Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W przypadku takich ofert u ludzi uruchamia się proces zwany okazją. Chęć zakupu po korzystnej cenie. Z tego korzystają oszuści. Żeby się ustrzec trzeba myśleć na chłodno i przede wszystkim myśleć logicznie. Okazyjna cena tak naprawdę nie istnieje, a te, które się mogą zdarzyć i są prawdziwe, to tylko wyjątki potwierdzające regułę. W przypadku takich okazyjnych ofert dwie żelazne zasady:

1 żadnej kasy w ciemno, przed otrzymaniem towaru, bo na to tylko czeka pseudo sprzedający

2 sprawdzenie w taki sposób, jak napisał @danielhaker , no nawet instrukcja alarmowania w wojsku nakazywała po otrzymanej telefonicznej informacji o czymś od oficera dyżurnego, pomimo,że znali się jego głos, oddzwonić i informacje potwierdzić

 

 

Opublikowano
10 godzin temu, krzychu121 napisał:

Czego tu nie rozumieć. 

Panie przelej pan pieniądze a ja wtedy przywiozę panu maszynę. A po przelaniu kasy następuje zablokowanie numeru i ślad ginie w Internecie bo dane są na kogoś innego 

Chyba byłbym ostatnim kretynem żeby taka kasę przelewać na odległość... jadę na miejsce, jak załadowane na auto i faktura w ręce to robię przelew natychmiastowy przy gościu...

Opublikowano

Ja to się dziwię, że ludzie dają się nabierać na takie okazje. Podczas kupowania czegoś za kilkadziesiąt tysięcy złotych, kasę daje się do ręki po podpisaniu umowy albo po przywiezieniu towaru na podwórko. Ja tam innej opcji nie widzę. Gdy sprzedający się nie zgadza, niech się buja. Ja w ten sposób kupiłem kilka maszyn. Ewentualnie zaliczka w wysokości kosztów paliwa, które bym musiał wydać na obejrzenie. Zatem nie myśleć po "zydosku" tylko na chłodno, bo złotówki ciężko się zarabia.

  • Like 2
Opublikowano
2 godziny temu, misiu1123 napisał:

Ja to się dziwię, że ludzie dają się nabierać na takie okazje. Podczas kupowania czegoś za kilkadziesiąt tysięcy złotych, kasę daje się do ręki po podpisaniu umowy albo po przywiezieniu towaru na podwórko. Ja tam innej opcji nie widzę. Gdy sprzedający się nie zgadza, niech się buja. Ja w ten sposób kupiłem kilka maszyn. Ewentualnie zaliczka w wysokości kosztów paliwa, które bym musiał wydać na obejrzenie. Zatem nie myśleć po "zydosku" tylko na chłodno, bo złotówki ciężko się zarabia.

nie zawsze jest możliwość płacenia kasy do ręki.

  • Like 1
Opublikowano
3 godziny temu, misiu1123 napisał:

. Podczas kupowania czegoś za kilkadziesiąt tysięcy złotych, kasę daje się do ręki po podpisaniu umowy albo po przywiezieniu towaru na podwórko. Ja tam innej opcji nie widzę. Gdy sprzedający się nie zgadza, niech się buja. Ja w ten sposób kupiłem kilka maszyn. Ewentualnie zaliczka w wysokości kosztów 

Gotókwa tylko do 15 tyś , wszystko  powyżej przelew . Mowa oczywiscie o zkupie na fakturę

Opublikowano

Normalny człowiek to wystawia fakturę proforma z kwota zaliczki na maila która uzgadniają obie strony... Nie ma obowiązku tego płacić to jest do decyzji kupującego bo jest to forma oferty która akceptujesz ewentualnie wpłacajac zaliczke.... Ktoś kto placi cała kwotę kilkudziesięciu tys za towar którego nie ma na podwórku jest jeleniem i tyle..... 

 

  • Like 2
Opublikowano
Dnia 19.01.2023 o 21:25, yanek_113 napisał:

Chyba byłbym ostatnim kretynem żeby taka kasę przelewać na odległość... jadę na miejsce, jak załadowane na auto i faktura w ręce to robię przelew natychmiastowy przy gościu...

Nie do każdego banku zrobisz przelew natychmiastowy, a zrobienie tylko przelewu przy niekumatym sprzedającym jest bardzo łatwo anulować i ani się gościu spostrzeże że go wykiwałeś, oczywiście nie mam Ciebie na myśli, ale nieuczciwy kupujący też może tak oszukać sprzedającego, bo tacy też są.

Opublikowano

No nie gadaj... robisz przelew gość dostaje SMS że ma przelew na koncie i wydaje sprzęt... Niczego już nie anulujesz... 

Druga sprawa to chyba nie ma opcji anulacji przy przelewie natychmiastowym... Tylko zwykły można anulować 

Opublikowano (edytowane)

Na pewno? a jak nie ma powiadomień, powiadomienia nie są w standardzie, to raz, dwa wysłanie zwykłego przelewu z innego banku nawet jakby miał powiadomienia sms, zanim taki przelew wpłynie mija kilka godzin, i co będziesz czekał u gościa z lawetą aż dostanie powiadomienie? samo zrobienie przy kimś przelewu i mu pokazanie że niby wysłany to dla mnie jest nic, bo idzie to anulować jednym kliknięciem. Wydrukowanie po wysłaniu potwierdzenia że przelew wysłany może załatwić sprawę, tylko raczej nikt nie jedzie z drukarką po ciągnik czy inną maszynę a zwłaszcza nieuczciwy. Ewentualnie przesłanie takiego potwierdzenia na maila sprzedającego, o ile w ogóle wie co to e mail.

