11:40, ravoj napisał:

Na moim prywatnym mam niezły/przeciętny  obrót jak na mój region, to zawsze kasa będzie się mieszać, bo z rolnictwem zaczynam od zera, więcej dokładam jak zarabiam na chwilę obecną (zwłaszcza w perspektywie zakupu nowego ciągnika). 

Ale znalazłem już konto w Credit Agricole - Zero za przelewy i zero za prowadzenie rachunku (ów) jeżeli miesięcznie wpłynie na konto 1000zł - dla mnie żaden problem, bo sobie ustawię stałe zlecenie ze swojego rachunku prywatnego i niech sobie tam będzie. Jak mi trzeba będzie - wypłacę. 

Bez przelewu na tysiaka - 10zł miesięcznie. 

Nie trzeba brać karty płatniczej. 

Założenie rachunku przez neta bez wychodzenia z domu. 

Mam konto rolnicze w Santanderze. Jak jest 5000 na koncie to masz je za 0 zł i nie musisz robić żadnych przelewów.

Opublikowano

Panie i Panowie pytanie moje. Dzierżawie od sąsiada 20 h gruntów. Umowa notarialna zakłada czynsz równowartośći 1 tony pszenicy z hektara. Sąsiad (ryczałt) ma bydło i chciałby abym czynsz rozliczał w tonach fizycznych. Czy US może mieć zastrzeżenia co do takiego rozwiązania? Teoretycznie zbierając przykładowo 7 ton pszenicy muszę wystawić na nie fakturę, opodatkować i VAT oddać natomiast w takiej sytuacji opodatkowane zostanie 6 ton. Co myślicie?

Opublikowano
Dnia 30.01.2021 o 20:22, alvaroalvaro78 napisał:

Mam konto rolnicze w Santanderze. Jak jest 5000 na koncie to masz je za 0 zł i nie musisz robić żadnych przelewów.

W Credit Agricole wystarczy jednorazowa wpłata 1000zł/miesiąc i wszystko za zero, więc już mam założone. Nikt nie przebił tej oferty. (nie dobierałem żadnych kart) 

REGON już mam, 

Zostało mi sprzedać resztę płodów rolnych w lutym i od 1 marca wchodzę na VAT,. Jak ARiMR wypłaci pierwszą ratę w rozsądnym terminie ciągnik na podwórzu będzie w kwietniu :) 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v