Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano
22 minuty temu, Stach123 napisał(a):

odlądam ytuberów tych mlecznych również ,  jedni całą zimę nasienie rozmrażają pod beretkami  koszt krycia równowartość cielęcia na 20 szt. jedna cielna , drudzy mają byka w stadzie i płaczą jak na 200 krów 3 niecielne w roku  . No ale  kto bogatemu zabroni  płacić za nasienie i grzebać w krowie , bo w katologu matka byka dawała lytre więcej

Stasiek jak tam opłacalność świń na dzisiaj u ciebie?😆😆

  • Like 1
  • Haha 1
Opublikowano

W każdej branży żyłowanie wydajności czasem mija się z celem , nie inaczej tomeczku jest w owocach również  ,  chcesz zebrać dużo siejesz albo sadzisz wydajniejsze  a mniej odporne  , wcześniej chcesz  zebrać  niż konkurencja  / przykrywasz / okrywasz nawozisz  / pryskasz  /podlewasz  i jak ludzi braknie , albo cena słaba  ewentualnie pogoda nie dopisze to zostaną liście np z tych  truskawek  jako zysk. Świń nie posiadam , ze świniami dopiero jest cyrk tam cykl jest krótki i poyyby  mają takie łby zryte że już w tysiącach tuczyć to nie interes pomału na miliony sztuk  mają zamiar zysk przeliczać .

Temat jest o cenach nawozów , dla jednych te nawozy są tanie innych wręcz szokują , moim zdaniem  tona NPK jak wyceniana jest prawie na miesięczną pensje na rękę daje do myślenia że coś  tu nie jest halo . Nie wiem czy nawet o tym wiecie że płacac  przelewem albo kartą np. tak wysoka cena nie robi na rolniku wrażenia i ją większość akceptuje . Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji że idąc po wypłacie z gotówką idę obok składu nawozu i prawie całą pensję miesięczną wydaje na 2 big bagi NPK , a do rozsiewacza z nadstawkami wchodzi 6 sztuk .  Większość pisze że sąsiad zazdrości jak widzi jak jedziesz z nawozem haha podejrzewam że wększość wtedy zdrowaśki klepie o powrót sąsiada do normalnych 

18 minut temu, wilkołak napisał(a):

Stacha wybudzili ze śpiączki 50 letniej, więc nic dziwnego że tak myśli

Mnie się wydaje że to ciebie agronomi  zahipnotyzowali , no ale  jak naborów na dopłaty  donald nie ogłosi jeszcze ze 2 lata  a koszty do przychodu się nie zmienią to  podejrzewam że  cię wybudzą i zaczniesz tym holmerem dorabiać , bo saletra ta po 700 z przed wojny się skończy / ła  

  • Like 2
  • Haha 1
Opublikowano
15 minut temu, Stach123 napisał(a):

W każdej branży żyłowanie wydajności czasem mija się z celem , nie inaczej tomeczku jest w owocach również  ,  chcesz zebrać dużo siejesz albo sadzisz wydajniejsze  a mniej odporne  , wcześniej chcesz  zebrać  niż konkurencja  / przykrywasz / okrywasz nawozisz  / pryskasz  /podlewasz  i jak ludzi braknie , albo cena słaba  ewentualnie pogoda nie dopisze to zostaną liście np z tych  truskawek  jako zysk. Świń nie posiadam , ze świniami dopiero jest cyrk tam cykl jest krótki i poyyby  mają takie łby zryte że już w tysiącach tuczyć to nie interes pomału na miliony sztuk  mają zamiar zysk przeliczać .

Temat jest o cenach nawozów , dla jednych te nawozy są tanie innych wręcz szokują , moim zdaniem  tona NPK jak wyceniana jest prawie na miesięczną pensje na rękę daje do myślenia że coś  tu nie jest halo . Nie wiem czy nawet o tym wiecie że płacac  przelewem albo kartą np. tak wysoka cena nie robi na rolniku wrażenia i ją większość akceptuje . Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji że idąc po wypłacie z gotówką idę obok składu nawozu i prawie całą pensję miesięczną wydaje na 2 big bagi NPK , a do rozsiewacza z nadstawkami wchodzi 6 sztuk .  Większość pisze że sąsiad zazdrości jak widzi jak jedziesz z nawozem haha podejrzewam że wększość wtedy zdrowaśki klepie o powrót sąsiada do normalnych 

Mnie się wydaje że to ciebie agronomi  zahipnotyzowali , no ale  jak naborów na dopłaty  donald nie ogłosi jeszcze ze 2 lata  a koszty do przychodu się nie zmienią to  podejrzewam że  cię wybudzą i zaczniesz tym holmerem dorabiać , bo saletra ta po 700 z przed wojny się skończy / ła  

Taki człowiek jak ty specjalista wielu dziedzin rolnictwa jak również ekonomii i księgowości, a wyceniasz się na 2,5-3 tyś (cena npk) za miesiąc swojej pracy?

