Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
39 minut temu, Ywa napisał:

Po skończonym programie dzwonię do kierowniczki, że może jakiś papier o zakończeniu by się przydał.

weksla in-blanco nie oddała ?      NO skoro ładny traktor to marka lamborgini  ;)

 

26 minut temu, Ursus932 napisał:

Swojej ,Czy do dopłat ?

takiej którą możesz dołączyć do wniosków programowych na zakup maszyn 

Edytowane przez jarecki
Opublikowano
3 godziny temu, Ursus932 napisał:

Może i nie każdy a może nie każdy chce brać , a to czy bez dofinansowania nie można się rozwijać , nie zgodzę się, podam dwa z brzegu przypadki z tego forum koledzy @Agrest i @Łolek z tego co wiem nie korzystają z programów a mają ładne rozwinięte gospodarstwa 👍. Tak patrząc i słysze opinie użytkowników , znajomych  to używany Fendt czy John  za swoje i tak będzie lepszy niż nowy ciucholand z dofinansowania 🙂

ja to mam dobrą historie, Tato robił wnioski od pierwszego sparta czy tego pierwszego programu rolnikom ale sami na razie skożystaliśmy z 2 programów i ja teraz w 3 cim będe startował, takie warunki, z nowych maszyn to tylko tur i walec, teraz dopiero finalizujemy 2gie, ogólnie z tymi dofinansowaniami to jest tak że masz głowę i uj to kombinuj, a w agencji naprawdę cuda przechodziły

3 godziny temu, Ursus932 napisał:

Spokojna głowa czasami ważniejsza od pieniędzy , a jeszcze trzeba pięć lat być uwiązany w produkcji nie ważne że za darmo trza za***rdalać i tyle  , na krowy postawić i jeszcze pięć lat za grosze doić to dziękuję a tak to za rok się pogoni i coś innego będzie robić 

masz brata/żonę/siostrę/ojca? rozpisujesz gospodarstwo na 2, bez większego problemu i robisz taki numer, masz tam np 20ha każdy dostaje po 10, jak nie chcecie bawić się z krowami to osoba która nie bierze dofinansowania przejmuje bydło, i wychodzi że masz np 10ha ornego bez zwierząt z tym strartujesz, robisz wzrost o np 100% areału na koniec programu ( czyli druga osoba przepisuje/sprzedaje ci resztę ziemiiii, i musisz turlać się tylko z ziemią, u nas to popularna praktyka, ojciec przekazuje dziecku tyle ziemi żeby załapać się na najniższe progi a na koniec programu przekazuje tyle ile potrzebuje żeby spełnić warunki na maszyny i określone w biznesplanie, i tak są tacy co mają np 150ha i 2 fendty nowe 312 i 718,  bo jeszcze wpisali usługi ( rzeczywiście robią) ale poprzesiadali się z starej 612 i 1014, i 0 bydła 

sęk w tym że trzeba tej ziemii trochę mieć i te kredyty ogarniać ale takie rzeczy stoją otworem, ja sam się spóźniłem bo 15 km odemnie były na przetargi łąki w kawałkach po 20ha, wziąłbym taki i na młodego rolnika przed koronką bym wziął albo nowy ciągnik albo całą nową linię zielonkową, no ale nie pykło, zostaje mi RMG i zamiast ciągnika będzie przyczepa

jak masz ogarniętą osobę co wnioski pisze to 3/4 sukcesu 

Opublikowano

Ursus 932 ,  poszukaj dobrego doradcy z ODR u siebie w gminie lub sąsiedniej możę coś poradzi i da się kupić maszyny nowe bez krów wpisywania , zazwyczaj  taki program to z 7 lat trzeba ciągnąć bo było 5 lat od ostatniej raty wypłaty z funduszy  ale warto na pewno i nie jest trudno , przynajmiej nie było podstawato obeznany doradca 

Opublikowano

@Agrest dobrze pisze ze MR jest za nic bo to prawda. wiekszosc rodzicow przepisuje kawalek ziemi aby tylko dostać dofinansowanie. Znam.sporo takich przypadkow. Ale tu musi byc sporo hektarow zeby mozna bylo sie w to bawic. Przyklad koleżanki na studiach,paniusia taka ze oh i ah. Jej brat na gospo i tak zostal a ona po swiecie sie obraca. Ojciec przepisal tyle ile trzeba a ona tylko podpisy skladala no i jej brat. Oboje byli w pierwszej dziesiatce na liscie. Kolejny przypadek troche smutny bo chlopak dostal decyzję ale on nie chcial robic w polu bo jego żona nie bedzie mieszkac na wsi. Jego ojciec chcial ciagnik nowy ale przepadlo. To bylo tez w czasach jak bylem na studiach. A teraz siedzi ze swoją żoną u rodziców z dzieckiem,do pracy nie chodzi a tak wtedy by skorzystali. 

