Regeneracja kostki obrotu pługa Kverneland

[qkohe155]

Wiecie czy ktoś regeneruje takie kostki, lub gdzie można kupić coś w rozsądnych pieniądzach?
Mam pług Kverneland EG85 vario i od początku zeszłego sezonu nie działa mi w pełni kostka hydrauliczna/zawór.
Pług obrotowy z vario i liniowaniem z pamięcią, czyli do obrotu się składa sam i później wraca do poprzedniej szerokości. Z kostki wychodzą 4 węże do ciągnika i 5 do siłowników (do siłownika od vario 3).
Pług 4 sezony zachował się prawidłowo(choć na koniec już chyba nie idealnie - liniowanie odbywało się równolegle z obrotem i nie wiem czy tak ma być). 
Obecnie pług zaczyna się obracać, zatrzymuje się w połowie, przypomina sobie o liniowaniu i zaczyna się składać, a że później zamiast kontynuować obrót rozkłada się z powrotem i na koniec obraca również z powrotem. Na szczęście po ręcznym złożeniu da się go obrócić normalnie, ale jest to trochę upierdliwe.
Dodam, że przed zeszłym sezonem dołożyłem mu ramię hydrauliczne i musiałem w tym celu zmienić kierunek obrotu z kołem do góry, na kołem w dół, ale jest to jak najbardziej fabryczne rozwiązanie i tak jak pisałem początki problemów zaczynały się chyba już wcześniej.

[jaco512]

https://sklepdlarolnika.pl/pl/c/Z-dwoma-silownikami/1066

[qkohe155]

Zobaczyłem cenę i myślę: jak za darmo, ale niestety nie bez powodu. Z tego co wyczytałem, to one są na 6 węży, czyli samo liniowanie bez vario. Ja potrzebuję na 9 węży.

[Rowan]

W Tucholi regenerują je.

Edytowane 4 Maja przez Rowan

[mirro]

We wsztstkich pługach które dotychczas miałem takie odbijanie obrotu było spowodowane luzami na sworzniach  albo samej obrotnicy. 

[qkohe155]

Luzy by były aż tak ważne? Bo muszę przyznać, że luzów trochę jest, jak to przy vario połączeń jest wiele. Tylko, że po wcześniejszym złożeniu sam obrót przebiega prawidłowo, więc chyba nie o to chodzi.

3 godziny temu, Rowan napisał(a):

W Tucholi regenerują je.

To muszę zadzwonić spytać. A która konkretnie firma, bo w Tucholi ich chyba kilka jest?

[Rowan]

Podzwoń, bo kilka firm sie tych chybs tam zajmowało.

[Inversor]

Możesz wymienić na kostkę z linku, podłączasz do niej 2 węże z ciągnika (1 para) i 2 węże do siłownika liniowania. Siłownik od vario podłączysz bezpośrednio pod wyjście w ciągniku tylko trzeba by rozgryźć po co tam obecnie jest trzeci wąż.

[qkohe155]

Przecież za liniowanie odpowiada siłownik od vario. A trzeci wąż zgaduję, że ma związek z pamięcią, czyli tym, że po obrocie sam wraca do wcześniejszej szerokości.

[Inversor]

A rzeczywiście, źle zrozumiałem pierwszy post. W Lemkenie są dwa siłowniki, oddzielny do vario i oddzielny do liniowania i tym się trochę sugerowałem. 

Przełączenie/załączenie w kostce vario realizowane jest po osiągnięciu konkretnego ciśnienia. Jeśli najpierw się obraca, a dopiero później liniuje to albo elementy przełączające w kostce się zużyły w co raczej wątpię albo coś się mogło zabrudzić i zawory potrzebują wyższego ciśnienia do otwarcia albo może hydraulika ciągnika daje teraz niższe ciśnienie niż kilka lat temu. Mogą też być zużyte uszczelnienia na siłowniku vario, przepuszczają lekko i do ruchu potrzebują wyższego ciśnienia.

Ja bym spróbował jeszcze na innym ciągniku jeśli jest taka możliwość czy będzie tak samo się zachowywał. Potem wymieniłbym uszczelnienia w siłowniku vario bo to mały koszt i prosta sprawa. A jak nic nie pomoże i będzie 100% pewność że to kostka to wtedy kogoś szukać do niej.

