Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
12 minut temu, galan99 napisał:

Jak nie rodzice to ten co wszystko bierze i spłaca równowartość majątku na rzecz swego rodzeństwa .

Jak ktoś ma gospodarzyć to dostaje gospodarstwo. Reszta według uznania rodziców, i według umowy w rodzinie. Nie zawsze to jest równowartość. 

  • Like 1
Opublikowano
1 minutę temu, brodziak81 napisał:

W takim starym filmie droga coś najmłodszy został na gospodarce rodzeństwo z miasta przyjechało po spłatę a ten do nich 

A co wy myslicie że za ja będę za was na ojcowiznie zapierniczał a wy bedzie se w miescie siedzieć? Też ide do miasta. Musieli go spłacić żeby chciał zostać na roli.

Też tak bywa. Znam sytuację, że bracia kupili bratu nowy ciągnik, żeby z rodzicami na gospodarce został 

To jest naprawdę bardzo różnie, a wszystko zależy od wielu wielu rzeczy 

Ale jeszcze raz podkreślam, że prawo nie ma tutaj nic do rzeczy. Akt notarialny to szczególna forma umowy cywilnoprawnej sporządzany zgodnie z wolą stron 

 

 

Opublikowano

wujek teraz najmłodszego na gospo obsadzał. 

gospodarka dosyć niezła. wszyscy co wychodzili to wesele i po weselu na wkład własny mieszkania i przyrzeczenie żeby nigdy o nic więcej młodego nie prosili. 

bardzo sensowny układ. 

Opublikowano
2 minuty temu, Qwazi napisał:

Też tak bywa. Znam sytuację, że bracia kupili bratu nowy ciągnik, żeby z rodzicami na gospodarce został 

To jest naprawdę bardzo różnie, a wszystko zależy od wielu wielu rzeczy 

Ale jeszcze raz podkreślam, że prawo nie ma tutaj nic do rzeczy. Akt notarialny to szczególna forma umowy cywilnoprawnej sporządzany zgodnie z wolą stron 

 

 

 Puki ojce żyją ,a póżniej łapy po zachówek 

  • Like 1
Opublikowano
7 minut temu, Qwazi napisał:

Zależy od rodziny. U mnie np wszystko dostał brat i żadne z pozostałego rodzeństwa niczego od niego nie oczekiwało. Jak się dorobił to SAM z WŁASNEJ WOLI jakieś pieniądze każdemu powoli, na miarę swoich możliwości,dawał. Ale nie były to też równowartości majątku podzielonego na części. Ja np wogóle nie chciałem tego od niego przyjąć 

Rodzeństwo ma sobie pomagać a nie k... nać o pieniądze się kłócić i kłody pod nogi rzucać. Masz Ty rację że niczego nie przyjmowałeś. 

 

8 minut temu, kizak napisał:

 To oni zechcą procentowo z tego co w czasie opisów ,czy aktualnie warte ?

Kaziu wartości wstecz, nikt nie liczy. 

  • Like 1
Opublikowano
1 minutę temu, kizak napisał:

 Puki ojce żyją ,a póżniej łapy po zachówek 

Dlatego, że wszyscy mamy rodziny zrobiliśmy notarialnie zrzeczenie dziedziczenia. Nie ma zachowku. Pomimo, że się szanujemy to papier został napisany, bo gospodarstwo brata duże a przyszłość nieznana. Nikt nie miał problemu z pójściem do notariusza

Opublikowano

 To jak tak podzielić to wychodzi że dostałem gospodarkę ,a aktualną jej wartość to każdemu po wartości starej gospodarki z pracy kilkudziesięciu moich i mojej rodziny łap . pier**lę taki układ .

5 minut temu, hubertb napisał:

 

 

Kaziu wartości wstecz, nikt nie liczy. 

 

  • Like 1
Opublikowano
1 minutę temu, hubertb napisał:

No właśnie brat, rozwinie pomnoży wartość i wtedy jakieś łapy po pieniądze mogły by się znaleźć.  

Dlatego Ci co kupili ziemię od rodziców na młodego rolnika nie mają źle. Chociaż dziwne komentarze były na forum na takie praktyki. 

Opublikowano

@hubertb nie mam już reakcji. Tak nas rodzice wychowali, że się trzymamy razem i żadne z żadnym się nie gryzie. I myślę, że wyrażę zdanie całej piątki, pisząc, że będziemy tak robić dalej

  • Like 3
Opublikowano
1 minutę temu, kizak napisał:

 To jak tak podzielić to wychodzi że dostałem gospodarkę ,a aktualną jej wartość to każdemu po wartości starej gospodarki z pracy kilkudziesięciu moich i mojej rodziny łap . pier**lę taki układ .

 

Kaziu ale no jak kto przyjdzie, to nie może sobie od tak zażądać spłaty. Po pierwsze ponosiłeś koszty utrzymania np. płacąc podatki, po drugie zwiększyłeś wartość gruntu(to da się udowodnić) więc spłat powinien zostać zmniejszony o te koszty. Może się okazać(w większości przypadków tak jest) że koszty które poniosłeś są większe niż spłat należny. 

