Ceny mleka 2024

[zapracowany123]

Czareczek a w polu ktoś Ci pomaga czy korzystasz z usług

[czareczek85]

30 minut temu, zapracowany123 napisał(a):

Czareczek a w polu ktoś Ci pomaga czy korzystasz z usług

Trawy zawsze usługa siew kukurydzy i zbiór też usluga

2 godziny temu, Arrek napisał(a):

Dobrze ze do Piątnicy oddajesz bo tak to byś zginął zbankrutował

Oddają do ludzie do Hajnówki po 1.2zl i nie bankrutują 

[greg1985]

Nie no niemożliwe żeby Hajnówka tak słabo płaciła. Już polindus lepiej płaci a i chętnych do nich nie brakuje . 

Jeden do nich oddaje bo w mlekpolu nie wyrabiał to mówi że aby wody i antybiotyku nie było. Nie wiem może jakiś proszek robią albo jakaś Piątnica bierze 😂😂😂

[Supersebusiek]

Hajnówka latem płaciła 2 zł , znajomy tam sprzedaje , teraz raczej jest więcej .

[grzesiu]

W Hajnówce cena zależna od ceny przerzutu. Rok ubiegły cena 1.7zl do połowy obecnego roku do 2zl teraz pewnie delikatnie w górę. Co by nie gadać to obecna sytuacja z cenami przerzutów uratowała te mniejsze spółdzielnie bo wiele z nich drugiego roku na minusie by nie przetrwało. 

[nikolas29]

4 godziny temu, Jan1972 napisał(a):

Piękne parametry. A jaka ilość?

1,90 to brutto czy netto?

Brutto 

[Krowiarka]

Sierpc tł. 4,45 bi. 3,66 prawie 80 000 litrów 3,25 zł z tą premią świąteczną. Czy ktoś już rozgryzł aneks?

[radekz200]

27 minut temu, Krowiarka napisał(a):

Sierpc tł. 4,45 bi. 3,66 prawie 80 000 litrów 3,25 zł z tą premią świąteczną. Czy ktoś już rozgryzł aneks?

wpadłaś się nam pochwalić 3 z przodu? 😂

[AndrzejMikulewicz]

U większości 3 bruto pewnie będzie 

[slawek74]

Godzinę temu, radekz200 napisał(a):

wpadłaś się nam pochwalić 3 z przodu? 😂

Tak by tobie gul skoczył 🤣

[rotor32]

8 minut temu, Krowiarka napisał(a):

Sierpc tł. 4,45 bi. 3,66 prawie 80 000 litrów 3,25 zł z tą premią świąteczną. Czy ktoś już rozgryzł aneks?

nowe progi ilościowe są, wcześniej było do 44tyś miesięcznie a teraz do 96tyś miesięcznie.

[czareczek85]

1 godzinę temu, Krowiarka napisał(a):

Sierpc tł. 4,45 bi. 3,66 prawie 80 000 litrów 3,25 zł z tą premią świąteczną. Czy ktoś już rozgryzł aneks?

cena jak w Piątnicy 

Edytowane 14 Grudnia 2024 przez czareczek85

[robert1226]

19 minut temu, rotor32 napisał(a):

nowe progi ilościowe są, wcześniej było do 44tyś miesięcznie a teraz do 96tyś miesięcznie.

Tylko o te progi chodzi? 

 

12 minut temu, czareczek85 napisał(a):

cena jak w Piątnicy 

Jak trójka z przodu to już czas za jakimś pracownikiem się rozejrzeć. 

2 godziny temu, Krowiarka napisał(a):

Sierpc tł. 4,45 bi. 3,66 prawie 80 000 litrów 3,25 zł z tą premią świąteczną. Czy ktoś już rozgryzł aneks?

Dawno ciebie tu nie było. 

[kampl]

Trochę się do tego pracownika przyczepiliscie ale tak serio to nie zdziwiłbym się gdyby na bogato zbudowanym gospodarstwie, choćby i z 100 krów miałby mniej pracy jak połowa z nas tutaj przy znacznie mniejszych ilościach zwierząt. 

[Marcin441]

2 godziny temu, Krowiarka napisał(a):

Sierpc tł. 4,45 bi. 3,66 prawie 80 000 litrów 3,25 zł z tą premią świąteczną. Czy ktoś już rozgryzł aneks?