  • Haha 2
Opublikowano
1 godzinę temu, Stach123 napisał(a):

W każdej branży żyłowanie wydajności czasem mija się z celem , nie inaczej tomeczku jest w owocach również  ,  chcesz zebrać dużo siejesz albo sadzisz wydajniejsze  a mniej odporne  , wcześniej chcesz  zebrać  niż konkurencja  / przykrywasz / okrywasz nawozisz  / pryskasz  /podlewasz  i jak ludzi braknie , albo cena słaba  ewentualnie pogoda nie dopisze to zostaną liście np z tych  truskawek  jako zysk. Świń nie posiadam , ze świniami dopiero jest cyrk tam cykl jest krótki i poyyby  mają takie łby zryte że już w tysiącach tuczyć to nie interes pomału na miliony sztuk  mają zamiar zysk przeliczać .

 

Śmiejecie się z tego ale tak jest.

Też obejrzałem zadany film w cenach mleka rano. I to nas  czeka przy ciągłym śrubowaniu ilości.

Śrubujemy koszty, śrubujemy ilość. Podaż rośnie ceny spadająca koszty zostają. Awaria, susza, mróz czy upadek w stadzie i nie ma czego zbierać. 

Taki wyścig szczurów obraliśmy i nie widzimy już innej drogi niż produkować więcej i więcej. 

 

Opublikowano

Nia rozumiem o co wam chodzi wszystkim rządzi ekonomia jeżeli w okolicy zbierają po 8 t pszenicy przy średnich kosztach a ktoś zbiera 5 przy podobnych kosztach to robi coś źle i jest do czego ciągnąć i zmierzać do tych 8- 9 t ale jak w okolicy zbierają po 6 t a ty zbierasz  5,5 to nie ma wielkiego pola manewru bo ziemia więcej nie wyda a ile sąsiedzi zbierają to trzeb z geoportalem zmierzyć kawałki i policzyć ile pryczep odwoźi a nie słuchanie pierdolenia o 10 t pszenicy na v klasie 

  • Haha 1
Opublikowano
3 godziny temu, wilkołak napisał(a):

Jak bym sprzątał 7 ton po 700 zł , to bym ziemie dawno oddał w dzierżawe  i poszedł na etat, nawet lepiej na kombajn buraczany, na 3 miesiące i by zarobił tyle że na rok starczyło

Nie chciał byś tej roboty na buraczanym 😉

Opublikowano
3 godziny temu, wilkołak napisał(a):

Jak bym sprzątał 7 ton po 700 zł , to bym ziemie dawno oddał w dzierżawe  i poszedł na etat, nawet lepiej na kombajn buraczany, na 3 miesiące i by zarobił tyle że na rok starczyło

A kto by cię chciał na ten etat wziąść jak ty nauczony pół roku do góry wackiem leżeć.  Zresztą ja odkąd zszedłem z warzyw to mam prawie tak samo

 

3 godziny temu, Stach123 napisał(a):

Nie te czasy , bo tak rolnikowi zryli pod beretem YTUBERY i wszelkiej maści doradcy /  agronomi / żywieniowcy 

wyliczy taki oszołom potrzeby nawozowe pod 10 ton pszenicy na 2500 zł. gdzie średnio się zbiera 5 ton pszenicy w 10 leciu i cenie 700 za tonę , a potem mu każe składać wniosek suszowy bo miało być 10 ton a było tyle co zawsze 5 ton 

Jak nawali nawozów na 10 ton to widocznie jest świadomy że może tyle zebrać , a jak jakimś cudem tyle nie zbierze bo była susza czy coś innego to wiadomo że jak rozgarnięty to na 2 rok nie da wcale PK , lub da tylko troszkę bo te składniki w ziemi będą 

Opublikowano
2 godziny temu, Stach123 napisał(a):

W każdej branży żyłowanie wydajności czasem mija się z celem , nie inaczej tomeczku jest w owocach również  ,  chcesz zebrać dużo siejesz albo sadzisz wydajniejsze  a mniej odporne  , wcześniej chcesz  zebrać  niż konkurencja  / przykrywasz / okrywasz nawozisz  / pryskasz  /podlewasz  i jak ludzi braknie , albo cena słaba  ewentualnie pogoda nie dopisze to zostaną liście np z tych  truskawek  jako zysk. Świń nie posiadam , ze świniami dopiero jest cyrk tam cykl jest krótki i poyyby  mają takie łby zryte że już w tysiącach tuczyć to nie interes pomału na miliony sztuk  mają zamiar zysk przeliczać .

