Skocz do zawartości

Lemiesze z firmy Rolland


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

"Rabewerk to są najlepsze pługi. Do niego jedna odkładnica waży prawie 30kg." - są jeszcze cięższe odkładnice w pługach - to już musi być szał jakościowy, hiper ultra zajebistość 

Opublikowano
7 godzin temu, akmaly napisał:

"Rabewerk to są najlepsze pługi. Do niego jedna odkładnica waży prawie 30kg." - są jeszcze cięższe odkładnice w pługach - to już musi być szał jakościowy, hiper ultra zajebistość 

Bo jest. Tam jest wszystko tak twarde. Tam odkładnica trzyma się cienkim słupku. A ramiona do których się zaczepia lagi, maja bolce około 20mm. To jakie to musi być mocne, że utrzyma tak ciężki pług.

Opublikowano
11 godzin temu, baton386785 napisał:

Też mam śruby od Stankiewicza. Nawet jeszcze nowe mam, leżą w szafie. Były w zestawie ale wszystkich nie użyłem, ponieważ korpus jest na 2 śruby. A lemiesze są na 3 śruby. Żadne bajki. Między odkładnicą a korpusem jest płyta pilśniowa. Tak już było oryginalnie w Rabewerk.

Pług mam Rabewerk 2+1 obrotowy, o ciężkiej ramie. Rabewerk to są najlepsze pługi. Do niego jedna odkładnica waży prawie 30kg.

Po co taka ciężka odkładnica , kobieta mi tego nie wymieni 😊.

A wracając do części , było kupić zachodnie drugie a nie teraz płakać skoro to taki za***isty pług ,  jak się kupuje Fendta to nie leje się superolu do silnika  

Opublikowano
Przed chwilą, baton386785 napisał:

Wystawiam ulotkę na dowód, że kupowałem części w Rolland. I jestem nie zadowolonym klientem.

 

87328F3B-EC9E-4F2C-86F5-657E7FA63AC4.jpeg

zaraz, zamawiałeś przez internet czy telefon, paczki nie odebrałeś, więc skąd masz ulotkę??? inną paczką przysłali, w podzięce za to że ich w h.. zrobiłeś???

Opublikowano
3 minuty temu, Ursus932 napisał:

Po co taka ciężka odkładnica , kobieta mi tego nie wymieni 😊.

A wracając do części , było kupić zachodnie drugie a nie teraz płakać skoro to taki za***isty pług ,  jak się kupuje Fendta to nie leje się superolu do silnika  

Taaa zachodnie. To koszt jednej ponad 1800zl. A lemiesz oryginał do tego 600zł.

1 minutę temu, bratrolnika napisał:

zaraz, zamawiałeś przez internet czy telefon, paczki nie odebrałeś, więc skąd masz ulotkę??? inną paczką przysłali, w podzięce za to że ich w h.. zrobiłeś???

Z odkladniami była razem. I ta paczka doszła. A lemiesze zamawiałem miesiąc później, nie nie doszły. 🙂

Opublikowano
5 minut temu, 6465 napisał:

To widać te odkładnice nie takie złe jak i lemiesze u nich zamawiałeś.

Nikt inny nie robi takich odkładnicy. A lemiesze to przez głupotę zamówiłem. Bo się pokusiłem, że za 120zl sztuka. A u Stankiewicza 206zł za sztukę. Skoro taka różnica w cenie, to musi w czymś być pies pogrzebany.

Opublikowano
14 minut temu, baton386785 napisał:

Taaa zachodnie. To koszt jednej ponad 1800zl. A lemiesz oryginał do tego 600zł.

Z odkladniami była razem. I ta paczka doszła. A lemiesze zamawiałem miesiąc później, nie nie doszły. 🙂

@stempos1980 Adam  zobacz jakie ceny 😅☝️ ,  i nadal mnie będziesz namawiał na te zachodnie złomki 

 

Po co kupować takie pług jak nie stać na orginalne części 🙂

Opublikowano
2 minuty temu, Ursus932 napisał:

@stempos1980 Adam  zobacz jakie ceny 😅☝️ ,  i nadal mnie będziesz namawiał na te zachodnie złomki 

 

Marcin  do mojego oryginał  odkladnia kosztuje teraz 600 zł.