No to jest właśnie ich liczenie, mi przy 4,19 tł i 3,62 bi cena 3,41 brutto rr. Próg też najwyższy 

[slawek74]

19 minut temu, Marcin441 napisał(a):

No to jest właśnie ich liczenie, mi przy 4,19 tł i 3,62 bi cena 3,41 brutto rr. Próg też najwyższy 

I dalej się nie opłaca 🤔🤣🤣🤣🤣😉

[krzychu121]

31 minut temu, kampl napisał(a):

Trochę się do tego pracownika przyczepiliscie ale tak serio to nie zdziwiłbym się gdyby na bogato zbudowanym gospodarstwie, choćby i z 100 krów miałby mniej pracy jak połowa z nas tutaj przy znacznie mniejszych ilościach zwierząt. 

Czy dużo pracy czy mało to nie powinno być szkoda na pracownika. Zwłaszcza przy cenie z Piątnicy i takim gospodarstwie. Zdrowie i kręgosłup ma sie tylko jeden i później żadne pieniądze nie pomogą żeby ten kręgosłup zregenerować. U mnie dużo mniejsze gospodarstwo, cena za litr również dużo słabsza  i pracownik do dojenia jest plus drugi do dorywczych robót. Teoretycznie z rodzicami moglibyśmy spokojnie ogarnąć sami gospodarstwo ale jest dużo lepszy komfort pracy jak i psychiczny gdy wiem że nie muszę wracać na dojenie bo wiem że będzie wszystko zrobione , a ja mogę kończyć na spokojnie pracę lub jakiś wyjazd się przedłużył. Pieniądze w życiu są ważne ale nie najważniejsze. Co z tych paru tys wiecej w kieszeni jak później wyda się więcej na lekarzy 

[szymek]

ile płacisz takiemu pracownikowi?

[robert1226]

26 minut temu, krzychu121 napisał(a):

Czy dużo pracy czy mało to nie powinno być szkoda na pracownika. Zwłaszcza przy cenie z Piątnicy i takim gospodarstwie. Zdrowie i kręgosłup ma sie tylko jeden i później żadne pieniądze nie pomogą żeby ten kręgosłup zregenerować. U mnie dużo mniejsze gospodarstwo, cena za litr również dużo słabsza  i pracownik do dojenia jest plus drugi do dorywczych robót. Teoretycznie z rodzicami moglibyśmy spokojnie ogarnąć sami gospodarstwo ale jest dużo lepszy komfort pracy jak i psychiczny gdy wiem że nie muszę wracać na dojenie bo wiem że będzie wszystko zrobione , a ja mogę kończyć na spokojnie pracę lub jakiś wyjazd się przedłużył. Pieniądze w życiu są ważne ale nie najważniejsze. Co z tych paru tys wiecej w kieszeni jak później wyda się więcej na lekarzy 

Jak powiedział mądry człowiek,  jak jesteś młody tracisz zdrowie by zarobić pieniądze,  jak jesteś stary tracisz pieniądze by odzyskać zdrowie .

[kokoman0]

Mlekpol za listopad

Tł. 4,53

Bi. 3,49

Ilość 15-25 tys. l

Cena 2,51zł/l brutto ryczałt z tego 2 gr na udział

[plati]

2 godziny temu, krzychu121 napisał(a):

Czy dużo pracy czy mało to nie powinno być szkoda na pracownika. Zwłaszcza przy cenie z Piątnicy i takim gospodarstwie. Zdrowie i kręgosłup ma sie tylko jeden i później żadne pieniądze nie pomogą żeby ten kręgosłup zregenerować. U mnie dużo mniejsze gospodarstwo, cena za litr również dużo słabsza  i pracownik do dojenia jest plus drugi do dorywczych robót. Teoretycznie z rodzicami moglibyśmy spokojnie ogarnąć sami gospodarstwo ale jest dużo lepszy komfort pracy jak i psychiczny gdy wiem że nie muszę wracać na dojenie bo wiem że będzie wszystko zrobione , a ja mogę kończyć na spokojnie pracę lub jakiś wyjazd się przedłużył. Pieniądze w życiu są ważne ale nie najważniejsze. Co z tych paru tys wiecej w kieszeni jak później wyda się więcej na lekarzy 

Wszystko pięknie tylko z moich obserwacji wynika, że o pracowników w tej branży ciężko. Znajomy szukał dlugo, dawał zakwaterowanie, pieniądze ładne i dalej ciężko. 

