Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
10 minut temu, sadownik12 napisał:

Złudzenie w takim razie. Tutaj ponad 200kg poszło przy 45 mtn jakoś. Ale siany późno, dlatego tak. A jednak trzeba było posiać w dużo mniejszej obsadzie. Nie przewidzisz.

 

Ja raz posiałem pszenicę mniej niż 200kg i się sparzyłem ale to tylko dlatego, że mi brakło a już nie chciałem mieszać nieczyszczonej. Kurna kwalifikat Metronoma z jęczmieniem ozimym, myślałem jak sypałem do siewnika, że może nie wzejdzie a teraz sterczy nad pszenicą wykłoszony. Dla kogoś kto sieje na konsumpcję to problem.

Opublikowano
2 minuty temu, Chłoporobotnik napisał:

Dla mnie to za rzadko a nie za gęsto. Może złudzenie. W zeszłym roku robiłem test z mieszanką, na jednym kawałku poszło jakieś 140kg/ha a na drugim wyszło jakieś 180kg/ha. Wyglądowo gęste było ładniejsze, plon delikatnie większy na tym kawałku gęściej posianym. W przyszłym roku jak będę siał to będę próbował ustawić na co najmniej 170kg.

Pewno swój materiał siejesz ? Czy kwalifikat

Opublikowano
1 godzinę temu, Chłoporobotnik napisał:

Dobrobyt po uju. Miałem z jednym mieszkańcem tej nowej chatki konflikt. Kurła, jak tam kiedyś ładnie było, teraz nawet nie ma po co tam na spacer iść. Tylko domy, grille, ryczące dzieci...

Normalne życie ludzie mają rodziny dzieci, nie wiem co w tym dziwnego tak WYGLĄDA NORMALNE ŻYCIE 

Pioter z całym szacunkiem dla twojej osoby, ale czasem to pier**lisz bzdury 

  • Like 2
Opublikowano
2 minuty temu, Bananek napisał:

Co te nadstawki takie puste?

To rodnia. Nastrój rojowy się pojawił więc ten myk został zastosowany---> Pewnie akurat brzydsza ramka w ręce, co z miodni przeniosłem jeszcze nie odrobioną do końca.

 

Aaa i pomogło chyba. Tam gdzie był już podlany matecznik nic nowego nie znalezione 😁. Więc pewnie pościnały.

Opublikowano
sadownik12 napisał:

2 minuty temu, Bananek napisał:

Co te nadstawki takie puste?

To rodnia. Nastrój rojowy się pojawił więc ten myk został zastosowany---> Pewnie akurat brzydsza ramka w ręce, co z miodni przeniosłem jeszcze nie odrobioną do końca.

 

Aaa i pomogło chyba. Tam gdzie był już podlany matecznik nic nowego nie znalezione 😁. Więc pewnie pościnały.

Właśnie z ojcem sobie gadaliśmy o tym, że jak wyjdzie słonko po tych kilku zimnych dniach to rójki będą uciekać jak oszalałe. Też ten film oglądaliśmy.

Opublikowano

Na miodnię dzisiaj 3 korpus z węzą nieodrobioną wleciał. Zjebałem, bo mogłem już w tamtym tygodniu wrzucić to pewnie nastroju by nie było. Ale spoko, nauka na przyszłość jest. A jak się roić chcą to chociaż zdrowe.

Opublikowano
Agrest napisał:

Pierwsze w sezonie.

Do tego polędwiczka i jakoś może się przeżyje.

20220522_103501.jpg

Jaka polędwiczka? Oj się Mordawiecki weźmie za takich, oj się weźmie, że tylko nacina na obiad zostanie 🤭🤭🤭🤭🤭

  • Haha 3
Opublikowano

Ja po prostu folią przedzieliłem rodnie z miodnią, miodnia na dennice, rodnia u góry. Trochę czerwiu do miodni, trochę żarcia do rodni i woda na powałce. Działa tak mi się wydaje.

Opublikowano

Ja swoim pozwolę się zroić. Nie ma ingerować w naturę. Tylko połapać trzeba. Trzy już w tym roku złapane. Wszystkie w poprzednim tygodniu. I wszystkie moje, bo matki charakterystycznie znaczymy.

