Ceny mleka 2024

[grzesiu]

Plony jeczmienia od 3 do 6 ton (większość plantacji do max 5ton)

Rzepak póki co 2-3.5tony rok ubiegły 4-6ton 

Pszenica już doszła co w poprzednich latach było nie do pomyślenia.  

Rzepaki na wielkopolsce 5ton w górę.  

Na Podlasiu od siewu kukurydzy przez cały maj nie padało przez ponad miesiąc brak wody. Kukurydza nierówna teraz trochę podgoniła ale na lepszych glebach. Piachy dzień dzień bez wody przy obecnych temperaturach zwija i kuku max 2 metry. 

Co do wzrostu skupu mleka to po prostu Podlascy Chłopi potrafią gospodarować i nawet w tak suchym roku nie płaczą za suszowym tylko działają!!! 

[slawek74]

poważnie 🤔🤭 a u nas nie potrafią 🤭🤦😁

chcieli dwa plony ? po gorzowskich w tym roku wszędzie lipa jęczmienia 4 tony zebrałem z najlepszej działki...

[Bercik92]

Bo na Podlasiu są lepsi gospodarze niż na Lubelszczyźnie,🤪

Edytowane 13 Lipca 2024 przez Bercik92

[alfa]

1 godzinę temu, Mateusz1q napisał:

susza i nikt nie oszczędza tylko 8,5 % więcej skupu? ja już znam tą podlaska susze

Jest masakryczna susza może i takiej nie było nigdy . I ludzie kupują bele po 300 krów nie sprzedaja a wręcz dostawiaja

2 godziny temu, krzychu121 napisał:

Nie zapominaj że poprzedni rok był tragiczny pod względem paszy. Jakby ubiegły rok był standardowy pod względem pogody to i wzrost by był większy. Co za tym idzie w porównaniu do tego roku wzrost by był dużo mniejszy. Powiedziałbym że normalny. Tamten rok to była walka o przetrwanie na północy kraju. W tym roku opadów nie brakuję w większości kraju. Dużo osób wypasa więc ze świeżej młodej trawy też więcej mleka. Także nie ma się czym stresować że jakoś kosmiczny wzrost 

Z 2 mld na 2.2 mld to  nie jest normalny wzrost 

[grzesiu]

37 minut temu, slawek74 napisał:

 

 

chcieli dwa plony ? po gorzowskich w tym roku wszędzie lipa 

 

Nie wszędzie.  Wiosna tego roku była idealna dla szybkiego zbioru dobrego plonu z gorzowskich.  Jak ktoś mądrze podszedł do tematu podgonił azotem i nie czekał ze zbiorem "poczekam bo jeszcze podrośnie z pół beli" hahah skosił końcem kwietnia z głową podszedł do uprawy (nie przesuszył gleby) to na dobre wschody wilgoci nie zabrakło.  

Tak nawiasem mówiąc to integrowana kukurydza wsio wyrówna hahah 

[KoneserOporu]

Nie wiem Grzesiu czy mówisz o Podlasiu jako o krainie geograficznej czy jako o województwie, bo u mnie na przykład mimo tego że maj i czerwiec nie szalały z opadami to i tak rok jest sporo lepszy niż poprzedni. Dwie gminy dalej u kuzyna dużo większe opady niż u mnie, tak że może gdzieś na części Podlasia była większa susza, ale nie wszędzie.

[kampl]

No sorry, gdzie przesuszylem. Skoszona 30 kwietnia. A 2 maja już kukurydza zasiana na tym polu. I po miesiącu pierwsze wschody. 

[Gość]

1 godzinę temu, grzesiu napisał:

Co do wzrostu skupu mleka to po prostu Podlascy Chłopi potrafią gospodarować i nawet w tak suchym roku nie płaczą za suszowym tylko działają!!! 

I cały uj z tego wychodzi. Jeszcze jak kto ma swoją ziemię ,że starczy i zboża i kiszonek na cały rok . A jak kto ma dzierżawy w cenie nie małej jak to na Podlasiu i do tego susza to różnie to wychodzi .Ale mleka na produkowane . A kupno pasz to wychodzi tak samo jak dzierżawa . Tylko tyle ,że się nie trzeba najeździć  po cudzych polach, choć handlarze też oszukują.