W zeszłym roku brałem z Rollanda odkładnice do przedpluzka i lemiesz to na jakość nie nażekam.teraz mam piersi od Stankiewicza i też są dobre.

Każda firm która robi pługi też ma różne modele części i różne ceny więc po co ten lament

Opublikowano
15 minut temu, stempos1980 napisał:

Marcin  do mojego oryginał  odkladnia kosztuje teraz 600 zł.

W zeszłym roku brałem z Rollanda odkładnice do przedpluzka i lemiesz to na jakość nie nażekam.teraz mam piersi od Stankiewicza i też są dobre.

Każda firm która robi pługi też ma różne modele części i różne ceny więc po co ten lament

Po to lament, bo cwaniaczki niegrzeczne pracują w tym Rolland. Brak profesjonalizmu przy podejściu do klienta. A sprzedać trzeba umieć, trzeba umieć rozmawiać z klientem.

Opublikowano
7 minut temu, baton386785 napisał:

Po to lament, bo cwaniaczki niegrzeczne pracują w tym Rolland. Brak profesjonalizmu przy podejściu do klienta. A sprzedać trzeba umieć, trzeba umieć rozmawiać z klientem.

Ja zadzwoniłem do nich i musiałem wysłac odkladniczke i było normalne podejście do klienta

Opublikowano
21 minut temu, bratrolnika napisał:

Zapytam więc: zamówiłeś, nie odebrałeś, firma poniosła koszty wysyłki, o kosztach wykonania nie mówię, więc kto jest nie fair wobec drugiej strony???

Ale jak miałem odebrać, skoro nie wiedziałem nic o wysyłce? Nawet pieniążki miałem uszykowane, na dworze zostawiłem wrazie gdy kurier przyjedzie. Podobno był, ale nawet nie zadzwonił ze przywiózł paczkę. A musiałem wyjechać zawieź towar klientom moim. Klientów trzeba pilnować. Ja zawsze swoim klientom, daje znać kiedy będę. 

Opublikowano
15 minut temu, stempos1980 napisał:

Ja zadzwoniłem do nich i musiałem wysłac odkladniczke i było normalne podejście do klienta

Widzisz, jak ktoś się zbyt dobrze nie zna, nie ma wymagań to nie ma problemu. A ja dużo pytam o towar, czemu jest tak a nie inaczej. Za każdym razem kiedy pytałem, dlaczego dziób lemiesza jest szerszy od dłuta, to rzucano słuchawka. Nie chcieli gadać ze mną, na ten temat. Wiec o co chodzi…

5 minut temu, bratrolnika napisał:

To miej pretensje do kuriera a nie do firmy co paczkę wysłała 

 

Tak? To dlaczego tutaj policzono za wyslke 60zł za wagę 28kg. A u Stankiewicza co mam 3 razy tyle km do nich, policzyli 43zl. Rolland obsługuje Fedex, nie jest to zbyt ciekawy przewoźnik. 

Opublikowano
4 minuty temu, baton386785 napisał:

Widzisz, jak ktoś się zbyt dobrze nie zna, nie ma wymagań to nie ma problemu. A ja dużo pytam o towar, czemu jest tak a nie inaczej. Za każdym razem kiedy pytałem, dlaczego dziób lemiesza jest szerszy od dłuta, to rzucano słuchawka. Nie chcieli gadać ze mną, na ten temat. Wiec o co chodzi…

Jeżeli odkładali słuchawkę za pierwszym razem to poco żeś zamawiał u nich?.

Po takim czymś odrazu powinna ci się zapalić lampka w głowie że może być coś nie tak .

A co do kuriera to teraz mało który dzwoni że jedzie..

