Pogoda rolnicza 2023 i nie tylko

[Gość]

8 minut temu, Łolek napisał:

I co mu dał bo to 100% kokcydioza  trudne w leczeniu  dużo zejść 

Mam na to lek jak wrócę z TK  to zrobię zdjęcia 

Marek a co Ty robisz w trybunale konstytucyjnym 🤔🤭

[Karol6130]

Orzeka 

[Qwazi]

15 minut temu, bratrolnika napisał:

nie chce nic mówić, ale ten co drzwi otwiera i zamyka to jest cieć, a nie dyrektor😉

Zwał jak zwał. Ważne, że honorarium dyrektorskie🤭

 

14 minut temu, Chłoporobotnik napisał:

Rysiek by się bardziej nadał - ma wprawę w otwieraniu i zamykaniu bramy.

Nie łoddom takiego intratnego etatu. Rysiek mógłby zbyt brutalnie takie subtelne drzwi traktować😁

Edytowane 11 Stycznia 2023 przez Qwazi

[jahooo]

[Gość]

5 minut temu, Karol6130 napisał:

Orzeka 

Wdrapał się po szczeblach kariery , z sołtysa na sędziego 😛 , jak Pawłowicz 🤭

[Qwazi]

A zapomniałeś Marcin, że po drodze jeszcze w Pałacu Prezydenckim zasiadał. I to na głównym krześle. Ma Gregor potencjał w drużynie 💪

[PAN88]

2 godziny temu, DANDYS napisał:

eh się wkurwiłem od rana , trzeba dzwonić po weta

 

 

42 minuty temu, DANDYS napisał:

a obsrał fest i jeszcze z krwią

 Jest rada

Edytowane 11 Stycznia 2023 przez PAN88

[DANDYS]

jaka , nie przerobi na mięso to hf

[Łolek]

26 minut temu, DANDYS napisał:

wiem że ciężko, bo kiedyś padł mi , i nie szło wyleczyć , ale też nie koniecznie to musi być , miesięczny cielę i taki cyrk

Często przy zmianie miejsca czy karmy u mnie takie 6 tyg poszły w piach a teraz dostają ten lek i jest git 

Zresztą zadzwoń do mnie to spróbuje pomóc 

[slawek74]

DANDYS napisał:

jaka , nie przerobi na mięso to hf

to na kości dla psa 🤭 weź o to zadbaj...

[szymon09875]

40 minut temu, DANDYS napisał:

wiem że ciężko, bo kiedyś padł mi , i nie szło wyleczyć , ale też nie koniecznie to musi być , miesięczny cielę i taki cyrk

Na 4 takie przypadki jednego uratowałem tylko 

[PAN88]

10 minut temu, DANDYS napisał:

jaka , nie przerobi na mięso to hf

Nie trzymać. Chyba że jakieś zobowiązanie trzyma z UE

[malaczarna]

1 godzinę temu, Chłoporobotnik napisał:

Poproś męża żeby Ci zrobił coś podobnego do skrzynio palety. Chyba, że masz tam dosłowny basen, wtedy to i to nie wystarczy.

Mamy takie podwyższenie ale nie wszystkie się zmieściły na to taki stelaż jak ja słoiki z profilu i deski. Kawalerem jeszcze mi zrobił jak w łaski chciał się wkupic

[Qwazi]

Kokcydioza siedzi w oborze i praktycznie jest niemożliwa do zwalczenia. Jeśli wcześniej nic takiego nie było, to albo przywiezione z tą chorą sztuką, albo to coś innego. A krew może też być przy np kryptosporydiozie

[DANDYS]

Łolek napisał:

26 minut temu, DANDYS napisał:

wiem że ciężko, bo kiedyś padł mi , i nie szło wyleczyć , ale też nie koniecznie to musi być , miesięczny cielę i taki cyrk

Często przy zmianie miejsca czy karmy u mnie takie 6 tyg poszły w piach a teraz dostają ten lek i jest git 

Zresztą zadzwoń do mnie to spróbuje pomóc 

daje szansę jedna wet, już se obiecałem że nie ratuje cieląt jedynie jak kaszel czy na własną rękę, bo zazwyczaj i tak padnie , ostatnio też z tysiak poszedł , tym bardziej że weterynarz nie mają doświadczenia z bydłem i myślę że leczą na zdaje mi się.

dlatego myślę nad mamkami

[Gość]

38 minut temu, Qwazi napisał:

A zapomniałeś Marcin, że po drodze jeszcze w Pałacu Prezydenckim zasiadał. I to na głównym krześle. Ma Gregor potencjał w drużynie 💪

No tak ,to Gregor założył kółko i ściągnął same osobistości z AF 🤔

[gregor1284]

Ta, kółko rolnicze 

[Karol6130]

37 minut temu, DANDYS napisał:

daje szansę jedna wet, już se obiecałem że nie ratuje cieląt jedynie jak kaszel czy na własną rękę, bo zazwyczaj i tak padnie , ostatnio też z tysiak poszedł , tym bardziej że weterynarz nie mają doświadczenia z bydłem i myślę że leczą na zdaje mi się.

