Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jutro mam kontrolę z US, na co będa zwracali największą uwagę??

 

 

Zwracają uwagę na to co jest na fakturach, czy są to "środki" wykorzystane do prowadzenia gospodarstwa. No i czy wyliczenia podatku są poprawne. Mogą jeszcze przeprowadzić kontrolę krzyżową, czyli sprawdzić czy wystawca faktury faktycznie istnieje. B)

Opublikowano

Tak jest ale tylko w przypadku, kiedy takiej darowizny nie zgłosi się do us a skarbowy odkryje, że miałaś dodatkowych dochód.

 

Jeśli zgłaszasz w us darowiznę od rodziców to nie płaci się żadnego podatku, warunkiem jest udokumentowanie takiej darowizny przelewem i zgłoszenie jej w ciągu pół roku.

 

Sam miałem darowiznę 40 tyś i żadnego podatku nie naliczyli.

Tak dokładnie właśnie jest, ja też tak robiłem i wszystko jest ok, musi koniecznie być przelew tytułem np "darowizna gotówki", potwierdzenie przelewu dołączasz do umowy darowizny i odpowiedniej deklaracji podatkowej i składasz w us

Opublikowano (edytowane)

@Madzia20. Po pierwsze, to zrobiłbym darowiznę od rodziców na kwotę jaką uważasz (wolna od podatku ), zgłaszasz w ciągu 30 dni do US. Co do nawozów, to jak firma łaskawa, to przefakturuje na Ciebie i sobie odliczysz. Na pewno mogą przefakturować, bo ja nieraz tak robiłem, jak jeszcze z ojcem mieliśmy dwa gospodarstwa.

 

Dla mnie to lepsze rozwiązanie, bo staram się w miarę unikać - choć mam i tak ich jak głupi cegieł, ale po co dodatkowe koszta :)

 

@daro87 nie musisz notarialnie.

Edytowane przez darolee
Opublikowano

Dzięki wszystkim za odpowiedzi,poszperałam dokładnie i faktycznie zrobię sobię darowiznę ( po prostu ostatnio pewna osoba co do darowizny mnie w błąd wprowadziła dlatego wymyśleliśmy z rodzicami pożyczkę).

A faktury dla świętego spokoju wezmę sobie już jak będę miała darowiznę na koncie. Wtedy nie będzie się w razie czego czepiania że nie miałam kasy.

Opublikowano (edytowane)

Boże ludzie, robicie przelew zatytułowany darowizna dla córki/syna, wypełniacie druk SD-Z2, dla pewności umowe darowizny spisujecie, są gotowe do ściągniecia z neta, i tyle, a nie jakieś urojone podatki od darowizn, i pamietajcie też o tym, że w wielu przypadkach rodzice maja wspólne konta rolnicze tak często jest w bankach spółdzielczych.. więc wtedy jak wam rodzice przelewają kasę to wypełniacie dla druki SD-Z2 no i jak maja wspólne wtedy przelać wam mogą około 19 tys bez zgłaszania

Edytowane przez 1piotr1
Opublikowano

Akurat moim początkowym problemem nie było to czy ma być darowizna czy nie ;)

Choć do tego doszło...

Ale dużo informacji w necie jest na ten temat, lecz najlepiej dla pewności i potwierdzenia wiedzy z neta zadzwonić jeszcze do us i po kłopocie.

Opublikowano

wzieli faktury i ewidencje do siebie i tam mają to weryfikować... a pytali ile ha mam, akt notarialny chcieli nawet kserokopie wniosku o płatność z uni chcieli zobaczyć

Opublikowano

W roku 1994 brali do siebie to na co tylko mieli ochotę. Teraz pewnie też tak jest :huh:

Opublikowano

a mogą wziąć oryginały faktur do siebie?

Mogą jeżeli wyrazisz na to zgode, a jak nie to bedą u ciebie siedzieli i pewnie bedą wiecej sie czepiali niż powinni, wiec jak ma sie wszystko dobrze to lepiej niech papiery wezmą do siebie i tam siedzą a nie u ciebie w domu. Ale wszytskie dokumanty po kontroli oddają razem z protokołem.

Opublikowano

Witam! Mój pierwszy post na forum więc proszę o wyrozumiałość..

Zastanawiam się nad przejściem na VAT.. Zanim przejadę się z ojcem do jakiejś księgowej chciałbym zapytać czy na pierwszy rzut oka jest sens.. A więc do rzeczy:

Gospodarstwo jest na ojca i będzie przez co najmniej 2 lata (tyle mu brakuje do renty). Mamy 23 ha, z czego 16 na własność. Produkcja mleczna. Ok 3 byków sprzedawanych co roku i kilka cielaków.. Poza tym co roku sprzedajemy truskawki za ok 7-20 tys (zależy od ceny). Po nowym roku odbieramy cięgnik z turem z programu PROW (ok 165 tys brutto) do tego pług i agregat (ok 20 tys brutto). Kiedy ojciec będzie przepisywał na mnie gospodarstwo, będę się ubiegał o premię dla młodego rolnika, a gdy ją otrzymam to będą kupowane kolejne maszyny (siewka, kosiarka, modernizacja obory i inne.... Co roku na nawóz przeznaczamy ok 15 tys, na paliwo ponad 10 tys... Do tego inne drobniejsze inwestycje, wiadomo.. Warto przechodzić na VAT?? Po ilu latach w razie widocznych braków zysku można że tak powiem wrócić do tego co jest teraz?? pozdrawiam i dzięki za wszelkie porady/ wskazówki.

