Skocz do zawartości

Ochrona i nawożenie pszenicy 2023


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

A to sobie rób w niedziele co chcesz. Zachowujesz się ja te LGBT'eki co przed kościołami prezentować będą Swoje spier...do...enie. 

 

Zrozumcie że nie których Wasze zachowanie może drażnić i razic. Dziwne że w kraju katolickim dzień święty się święci? Ale Wy jesteście nowoczesni i tolerancyjni, nie to co ciemnota co trochę ma pokory przed tym najwyższym...

Edytowane przez ZYLA
  • Like 4
  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)
41 minut temu, Tomek90 napisał:

Czemu miałby poparzyć jak rosa? 

No mocznik + mokre liście to zazwyczaj równa się przypalenie. 

Edytowane przez dariusz86
  • Root Admin
Opublikowano
Piffpaff napisał:

yacenty napisał:

jak można poparzyć pszenicę odżywka?

pachnie mi tu mocznikiem pryskanym w sloncu🤣


iii zimna woda

jeśli mocznik to odżywka to być może, dlatego nie używam


Andpol napisał:

18 minut temu, yacenty napisał:

jak można poparzyć pszenicę odżywka?

w upał przy pełnym słońcu nie poparzy?

jak ktoś pryska w upał to jego sprawa

Opublikowano
19 minut temu, ravoj napisał:

Widzę na radarze, że podlewa Wam pszenicę co? 

O posta nie scaliło , sorry 

U mnie jedna burza już przeszła ale bez deszczu natomiast teraz na radarze i za oknem widać że znowu coś idzie bo od zachodu takie ciemne chmury. Generalnie w prognozie jest deszcz ponad 5mm. Zobaczymy.

Opublikowano (edytowane)

Cześć,

Mam problem z moją pszenicą Elektra, sianą 16.09.2023 po rzepaku(3a). Liście żółkną i usychają. Wykonałem następujące zabiegi:

  • t1: Leander COMPLEX Pak + PLONVIT ZBOŻA 1l/ha + WINDSAR 250 EC 0,2l/ha + Stabilan 750 SL 0,8/ha (05.04.2024)
  • Poprawka odchwaszczanie: Starane 333 EC (02.05.2024)
  • t2: KIER 450 SC 1l/ha + AMINOPRIM 0,5l/ha (10.05.2024)

Czy ktoś miał podobne problemy? Co może być przyczyną tych objawów – stres czy choroby grzybowe? Mam wrażenie, że coś poważnie zepsułem. Nie da się tego naprawić, ale chciałbym uniknąć takich problemów w przyszłości.

Z góry dzięki za pomoc!

IMG_20240519_151840-min.jpg

 

IMG_20240519_152456-min.jpg

IMG_20240519_152547-min.jpg

 

IMG_20240519_151844-min.jpg

IMG_20240519_151837-min.jpg

Edytowane przez matheoeo
Opublikowano
37 minut temu, ZYLA napisał:

A to sobie rób w niedziele co chcesz. Zachowujesz się ja te LGBT'eki co przed kościołami prezentować będą Swoje spier...do...enie. 

 

Zrozumcie że nie których Wasze zachowanie może drażnić i razic. Dziwne że w kraju katolickim dzień święty się święci? Ale Wy jesteście nowoczesni i tolerancyjni, nie to co ciemnota co trochę ma pokory przed tym najwyższym...

A co kogo obchodzi co kogo drażni?

Zwisa to każdemu i na wietrze powiewa...

Jak ktoś ma ochotę to świętuje a jak ma ochotę to idzie sobie gnój wozić 

  • Like 2
Opublikowano
43 minuty temu, ZYLA napisał:

A to sobie rób w niedziele co chcesz. Zachowujesz się ja te LGBT'eki co przed kościołami prezentować będą Swoje spier...do...enie. 

 

Zrozumcie że nie których Wasze zachowanie może drażnić i razic. Dziwne że w kraju katolickim dzień święty się święci? Ale Wy jesteście nowoczesni i tolerancyjni, nie to co ciemnota co trochę ma pokory przed tym najwyższym...

