Rzepak - ochrona i nawożenie 2024

[Samsung123321]

2 godziny temu, Tomek90 napisał(a):

2500 nie chcą dac, a ty piszesz 3500. Jaka to ubezpieczalnia?

Sorry błąd. Nie 3500 a 3000 za tone  no i na 3.5 tony. 

VH Polska. Taka ofertę dostałem i zaakceptowałem/ zapłaciłem 

Na screenie przykład z pierwszej działki. 

Edytowane 5 Listopada 2024 przez Samsung123321

[hubertuss]

U nas w okolicy coraz więcej granatu na polach. Ludzie chyba zaczynają dokarmiać. Dzisiaj widziałem jak koleś prosto do hurtowni z rozsiewaczem pojechał. U mnie granatu mało ale jutro rzucę po 100 kg zapobiegawczo. Ciepło jest.

[Łukaszek]

Eee skoro ludzie z saletrą w listopadzie atakują to może mój co ma 4 liść też zdąży się zebrać przed zimą.

[mysza103]

8 godzin temu, wilkołak napisał(a):

Skoro piseecie to podawajci sume ubezpieczenia , bo to najważniejsze i od ile % strat wypłta, ja na wiosne , na zime szkoda kasy

Dokładnie , ktoś napisze że ma składkę np 120 zł/ha  , ale nie poda sumy ubezpieczenia , a przecież inna składki będą przy ubezpieczeniu na kwotę 6 tys /ha , a inne jeśli ktoś ubezpieczy na 12 tys/ha 

39 minut temu, Łukaszek napisał(a):

Eee skoro ludzie z saletrą w listopadzie atakują to może mój co ma 4 liść też zdąży się zebrać przed zimą.

Teraz jezdzić z saletrą ta raczej głupota a nie rozsądne myślenie 

[hubertuss]

A jaki azoty byś polecił?

[mysza103]

Teraz ? żaden , chyba że ktoś myśli już o wiośnie , to można by rozrzucić za jakiś miesiąc mocznik z inhibitorem żeby na start już było .

U siebie już ponad  tydzień temu opryskiwacz zalany płynem do spryskiwaczy i wstawiony w kąt , siewnik do nawozu tok samo w kącie stoi 

[wilkołak]

Ja jeszce będe siał P i K na pszence po kuku , przed deszczem , bo na słome szło wapno i bezorka

Jak rzepak ma niedobory to to dolistnie mocznik jedynie , ale coraz większe ryzko , , zależy kiedy i czy przyjdzie zima

Edytowane 5 Listopada 2024 przez wilkołak

[slonju77]

38 minut temu, mysza103 napisał(a):

Teraz ? żaden , chyba że ktoś myśli już o wiośnie , to można by rozrzucić za jakiś miesiąc mocznik z inhibitorem żeby na start już było .

U siebie już ponad  tydzień temu opryskiwacz zalany płynem do spryskiwaczy i wstawiony w kąt , siewnik do nawozu tok samo w kącie stoi

Płynem do spryskiwaczy?sprawdzony sposób?ja zalałem płynem do chłodnic

[mysza103]

9 minut temu, slonju77 napisał(a):

Płynem do spryskiwaczy?sprawdzony sposób?ja zalałem płynem do chłodnic

Od kilku lat zalewam płynem do spryskiwaczy , sprawdza się , myślę że nawet lepiej niż płyn chłodniczy który może być żrący na różne uszczelki które są w opryskiwaczu , choć tu trzeba by żeby się ktoś wypowiedział kto zalewa płynem chłodniczym , czy nic się nie dzieję 

[hubertuss]

Płyny chłodnicze są różne do różnych silników. Może być problem z uszczelkami po latach a płyn do spryskiwaczy nie zamraża tak samo.

Godzinę temu, mysza103 napisał(a):

Teraz ? żaden , chyba że ktoś myśli już o wiośnie , to można by rozrzucić za jakiś miesiąc mocznik z inhibitorem żeby na start już było .

U siebie już ponad  tydzień temu opryskiwacz zalany płynem do spryskiwaczy i wstawiony w kąt , siewnik do nawozu tok samo w kącie stoi 

Zgodził bym się z tobą gdybym miał gwarancje, że wegetacja za kilka dni wygaśnie i będzie wygaszona bez przerwy do końca marca. Ale niestety tak nie jest. U mnie przewidują cały listopad na plusie rzadko kiedy lekki przymrozek. Potem wiadomo zimą jakieś fale ciepła.

[toooomaszewski]

10 minut temu, mysza103 napisał(a):

Od kilku lat zalewam płynem do spryskiwaczy , sprawdza się , myślę że nawet lepiej niż płyn chłodniczy który może być żrący na różne uszczelki które są w opryskiwaczu , choć tu trzeba by żeby się ktoś wypowiedział kto zalewa płynem chłodniczym , czy nic się nie dzieję 

Ale to z lanc spuszczasz, czy masz obieg cieczy w lancach? Ile tego płynu lejesz? Później na wiosnę i tak wszystkiego płynu nie odzyskasz, dla mnie to strata pieniędzy 🤔 ja pół godziny i mam pospuszczaną wodę z całego opryskiwacza, i godzinka na wiosnę poskręcać i skalibrować.