Temat jest o cenach nawozów , dla jednych te nawozy są tanie innych wręcz szokują , moim zdaniem  tona NPK jak wyceniana jest prawie na miesięczną pensje na rękę daje do myślenia że coś  tu nie jest halo . Nie wiem czy nawet o tym wiecie że płacac  przelewem albo kartą np. tak wysoka cena nie robi na rolniku wrażenia i ją większość akceptuje . Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji że idąc po wypłacie z gotówką idę obok składu nawozu i prawie całą pensję miesięczną wydaje na 2 big bagi NPK , a do rozsiewacza z nadstawkami wchodzi 6 sztuk .  Większość pisze że sąsiad zazdrości jak widzi jak jedziesz z nawozem haha podejrzewam że wększość wtedy zdrowaśki klepie o powrót sąsiada do normalnych 

Mnie się wydaje że to ciebie agronomi  zahipnotyzowali , no ale  jak naborów na dopłaty  donald nie ogłosi jeszcze ze 2 lata  a koszty do przychodu się nie zmienią to  podejrzewam że  cię wybudzą i zaczniesz tym holmerem dorabiać , bo saletra ta po 700 z przed wojny się skończy / ła  

Widzisz gówno mi z tych krów zostaje a nawozy w stodole czekają na sezon praktycznie w ilości 1t na ha a dokładam niby do tych krów. Słaby etat masz jak cię nie stać na 1 tone npka :) mi z mojego wystarcza na prawie 3 tony ale ja kiedy się uczyłem ty siedziałeś i gówno robiłeś.

Opublikowano
32 minuty temu, v11 napisał(a):

Nia rozumiem o co wam chodzi wszystkim rządzi ekonomia jeżeli w okolicy zbierają po 8 t pszenicy przy średnich kosztach a ktoś zbiera 5 przy podobnych kosztach to robi coś źle i jest do czego ciągnąć i zmierzać do tych 8- 9 t ale jak w okolicy zbierają po 6 t a ty zbierasz  5,5 to nie ma wielkiego pola manewru bo ziemia więcej nie wyda a ile sąsiedzi zbierają to trzeb z geoportalem zmierzyć kawałki i policzyć ile pryczep odwoźi a nie słuchanie pierdolenia o 10 t pszenicy na v klasie 

Tutaj masz rację można zebrać mniej  przykładowo 5 ton z 1 ha przy dużo niższych kosztach niż ktoś zbierze 8 ton na które nakład będzie dużo wyższy ostatecznie jednemu i drugiemu na koniec po podliczeniu wynik finansowy wyjdzie podobny z tym że ten pierwszy obniży zyski dla firm sprzedających środki ochrony roślin czy nawozy gdyby wszyscy zastosowali rozwiązanie tego 1 znacząco by się przeniosło to na ceny bo zboża było by mniej. 

W teorii według mnie zielony ład jest wprowadzany u nas żeby nasze zyski czyli plony spadły ogranicza się nawożenie podnosi ceny nawozów i środków ochrony roślin a ci co zainwestowali w ziemię poza UE będą wykorzystywać potencjał ziemii na maxa osiągając wyższe ceny za zboże którego u nas przez ograniczania będzie mniej  😁

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)
39 minut temu, ŻakowskiSławomir napisał(a):

Nie chciał byś tej roboty na buraczanym 😉

Dlaczego, jak ktoś ma 20-40 lat to bezproblemowo

34 minuty temu, mysza103 napisał(a):

A kto by cię chciał na ten etat wziąść jak ty nauczony pół roku do góry wackiem leżeć.  Zresztą ja odkąd zszedłem z warzyw to mam prawie tak samo

 

Jak nawali nawozów na 10 ton to widocznie jest świadomy że może tyle zebrać , a jak jakimś cudem tyle nie zbierze bo była susza czy coś innego to wiadomo że jak rozgarnięty to na 2 rok nie da wcale PK , lub da tylko troszkę bo te składniki w ziemi będą 

Przecież na kombajnie 3 miesiące sie pracuje i zarobisz tyle co na etacie przez rok, lepiej tak niż caly rok 

Edytowane przez wilkołak
Opublikowano
49 minut temu, mysza103 napisał(a):

Bo taką tonę nawozów na ha trzeba właśnie liczyć żeby było ok przy zbozu czy rzepaku

tone w zbozu ?? chyba jak siejesz jare a po nich ozime..gdzie masz opady  na ekonomiczne  wykorzystanie takiej ilosci nawozow ??

Opublikowano
43 minuty temu, Kamil20151 napisał(a):

Widzisz gówno mi z tych krów zostaje a nawozy w stodole czekają na sezon praktycznie w ilości 1t na ha a dokładam niby do tych krów. Słaby etat masz jak cię nie stać na 1 tone npka :) mi z mojego wystarcza na prawie 3 tony ale ja kiedy się uczyłem ty siedziałeś i gówno robiłeś.