Od kiedy Polska jest krajem katolickim?? 

Świętojebliwi najgorsi sa bo właśnie zero telerancji. 

  • Like 4
Opublikowano

Ło matko znowu wojna postępowców z katotalibanem, widać jeszcze nie dorośliśmy do tego żeby każdy żył tak jak chciał i był w porządku przed samym sobą nie przed innymi. Pszenica się kłosi, deszczu zero 

  • Like 1
Opublikowano

Ja się nie mam zamiaru przejmować tym co ktoś pomyśli. Wczoraj była sobota. Sąsiad do północy chyba grill'ował i była libacja na całego a dziś w samo południe, jak tylko wstał, odpalił kosiarkę i 3h kosił sobie trawę. I miał wyjebane. A ja mam się przejmować tym, że akurat jest okienko pogodowe i wykonuję niezbędne zabiegi, które notabene przełożą się później na to czy coś zbiorę czy nie. A w d*pie to mam. 

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, ZYLA napisał:

 

 

Zrozumcie że nie których Wasze zachowanie może drażnić i razic. Dziwne że w kraju katolickim dzień święty się święci? Ale Wy jesteście nowoczesni i tolerancyjni, nie to co ciemnota co trochę ma pokory przed tym najwyższym...

Mnie dziś od 7 rano psełdo śpiewaczka drażni bo msza za mszą nagłośnienie mają dobre a mieszkam za płotem kościoła. Jak ksiądz czy organista śpiewa to inaczej a ta wyje prawie co dzień bo śpiewaniem tego nie nazwę.

Ja pier**le znowu zaczęła.

Deszcza brak.

Edytowane przez Andpol
  • Thanks 1
  • Haha 3
Opublikowano (edytowane)

Lubię kwik wszystkich duchowiercow, co chętnie widzieli by mnie i podobnych na stosie, bo jesteśmy bardziej  wolni i zwyczajnie bardziej świadomi, którzy przed żadną figurką z drewna nie klękamy a tym bardziej  panem w sukience. 

Chciałem zauważyć (sprawdźcie sobie dwie strony wczesniej) że temat "dnia Świętego"  i pracy w niedzielę zaczęli duchowiercy, plując tradycyjnie jadem w stronę innych, co pryskają w niedzielę, to nie my "innowiercy" zaczeliśmy gównoburze. 

Teraz dostali ripostę to kwik, jak to mawia mój tatuś: "sama świnia worek drze i sama kwiczy"

Ale do tematu. Septorioza mi pszenicę żarła, a ja myślałem że to fito po fluroksypyrze z MCPA na tego skrzypa. Z daleka żółto było, Delaro Forte na T2 widzę że zahamowało, na flagowym czysto, ale coś czuję że jeszcze raz pojadę, bo to jakiś koszmar, w glebie chyba mam przetrwalniki, bo Arkadia z centrali nówka i dwa lata pole bez zbóż. Czekamy na deszcz. 

 

Edytowane przez ravoj
  • Like 1
Opublikowano
6 minut temu, dariusz86 napisał:

Ja się nie mam zamiaru przejmować tym co ktoś pomyśli. Wczoraj była sobota. Sąsiad do północy chyba grill'ował i była libacja na całego a dziś w samo południe, jak tylko wstał, odpalił kosiarkę i 3h kosił sobie trawę. I miał wyjebane. A ja mam się przejmować tym, że akurat jest okienko pogodowe i wykonuję niezbędne zabiegi, które notabene przełożą się później na to czy coś zbiorę czy nie. A w d*pie to mam. 

A deszcz umiesz sobie niezbędnie też zapewnić, pogodę do zbioru? , bo jak nie to notabene te zabiegi w niedzielę mogą na nic się zdać i że tak powiem, w d*pie możesz mieć plon.   :P

Opublikowano
3 minuty temu, 12Pafnucy napisał:

A dlaczego?

