Ochrona i nawożenie pszenicy - 2025

[jahooo]

Paradoksalnie wcale nie jest potrzebna wielka dawka, tylko czas, aby środek przemieścił się do korzeni i podziałał

[rocco0987]

2 godziny temu, Samsung123321 napisał(a):

A ja bede testował krzyżówkę Ponticusa i RTG Reform. 

Absint czy jakoś tak sie nazywa. Miał to ktoś? Jakieś opinie?  Niemiecka odmiana 

No i wiadomo Kilimandżaro bo oddało superowo w tym roku. Pallas też raczej wpadnie. 

Ja siałem Absinta już 2 sezon,,, odmiana wysoka, bardzo dużo słomy, mimo to nie wyległa -jednak czy wytrzymałaby mocną burzę nie mam pewności. Kombajn ma w niej ciężko, młocarnia duże obciążenie, klawisze gubią trzeba kosić wolniej. Dobrze się krzewi, łan wygląda fajnie nawet w słabszych miejscach na polu, niestety bardzo choruje na kwaśnym,,, nawet tam gdzie inne pszenice nie pokazywały widocznych objawów niskiego ph ta odmiana bardzo się męczy,,, Potencjał widać że ma bardzo wysoki ale ph musi być ideolo... Ja zasieje tylko troche bo mam problemy z ph  a i wylegania nie jestem pewnien

[Siedzacybyk]

moze masz racje, w niektorych placach mniej, ale na niektorych to laka. to moj blad i zaniedbanie. myslalem ze da sie bez glifosatu powalczyc z perzem 🤔😱🤪 po 10 latach oberwalem rykoszetem, az milo. w dulie mam juz ich eko....sreko! zapytam, jak czesto mam tym pryskac?

[jahooo]

2 minuty temu, Siedzacybyk napisał(a):

moze masz racje, w niektorych placach mniej, ale na niektorych to laka. to moj blad i zaniedbanie. myslalem ze da sie bez glifosatu powalczyc z perzem 🤔😱🤪 po 10 latach oberwalem rykoszetem, az milo. w dulie mam juz ich eko....sreko! zapytam, jak czesto mam tym pryskac?

pryskać jak najrzadziej, i nie robić talerzówką tam, gdzie jest perz na polu, lepiej wykonac klasyczną podorywkę

[yacenty]

13 minut temu, Siedzacybyk napisał(a):

moze masz racje, w niektorych placach mniej, ale na niektorych to laka. to moj blad i zaniedbanie. myslalem ze da sie bez glifosatu powalczyc z perzem 🤔😱🤪 po 10 latach oberwalem rykoszetem, az milo. w dulie mam juz ich eko....sreko! zapytam, jak czesto mam tym pryskac?

Płodozmian i środki, które w plonie głównym pięknie kasują perz, czy inne jednoliścienne.

Glifosat używam co 4 lata, po rzepaku, w niskich dawkach, jak dasz na ściernisko rzepaczane to pali wszystko, ale jest dużo czasu od zastosowania do jakiejkolwiek pracy polowej. W tym sezonie będzie 6 tygodni.

[jahooo]

Ja najczęściej pryskam 1/4 lancy pod miedzami, bo stamtąd się to najczęściej nawlecze, oszczędność wody i środka

ci, co narzekają na perz, nigdy nie mieli na polu nawłoci albo topinamburu

Edytowane 14 Września przez jahooo

[Grab12]

30 minut temu, jahooo napisał(a):

Paradoksalnie wcale nie jest potrzebna wielka dawka, tylko czas, aby środek przemieścił się do korzeni i podziałał