[Łukaszek]

6 minut temu, toooomaszewski napisał(a):

Ale to z lanc spuszczasz, czy masz obieg cieczy w lancach? Ile tego płynu lejesz? Później na wiosnę i tak wszystkiego płynu nie odzyskasz, dla mnie to strata pieniędzy 🤔 ja pół godziny i mam pospuszczaną wodę z całego opryskiwacza, i godzinka na wiosnę poskręcać i skalibrować.

20 litrów płynu do chłodnic  koszt nie więcej niż 130 zł. Zalewasz pompę rozwadniacze, eletrozawory i resztę puszczasz w belkę koncówki i do wiosny spokój. Czy naprawdę to aż tak drogo ?

[mysza103]

1 minutę temu, toooomaszewski napisał(a):

Ale to z lanc spuszczasz, czy masz obieg cieczy w lancach? Ile tego płynu lejesz? Później na wiosnę i tak wszystkiego płynu nie odzyskasz, dla mnie to strata pieniędzy 🤔 ja pół godziny i mam pospuszczaną wodę z całego opryskiwacza, i godzinka na wiosnę poskręcać i skalibrować.

Nic nie spuszczam , ani nic nie robie . Wlewam do beczki 15 litrów płunu do spryskiwaczy , choć zależy jaki kto ma opryskiwacz bo i 10 litrów by też starczyło ( jak miałem jeszcze zawieszany to lałem 5 litrów) , włączam mieszadła i co tam tylko jest żeby zrobić obieg w pompie i we wszystkich wężach , jak pochodzi tak z 2 minuty to po prostu włączam pryskanie żeby ten płyn przeszedł przez dysze wypychając wodę która tam była . Nie odzyskuję tego na wiosnę 

Za 5 litrów płaciłem 13 zł , czyli za 40 zł mam zrobione jak ma być . ale jak komu pasuje , ty wolisz opryskiwacz rozkręcać , potem skręcać , kalibrować czy jeszcze co inne , a ja wolę dać 40 zł i mieć zabezpieczony opryskiwacz w 2 minuty , a wiosną leję w to rsm i jadę w pole 

[Tomek90]

19 minut temu, toooomaszewski napisał(a):

Ale to z lanc spuszczasz, czy masz obieg cieczy w lancach? Ile tego płynu lejesz? Później na wiosnę i tak wszystkiego płynu nie odzyskasz, dla mnie to strata pieniędzy 🤔 ja pół godziny i mam pospuszczaną wodę z całego opryskiwacza, i godzinka na wiosnę poskręcać i skalibrować.

Dlatego ja rsm zalewam, potem odrazu jazda w pole 🤪

[wilkołak]

A jak będzie -25 to sie skrystalizuje, będą osady, 

Edytowane 5 Listopada 2024 przez wilkołak

[mysza103]

11 minut temu, Tomek90 napisał(a):

Dlatego ja rsm zalewam, potem odrazu jazda w pole 🤪

Można i tak , sam przez 2 lata tak robiłem , ale wówczas miałem na stanie rsm+s , to był idealny do takich żeczy bo jaki się wlało taki był na wiosnę bez żadnej krystalizacji

[kamil800]

W tym roku plyn chlodniczy rozpuszcza uszczelki? Rok temu to wlasnie do spryskiwaczy mial rozpuszczać 😂 kurcze co rok cos innego 🤔

A tak serio to co roku ktos cos gada o rozpuszczaniu uszczelek ale jeszcze nigdy nie spotkalem osobiscie kogos komu sie to stalo. Albo teoria, ze alkohol odparuje z plynu i zamarznie 😂 wiele lat zalewalem plynem do spryskiwaczy i nic sie nie dzialo. W tym roku zmienilem plyn chlodniczy w ciagniku i nim zalalem i tez bedzie dobrze i przestancie wierzyc w jakies rozpuszczanie uszczelek. Jakby to tak rozpuszczalo wszystko to ciekawe jakim cudem ten opryskiwacz caly sie jeszcze nie rozpłynął. Myslicie, ze w aucie ten uklad do spryskiwaczy to jest z cudownej gumy z nasa i sie nie rozpuszcza? A jakim cudem ten żrący plyn nie wypalil wam jeszcze lakieru na aucie albo uszczelek w drzwiach? Predzej uwierze, ze po prostu ten plyn umyl jakis syf i zaczal kapac niz rozpuscil uszczelki 😂

Edytowane 5 Listopada 2024 przez kamil800

[toooomaszewski]

15

28 minut temu, Łukaszek napisał(a):

20 litrów płynu do chłodnic  koszt nie więcej niż 130 zł. Zalewasz pompę rozwadniacze, eletrozawory i resztę puszczasz w belkę koncówki i do wiosny spokój. Czy naprawdę to aż tak drogo ?

Na pewno wygoda. Może i racja.