Opublikowano

te dzierżawy to macie na gębę czy notarialnie?

Truskawki - nie wiem ile z tego kasy macie ale poczytaj o kasie fiskalnej bo nie napisałeś jak to sprzedajecie (odbiorcom indywidualnym czy firmie).

Kto bierze kasę z PRWO? Twój tato czy Ty?

Opublikowano

Dzierżawy na gębę. Truskawki oddaje się do skupu- są z tego faktury.. Gospodarstwo jest puki co na ojca i wszystko idzie na niego..

Zapomniałem dodać- mleka ok 60 tys litrów rocznie i powoli powinno rosnąć..

Opublikowano

Przeliczyłem sobie z ojcem wszystko i z takich codziennych wydatków (paliwo, nawóz. środki produkcji itd) wynika, że to co trzeba będzie oddać +- równa się temu, co się dostanie ze zwrotu... A jeśli nie, to max z 2 tys do tyłu na rok... Biorąc pod uwagę, że za zakup maszyn już niedługo można by odliczyć 40tys to chyba nie ma się co zastanawiać.. A w perspektywie młody rolnik i w konsekwencji jeszcze większa inwestycja..

Teraz pytanie, da radę do lutego wszystko załatwić? Bo czytam w necie i gdzieniegdzie piszą, że trzeba prowadzić przez 3 miesiące wcześniej jakąś ewidencję... W innym miejscu jakiś admin na forum pisał, że już nie trzeba i wystarczy parę pierdół załatwić..

No i już ostatnie pytanie.. Czytałem, że najwcześniej po 3 latach można powrócić do ryczałtu, a w przypadku inwestycji np w budowę obory po 10 latach.. Chcielibyśmy dobudować kawałek obory i trochę ją przerobić (koszt ok 40tys). Można zrobić tak, że zakupu tych materiałów po prostu nie rozliczę, nie dostanę zwrotu, ale i nie będę zobowiązany do 10-letniego okresu obowiązku bycia na VAT?? Proszę o podpowiedzi, bo czas nagli.. Pozdrawiam

Opublikowano

Ewidencja - nikt tego nie sprawdza, napiszesz w jeden wieczór. Zresztą teraz nie wiem jak jest bo coś tam miało się zmienić.

Co do powrotu - nikt tego nie praktykował chyba, poza tym powrót jeśli coś to po 5 latach i 10 przy budynkach (aby nic nie oddawać do US).

 

Co do wrzucania budynków - przyznam szczerze że nie wiem, ja koszta jednego auta przestałem wrzucać jak kupiłem drugie (choć mam oba).

 

Zastanów się nad jednym - chcesz przejść na VAT a już myślisz jak z niego powrócić. Czy jest sens tak myśleć jeżeli mają być zmiany i podatek 'dochodowy' u rolnika. Chodzi mi o to czy jest sens myślenia o powrotu do bycia rolnikiem ryczałtowym.

 

Czas załatwiania - dłużej będziesz te maszyny załatwiał niż tzw przejście na VAT.

Opublikowano

Dzięki za zainteresowanie tematem! Maszyny są już załatwione, umowa z PROW podpisana i w lutym mają być, dlatego boję się, bo termin ciśnie..

Co do ew. powrotu do ryczałtu.. To tylko hipotetyczne rozważania, gdyby po latach okazało się, że jest źle.. Ogólnie to raczej nie mam zamiaru wracać na ryczałt.

Termin ciśnie, bo dopiero niedawno zainteresowałem się tematem gospodarstwa, a ojciec sam z siebie to boi się nowości.. Ale skoro można być do przodu to trzeba wykorzystywać swoje szanse..

Opublikowano

Mam pytanie. Czy ktoś w zestawieniu rocznym musiał wiecej wpłacić do US niz z niego wyciagnoł? Oczywiście nie licząc zakupu maszyn czy stawiania nowych budynków. Tylko paliwo, śor, nawozy, remonty, częsci zamienne, jakieś drobne pierdółki. Bo ja bedąc od lutego wyciaglem z US około 1 tys/miesiac.

Opublikowano

Teraz tylko trzeba zlozyc NIP-1 i VAT-7 chyba takie deklaracje. Zaplacic 170 zl, pokazac umowe z Bankiem badz zaswiadczenie o posiadaniu konta i to chyba wszystko. Jak sie ma REGON to mozna tez podac ale ponoc nie jest konieczne. Pozniej czeka sie juz na decyzje i ja wlasnie na nia czekam. Od nowego miesiaca jest sie Vatovcem w moim przypadku od 01.01.2012.

Opublikowano

W związku z pojawiającymi się wcześniej rozważaniami odnośnie aspektu czy w nazwie powinno się znajdować Gospodarstwo Rolne imię i nazwisko czy tylko imię i nazwisko przedstawiam treść Art. 434. Firmą osoby fizycznej jest jej imię i nazwisko. Nie wyklucza to włączenia do firmy pseudonimu lub określeń wskazujących na przedmiot działalności przedsiębiorcy, miejsce jej prowadzenia oraz innych określeń dowolnie obranych.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v