Opublikowano

prawda to jest z tym młodym rolnikiem tak samo jak renty strukturalne o ile te renty na tamten czas miały wartość materialną to dzisiaj te 150 tys mlodego rolnika nie zachęci jesli nie ma zaplecza  gospodarstwo .

Opublikowano

Słoneczko świeci ,lekki mrozek ,lekki wiaterek . Byłem w lesie sprzątnąć jeden wywrot . Gdzie byś nie poszedl ,w zasięgu wzroku 1- 4 drzewa ,albo wyrwane albo złamane

Opublikowano
6 minut temu, igor10246 napisał:

ja to mam dobrą historie, Tato robił wnioski od pierwszego sparta czy tego pierwszego programu rolnikom ale sami na razie skożystaliśmy z 2 programów i ja teraz w 3 cim będe startował, takie warunki, z nowych maszyn to tylko tur i walec, teraz dopiero finalizujemy 2gie, ogólnie z tymi dofinansowaniami to jest tak że masz głowę i uj to kombinuj, a w agencji naprawdę cuda przechodziły

masz brata/żonę/siostrę/ojca? rozpisujesz gospodarstwo na 2, bez większego problemu i robisz taki numer, masz tam np 20ha każdy dostaje po 10, jak nie chcecie bawić się z krowami to osoba która nie bierze dofinansowania przejmuje bydło, i wychodzi że masz np 10ha ornego bez zwierząt z tym strartujesz, robisz wzrost o np 100% areału na koniec programu ( czyli druga osoba przepisuje/sprzedaje ci resztę ziemiiii, i musisz turlać się tylko z ziemią, u nas to popularna praktyka, ojciec przekazuje dziecku tyle ziemi żeby załapać się na najniższe progi a na koniec programu przekazuje tyle ile potrzebuje żeby spełnić warunki na maszyny i określone w biznesplanie, i tak są tacy co mają np 150ha i 2 fendty nowe 312 i 718,  bo jeszcze wpisali usługi ( rzeczywiście robią) ale poprzesiadali się z starej 612 i 1014, i 0 bydła 

sęk w tym że trzeba tej ziemii trochę mieć i te kredyty ogarniać ale takie rzeczy stoją otworem, ja sam się spóźniłem bo 15 km odemnie były na przetargi łąki w kawałkach po 20ha, wziąłbym taki i na młodego rolnika przed koronką bym wziął albo nowy ciągnik albo całą nową linię zielonkową, no ale nie pykło, zostaje mi RMG i zamiast ciągnika będzie przyczepa

jak masz ogarniętą osobę co wnioski pisze to 3/4 sukcesu 

Mam podobnych sąsiadów ktorzy kase z unii we wszelaki sposob ciagną. Matka ma 3 synow i corke,ponad 30ha i te hektary krążą w rodzinie. Kazdy ma swoje firmy a gospodarka figuruje jako agroturystyka. Nikt tu nie siedzi tylko jeden syn sie tym zajmuje jak skonczy prace. Wozi busem dzieci bo wygral przetarg. Stare maszyny stoją w stodole a co roku nowe dojezdzają. Ojciec i dziadek gospodarzyli a młody mowi ze to hobby bo z tego by sie nie utrzymal. Gospo w ekologii,pszenice orkisz sieje i ma zbyt za dobre pieniadze. Jego matka w ubezpieczeniachbrobinto 2 razy w roku z pzu przyjeżdża i szacuje straty. Mają glowe do krecenia kasy, a ta agroturystyka to tez dobrze wyszla bo ziec prezydentem miasta to i swoich ziomkow podesle aby faktura na kogos byla wystawiona. Da sie?da, tylko trzeba umieć kombinowac

Opublikowano
Przed chwilą, Belaruss820 napisał:

@Agrest dobrze pisze ze MR jest za nic bo to prawda. wiekszosc rodzicow przepisuje kawalek ziemi aby tylko dostać dofinansowanie. Znam.sporo takich przypadkow. Ale tu musi byc sporo hektarow zeby mozna bylo sie w to bawic. Przyklad koleżanki na studiach,paniusia taka ze oh i ah. Jej brat na gospo i tak zostal a ona po swiecie sie obraca. Ojciec przepisal tyle ile trzeba a ona tylko podpisy skladala no i jej brat. Oboje byli w pierwszej dziesiatce na liscie. Kolejny przypadek troche smutny bo chlopak dostal decyzję ale on nie chcial robic w polu bo jego żona nie bedzie mieszkac na wsi. Jego ojciec chcial ciagnik nowy ale przepadlo. To bylo tez w czasach jak bylem na studiach. A teraz siedzi ze swoją żoną u rodziców z dzieckiem,do pracy nie chodzi a tak wtedy by skorzystali. 

prosty przykład z okolicy, chłopak wziął kasę, ojcu ciągnik kupił, a sam wstąpił do jednostek mundurowych

mój brat: całe zycie na gospodarce, od zawsze było wiadomo że będzie rolnik, dofinansowania nie dostał, brakło mu pół roku żeby zdążył wykształcenie uzupełnić, i to nie dlatego że nie zdał, był piątkowym uczniem, tyle że akurat jeden semestr mu za dużo został do końca

Opublikowano
1 minutę temu, bratrolnika napisał:

prosty przykład z okolicy, chłopak wziął kasę, ojcu ciągnik kupił, a sam wstąpił do jednostek mundurowych

mój brat: całe zycie na gospodarce, od zawsze było wiadomo że będzie rolnik, dofinansowania nie dostał, brakło mu pół roku żeby zdążył wykształcenie uzupełnić, i to nie dlatego że nie zdał, był piątkowym uczniem, tyle że akurat jeden semestr mu za dużo został do końca

Skąd ja to znam, całe życie pod górę i jeszcze pod wiatr.W moim przypadku się sprawdza: wróblem się urodziłeś , skowronkiem nie będziesz....

  • Like 1
Opublikowano

Temu ktory chce sie rozwijac to zawsze pod gorke,a ten który cale zycie mial latwe ro bez problemu się udaje. Takich przykladow jest bardzo wiele. Moja zona otarla sie o zwrot mlodego ze wzgledu na uzupelnienie wykształcenia. Po liceum dostala gospo, zapisala sie to zaocznego technikum agrobiznesu i dostala sie na studia. Nagadali w arimr ze wystarczą te studia to zrezygnowala z technikum. Pozniej co do czego,musiala robic dwa semestry w ciagu jednego przez co udalo sie zdobyc inzyniera i wywiązać sie z tego. Ale w arimr nie powiedzieli dokladnie ze wtedy i wtedy musi się rozliczyć, a tak w ciagu dwóch lat bez problemow by miala technikum i z głowy i studia normalne,a tak łażenie załatwianie,prace pisala wczesniej i sie bronila po 3 semestrach a nie 3,5.

Opublikowano
37 minut temu, bratrolnika napisał:

nie powiem, i bez tego młody ciągnie to z całkiem niezłym skutkiem, ale wiadomo, lepiej byłoby w niuhollandzie niż w siuntce...

Wymogi coraz bardziej powalone ale w tv krzyczą, no przecież dają ! To te dziwne rolniki nie chcą brać a później krzyczą że nie dostali ! 

O co tym rolnikom dziwnym chodzi !

Opublikowano

Tak jak ktoś wyżej pisał, że trzeba kombinować.  Zamiast normalnej, uczciwej rzetelności to wychodzi typowy "polaczek" - przepisywanie hektarów, podział gospodarstwa itp, itd. W sumie to później nie wiem czemu ludzie dziwią się częstym kontrolom i czepianiu się byle czego jak niektórzy to tylko patrzą żeby w ch*ja przyciąć i wyrwać kase.

  • Like 1
Opublikowano
1 godzinę temu, Belaruss820 napisał:

Temu ktory chce sie rozwijac to zawsze pod gorke,a ten który cale zycie mial latwe ro bez problemu się udaje. Takich przykladow jest bardzo wiele. Moja zona otarla sie o zwrot mlodego ze wzgledu na uzupelnienie wykształcenia. Po liceum dostala gospo, zapisala sie to zaocznego technikum agrobiznesu i dostala sie na studia. Nagadali w arimr ze wystarczą te studia to zrezygnowala z technikum. Pozniej co do czego,musiala robic dwa semestry w ciagu jednego przez co udalo sie zdobyc inzyniera i wywiązać sie z tego. Ale w arimr nie powiedzieli dokladnie ze wtedy i wtedy musi się rozliczyć, a tak w ciagu dwóch lat bez problemow by miala technikum i z głowy i studia normalne,a tak łażenie załatwianie,prace pisala wczesniej i sie bronila po 3 semestrach a nie 3,5.