W sumie wniosek taki przynajmniej mój  ,że lepiej chować tyle żeby pasz starczało ze swoich ha. 

[radekz200]

59 minut temu, grzesiu napisał:

Nie wszędzie.  Wiosna tego roku była idealna dla szybkiego zbioru dobrego plonu z gorzowskich.  Jak ktoś mądrze podszedł do tematu podgonił azotem i nie czekał ze zbiorem "poczekam bo jeszcze podrośnie z pół beli" hahah skosił końcem kwietnia z głową podszedł do uprawy (nie przesuszył gleby) to na dobre wschody wilgoci nie zabrakło.  

Tak nawiasem mówiąc to integrowana kukurydza wsio wyrówna hahah 

teoria a nie praktyka, sama gorzowska wyciągnęła z gleby wszystko wodę nie trzeba było przesuszać 

[karol091193]

1 godzinę temu, slawek74 napisał:

poważnie 🤔🤭 a u nas nie potrafią 🤭🤦😁

 

chcieli dwa plony ? po gorzowskich w tym roku wszędzie lipa jęczmienia 4 tony zebrałem z najlepszej działki...

 

Po gorzowskiej może być jeszcze taka sama kukurydza albo i lepsza jak siana normalnie 🤔 siana w terminie na glebach normalnych do suchych to kukurydza ma max 2 metry. Tam gdzie ziemia jest zawsze wilgotna to ma około 3-3,5m może więcej. 

Kukurydzy po gorzowskich niedawno powschodziły, a aktualne opady i może coś jeszcze popada a dodatkowo ciepłe noce może powodować teraz jej szybki wzrost i raczej nie gorsze plony masy jak tej kukurydzy które już dawno puściły wiechę broniąc się przed suszą 

[krzychu121]

2 godziny temu, grzesiu napisał:

Plony jeczmienia od 3 do 6 ton (większość plantacji do max 5ton)

Rzepak póki co 2-3.5tony rok ubiegły 4-6ton 

Pszenica już doszła co w poprzednich latach było nie do pomyślenia.  

Rzepaki na wielkopolsce 5ton w górę.  

Na Podlasiu od siewu kukurydzy przez cały maj nie padało przez ponad miesiąc brak wody. Kukurydza nierówna teraz trochę podgoniła ale na lepszych glebach. Piachy dzień dzień bez wody przy obecnych temperaturach zwija i kuku max 2 metry. 

Co do wzrostu skupu mleka to po prostu Podlascy Chłopi potrafią gospodarować i nawet w tak suchym roku nie płaczą za suszowym tylko działają!!! 

I to jest susza ??? Są może miejsca że omija deszcz ale ogólnie to ten rok jest dużo lepszy niż poprzedni. Pomimo że na początku 1,5 miesiąca nie padało. 

Plon z pszenżyta to 2 tony z ha. Kuku do pasa na słabszych stanowiskach. To jest susza. A 15 km dalej w ciągu ostatnich dwóch dni ponad 100 l spadło. A w mojej okolicy nie wiem czy 15 nalecialo w 4 podejściach. Jeden słoneczny dzień i wracamy do punktu wyjścia. Czyli gotujemy kukurydzę która zamienia się w szczypior. 

Tak jeszcze żeby zobrazować prawdziwa suszę. Podam swój przyklad z tamtego roku. Pryzma kukurydzy z tamtego roku starczy mi na max 9 miesięcy. Co daje 270 dni. Daje po 600 kg dziennie. Co daje 162 tony. A te 162 tony zebrałem z 17 ha. Czyli wychodzi po 9,5 tony ZIELONKI z  ha. To jest kur.a prawdziwa susza. Większość w Polsce zbierała ZIARNA więcej niż ja całej zielonej masy. Jedynie łąki torfowe uratowały sytuację z pasza bo po górkach przez cały rok może wyszło 5 bel z ha. W tym roku pierwszego pokosu z górek kto trochę zaniedbał to zebrał po 1-2 belki z ha. Kto trochę zadbał to 3-4 belki. Z drugiego podobnie. Trzeci dopiero zaczął odbijać po wypalaniu. 