Ja dodam od siebie że stosuje halvetic tam jest tylko 180 g na litr a standardowy 360g stężenia ale są dodatki i wspomagacze i z etykiety dawka 4l na ściernisko i działa pisze też żeby dawać mniej wody na ha około 150l ja schodzę do 200l ze standardowych 250 jedno co to piana jest wkurzająca ale może to winna miszadła opryskiwacza do oprysku stosuje deszczówke jak mam bo z wodociągu mam strasznie twardą wodę i wysoko ph ogólnie stosuje się do zaleceń z etykiety i daje od 2 do 4 tygodni żeby stało i dopiero uprawa oczywiście ściernisko od żniw nie ruszane żeby miał ze 20 cm i dużo zielonych liści żeby się wchłaniało przez dużą powierzchnie

Edytowane 14 Września przez Grab12

[Andpol]

3 minuty temu, jahooo napisał(a):

 topinamburu

A skąd to zapodałeś? Mam to na ogrodzie i sam to zasadziłem a teraz wyplenić nie mogę.

[Siedzacybyk]

zrobil sie problem, w tych placach zaczela chorowac pszenica. robi sie czarna i plon marny. bezorke mam na tym polu nie dawno. jak jeszcze oralem pod rzepak, to pszenica szla po 3.belkowcu i 1 raz tam gdzie ojciec mi mowil, ze jest perz pszenicy prawie nie bylo. potem glifosat, w tym roku drugi raz. moze za rok po rzepaku bede musial to przeorac, albo zrobie plytka podorywke. niestety zmianowanie to rzepak i pszenica, aczkolwiek rzepak idzie po raz ostatni, potem pojdzie pszenica i soja .

[jahooo]

Teraz, Siedzacybyk napisał(a):

zrobil sie problem, w tych placach zaczela chorowac pszenica. robi sie czarna i plon marny. bezorke mam na tym polu nie dawno. jak jeszcze oralem pod rzepak, to pszenica szla po 3.belkowcu i 1 raz tam gdzie ojciec mi mowil, ze jest perz pszenicy prawie nie bylo. potem glifosat, w tym roku drugi raz. moze za rok po rzepaku bede musial to przeorac, albo zrobie plytka podorywke. niestety zmianowanie to rzepak i pszenica, aczkolwiek rzepak idzie po raz ostatni, potem pojdzie pszenica i soja .

w rzepaku i w soi chyba najłatwiej załatwić jednoliścienne, w pszenicy poza Attributem nic perzu nie ruszy

[yacenty]

2 minuty temu, Siedzacybyk napisał(a):

zrobil sie problem, w tych placach zaczela chorowac pszenica. robi sie czarna i plon marny. bezorke mam na tym polu nie dawno. jak jeszcze oralem pod rzepak, to pszenica szla po 3.belkowcu i 1 raz tam gdzie ojciec mi mowil, ze jest perz pszenicy prawie nie bylo. potem glifosat, w tym roku drugi raz. moze za rok po rzepaku bede musial to przeorac, albo zrobie plytka podorywke. niestety zmianowanie to rzepak i pszenica, aczkolwiek rzepak idzie po raz ostatni, potem pojdzie pszenica i soja .

u mnie akurat w kukurydzy i rzepaku pięknie czyszczą się wszelkiej maści trawy, ale tam gdzie nie przypilnowałem w kukurydzy to teraz mam zabawę

[Siedzacybyk]

szkoda mi to teraz zaorac. byl gosc z doradztwa, chodzil po polu i zachwycal sie, ze po zniwach az tak miekko, jak na poduszce. w tym roku pojdzie rzepak, moze za rok znowu glifo,popali wszystko. 3 razy z rzędu moze uspokoi to scierwo😡juz zszedlem do 3 litrow , by powoli zaczelo dIalac, by zdazyl sie wchłonąć do korzeni.