  • Like 1
Opublikowano
1 minutę temu, hubertb napisał:

No właśnie brat, rozwinie pomnoży wartość i wtedy jakieś łapy po pieniądze mogły by się znaleźć.  

I tak jest w życiu 

1 minutę temu, Qwazi napisał:

@hubertb nie mam już reakcji. Tak nas rodzice wychowali, że się trzymamy razem i żadne z żadnym się nie gryzie. I myślę, że wyrażę zdanie całej piątki, pisząc, że będziemy tak robić dalej

Zostaje pozazdrościć 👏

Opublikowano
42 minuty temu, radekz200 napisał:

@konteno 

Przepis art. 23 kodeksu cywilnego przewiduje, iż osoba, której dobro zostało zagrożone cudzym bezprawnym działaniem może żądać zaniechania tego działania, chyba że jest ono bezprawne. Poza tym, osoba taka może się domagać:

  • by osoba, która naruszyła dane dobro osobiste (tu-wizerunek) dopełniła wszelkich czynności niezbędnych do usunięcia jego skutków,
  • w szczególności, by złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie,
  • by osoba, która naruszyła dane dobro osobiste, oprócz powyższego, zapłaciła zadośćuczynienie pieniężne lub zapłaciła odpowiednią sumę pieniężną na dany cel społeczny na zasadach ogólnych,
  • w sytuacji, gdy na skutek naruszenia wizerunku została wyrządzona szkoda majątkowa, poszkodowany może żądać jej naprawienia na zasadach ogólnych- może zatem domagać się zapłaty odszkodowania.

Podsumowując, prawo polskie przewiduje dość szeroki wachlarz możliwości ‘ukarania’ osoby, która dopuszcza się wykorzystywania wizerunku bez zgody osoby tam utrwalonej. Należy jednak mieć w pamięci, że w przypadku, gdy uzyskamy zgodę danej osoby na rozpowszechnienie jej wizerunku, to co prawda, uchylona zostaje bezprawność rozpowszechnienia wizerunku, jednak jeśli zostanie wizerunek ten zostanie przykładowo przedstawiony w sposób sprzeczny niż obejmowała to zgoda (np. w takim zestawieniu, które stawia daną osobę w negatywnym świetle) może dojść do naruszenia innych dóbr osobistych jak cześć, czy prywatność i ewentualna sprawa sądowa będzie także mogła być zasadna.

o co chodzi? straszysz mnie czy grozisz mi? 

 

 

Opublikowano
1 minutę temu, hubertb napisał:

Kaziu ale no jak kto przyjdzie, to nie może sobie od tak zażądać spłaty. Po pierwsze ponosiłeś koszty utrzymania np. płacąc podatki, po drugie zwiększyłeś wartość gruntu(to da się udowodnić) więc spłat powinien zostać zmniejszony o te koszty. Może się okazać(w większości przypadków tak jest) że koszty które poniosłeś są większe niż spłat należny. 

 To gospodarkę do ruiny [na równo utrzymać] i ich o zachówek 😁

Opublikowano
3 minuty temu, hubertb napisał:

Kaziu ale no jak kto przyjdzie, to nie może sobie od tak zażądać spłaty. Po pierwsze ponosiłeś koszty utrzymania np. płacąc podatki, po drugie zwiększyłeś wartość gruntu(to da się udowodnić) więc spłat powinien zostać zmniejszony o te koszty. Może się okazać(w większości przypadków tak jest) że koszty które poniosłeś są większe niż spłat należny. 

👍👍👍

Opublikowano
2 minuty temu, hubertb napisał:

Kaziu ale no jak kto przyjdzie, to nie może sobie od tak zażądać spłaty. Po pierwsze ponosiłeś koszty utrzymania np. płacąc podatki, po drugie zwiększyłeś wartość gruntu(to da się udowodnić) więc spłat powinien zostać zmniejszony o te koszty. Może się okazać(w większości przypadków tak jest) że koszty które poniosłeś są większe niż spłat należny. 

tak było u mnie. brat ojca miał połowę opisaną, ale ciotka do roboty dwie lewe, to szybciutko na odzyskane i ojciec sam to ciągnął,potem zmarł, mama jakoś to utrzymała i unia się pojawiła i dopłaty, a ciotka se przypomniała że kiedyś 9 ha miała i teraz to mnóstwo warte. 

się najpierw okazało że parę groszy, a później że nic nie jest od dawna jej. 

Opublikowano
4 minuty temu, Baks00 napisał:

I tak jest w życiu 

Jeśli tak do ciebie przyszli to każ im zrobić wycenę, tylko taką rzetelną(już sama wycena będzie kosztem takim że się odechce spłat). Po za tym zapytaj jak masz zatytułować przelew i zaznacz że skoro oni chcą spłat to ty nie ponosisz żadnych kosztów prawnych. 