Opublikowano
43 minuty temu, danielursus3p napisał:

Gdzieś blisko dk92 pewnie ? Tam to faktycznie można by majtek zbić 

Ja to widełki między A2 a DK92, do tej drugiej to rzut beretem. Choć teraz wzdłuż 92 widać że dużo biznesów padło, typu stacje bary czy motele, bo cały ruch poszedł na autostradę. 

Zajazd Dukat kojarzysz???

Opublikowano
1 minutę temu, Bananek napisał:

Ja swoim pozwolę się zroić. Nie ma ingerować w naturę. Tylko połapać trzeba. Trzy już w tym roku złapane. Wszystkie w poprzednim tygodniu. I wszystkie moje, bo matki charakterystycznie znaczymy.

A akurat tego to nie rozumiem. Nie lepiej odkład zrobić albo wycisnąć maxa z rodziny tylko po drzewach skakać? 🤔

Opublikowano
1 minutę temu, sadownik12 napisał:

Nie lepiej odkład zrobić albo wycisnąć maxa z rodziny tylko po drzewach skakać?

Też tego nie rozumiem, łatwiej odkład zrobić niż czekać w pogotowiu i skakać po drabinie, jeszcze kur*a spaść i se nogę złamać albo rękę... Sąsiadowi jedna rodzina uciekła ale tak nisko siadły, że z ziemi złapaliśmy i matka na widoku była to cyk ją do ula a pszczoły do ula wmaszerowały jak ruskie czołgi do Berlina w 45.

Opublikowano
26 minut temu, bratrolnika napisał:

Ja to widełki między A2 a DK92, do tej drugiej to rzut beretem. Choć teraz wzdłuż 92 widać że dużo biznesów padło, typu stacje bary czy motele, bo cały ruch poszedł na autostradę. 

Zajazd Dukat kojarzysz???

Kojarzę, to chyba jest jadąc z Sochaczewa w kierunku Łowicza po prawej ręce??

Opublikowano
15 minut temu, Chłoporobotnik napisał:

Dlatego właśnie nie mam takiego życia. Dla mnie to nie to. 

Twój wybór i ja to szanuję, ale większość ludzi jednak chce czegoś więcej i ty też to musisz zrozumieć 

Opublikowano
4 minuty temu, Łolek napisał:

Twój wybór i ja to szanuję, ale większość ludzi jednak chce czegoś więcej i ty też to musisz zrozumieć 

Ja stosuję metodę unikania. Nie pojawiam się tam gdzie tak to wygląda, nie zadaję się z takimi osobami. 

Opublikowano
4 minuty temu, Chłoporobotnik napisał:

Też tego nie rozumiem, łatwiej odkład zrobić niż czekać w pogotowiu i skakać po drabinie, jeszcze kur*a spaść i se nogę złamać albo rękę... Sąsiadowi jedna rodzina uciekła ale tak nisko siadły, że z ziemi złapaliśmy i matka na widoku była to cyk ją do ula a pszczoły do ula wmaszerowały jak ruskie czołgi do Berlina w 45.

Kurła, ludzie kombinują żeby po drzewach nie skakać, pszczół nie tracić jak polecą gdzieś do somsiadów albo innego pszczelarza, jakieś odkłady, sztuczne rojenie stosują. A niektórzy jeszcze jak kilkadziesiąt lat temu, pozwalają się wyroić i utrwalać to rojenie w rodzinach. Bez sensu, ale każdy inaczej pasieke prowadzi :P

Opublikowano
Przed chwilą, sadownik12 napisał:

A niektórzy jeszcze jak kilkadziesiąt lat temu, pozwalają się wyroić i utrwalać to rojenie w rodzinach.