To jak ona ludziom te wnioski ogarnia jak sama prawie tylek umoczyla?

Opublikowano (edytowane)
6 minut temu, gregor1284 napisał:

To jak ona ludziom te wnioski ogarnia jak sama prawie tylek umoczyla?

W taki sposób ze to bylo 11 lat temu jak brala mlodego a pracowac zaczela okolo 5 lat temu. Nawet nie myslala zeby pracowac w odr. A czy Ty z 10 lat temu miales takie same podejscie do zycia jak teraz? A w pracy radzi sobie bardzo dobrze, ale jak to w kazdej pracy bywa nie do wszystkiego czlowiek sie nadaje ze wzgledu na kwalifikacje ktore teraz sobie podnosi robiąc podyplomowkę.

Edytowane przez Belaruss820
Edit
Opublikowano
1 godzinę temu, igor10246 napisał:

ja to mam dobrą historie, Tato robił wnioski od pierwszego sparta czy tego pierwszego programu rolnikom ale sami na razie skożystaliśmy z 2 programów i ja teraz w 3 cim będe startował, takie warunki, z nowych maszyn to tylko tur i walec, teraz dopiero finalizujemy 2gie, ogólnie z tymi dofinansowaniami to jest tak że masz głowę i uj to kombinuj, a w agencji naprawdę cuda przechodziły

masz brata/żonę/siostrę/ojca? rozpisujesz gospodarstwo na 2, bez większego problemu i robisz taki numer, masz tam np 20ha każdy dostaje po 10, jak nie chcecie bawić się z krowami to osoba która nie bierze dofinansowania przejmuje bydło, i wychodzi że masz np 10ha ornego bez zwierząt z tym strartujesz, robisz wzrost o np 100% areału na koniec programu ( czyli druga osoba przepisuje/sprzedaje ci resztę ziemiiii, i musisz turlać się tylko z ziemią, u nas to popularna praktyka, ojciec przekazuje dziecku tyle ziemi żeby załapać się na najniższe progi a na koniec programu przekazuje tyle ile potrzebuje żeby spełnić warunki na maszyny i określone w biznesplanie, i tak są tacy co mają np 150ha i 2 fendty nowe 312 i 718,  bo jeszcze wpisali usługi ( rzeczywiście robią) ale poprzesiadali się z starej 612 i 1014, i 0 bydła 

sęk w tym że trzeba tej ziemii trochę mieć i te kredyty ogarniać ale takie rzeczy stoją otworem, ja sam się spóźniłem bo 15 km odemnie były na przetargi łąki w kawałkach po 20ha, wziąłbym taki i na młodego rolnika przed koronką bym wziął albo nowy ciągnik albo całą nową linię zielonkową, no ale nie pykło, zostaje mi RMG i zamiast ciągnika będzie przyczepa

jak masz ogarniętą osobę co wnioski pisze to 3/4 sukcesu 

No nie takie proste bo nie bardzo mam komu odpisać żeby takie numery robić , zresztą nie będe brał kredytów  ,swoich tyle nie mam bo to już  pasuje  markowy sprzęt brać a za takie klamoty cenią 🙆‍♂️ tak kupię rzemiosło albo używane  . Na rmg to jeszcze bym próbował ale nie kwalifikuje się ...

1 godzinę temu, jarecki napisał:

Ursus 932 ,  poszukaj dobrego doradcy z ODR u siebie w gminie lub sąsiedniej możę coś poradzi i da się kupić maszyny nowe bez krów wpisywania , zazwyczaj  taki program to z 7 lat trzeba ciągnąć bo było 5 lat od ostatniej raty wypłaty z funduszy  ale warto na pewno i nie jest trudno , przynajmiej nie było podstawato obeznany doradca 

Szczerze to nie wiem czy chce , tak jak wyżej napisałem bo to kombinacje i kredyty 

Opublikowano
1 godzinę temu, Belaruss820 napisał:

Mam podobnych sąsiadów ktorzy kase z unii we wszelaki sposob ciagną. Matka ma 3 synow i corke,ponad 30ha i te hektary krążą w rodzinie. Kazdy ma swoje firmy a gospodarka figuruje jako agroturystyka. Nikt tu nie siedzi tylko jeden syn sie tym zajmuje jak skonczy prace. Wozi busem dzieci bo wygral przetarg. Stare maszyny stoją w stodole a co roku nowe dojezdzają. Ojciec i dziadek gospodarzyli a młody mowi ze to hobby bo z tego by sie nie utrzymal. Gospo w ekologii,pszenice orkisz sieje i ma zbyt za dobre pieniadze. Jego matka w ubezpieczeniachbrobinto 2 razy w roku z pzu przyjeżdża i szacuje straty. Mają glowe do krecenia kasy, a ta agroturystyka to tez dobrze wyszla bo ziec prezydentem miasta to i swoich ziomkow podesle aby faktura na kogos byla wystawiona. Da sie?da, tylko trzeba umieć kombinowac

i uważasz, że to jest odpowiedni kierunek do rozwoju społeczeństwa? Wyobraź sobie taką sytuację, 100% ludności na świecie kombinuje, oszukuje i kręci wałki, do czego by to doprowadziło? Problem polega na tym, iż właśnie takie cwaniactwo i oszukiwanie innych jest akceptowane przez znaczną część społeczeństwa. Po tym ostatnim zdaniu z Twojego posta rozczarowałem się, a uważałem Cię za w miarę normalnego gościa.☹

  • Like 1
Opublikowano
58 minut temu, TheraRolnik napisał:

Wymogi coraz bardziej powalone ale w tv krzyczą, no przecież dają ! To te dziwne rolniki nie chcą brać a później krzyczą że nie dostali ! 

O co tym rolnikom dziwnym chodzi !

Ty tak robisz😁 

Screenshot_2022-01-18-15-50-01-104_com.facebook.katana.jpg

Opublikowano
Ursus932 napisał:

7 minut temu, MARAKAM napisał:

Jeden woli córkę, a drugi teściową każdy robi to co uważa za słuszne, ale jakby nikt nie kupował nowych, to by nie było starych. Wszystko ma swoje miejsce i każdy decyduje za siebie. Pozycja startowa każdego jest inna jeden staruje od zera,  drugi już ma starcie kilkanaście ha i budynki, dla kolejnego trzeba podzielić gospodarstwo aby coś dostać. Tak więc nie zawsze zaczyna się od nowych maszyn czy samochodów. Ale zawsze by było fajnie mieć nowe...

Gdy samemu się człowiek rozwija i zdobywa ciężką pracą majątek to tylko się cieszyć.

Za czasu mojej młodości na mostach przy drogach były takie napisy "Uczciwością i pracą ludzie się bogacą" ale to było kilkadziesiąt lat temu. Czasy się zmieniły i ludzie też.

Spokojna głowa czasami ważniejsza od pieniędzy , a jeszcze trzeba pięć lat być uwiązany w produkcji nie ważne że za darmo trza za***rdalać i tyle  , na krowy postawić i jeszcze pięć lat za grosze doić to dziękuję a tak to za rok się pogoni i coś innego będzie robić 

mozna zmienic zalozenia biznesplanu i robic cos innego😉

Opublikowano
1 minutę temu, jacor73 napisał:

i uważasz, że to jest odpowiedni kierunek do rozwoju społeczeństwa? Wyobraź sobie taką sytuację, 100% ludności na świecie kombinuje, oszukuje i kręci wałki, do czego by to doprowadziło? Problem polega na tym, iż właśnie takie cwaniactwo i oszukiwanie innych jest akceptowane przez znaczną część społeczeństwa. Po tym ostatnim zdaniu z Twojego posta rozczarowałem się, a uważałem Cię za w miarę normalnego gościa.☹

Zle mnie zrozumiales. Nie jestem za takim wlasnie kombinowaniem. Po prostu podkreslilem to ze da sie w naszym spoleczenstwie kombinowac aby ulatwiac sobie życie. Oni w kregu spolecznosci wiejskiej nie mają znajomych,nikt z nimi nie robi interesow bo roznie moze z nimi byc.

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, bratrolnika napisał:

nie powiem, i bez tego młody ciągnie to z całkiem niezłym skutkiem, ale wiadomo, lepiej byłoby w niuhollandzie niż w siuntce...