[jahooo]

ja orzę i też jest miekko na polu, po rzepaku talerzówka poszła na kilkanaście centymetrów bez problemu, dobrze mieszając resztki

ważne jest, aby glebę uprawiać w czasie, gdy da się to posiadanym sprzętem dobrze zrobić, ścierniska czekały trzy tygodnie na deszcz i w końcu można było wykonac talerzowanie

wyoranie kłączy na wierzch w podorywce umożliwia ich naturalne przesuszenie i redukcję ilości rośin, kiedyś w uprawie konnej najpierw na polu robiło się suwakiem konnym, a potem za dwa tygodniepodorywkę, aby powyciągac kłącza perzu na wierzch i wysuszyć

kłącza sie bronowało na kupkę i paliło

wiem, dziś nie wolno palić, najlepiej nie orać  itd, tylko niektóre regiony już walczą z plagą myszy, ślimaków

u mnie jeszcze wykonuje się klasyczne orki i nie widać jeszcze tego problemu

[Siedzacybyk]

musz nie mam, jest spokojnie. jedyny problem to te place. esli za rok sie powtorza, to musze zaorac. mysle, czy nie lepiej byloby zrobic podorywke, a potem wjechac trzybelkowcem. chyba ze na gleboko to zaorac i juz.

[rocco0987]

U mnie głęboka orka i kukurydza 2 na 5 lat i nie wiedziałem co to glifo nawet od miedz... ostatnio troche bezorki i już widze mase perzu ostu i powoju- w tym roku musiałem troche scierni prysnąć. Na oset dorzuciłem troche MCPA niby w etykiecie nie ma że bierze ale pod soje podobno to stosują jest bezpieczniej, wolałem dikambe ale w sklepie nie było.

 

Uwaga porada !!! TOPINAMBUR zwalczyłem, glifosatu szkoda dawać- góra uschnie ale korzeni nie penetruje, 3 lata pryskałem i nastepnego sezonu zero efektu,, lepiej dać końską dawke chlopyralidu i drugiej substancji której nie pamietam, jest w środku fernando forte. Miałem tego dosłownie las,  w tym sezonie odbiło tylko 3 sztuki które załatwiłem ręcznym. Dodam że nie ma co czekać ze zwalczniem tylko załatwić sprawe póki jest w jednym miejscu. Bardzo łatwo przenieść korzeń np na pługu na inne pole gdzie po dwóch latach z tego jednego zrobi się dzungla którą dalej rozciąga sie po polu i na inne działki. Jak jest gesto to juz nie ma sensu pola uprwiać, kukurydze potrafi zadusić.

[Siedzacybyk]

tego to nawet nigdy nie widizalem. nie potrzebny mi nast problem. ledwie wyszedlem z maruny, teraz pie...ny perz, a na jednym kawalku chwastnica. ehhh

[jahooo]

20 minut temu, rocco0987 napisał(a):

U mnie głęboka orka i kukurydza 2 na 5 lat i nie wiedziałem co to glifo nawet od miedz... ostatnio troche bezorki i już widze mase perzu ostu i powoju- w tym roku musiałem troche scierni prysnąć. Na oset dorzuciłem troche MCPA niby w etykiecie nie ma że bierze ale pod soje podobno to stosują jest bezpieczniej, wolałem dikambe ale w sklepie nie było.

 

Uwaga porada !!! TOPINAMBUR zwalczyłem, glifosatu szkoda dawać- góra uschnie ale korzeni nie penetruje, 3 lata 

ja wywabiłem to lancetem plus, granstarem, lontrelem (chlopyralid) i starane

w trzy lata z 20 arów topinamburu na polu zostało kilka sztuk

[rocco0987]

ja znalazłem te miksture jako zwalczjąca nawłoć kanadyjska a że topinambur jest z tej samej rodziny astrowatych spróbowałem i podziałało,,, co ciekawe nawłoci odbiło bardzo dużo a topinamburu tylko sztuki,, być może przejechałem je podczas oprysku i dlatego nie wciagneły

[Samsung123321]

Godzinę temu, rocco0987 napisał(a):

