Znakowanie świń

[tomi24]

Mam pytanie a mianowicie kiedy znakujecie świnie tatuownicą.

Posiadam stado świń zakażone chorobą Aujeszkyego i dziś pani doktor z Powiatowej Inspekcji Weterynaryjnej

powiedziała mi, że nie wypisze mi świadectwa zdrowia jeśli przy niej nie oznakuje świń tatuownicą które to mają trafić do rzeźni co wydało mi się troszkę dziwne????

Proszę szanownych kolegów o przedstawienie jak ta kwestia wygląda u Was.

[martinezo]

Ja znakuje świnie tatuownicą w momencie załadunku do sprzedaży. Narazie nie zdarzyło się, żeby lekarz odmówił wystawienia świadectwa przed oznakowaniem świntuchów.

[tomi24]

Właśnie dlatego powiedziałem że oznakuje jutro w momencie załadunku ale pani lekarz nic tylko swoje.

[kris82]

Teoretycznie powinny być oznaczone przed badaniem i wystawieniem świadectwa

A ja swoje znaczę jak już są załadowane

[Gość Profil usunięty]

Przed napędzeniem na samochód. Jak dostaną "stempel" w szynkę to idą jak oszalałe. Z tym, że u nas stado wolne od choroby...

[przemrolnik]

U nas też niema chorób jak wchodzą na przyczepę wszystkie to zamykam burt znaczę, otwieram burt i zganiam na samochód Nikt się nie czepia

[cieplym3]

My znaczymy już w punkcie skupu, klaps i na ziemie B)

[Sadek]

U nas albo wieczorem jak wcześnie rano zabierają lub rano jeszcze w kojcach.

[Mareczek78]

Pani doktor ma rację - znakuje się przed badaniem - tak powinno być.

Fakt, ze robimy inaczej - do mnie w tej chwili weterynarz nie przyjeżdża, tylko wystawia świadectwo. Znakuję świnki po załadunku.

Problem pewnie by powstał, gdyby w drodze zatrzymałaby Powiatowa Inspekcja Weterynaryjna, lub upierdliwy policjant. Trzeba by się wykręcać, ze się je tylko przewozi z miejsca na miejsce. Gorzej jakby wjechali na skup a tu nie poznakowane.

Oj dostałoby się pewnie weterynarzowi...

[Maly86]

Ja znakuję jak są wywożone do skupu żywca. A teraz od pracowników ARiMR się dowiedziałem że mają być oznakowane wszystkie co są na stanie. Niby to weszło w ostatnim kwartale 2013roku. Najlepiej znakować kolczykiem lub tatuażem. Czyli wychodzi na to że teraz tą tatuażnicę uderzeniową mogę sobie schować, kupić inną lub kolczykownicę i się dostosować ;[ Bo póżniej w razie kontroli można liczyć się z obniżaniem dopłat <_< Jak to u was jest?

[Sadek]

Ja też tatuuję przed sprzedażą, ale jeszcze nie słyszałem od znajomych aby tatuowali wszystkie na stanie (ale nigdy nic nie wiadomo).

[lukasz222]

Ja od jakiegoś roku tatuuję wszystkie sztuki, prosięta miedzy 2-3 tygodniem dużo łatwiej znakować niż później tuczniki a i przy sprzedaży nie ma problemów później. Tatuownica uważam dużo lepsza jest niż kolczykownica - kupuje się jedynie tusz co ileś tam znakowanych miotów (ciężko mi teraz policzyć na ile starcza tubka), a tak zawsze trzeba się zaopatrywać w kolczyki, a kolczykownice też trzeba by było miec dla własnej wygody. No i świnia nie zrzuci tatuażu, a kolczyk już może zgubić, zwłaszcza w grupie

[Sadek]

Opisz dokładniej jak tatuujesz prosiaka 2-3 tygodniowego ?

[lukasz222]

Najlepiej sie to robi w dwie osoby, ja zawsze tatuuje z ojcem, prosiaka łapiesz i trzymasz (jak np. kota ) tak, żeby ucho było dostępne ale żeby sie nie szarpał, drugi przebija numery na uszach i wciera w to nieco tuszu, żeby numery były widoczne po zarośnięciu. Z racji, że mam jedną tatuownicę to zawsze najpierw tatuuje pierwszą część numeru siedziby u każdego prosiaka z miotu, a potem zmiana cyferek i drugie ucho. Przydałoby sie zakupić drugą tatuownicę to sprawniej by szło. Kwestia wyrobienia sobie wprawy u tego co obsługuje tatuownice i nie zdążysz się zmęczyć

[Sadek]

Już wiem , tatuownicę miałem na myśli uderzeniową. A taką do uszu to zawsze kojarzyłem z kolczykownicą ale faktycznie robi się tatuaż.

 

Ja tatuuję przed sprzedażą uderzeniową.

[mtz82r96]

Ja znakuję jak są wywożone do skupu żywca. A teraz od pracowników ARiMR się dowiedziałem że mają być oznakowane wszystkie co są na stanie. Niby to weszło w ostatnim kwartale 2013roku. Najlepiej znakować kolczykiem lub tatuażem. Czyli wychodzi na to że teraz tą tatuażnicę uderzeniową mogę sobie schować, kupić inną lub kolczykownicę i się dostosować ;[ Bo póżniej w razie kontroli można liczyć się z obniżaniem dopłat <_< Jak to u was jest?

Możesz się zapytać, jak będziesz następnym razem w ARiMR, o podstawę prawną? Szukałem zmian jakie zaszły w przepisach i nic nie znalazłem.

[Maly86]

Właśnie kolego @mtz82r96 też szukałem jak mi to powiedzieli i nic nie znalazłem. Był znajomy u mnie i przy kontroli też mu mówili że ma wszystko zakolczykować bądż tatuować. Może to tylko w naszym rejonie wymyślili, bo weterynaria tak potrafi wymogów podokładać. Właśnie dlatego pytam się jak to w waszych stronach jest?

[lukasz222]

Podstawy prawnej nie znam ale raczej coś będzie określone w ramach IRZ, nawet przy zgłoszeniu w ARiMR zaznacza się czy są kolczykowane czy oznaczone tatuażem

[Edmund_p]

Teraz przepisy dotyczące znakowania trzody się zmieniły i jest tak, że każda świnia musi mieć kolczyk założony do 30 dnia życia, potem jak zmienia właściciela również tatuaż z nowym numerem siedziby...

[Gość]

Tymto możesz co najwyżej zwierzęta pozabijać

[Edmund_p]

Jeszcze wszystkie żyją ale tym to nie na prosiaki rzecz jasna:)

[Fermo]

Nowe tatuownica do znakowania prosiąt już w sprzedaży:

http://www.fermo.pl/produkt-3618-tatuownica-uderzeniowa-7-mm-14-znakow-komplet-do-znakowania-warchlakow.html

 

Nowy model tatuownica uderzeniowa dla warchlaków zgodnie z nowym rozporządzeniem o znakowaniu trzody chlewnej.

Zamówienia tel: 62 596 90 00

[Gość]

 Mała , droga i nie wszystkim potrzebna . B)

[karoldziobek1]

Ja właśnie dzis ja zamawiam. Jeśli złożyć się w 2-3 osoby nie jest tak drogo a zwierzęta całe