28 minut temu, Bogdan_ja napisał:

 

Druga sprawa to chyba nie ma opcji anulacji przy przelewie natychmiastowym... Tylko zwykły można anulować 

Ale powtarzam, nie wszystkie banki obsługują przelewy natychmiastowe, normalnie chyba nie można anulować, ale jak zacznie chować po koszykach płatności, to niekumatego który nie ma do czynienia z internetowym kontem i tego nie widział, zrobi w bambusa.

Edytowane przez Desperado
Opublikowano (edytowane)

Przelew natychmiastowy to kilka minut i masz powiadomienie SMS że kasa, masz na koncie... a jak nie masz powiadomień SMS  to się logujesz i widzisz czy jest i tyle... 

No jak ktoś się zgadza na taka płatność to chyba wie co do czego i jak to sprawdzić 😜

Edytowane przez Bogdan_ja
Opublikowano

moze jak kupujacy i sprzedajacy maja konto w tym samym banku to moze to trwa kilka minut ale z reguły trwa to dluzej. sa banki ktore maja slabe aplikacje bankowe ( nie bede pisal jakie to banki) ze przy robieniu przelewu mozna wydrukowac potwierdzenie i anulowac przelew. mnie tak chcial koles w pracy zalatwic ze zaplacil 130tys za towar przyslal potwierdzenie i wyslal samochod z kierowca po towar i zrobil mi awanture ze mu nie chca wydac towaru. jak mu powiedzialem ze wydanie towaru nastapi po zaksięgowaniu kasy u nas na koncie to kierowca zaraz zwial i wiedzialem ze to sciema

  • Like 1
Opublikowano

W przypadku szybkiego przelewu (przelewu natychmiastowego) kasa jest na koncie docelowym z reguły do 15minut od potwierdzenia przelewu niezależnie od tego w jakim banku ma się konto. Przelewy można wykonać nawet w weekendy bo nie trzeba czekać na zaksięgowanie z banku, wystarczy mieć tylko odpowiednio wysoki ustalony limit. Osobiście nie spotkałem się z tym żeby któryś z banków tego nie obsługiwał, nawet spółdzielcze banki mają to w ofercie, ba nawet wykonując wpłatę gotowkową na poczcie jest taka opcja. Ostatnio płaciłem tak w cynkowni, jak zapomniałem karty. 

Opublikowano

Co do haseł, to tak jak @yacenty pisze, do każdego serwisu inne hasło. Ludzie nie zdają sobie sprawy ile kont jest łamanych dziennie, ile wycieków jest z niezabezpieczonych serwisów, itd. Nawet do głupich kamer wifi w domu można się włamać bez problemu, bo 90% użytkowników prywatnych nie zmienia defaultowych haseł. A argumenty typu "panie weź to spamiętaj", to tak jakby "panie a kto będzie klucze od domu nosił ze sobą, ja mam jeden klucz do domu, garażu, samochodu, biura i zawsze kładę go pod wycieraczką", a potem płacz bo ktoś się włamał. Są menedżery haseł, wystarczy pamiętać jedno do programu, są opcje zapamiętania w głowie haseł do najważniejszych serwisów. Ja posiadam kilka kont mailowych - jedno imienne na gmailu, gdzie wymieniam się tylko danymi i informacjami potrzebnymi do urzędów, do pracy, itd., drugie do ważniejszych serwisów typu allegro, olx, itd., trzecie do for internetowych, z których korzystam, czwarte już poza gmailem na interii jako śmietnik do miejsc gdzie zaloguję się raz, czy dwa, a nawet jeśli by je złamali to się tym nie przejmuję. Zamiast robić hasła Dupa1234 to zawsze można dostosować hasło do serwisu, by było mocniejsze, np. do agrofoto dać coś, co nam się kojarzy z tym serwisem, np czyjś główny ciągnik to John Deere, więc robimy hasło oparte na JohnDeere tylko je modyfikujemy np. J0hnD33r3, dodajemy znaki specjalne #!J0hnD33r3#! i już jest trudniejsze do złamania metodą słownikową. Analogicznie można do każdego serwisu tak podejść jeżeli się nie chce używać menedżerów i skomplikowanych kilkunastoznakowych haseł. Administruję siecią w pracy i już miałem kilka osób u siebie w pokoju, którym ktoś złamał hasło do maila, przez to do facebooka, linkedina itp. i potem jest płacz, bo ciężko odzyskać. Ostatnio walczyliśmy z fb o odzyskanie konta na fb koleżanki - pół roku to zajęło. 

A, i ciekawa stronka dla każdego, kto chciałby sprawdzić, czy dane związane z jego mailem nie zostały skompromitowane:

https://haveibeenpwned.com/

Warto sprawdzić, jeżeli jest nasz mail w jakiejś bazie, to oramy wszystkie hasła poczynając od maila, po wszystkie serwisy na jakich ten mail został użyty.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v