Nie wierzę że dajesz tone na hektar , bo po takich dawkach  to nawet byś miał uszach  napakowane przy dojeniu  , ale jak masz pola mało a pewnie tak jest , to może i  tyle walisz , bo  taniej nawóz kupić niż słome w tych rejonach co jest więcej takich ekspertów . W takim miejscu i czasie żyje że widziałem jak się technologie zmieniają począwszy od dojenia  ręcznego do wiadra do którego krowa czasem włożyła nogę i trzeba było cedzić haha , poprzez dojenie dojarką konwiową , przewodową po hale udojowe włącznie . Nie inaczej było ze zmieniającym się w latach żywieniem od sieczki poprzez siano , kiszonki po wozy paszowe  i stacje żywieniowe . Piję dużo mleka , ale jak widzę te nowoczesne hale udojowe i tych nowoczesnych krowiarzy którzy prawie po kostki wleka nogi w tej paciarze to mi się czasem bardziej wody chce się napić .Co z tego że wam krowa daje 30 litrów mleka po 2,5  jak hektar kiszonki z kuku w silosie to wydatek rzędu 10  000 np. a to tylko w produkcji mleka zapychacz doopska . Spróbujcie do tych nowoczesnych obór zaciągnoć siła kogoś kto nie pracuje przy zwierzętach , od wymiotów wywali flaki na wierzch  , nie tak dawno się dowiedziałem , bo ma hodowce w rodzinie że wydajnej krowy nie można wydoić do końca , bo na rano sztywna  to jest postęp ??? powinni to wyzamykać w piz*... 

Opublikowano (edytowane)
2 minuty temu, Stach123 napisał(a):

Nie wierzę że dajesz tone na hektar , bo po takich dawkach  to nawet byś miał uszach  napakowane przy dojeniu  , ale jak masz pola mało a pewnie tak jest , to może i  tyle walisz , bo  taniej nawóz kupić niż słome w tych rejonach co jest więcej takich ekspertów .

Bez obornika, wywożąc słomę z pola 400kg Lubofoski i 600kg jakiegoś Salmagu lub Saletrosanu to tak dużo ??

40 P2O5, 80K2O i 160-170N ...

Edytowane przez Tomasz0611
Opublikowano
59 minut temu, wilkołak napisał(a):

Dlaczego, jak ktoś ma 20-40 lat to bezproblemowo

Przecież na kombajnie 3 miesiące sie pracuje i zarobisz tyle co na etacie przez rok, lepiej tak niż caly rok 

Ja tam jestem akurat w tych twoich "widełkach" wiekowych i wolę zdecydowanie robotę w Spółce z udziałem Skarbu Państwa, 5 dni w tygodniu po 8h, z wszystkimi dodatkami i przywilejami 😉  Nie wyobrażam sobie tyrania u prywaciarza po obcych polach, nocami, i po 12 godzin przez 7 dni w tygodniu 😎

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez AgroMinerał
      Zainteresowanych proszę o kontakt pod numerem telefonu 577177974. Możliwy dowóz na terenie całej Polski. Produkt, suchy idealnie nadający się jako nawóz naturalny pod wszystkie rodzaje upraw.
       Chętnych zapraszam do kontaktu.
       Pozdrawiam 
      AB
    • Przez chabo
      Witam czy RSM 32 trzeba rozcieńczać wodą przed aplikacją w zbożach ?
    • Przez Bartek933
      Ceny nawozów utrzymują się nadal na bardzo wysokim poziomie. Cena i dostępność nawozu sprawia trudności z zaplanowaniem zakupów. Ciężko przewidzieć czy ceny będą spadać czy nieoczekiwanie będziemy obserwować ich wzrost
       
      Jak myślicie? czy ceny będą spadać? jaki nawóz najlepiej kupić? 
      Proszę o podawanie cen, miejsca zakupu i wolumenu ton dla której sprzedający zaoferował tą cenę 
      Temat jest kontynuacją: 
       
    • Przez Bartek933
      Szereg czynników w ostatnim roku wywindował ceny nawozów do niespotykanego poziomu. Każdy z nas jest dotknięty wysoką ceną nawozów jako jednego z podstawowych składników produkcji rolniczej. Końcówka ubiegłego roku przyniosła mały spadek w cennikach sprzedawców nawozów. 
      Jak myślicie? czy ceny będą spadać? jaki nawóz najlepiej kupić? 
      Proszę o podawanie cen, miejsca zakupu i wolumenu ton dla której sprzedający zaoferował tą cenę 
      Temat jest kontynuacją: 
       
    • Przez superfarmer02
      Jakie są aktualnie ceny nawozów i w jakich powiatach?
      Zapraszamy do dyskusji.
      Link do kontynuacji tematu:
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v