 

Musi to być osoba ogarnięta, bo pracuje na sprzęcie za miliony i wykonuje prace które ciężko później poprawić. O takie osoby niestety trudno

[MKrajes]

Bardzo ciężko o kogoś sumiennego do pracy przy bydle a jak nie alkoholik to już 90% odpada. Widzę po znajomych jak mają po 10-15 takich pracusiów w ciągu roku. Oby pierwsza wypłata i w tango. Wcale się nie dziwię że ktoś nie chce takiej pomocy bo sam po kilku próbach dałem sobie spokój. Najczęściej trzeba pilnować jak małe dziecko a jak coś ma zrobić to na odwal i trzeba po nim poprawiać. I pilnuj żeby nie poszedł na wieś i się napił. Więcej to nerwów kosztuje niż iść i samemu zrobić. Może ktoś to uzna za głupie ale wolę spłacać leasing za maszynę, czy kredyt za budynek i ułatwiać sobie pracę niż co miesiąc płacić po 5tys tym moczymordom, denerwować się użerać się z nimi i dzieci mają patrzeć na takie coś codziennie. Nie ma co się łudzić bo jak ktoś ma równo pod sufitem i chęci do pracy to ma już ogarniętą jakąś pracę albo po miesiącu czy dwóch ktoś ci go podkupi.

Nawet do pracy na samych maszynach ciężko. Płaciłem po 30zł/h sprzęt nowy, ciągniki od 2009 w górę to kręcili nosem. Gdzie pamiętam jak sam u usługodawców przy kukurydzy za 100zł się zasuwało cały dzień i kawał w nocy na odwozie i chętnych była cała kolejka.

Edytowane 14 Grudnia 2024 przez MKrajes

[DanielFarmer]

krzychu121 napisał:

31 minut temu, kampl napisał(a):

Trochę się do tego pracownika przyczepiliscie ale tak serio to nie zdziwiłbym się gdyby na bogato zbudowanym gospodarstwie, choćby i z 100 krów miałby mniej pracy jak połowa z nas tutaj przy znacznie mniejszych ilościach zwierząt. 

Czy dużo pracy czy mało to nie powinno być szkoda na pracownika. Zwłaszcza przy cenie z Piątnicy i takim gospodarstwie. Zdrowie i kręgosłup ma sie tylko jeden i później żadne pieniądze nie pomogą żeby ten kręgosłup zregenerować. U mnie dużo mniejsze gospodarstwo, cena za litr również dużo słabsza  i pracownik do dojenia jest plus drugi do dorywczych robót. Teoretycznie z rodzicami moglibyśmy spokojnie ogarnąć sami gospodarstwo ale jest dużo lepszy komfort pracy jak i psychiczny gdy wiem że nie muszę wracać na dojenie bo wiem że będzie wszystko zrobione , a ja mogę kończyć na spokojnie pracę lub jakiś wyjazd się przedłużył. Pieniądze w życiu są ważne ale nie najważniejsze. Co z tych paru tys wiecej w kieszeni jak później wyda się więcej na lekarzy 

To już się wyjaśniło czemu masz tyle czasu żeby w każdym temacie tak wiele postów pisać ...masz ludzi od roboty 😜

[chuck00]

O pracownika do najprostszych prac jest ciężko, a gdzie jakiegoś odpowiedzialnego. Za 30zl/h nafciarze kręcą nosem i po 2h pracy jest do niczego. Szkoda nerwów na patologię.

[krzychu121]

30 minut temu, DanielFarmer napisał(a):

To już się wyjaśniło czemu masz tyle czasu żeby w każdym temacie tak wiele postów pisać ...masz ludzi od roboty 😜

Czasu tyle na pisanie bo dużo z dzieckiem siedzę i jak noga bujam wózek to zamiast oglądać tv to siedzę na telefonie. No i już po sezonie w polu. A że dużo pracy w oborach nie ma to dużo w domu się siedzi. Ale niedługo się to zmieni gdy młody podrośnie. W sumie to i dobrze bo trzeba te uzależnienie od telefonu ograniczyć. I nie w każdym tylko w 3 czy 4 tematach się trochę udzielam  

Edytowane 15 Grudnia 2024 przez krzychu121