Senior dopóki mógł sam zbierać rójki to też to p*erdolił ale teraz jak już na drabinę się nie da wleźć to jeden odkład już stoi a jeszcze ze dwa pewnie będą.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez Qwazi
      W ostatnich godzinach kończącego się 2024 roku rozpoczynamy temat pogody rolniczej i innych luźnych wątków w nowym 2025 roku. Niech nie będzie gorszy niż ten, który się kończy. Najlepszego w Nowym Roku😊
      Zapraszam stałą ekipę oraz tych wszystkich, którzy zechcą tu zajrzeć...
    • Przez superfarmer02
      Kontynuacja
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301685-znalezione-na-allegro-olx-i-nie-tylko-2024/
    • Przez Zetor5340
      Witam.
      Wiem,że wiekszość z was mieszka na wsi, nie trudno się domyśleć..heh, ale chciałbym się dowiedziec jakie macie zdanie o życiu na wsi i życiu w mieście.Ja osobiście to mieszkam w miasteczku, ale i tak wolę życie wiejskie, cisza,spokój, świeże powietrze itd...w mieście wiadomo,spaliny,hałas,tłok, ruch, korki itd...Piszcie wady i zalety życia na wsi jak i w mieście, myślę,że chociaż pare osób mieszka w mieście lub choć tak jak ja w jakimś małym miasteczku.Piszcie także jak wam się żyje na wsi a jak w mieście.Jeśli chodzi o mnie to już mam dość miasta i chętnie bym osiadł w jakimś "zaciszu", w przeciwieństwie do mojego wujka ,który już całe życie przeżył na wsi i nie to ,że chciałby sie na stałe wyprowadzić do miasta ale jak mówi, chce zobaczyc trochę świata..heh :rolleyes: i nie dziwię mu się.Za dużo to on nie widzi, jak jest praca to się robi ale jak trochę wolnego to się pojeżdzi tu i tam ale wiadomo nie za daleko, bo bydło czeka..heh
      Piszcie jak jest u was...
    • Przez valeTudo
      Jak w temacie Bylo juz o ciagnikach, dziewczynach, chlopakach,alko  itp... teraz pora pochwalic sie jak dbacie o kondycje jakie sporty uprawiacie, zaczynam
      -SW
      -treningi interwalowe
      -silownia
    • Przez shiftlk19
      Witam chciałąm się z wami podzielić poradą .... na forum są też kobiety, które dbają o siebie po kuracji antybiotykowej miałam bardzo duży problem, włosy leciały mi garściami. Od kilku tygodni  stosuję peodukty które Mnie polecla  fryzjerka która cierpi na niedoczynność tarczycy ... kazała suplementować    siarkę organiczną w skrócie nazywana MSM ponieważ Siarka wpływa na wzrost włosów, przyspieszając go, jednocześnie hamując ich nadmierne wypadanie oraz  szampon konopny z biotyną i ekstraktem skrzypu polnego od Pharmazis i wysłała po niego do Konopnej Farmacji u nas w Poznaniu tam też dostałam ta siarke bez dodatków chemiczych które moga nam zaszkodzić  !!  że do poznania  bo mieszkam pod Wągrowcem mam 60 km i mi wcale nie po drodze zamówiłam te produkty z ich strony  https://konopiafarmacja.pl/mydla-i-szampony-konopne/276-szampon-do-wlosow-z-biotyna-z-ekstraktem-skrzypu-polnego-i-konopi-400ml.html Szampon bogaty jest w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy A, B1, B2, B6, C i E, kwas fitynowy, D-pantenol i prowitaminę B5, przeznaczony do zapobiegania nadmiernemu wypadaniu włosów. Szampon przyspieszył wzrost włosów!
      włosy zaczeły mi szybciej rosnąć . Efekty są dla mnie bardzo zadowalające :))) Przestały mi wypadać włosy o jakieś 70% już po 2 tygodniach a rosły nowe po 4 tygodniach Mam mnóswto małych włosków i rośnie mi "nowa" grzywka Sama przetestowałam i moge polecić wszystkim którzy chca poprawić kondycję włosów i troszkę je zagęścić. Ale zaznaczam, że efekt jest jak się jest WYTRWAŁYM I SYSTEMATYCZNYM ! Dlaczego? Dlatego, że włosy sa martwe i cokolwiek stosując poprawiamy te "nowe włosy" :)) Więc cierpliwości
       


×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v