Darek Zawsze można szejsiuntke pomalować na niebiesko i kupić od mnie kabinę za 2,5 tyś 😊

Ale ja mam ogromny szacunek dla ludzi co sami rozwijają gospodarstwa i nie oglądają się na darmowe tylko robią swoje 

Edytowane przez Ursus932
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez Qwazi
      W ostatnich godzinach kończącego się 2024 roku rozpoczynamy temat pogody rolniczej i innych luźnych wątków w nowym 2025 roku. Niech nie będzie gorszy niż ten, który się kończy. Najlepszego w Nowym Roku😊
      Zapraszam stałą ekipę oraz tych wszystkich, którzy zechcą tu zajrzeć...
    • Przez superfarmer02
      Kontynuacja
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301685-znalezione-na-allegro-olx-i-nie-tylko-2024/
    • Przez Zetor5340
      Witam.
      Wiem,że wiekszość z was mieszka na wsi, nie trudno się domyśleć..heh, ale chciałbym się dowiedziec jakie macie zdanie o życiu na wsi i życiu w mieście.Ja osobiście to mieszkam w miasteczku, ale i tak wolę życie wiejskie, cisza,spokój, świeże powietrze itd...w mieście wiadomo,spaliny,hałas,tłok, ruch, korki itd...Piszcie wady i zalety życia na wsi jak i w mieście, myślę,że chociaż pare osób mieszka w mieście lub choć tak jak ja w jakimś małym miasteczku.Piszcie także jak wam się żyje na wsi a jak w mieście.Jeśli chodzi o mnie to już mam dość miasta i chętnie bym osiadł w jakimś "zaciszu", w przeciwieństwie do mojego wujka ,który już całe życie przeżył na wsi i nie to ,że chciałby sie na stałe wyprowadzić do miasta ale jak mówi, chce zobaczyc trochę świata..heh :rolleyes: i nie dziwię mu się.Za dużo to on nie widzi, jak jest praca to się robi ale jak trochę wolnego to się pojeżdzi tu i tam ale wiadomo nie za daleko, bo bydło czeka..heh
      Piszcie jak jest u was...
    • Przez valeTudo
      Jak w temacie Bylo juz o ciagnikach, dziewczynach, chlopakach,alko  itp... teraz pora pochwalic sie jak dbacie o kondycje jakie sporty uprawiacie, zaczynam
      -SW
      -treningi interwalowe
      -silownia
    • Przez shiftlk19
      Witam chciałąm się z wami podzielić poradą .... na forum są też kobiety, które dbają o siebie po kuracji antybiotykowej miałam bardzo duży problem, włosy leciały mi garściami. Od kilku tygodni  stosuję peodukty które Mnie polecla  fryzjerka która cierpi na niedoczynność tarczycy ... kazała suplementować    siarkę organiczną w skrócie nazywana MSM ponieważ Siarka wpływa na wzrost włosów, przyspieszając go, jednocześnie hamując ich nadmierne wypadanie oraz  szampon konopny z biotyną i ekstraktem skrzypu polnego od Pharmazis i wysłała po niego do Konopnej Farmacji u nas w Poznaniu tam też dostałam ta siarke bez dodatków chemiczych które moga nam zaszkodzić  !!  że do poznania  bo mieszkam pod Wągrowcem mam 60 km i mi wcale nie po drodze zamówiłam te produkty z ich strony  https://konopiafarmacja.pl/mydla-i-szampony-konopne/276-szampon-do-wlosow-z-biotyna-z-ekstraktem-skrzypu-polnego-i-konopi-400ml.html Szampon bogaty jest w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy A, B1, B2, B6, C i E, kwas fitynowy, D-pantenol i prowitaminę B5, przeznaczony do zapobiegania nadmiernemu wypadaniu włosów. Szampon przyspieszył wzrost włosów!
      włosy zaczeły mi szybciej rosnąć . Efekty są dla mnie bardzo zadowalające :))) Przestały mi wypadać włosy o jakieś 70% już po 2 tygodniach a rosły nowe po 4 tygodniach Mam mnóswto małych włosków i rośnie mi "nowa" grzywka Sama przetestowałam i moge polecić wszystkim którzy chca poprawić kondycję włosów i troszkę je zagęścić. Ale zaznaczam, że efekt jest jak się jest WYTRWAŁYM I SYSTEMATYCZNYM ! Dlaczego? Dlatego, że włosy sa martwe i cokolwiek stosując poprawiamy te "nowe włosy" :)) Więc cierpliwości
       


×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v