 

dlatego myślę nad mamkami

 

Odsadki lepsze 

[Qwazi]

6 minut temu, gregor1284 napisał:

Ta, kółko rolnicze 

SKR🤔

[Bananek]

DANDYS napisał:

już se obiecałem że nie ratuje cieląt jedynie jak kaszel czy na własną rękę, bo zazwyczaj i tak padnie , ostatnio też z tysiak poszedł , tym bardziej że weterynarz nie mają doświadczenia z bydłem i myślę że leczą na zdaje mi się. dlatego myślę nad mamkami

Co do pierwszego zdania, świetna myśl. Aczkolwiek.... ostatnio zacząłem współpracę z weterynarzem co specjalizuje się wyłącznie w bydle i powiem Ci, że widać jego pracę w stadzie. Dawno nie miałem tak dobrze utrzymanych cieląt. No i śmiertelność spadła do zera.

[Belaruss820]

6 minut temu, Bananek napisał:

Co do pierwszego zdania, świetna myśl. Aczkolwiek.... ostatnio zacząłem współpracę z weterynarzem co specjalizuje się wyłącznie w bydle i powiem Ci, że widać jego pracę w stadzie. Dawno nie miałem tak dobrze utrzymanych cieląt. No i śmiertelność spadła do zera.

U Was to wiecej bydla to i lekarze w specjalizacji. U mnie dobrego weta znalezc to masakra. Ten co u mnie leczy to bardziej na swiniach sie zna. Drugi co jest to na kurczakach. Jakas mloda doktorka by sie przydała na terenie. Taka blondynka jak z serialu😀 albo taka jak z rolników

[DANDYS]

a u nas pieskach 😉😉

nigdy nie zapomne jak jeden mi leczył na stawy , a cielę już sił nie miał bo mleka nie trawił 🤣😄

[szymon09875]

1 godzinę temu, DANDYS napisał:

daje szansę jedna wet, już se obiecałem że nie ratuje cieląt jedynie jak kaszel czy na własną rękę, bo zazwyczaj i tak padnie , ostatnio też z tysiak poszedł , tym bardziej że weterynarz nie mają doświadczenia z bydłem i myślę że leczą na zdaje mi się.

 

dlatego myślę nad mamkami

 

U mnie weterynarz dobry, się głównie bydłem zajmuje. Z małymi to właśnie jest tak że nieraz mimo tego że wiele razy było tak że w cielaka wladowane pieniędzy a on potem i tak do końca nie rósł już jak powinien. Profilaktyka się sprawdza, 80-90 zł na cielaka do nosowo na płuca i widać że jest efekt, bo najwięcej upadków właśnie przez choroby płuc zawsze było.

[Chłoporobotnik]

15 minut temu, Belaruss820 napisał:

Jakas mloda doktorka by sie przydała na terenie.

U nas taka jest ale jedyne na czym się zna to na pieskach i kotkach... Jak jej ojciec przejdzie na emeryturę i zaprzestanie działalności to chyba samemu leczyć. Rudy z awatara zaczął okrutnie charczeć, apetytu brak. W pudełko i do weterynarza, akurat ona była. Jakby nie zadzwoniła do ojca to by nie wiedziała co mu dać. I jeszcze wypytywania, po szczepionkę dla królików, na 20 sztuk, "a ile pan tych królików ma? Nazwisko, na której ulicy pan mieszka?"... 

[szymon09875]

Przed chwilą, Chłoporobotnik napisał:

U nas taka jest ale jedyne na czym się zna to na pieskach i kotkach... Jak jej ojciec przejdzie na emeryturę i zaprzestanie działalności to chyba samemu leczyć. Rudy z awatara zaczął okrutnie charczeć, apetytu brak. W pudełko i do weterynarza, akurat ona była. Jakby nie zadzwoniła do ojca to by nie wiedziała co mu dać. I jeszcze wypytywania, po szczepionkę dla królików, na 20 sztuk, "a ile pan tych królików ma? Nazwisko, na której ulicy pan mieszka?"... 

Przy bydle musisz podać jeszcze numer zwierzęcia, wagę. 

Co Ci to przeszkadza że o to pyta ? Musi jakoś tą sprzedaż rozpisać.