 

Bo ja Ci w papiery nie zaglądam ani do łóżka, ani na pole Twoje ani do  obory, jak Ci dobrze to się cieszę, jak źle to pomogę, jak nie chcesz to nie pomogę i zwyczajnie guzik mnie obchodzi co robisz, chyba że kogoś krzywdzisz. Zwyczajnie sie ode mnie tego... bo prowokujesz do kłótni i pójdziesz do piekła. 

Opublikowano
5 minut temu, ravoj napisał:

Lubię kwik wszystkich duchowiercow, co chętnie widzieli by mnie i podobnych na stosie, bo jesteśmy bardziej  wolni i zwyczajnie bardziej świadomi, którzy przed żadną figurką z drewna nie klękamy a tym bardziej  panem w sukience. 

Chciałem zauważyć (sprawdźcie sobie dwie strony wczesniej) że temat "dnia Świętego"  i pracy w niedzielę zaczęli duchowiercy, plując tradycyjnie jadem w stronę innych, co pryskają w niedzielę, to nie my "innowiercy" zaczeliśmy gównoburze. 

Teraz dostali ripostę to kwik, jak to mawia mój tatuś: "sama świnia worek drze i sama kwiczy"

Ale do tematu. Septorioza mi pszenicę żarła, a ja myślałem że to fito po fluroksypyrze z MCPA na tego skrzypa. Z daleka żółto było, Delaro Forte na T2 widzę że zahamowało, na flagowym czysto, ale coś czuję że jeszcze raz pojadę, bo to jakiś koszmar, w glebie chyba mam przetrwalniki, bo Arkadia z centrali nówka i dwa lata pole bez zbóż. Czekamy na deszcz. 

 

Takiś świadomy a deszczu nie potrafisz przywołać?  🙆‍♂️

Opublikowano (edytowane)
8 minut temu, Desperado napisał:

A deszcz umiesz sobie niezbędnie też zapewnić, pogodę do zbioru? , bo jak nie to notabene te zabiegi w niedzielę mogą na nic się zdać i że tak powiem, w d*pie możesz mieć plon.   :P

Mogą, tak samo jak w środę i piątek, ale mogą też pomoc, na pewno nie zaszkodzą i nie ma to nic wspólnego z religią, bo religia to fikcja literacka, w którą ktoś wierzy lub nie. 

Kiedyś w imię deszczu ścinano 12 dziewic na czubku świątyni i jak myślisz pomogło? Bo tym dziewicom na pewno. 

Zmieniły się co prawda rytuały, ale ciemnota ta sama. 

Dobra kończę. Przepraszam ale musiałem. 

2 minuty temu, Desperado napisał:

Takiś świadomy a deszczu nie potrafisz przywołać?  🙆‍♂️

A to się przywołuje deszcze? No no ... Potrafię głupców wywoływać i pizzę czasem. 

Edytowane przez ravoj
Opublikowano

Ale ja nie napisałem kto co kiedy ma robić

4 minuty temu, ravoj napisał:

Bo ja Ci w papiery nie zaglądam ani do łóżka, ani na pole Twoje ani do  obory, jak Ci dobrze to się cieszę, jak źle to pomogę, jak nie chcesz to nie pomogę i zwyczajnie guzik mnie obchodzi co robisz, chyba że kogoś krzywdzisz. Zwyczajnie sie ode mnie tego... bo prowokujesz do kłótni i pójdziesz do piekła. 

.🤔

Opublikowano
1 godzinę temu, dariusz86 napisał:

No mocznik + mokre liście to zazwyczaj równa się przypalenie. 

Ale to chyba w ostrym słońcu a nie w nocy 

Opublikowano
22 minuty temu, dariusz86 napisał:

Ja się nie mam zamiaru przejmować tym co ktoś pomyśli. Wczoraj była sobota. Sąsiad do północy chyba grill'ował i była libacja na całego a dziś w samo południe, jak tylko wstał, odpalił kosiarkę i 3h kosił sobie trawę. I miał wyjebane. A ja mam się przejmować tym, że akurat jest okienko pogodowe i wykonuję niezbędne zabiegi, które notabene przełożą się później na to czy coś zbiorę czy nie. A w d*pie to mam. 

Koszenie tej trawy było wskazane na kaca. 