Ja wiem że u was to normalne mieć 25-30 ha ziemi i 60-80 dojnych plus drugie tyle młodzieży. Bo każdy się przyzwyczaił że kukurydza rośnie na 3,5-4 m i ma potężna Kolbe a najlepiej 2. A teraz z wiosny nie padało i kukurydza ma 2,5-3 m i jest stękanie że susza. Grzesiu zejdź na ziemię 

Edytowane 13 Lipca 2024 przez krzychu121

[WojtekBuawski]

Moi znajomi mieli identyczne podejście, stękali ,że na 3b-4a susza kukurydza 3m wysoka ale kolba nie była taka jak się przyzwyczaili w dobrych latach i jeszcze po suszowe lecieli a co ja mam powiedzieć na V piaszczystej i VI gdzie kukurydza max 2m a kolba malutka i żarcia na styk starcza.

[kampl]

1 godzinę temu, karol091193 napisał:

Po gorzowskiej może być jeszcze taka sama kukurydza albo i lepsza jak siana normalnie 🤔 siana w terminie na glebach normalnych do suchych to kukurydza ma max 2 metry. Tam gdzie ziemia jest zawsze wilgotna to ma około 3-3,5m może więcej. 

Kukurydzy po gorzowskich niedawno powschodziły, a aktualne opady i może coś jeszcze popada a dodatkowo ciepłe noce może powodować teraz jej szybki wzrost i raczej nie gorsze plony masy jak tej kukurydzy które już dawno puściły wiechę broniąc się przed suszą 

To prawda. Dzisiaj patrzyłem u gościa kukurydzę która co tydzień porównuje ze swoją. Jego wzeszła tuż po siewach początkiem maja. W czerwcu był 1m. W lipcu 2m. Teraz już od 20 dni stoi w miejscu. Wiechy puściła. Moja byla miesiąc do tyłu z wszystkim. I już tamta wyprzedzila

[Bercik92]

u nas po gorzowskich miejscami mają po pół metra. i plonu nie będzie

[grzesiu]

Monki i okolica?

[Bercik92]

pogranicze Podlasia Mazur i mazowieckiego

[dantur96]

Dużo ludzi zrezygnuje z gorzowskich pewnie w następnym roku. Ale jest patent na gorzowska nie siać jej odrazu po skoszeniu czekać na konkretne deszcze i zasiać nawet w połowie czerwca. Jakieś niższe FAO w lipcu przeważnie najwięcej pada i są to zazwyczaj duże opady.znajomy rok temu posiał w połowie maja a wzeszła mu dopiero końcem czerwca i urosła na 3 m . W lipcu rok temu padało mocno było gorąca to rosła jak szalona. Moim zdaniem lepiej posiać później niż ma się mordować i suszyć 

Edytowane 13 Lipca 2024 przez dantur96

[Troker1979]

Albo dużo późniejsze odmiany  fao 270+

[dantur96]

6 godzin temu, Troker1979 napisał:

Albo dużo późniejsze odmiany  fao 270+

To już zero kolby będzie 

[AGROTOM]

Znajomy posiał tydzień temu po jęczmieniu   bardzo wczesną  to zobaczymy co z tego będzie bo po poplonach to puste górki 

[alfa]

U mnie u gościa po gorzowska taka przed pas wieche puszcza 

[Mateusz1q]

a u mnie po lucernie 3,5m bo dostała 200l od 2 maja i co to zmienia? nic 

[dantur96]

No bo ludzie sieja w pył to jest bez sensu ja już bym wolał ja teraz zasiać niż w połowie maja w pył. A z obserwacji moich maj często w moich okolicach jest suchy dopiero w czerwcu coś zaczyna padać a w lipcu pada najwięcej 

[pedro2]

1 godzinę temu, alfa napisał:

U mnie u gościa po gorzowska taka przed pas wieche puszcza 

Dolało u Ciebie w czwartek? 

5km dalej drzewa leżą, na nowej drodze skarpy wyrywała woda, a tu 2mm. 

15km dalej 63mm

[AGROTOM]

Nie ma na to reguły. Nawet działki w różnych miejscowościach dają różne wyniki ze względu na pogodę w ciągu jednego roku, a co dopiero rok do roku dlatego sieję zawsze  we wszystkich lokalizacjach jakie mam  bo i od gradu bezpieczniej  i wody zawsze gdzieś więcej zkapnie