[qkohe155]

W sumie możesz mieć rację, żeby najpierw wymienić uszczelniacze. Tylko czy na pewno nie będą to jakieś specjalne i okaże się, że trzeba kupić drogie oryginały?
Przybrudzenie niby tez jest możliwe, mimo iż dbam o czystość złącz przy podłączaniu. A czemu z góry wykluczasz zużycie kostki? Słyszałem już o przypadkach, że wymiana pomogła. Ciągnik bym wykluczył. Od kilku lat oram MF6480, a w nim hydraulika jest bardzo wydajna, podnośnik podnosi aż zbyt gwałtownie(i raczej nie idzie już tego wyregulować). No chyba, że wydajność nie idzie w parze z ciśnieniem. Pierwszy sezon orałem MF6180 i tam też nie było żadnych problemów z hydrauliką, ani z mocą i uciągiem samego ciągnika.

[Inversor]

Nie wydaje mi się żeby były jakieś specjalne, przecież to zwykły siłownik hydrauliczny. Demontaż i rozebranie siłownika nie jest też skomplikowaną sprawą, a jak masz wyjęty tłok to widzisz jak wyglądają uszczelnienia, możesz zmierzyć i sprawdzić czy to standard i małym kosztem wymienić. Ja bym od tego zaczął. Nie wykluczam zużycia kostki, po prostu prędzej uwierzyłbym w osadzające się na ścianach i kulkach zabrudzenie niż zużycie cierne elementów metalowych. Chyba, że pękła jakaś sprężyna ale to raczej inne objawy by były. Oczywiście wymiana pomoże w obu przypadkach.

 

 

[qkohe155]

A więc zdecydowałem się faktycznie zacząć od siłownika. Tłoczysko było trochę uszkodzone, więc stwierdziłem, że od razu go oddam do regeneracji.

Zdjąłem też siłownik obrotu, bo miał luz. Myślałem, że wina łożysk, ale okazuje się, że na nich luz był minimalny, a mocno wybite są sworznie, a przede wszystkim ten przy mimośrodzie, bo się więcej obraca. Powinno być 35mm, a pod siłownikiem jest 34. Nie wiem, czy warto coś z tym robić? Da się to sensownie regenerować? Nowe elementy by pewnie kosztowały sporo, a nawet nie znalazłem nigdzie do kupienia. A może założyć nowe łożyska na klej dwuskładnikowy?

Edytowane 18 Września przez qkohe155

[Rowan]

Daj to do napawania i obtoczenia. Ewentualnie obtoczyć i wcisnąć na ciasno tulejke.

[qkohe155]

Jakby ktoś szukał to to się nazywa płyta obrotowa, ma kilka numerów katalogowych i kosztuje ok. 3000zł. Także na pewno będę regenerował, ale już chyba po sezonie.

[qkohe155]

Wymieniłem gorsze łożysko i dorobiłem też dodatkowe podkładki dystansowe, żeby siłownik nie chodził po ośkach lewo-prawo. Jest minimalnie lepiej, na razie chyba zostawię.

Za to problem z liniowaniem jest nadal. Niestety regeneracja siłownika od vario nic nie dała. Tam gdzie regenerowałem siłownik powiedzieli, że mogą spróbować przeczyścić kostkę.
Tak sobie teraz myślę, że problem stał się znaczny chyba właśnie po zmianie kierunku obrotu. Może przy obrocie kołem do góry potrzebne było wyższe ciśnienie aby go podnieść i zdążał się liniować? No, ale niewiele mi to zmienia.