Ja siałem Absinta już 2 sezon,,, odmiana wysoka, bardzo dużo słomy, mimo to nie wyległa -jednak czy wytrzymałaby mocną burzę nie mam pewności. Kombajn ma w niej ciężko, młocarnia duże obciążenie, klawisze gubią trzeba kosić wolniej. Dobrze się krzewi, łan wygląda fajnie nawet w słabszych miejscach na polu, niestety bardzo choruje na kwaśnym,,, nawet tam gdzie inne pszenice nie pokazywały widocznych objawów niskiego ph ta odmiana bardzo się męczy,,, Potencjał widać że ma bardzo wysoki ale ph musi być ideolo... Ja zasieje tylko troche bo mam problemy z ph  a i wylegania nie jestem pewnien

No mam zamiar ją wsadzić po rzepaku gdzie plon był od 3.2 do 4.7 tony. Hmmm ph nie jest najwyższe ale pola oddają. Nasialeś mi troche wątpliwości. Ph gdzieś z 5.3 ale pola oddają. Rzepak ostatnio. Metronom kiedyś 8.5 tony. Glina. Teraz dane 3-4 tony wapna. Co roku daje od 2-4 tony... zobaczymy jak badania wyjdą ale podnosi sie to ph jak krew z nosa a rośnie ładnie. Mocna glina 

[rocco0987]

zależy kto co nazywa gliną,,, u nas na gline mówi się na taką żółto brązową ziemie, która ma wysokie ph nie przepuszcza wody a uprawia się dość lekko.

[Samsung123321]

50 minut temu, rocco0987 napisał(a):

zależy kto co nazywa gliną,,, u nas na gline mówi się na taką żółto brązową ziemie, która ma wysokie ph nie przepuszcza wody a uprawia się dość lekko.

Tego typu ziemia. To akuratnie nie moje pole. Pole sąsiada. Zdjęcie zrobione bo sie nadziwić sie nie mogłem że... nie padało 4 tygodnie, a on wsiał w tak uprawioną ziemie rzepak... tzw. Robota na odpier... ale nie mój cyrk nie moje małpy 

Uprawia się ją ciężko, chyba że nie jest za mokro, ani za sucho, wtedy jest pulchno. W przeciwnym razie albo tak jak tu bryły, bryłeczki i wychodzi popelina lub plastelina mocna gdy mokro. 

[Siedzacybyk]

my mamy podobny rodzaj ziemi, to jest albo glina piaszczysta albo piasek gliniasty, zalezne na ile jest warstwa spiaszczona. nie mamy taakich bryl, raczej lekka w uprawie, w niektorych miekscach sa zbrylenia, a w zaglebieniach czarne ziemie. klasy to od 3a do 4 b , w wiekszosci 2b i 4a. uwazane za urodAjne, ale...rzepak rosnie poeknie, qq super, pszenica roznie, uzalezniona od opadow. pod spodem utwor gliniasty, bo to morwna gliniasta, od wierzchu spiaszczona. pszenica nie moze sie dostac do glebszych warstw, dlatego czasem cierpi.

[masa24]

16 minut temu, Samsung123321 napisał(a):

Tego typu ziemia. To akuratnie nie moje pole. Pole sąsiada. Zdjęcie zrobione bo sie nadziwić sie nie mogłem że... nie padało 4 tygodnie, a on wsiał w tak uprawioną ziemie rzepak... tzw. Robota na odpier... ale nie mój cyrk nie moje małpy 

Uprawia się ją ciężko, chyba że nie jest za mokro, ani za sucho, wtedy jest pulchno. W przeciwnym razie albo tak jak tu bryły, bryłeczki i wychodzi popelina lub plastelina mocna gdy mokro. 

To jeszcze nie było źle jak dał rade porozbijac na takie drobne bryły 

[rocco0987]

praktykował ktoś dodatek manganu do jesiennego odchwaszczania? dokładniej do bacary? 

[yacenty]

3 minuty temu, rocco0987 napisał(a):

praktykował ktoś dodatek manganu do jesiennego odchwaszczania? dokładniej do bacary? 

nie, ale w jesiennym pakiecie mikro tak