Herbicyd na pszenżyto

[Filip12345]

Siałem pszenżyto koło 12 października.

Pryskałem glifosatem i nie spaliło perzu... Prawdopodobnie za mała dawka. Co teraz zrobić? Jest jakaś substancja czynna która go wezmie i zarazem chwasty czy nie bardzo. I na jesieni czy wiosnę.

Edytowane 23 Października 2024 przez Filip12345

[daron64]

https://www.agrofoto.pl/forum/topic/490-pszenzyto-ozime-i-jare/page/1299/#comment-4491964

[Gość]

Wziąłem w ubiegłym roku zaperzone pole, zaorałem na eazówkę i kolejnego dnia zasiałem  gęściej pszenżyto. Perzu wyszło masa, ale przegrał konkurencję z pszenżytem które ĺadnie sypnęło. Po żniwach powalczysz znowu

[maroko]

Jedynie za rok po żniwach. Odczekać trochę aż perz odbije i wtedy opryskać.

[Filip12345]

2 godziny temu, Agrest napisał(a):

Wziąłem w ubiegłym roku zaperzone pole, zaorałem na eazówkę i kolejnego dnia zasiałem  gęściej pszenżyto. Perzu wyszło masa, ale przegrał konkurencję z pszenżytem które ĺadnie sypnęło. Po żniwach powalczysz znowu

Chyba tak zrobię. Bo pchać się w koszty i jeszcze spalić to łatwo. A zboże to nie jak ziemniak że perz przerośnie przez niego. 

10 minut temu, Filip12345 napisał(a):

Chyba tak zrobię. Bo pchać się w koszty i jeszcze spalić to łatwo. A zboże to nie jak ziemniak że perz przerośnie przez niego. 

A wykonujecie na jesień czy wiosnę odchwaszanie jedno i dwuliścienne.

[Rowan]

Ja nie wiem co jest z tym perzem, dawniej 4l glifo załatwiało sprawe na ament. Na jednym z kawałków miałem dwa koła perzu, w zeszłym roku miałem tan rzepak, pryskałem labradorem te koła w dawce najlierw 2.5l, nie dało nic, zrobiłem poprawke 5l, zadziałało, ale co z tego jak po żniwach perz znów był, może mniej, ale był. Poszło 5l glifo+4kg siarczan amonu. Spaliło go ładnie, a teraz widze w pszenicy, że się trafia, mimo, że zaorałem ten kawałek, przez kilka lat tylko bezorka tam była.

[Grab12]

Nie masz sąsiadujących działek gdzie perz przekwita i zawiązuje nasiona u mnie było tak plus na miedzach i walka co roku nie tylko kłacza ale i nasiona z wiatrem się rozsiewają

[Desperado]

Miedze to już przeżytek, kto to w ogóle jeszcze trzyma.

[Rowan]

Nie każdy sąsiad je pozwala rozwalić…

[jacor73]

20 godzin temu, Filip12345 napisał(a):

Chyba tak zrobię. Bo pchać się w koszty i jeszcze spalić to łatwo. A zboże to nie jak ziemniak że perz przerośnie przez niego. 

A wykonujecie na jesień czy wiosnę odchwaszanie jedno i dwuliścienne.

No attribut nie jest tani, a i efekt może nie być zadawalający

Odchwaszczanie jesienią, wiosną w razie konieczności poprawki

[Rowan]

Attribut jest wogole jeszcze dostępny? Jeśli tak, to kiedy go zastosować aby był najskuteczniejszy? U mnie jesienne odchwaszczanie zawsze kończyło się na AxialPaku wiosną, bez względu czy to Quelex czy Expert… Robie więc to inaczej, pryskam doglebowo solo diflufenikanem, to wychodzi bardzo tanio i czysto jest do wiosny, a potrm idzie AxialPak i jest idealnie czysto.

[Filip12345]

W dniu 24.10.2024 o 06:58, Rowan napisał(a):

Ja nie wiem co jest z tym perzem, dawniej 4l glifo załatwiało sprawe na ament. Na jednym z kawałków miałem dwa koła perzu, w zeszłym roku miałem tan rzepak, pryskałem labradorem te koła w dawce najlierw 2.5l, nie dało nic, zrobiłem poprawke 5l, zadziałało, ale co z tego jak po żniwach perz znów był, może mniej, ale był. Poszło 5l glifo+4kg siarczan amonu. Spaliło go ładnie, a teraz widze w pszenicy, że się trafia, mimo, że zaorałem ten kawałek, przez kilka lat tylko bezorka tam była.

To tak jak u mnie pryskać nieraz co rok a i tak jest.

[Rowan]

Ja mam wrażenie jakby się uodpornił na substancje lub substancje dzisłają słabiej niż było to dawniej.