[Dastan]

Jakieś postepy z tą kostką? Widze, że one są bardzo problematyczne zreszta na zagranicznych forach majs taką samą opinie. U mnie najpierw występował problem na zimnym oleju liniował sie stuknelo i wracał bez obrotu jak sie rozgrzal bylo dobrze. Potem zaczął bardzo wolno obracac z jednoczesnym liniowaniem obrot trwa z minute. O ile problem blokady udalo mi sie rozwiązac podkładką na zaworze powrotnym o tyle reszta dalej szwankuje , a tą kostkę rozbierałem i czyściłem juz z 5 razy podkładałem podkladki pod sprężyny we wszystkich mozliwych kombinacjach i dalej początek liniuje dobrze ale po obrocie zamiast skonczyc obrot to jednoczesnie liniuje i bardzo wolno obraca mawet jak zsblokije linioanie. Elementy w kostce wygladają dobrze - nie sądze aby tam było cos wyrobione. Chyba sie poddam i kupie zwykła z liniowaniem za 1200 i dam sobie spokój tym padłem. Jak chcesz to mam sporo literatury i katalogow od tych kostek. Ja juz wiem ktory zawoe za co odpowiada , ale nie widac tam uszkodzeń. Rozbierales juz ją?

[qkohe155]

Ten sezon bez zmian - liniowałem ręcznie. Wtedy nie ma problemu, tylko wiadomo mniej wygodne 3 razy łapać za dźwignie i pilnować szerokości. 

Nie rozbierałem i niezbyt mi się chce za to brać samemu. Jeśli chcesz to literaturę możesz podesłać, może się przyda mi, albo pokaże ją temu co będzie ją ewentualnie robił.

Ogólnie to czytając co napisałeś tracę trochę nadzieje na uratowanie tej kostki, skoro czyszczenie i podkładki nic nie dają.

Chociaż twój przypadek jest trochę inny. U mnie temperatura oleju nie robi różnicy, a całość przebiega szybko, tylko jak pisałem w połowie dzieje się cyrk.

A co masz na myśli mówiąc, że zastąpisz ,,zwykłą kostką z liniowaniem"?

[Dastan]

Temperatura miala wplyw na co innego teraz z tym obrotem i liniowaniem nie ma znaczenia. Miałem na myśli zakup uniwersalnej kostki z liniowaniem , ale wiadomo bez pamięci bedzie tzn. Bedzie sie rozkładac do samego końca i nie bedzie vario. Nowa kostka koło 9tys... jest nawet jakis zestaw naprawczy , ale tam niewiele daja , a 2tys kosztuje. 

[qkohe155]

Ale na takiej do obrotu sam się złoży, a po obrocie wystarczy tylko zwęzić do zadanej szerokości? I nie kłóciło by się to właśnie z ręczną regulacją szerokości?

Jeśli by tak było to nawet nawet rozwiązanie.

W przeciwnym razie to samo jest w stanie zaoferować najtańsza kostka obrotu, a węże od vario bezpośrednio do ciągnika. Pytanie tylko co z 3 wyjściem - zaślepić?

[Dastan]

Pytanie co chcesz mieć czy liniowanie przy obrocie czy vario, bo jak to ostarnie to kupujesz najtansza kostke , a vario z zaslepionym 1 wyjsciem do ciagnika. Ja chce miec na pewno liniowanie i cięzko mi powiedziec co z vario, można sprobować podaczyc podwojnie weże do liniowania i vario, ale czy i jak by to funkcjonowalo to nie wiem. Jesli kostka blokowala by przeplyw po obrocie to vario powinnodzialac oczywiscie bez pamięci.

[qkohe155]

Vario musi być, bo nie po to kupiona taka droga i skomplikowana zabawka(czy bym kupił 2 raz to nie wiem, ale jednak czasami się przydaje). A liniowanie jest raczej też nieuniknione, żeby koło przeszło. Chyba, ze bym dał cięgło na sam dół, ale wtedy raz, że olbrzymie siły na nie działają, a dwa że mi ten głupi siłownik węże powyrywa z gniazd.

A jak zrobisz z vario samo liniowanie, to będziesz cały czas orał na 51cm, czy jakoś go ograniczysz?

Choć dla mnie to w ogóle bez sensu, bo mówią, że Kvernelandy się szybko zużywają od tego liniowania na vario, więc jak już tak jest to trzeba chociaż korzystać.

Edytowane 30 Listopada przez qkohe155

[Dastan]

Jesli vario by nie dzialalo to trzeba bedzie dac ogranicznik na silowniku i ustawic orke np na 45, ale wedlug mnie powinno to dzialac tylko za kazdym razem trzeba bedzie ustawiac szerokosc. Nie dam 10tys , a w regeneracje, ktofe tez pare tysi pewnie wyjdzie nie wierze.