  • Like 1
Opublikowano
19 minut temu, Andpol napisał:

Mnie dziś od 7 rano psełdo śpiewaczka drażni bo msza za mszą nagłośnienie mają dobre a mieszkam za płotem kościoła. Jak ksiądz czy organista śpiewa to inaczej a ta wyje prawie co dzień bo śpiewaniem tego nie nazwę.

Ja pier**le znowu zaczęła.

Deszcza brak.

Ja też ją słyszę a do tego obiektu  mam dobre  4 km, współczuje. 

Opublikowano
4 minuty temu, ravoj napisał:

Mogą, tak samo jak w środę i piątek, ale mogą też pomoc, na pewno nie zaszkodzą i nie ma to nic wspólnego z religią, bo religia to fikcja literacka, w którą ktoś wierzy lub nie. 

Kiedyś w imię deszczu ścinano 12 dziewic na czubku świątyni i jak myślisz pomogło? Bo tym dziewicom na pewno. 

Zmieniły się co prawda rytuały, ale ciemnota ta sama. 

Dobra kończę. Przepraszam ale musiałem. 

A to się przywołuje deszcze? No no ... Potrafię głupców wywoływać i pizzę czasem. 

Czekaj dalej na deszcz, u mnie popadało i jeszcze popada. :)

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Zapraszam do dyskusji poświęconej uprawie pszenicy w roku 2025.
      W tym temacie będziemy poruszać zagadnienia związane z nawożeniem pszenicy, ochroną fungicydową pszenicy, zwalczaniem chwastów w pszenicy jak również wiele innych ogólnych tematów dotyczących pszenicy, zarówno pszenicy jarej jak i pszenicy ozimej.
      Najpopularniejsze pytania z poprzednich lat, na które na pewno znajdziesz odpowiedz w roku 2025:
      1. Jaką ochronę fungicydową pszenicy wybrać?
      2. Czym zwalczać chwasty w pszenicy ozimej a czym w pszenicy jarej.
      3. Jak nawozić pszenicę? 
      4. Ile kilogramów azotu zastosować? Ile razy w ciągu sezonu nawozić pszenice?
      5. Kiedy i czym regulować pszenicę ozimą?
      6. Jakie nawożenie dolistne mikroelementami zastosować w pszenicy?
    • Przez bazalt50
      Problem nie mój, tylko sąsiada - posiał pszenicę (chyba odmianę Wilejka) dość późno, gdzieś pod koniec października, na poplonie z rzepaku. Niby zaczęła mu wschodzić. Dziś byłem zerknąć na swój zasiew, i uderzyło mnie że jego pole jest golusieńkie. Nie ma absolutnie nic. Te ziarna które są na wierzchu wypłukane przez deszcz, to niby jest maleńki kiełek, ale brązowy i martwy. Natomiast ziarna które są głębiej nawet nie zakiełkowały. I wszystkie ziarna - i te płytko i głębiej - po naciśnięciu rozłażą się w palcach. U nas mówi się na to że się "skrochmaliły". Zadzwoniłem po niego żeby podszedł i zobaczył. Trochę się załamał. Gość jest trochę niekompletny intelektualnie. Szkoda mi go bo mimo wszystko poczciwy chłop. Ale nie wiem co mu powiedzieć i poradzić, bo osobiście nigdy nie spotkałem się z czymś takim z pszenicą. Jak wspomniałem - siał późno, było dość mokro i zimno, śnieg ostatnio też dostarczył sporo wody, mokro jest cały czas, pszenicę siał zaprawianą. Na moje oko zasiał stanowczo za głęboko (+/- 5 do 7cm). Czy coś z tego będzie miał? co mu poradzić?
    • Przez jarekvip99
      Jakie odmiany pszenicy jarej siejecie i jak wam plonuja? Nie siałem juz z 6 lat a bede chyba zmuszony na wiosne bo burak dopiero co wykopali i jeszcze popadało ze nie ma szans orac a co dopiero siac
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
    • Przez gba3943
      Witam, potrzebuje Opinie o pszenicy rgt ponticus, rgt cayenne i Debian. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v