Opublikowano
9 minut temu, Leszy napisał:

Dlatego Ci co kupili ziemię od rodziców na młodego rolnika nie mają źle. Chociaż dziwne komentarze były na forum na takie praktyki. 

Chyba w nowym prowie to już nie będzie możliwe.

Opublikowano
2 godziny temu, malaczarna napisał:

Moja matka by zawału dostała jakbyśmy dla synka nic nie dali

Moja mama mnie tego nauczyła nie pomagają to nic nie daj. Tata mój to taki sam jak Twoja mama. Ostatnio spinka z nim była bo prosił mnie wraz z siostrą żebym pojechał do niej popilnować jej dzieci a ja że szwagier i siostra mi nie pomagają to ja też nie pojadę.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez superfarmer02
      Kontynuacja
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301685-znalezione-na-allegro-olx-i-nie-tylko-2024/
    • Przez Qwazi
      W ostatnich godzinach kończącego się 2024 roku rozpoczynamy temat pogody rolniczej i innych luźnych wątków w nowym 2025 roku. Niech nie będzie gorszy niż ten, który się kończy. Najlepszego w Nowym Roku😊
      Zapraszam stałą ekipę oraz tych wszystkich, którzy zechcą tu zajrzeć...
    • Przez Zetor5340
      Witam.
      Wiem,że wiekszość z was mieszka na wsi, nie trudno się domyśleć..heh, ale chciałbym się dowiedziec jakie macie zdanie o życiu na wsi i życiu w mieście.Ja osobiście to mieszkam w miasteczku, ale i tak wolę życie wiejskie, cisza,spokój, świeże powietrze itd...w mieście wiadomo,spaliny,hałas,tłok, ruch, korki itd...Piszcie wady i zalety życia na wsi jak i w mieście, myślę,że chociaż pare osób mieszka w mieście lub choć tak jak ja w jakimś małym miasteczku.Piszcie także jak wam się żyje na wsi a jak w mieście.Jeśli chodzi o mnie to już mam dość miasta i chętnie bym osiadł w jakimś "zaciszu", w przeciwieństwie do mojego wujka ,który już całe życie przeżył na wsi i nie to ,że chciałby sie na stałe wyprowadzić do miasta ale jak mówi, chce zobaczyc trochę świata..heh :rolleyes: i nie dziwię mu się.Za dużo to on nie widzi, jak jest praca to się robi ale jak trochę wolnego to się pojeżdzi tu i tam ale wiadomo nie za daleko, bo bydło czeka..heh
      Piszcie jak jest u was...
    • Przez valeTudo
      Jak w temacie Bylo juz o ciagnikach, dziewczynach, chlopakach,alko  itp... teraz pora pochwalic sie jak dbacie o kondycje jakie sporty uprawiacie, zaczynam
      -SW
      -treningi interwalowe
      -silownia
    • Przez shiftlk19
      Witam chciałąm się z wami podzielić poradą .... na forum są też kobiety, które dbają o siebie po kuracji antybiotykowej miałam bardzo duży problem, włosy leciały mi garściami. Od kilku tygodni  stosuję peodukty które Mnie polecla  fryzjerka która cierpi na niedoczynność tarczycy ... kazała suplementować    siarkę organiczną w skrócie nazywana MSM ponieważ Siarka wpływa na wzrost włosów, przyspieszając go, jednocześnie hamując ich nadmierne wypadanie oraz  szampon konopny z biotyną i ekstraktem skrzypu polnego od Pharmazis i wysłała po niego do Konopnej Farmacji u nas w Poznaniu tam też dostałam ta siarke bez dodatków chemiczych które moga nam zaszkodzić  !!  że do poznania  bo mieszkam pod Wągrowcem mam 60 km i mi wcale nie po drodze zamówiłam te produkty z ich strony  https://konopiafarmacja.pl/mydla-i-szampony-konopne/276-szampon-do-wlosow-z-biotyna-z-ekstraktem-skrzypu-polnego-i-konopi-400ml.html Szampon bogaty jest w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy A, B1, B2, B6, C i E, kwas fitynowy, D-pantenol i prowitaminę B5, przeznaczony do zapobiegania nadmiernemu wypadaniu włosów. Szampon przyspieszył wzrost włosów!
      włosy zaczeły mi szybciej rosnąć . Efekty są dla mnie bardzo zadowalające :))) Przestały mi wypadać włosy o jakieś 70% już po 2 tygodniach a rosły nowe po 4 tygodniach Mam mnóswto małych włosków i rośnie mi "nowa" grzywka Sama przetestowałam i moge polecić wszystkim którzy chca poprawić kondycję włosów i troszkę je zagęścić. Ale zaznaczam, że efekt jest jak się jest WYTRWAŁYM I SYSTEMATYCZNYM ! Dlaczego? Dlatego, że włosy sa martwe i cokolwiek stosując poprawiamy te "nowe włosy" :)) Więc cierpliwości
       


×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v