Od 10 lat wypuszczam wode od zakupu, to jest 1300zł oszczędności, na co to wydać 😂

[mysza103]

18 minut temu, kamil800 napisał(a):

W tym roku plyn chlodniczy rozpuszcza uszczelki? Rok temu to wlasnie do spryskiwaczy mial rozpuszczać 😂 kurcze co rok cos innego 🤔

A tak serio to co roku ktos cos gada o rozpuszczaniu uszczelek ale jeszcze nigdy nie spotkalem osobiscie kogos komu sie to stalo. Albo teoria, ze alkohol odparuje z plynu i zamarznie 😂 wiele lat zalewalem plynem do spryskiwaczy i nic sie nie dzialo. W tym roku zmienilem plyn chlodniczy w ciagniku i nim zalalem i tez bedzie dobrze i przestancie wierzyc w jakies rozpuszczanie uszczelek. Jakby to tak rozpuszczalo wszystko to ciekawe jakim cudem ten opryskiwacz caly sie jeszcze nie rozpłynął. Myslicie, ze w aucie ten uklad do spryskiwaczy to jest z cudownej gumy z nasa i sie nie rozpuszcza? A jakim cudem ten żrący plyn nie wypalil wam jeszcze lakieru na aucie albo uszczelek w drzwiach? Predzej uwierze, ze po prostu ten plyn umyl jakis syf i zaczal kapac niz rozpuscil uszczelki 😂

Odparować to by mógł jeśli by ktoś nalał tego płynu do wiadra , a w opryskiwaczu jest układ zamknięty , to niby jakim cudem by spiryt miał odparować ? 

[Rowan]

20 minut temu, kamil800 napisał(a):

Myslicie, ze w aucie ten uklad do spryskiwaczy to jest z cudownej gumy z nasa i sie nie rozpuszcza?

Wymieniałem gościowi w Nissanie Note wszystkie wężyki do spryskiwaczy, nalał płynu do chłodnic do spyskiwaczy i wężyki się zaczęły rozciągać i zaklejać w środku😅

[Broody]

23 minuty temu, kamil800 napisał(a):

W tym roku plyn chlodniczy rozpuszcza uszczelki? Rok temu to wlasnie do spryskiwaczy mial rozpuszczać 😂 kurcze co rok cos innego 🤔

A tak serio to co roku ktos cos gada o rozpuszczaniu uszczelek ale jeszcze nigdy nie spotkalem osobiscie kogos komu sie to stalo. Albo teoria, ze alkohol odparuje z plynu i zamarznie 😂 wiele lat zalewalem plynem do spryskiwaczy i nic sie nie dzialo. W tym roku zmienilem plyn chlodniczy w ciagniku i nim zalalem i tez bedzie dobrze i przestancie wierzyc w jakies rozpuszczanie uszczelek. Jakby to tak rozpuszczalo wszystko to ciekawe jakim cudem ten opryskiwacz caly sie jeszcze nie rozpłynął. Myslicie, ze w aucie ten uklad do spryskiwaczy to jest z cudownej gumy z nasa i sie nie rozpuszcza? A jakim cudem ten żrący plyn nie wypalil wam jeszcze lakieru na aucie albo uszczelek w drzwiach? Predzej uwierze, ze po prostu ten plyn umyl jakis syf i zaczal kapac niz rozpuscil uszczelki 😂

Gdyby tak było to wszystkie uszczelki byłyby robione z jednego tworzywa i w jednym kolorze a tak nie jest. Ciekawe czemu? 😏

[kamil800]

38 minut temu, Rowan napisał(a):

Wymieniałem gościowi w Nissanie Note wszystkie wężyki do spryskiwaczy, nalał płynu do chłodnic do spyskiwaczy i wężyki się zaczęły rozciągać i zaklejać w środku😅

Na pewno? A moze hamulcowy? Bo ten akurat tak zrobi ale w chlodniczy ni uja nie uwierze 🤷 poza tym w opryskiwaczu to nie sa zwykle gumowe przewody. Niektórzy producenci opryskiwaczy nawet w instrukcjach maja, zeby je zalewac plynem na bazie glikolu np tecnoma albo unia

a jest na forum ktoś komu ten plyn rozpuscil uszczelki w opryskiwaczu? Ale rozpiscil a nie wymył syf i się lało. Jedynie z tych 3 tutaj zaproponowanych to naprawde żrący jest rsm i jakos nie rozpuszcza 🤷 rsm ma dodatki antykorozyjne tak jak i plyn

Edytowane 5 Listopada 2024 przez kamil800

[Tomek90]

40 minut temu, wilkołak napisał(a):

A jak będzie -25 to sie skrystalizuje, będą osady, 

Jak trzymasz opryskwiacz na zewnątrz to możliwe. W garażu niema szans na taką. 

[Łukaszek]

20 minut temu, mysza103 napisał(a):

Odparować to by mógł jeśli by ktoś nalał tego płynu do wiadra , a w opryskiwaczu jest układ zamknięty , to niby jakim cudem by spiryt miał odparować ? 

Sąsiad mógłby wypić 

[Andpol]

Pod pierzynę jeszcze powsadzajcie opryskiwacze bo zmarzną he he

Od kilkudziesięciu lat po opłukaniu spuszczam tylko wodę niczym nie zalewam i stoi do wiosny nic mu nie jest.