Ja ostatnio zamawiałem spryskiwacze do passata to nawet nie zadzwonił że będzie.tesciowa była i odebrała a tak to by wruciła by spowrotem do firmy

Opublikowano
Przed chwilą, baton386785 napisał:

Tak? To dlaczego tutaj policzono za wyslke 60zł za wagę 28kg. A u Stankiewicza co mam 3 razy tyle km do nich, policzyli 43zl. Rolland obsługuje Fedex, nie jest to zbyt ciekawy przewoźnik. 

to masz w końcu pretensje o koszt wysyłki, czy o to że kurier nie zadzwonił???

każda firma podaje koszty wysyłki wcześniej, jeśli uważasz że za drogo to trzeba było zrezygnować z zamówienia

poza tym srasz się o różnicę 17zł za koszty wysyłki, a płacąc 80zł drożej za lemiesz jakoś cię to tak nie bolało

powtórzę jeszcze raz, i myślę że na tym zakończę: sam dałeś ciała, i wina leży tylko i wyłącznie po twojej stronie, a chcesz się wybielić

korci mnie żeby wysłać link do tego tematu do firmy Rolland, chętnie przeczytam co oni odpowiedzą, jak to wyglądało od ich strony, podasz maila???

 

Opublikowano

Nie wiem jak u was, ale ja jak coś zamawiam to przeważnie każda szanująca się firmą daje info że towar został wysłany. A zdążyło mi się że kupując przez OLX ustaliliśmy cenę na 180zl a kurier zajechał i zarzyczyl 260zl. Dobrze że byłem w domu i zadzwoniłem do sprzedawcy to mi powiedział że się pomylił i kazał zapłacić a on różnice mi odda. Towar wrucil nie wziolem nie nawidze oszustów 

Opublikowano
1 minutę temu, 6465 napisał:

Nie wiem jak u was, ale ja jak coś zamawiam to przeważnie każda szanująca się firmą daje info że towar został wysłany. A zdążyło mi się że kupując przez OLX ustaliliśmy cenę na 180zl a kurier zajechał i zarzyczyl 260zl. Dobrze że byłem w domu i zadzwoniłem do sprzedawcy to mi powiedział że się pomylił i kazał zapłacić a on różnice mi odda. Towar wrucil nie wziolem nie nawidze oszustów 

I Ty jesteś bliżej zrozumienia sytuacji.

12 minut temu, bratrolnika napisał:

to masz w końcu pretensje o koszt wysyłki, czy o to że kurier nie zadzwonił???

każda firma podaje koszty wysyłki wcześniej, jeśli uważasz że za drogo to trzeba było zrezygnować z zamówienia

poza tym srasz się o różnicę 17zł za koszty wysyłki, a płacąc 80zł drożej za lemiesz jakoś cię to tak nie bolało

powtórzę jeszcze raz, i myślę że na tym zakończę: sam dałeś ciała, i wina leży tylko i wyłącznie po twojej stronie, a chcesz się wybielić

korci mnie żeby wysłać link do tego tematu do firmy Rolland, chętnie przeczytam co oni odpowiedzą, jak to wyglądało od ich strony, podasz maila???

 

Musisz od początku przeczytać, cały temat. Tam jest nawet foto z korespondencji. To możesz zrozumiesz o co chodzi.

Tak samo śruby od montażu Rolland daje 8.8. A od Stankiewicza mam w szafie, to już są fi 12.9. Wiec gdzie lepsza jakość???

Opublikowano

Ja mam w FedEx Radom upusty więc nie narzekam na tą firmę..

To chyba normalne że każda firma ma podpisane umowy z firmą przewozowa a że Rolland ma z FedEx to niemożna mieć pretensji i trzeba było odpuścić a nie teraz skakać

  • Like 1
Opublikowano

Czytałem i rozumiem 

Oni wywiązali się z umowy, wysłali ci paczkę, a ty tej paczki nie odebrałeś. Firma poniosła koszty wykonania, koszty wysyłki, a ty łaskawie powiedziałeś że mogą ci wysłać ją jeszcze raz. Kiedy firma poprosiła cię o przedpłatę, żeby po raz kolejny nie okazało się że poniosą koszty wysyłki a ty znów nie odbierzesz paczki, wtedy ty się wypiales na nich i kręcisz aferę. 

Dodam jeszcze: przez ostatnie trzy lata wysłałem sam 300 paczek, otrzymałem pewnie niewiele mniej, więc coś tam o wysyłkach wiem. 

Podasz tego maila do nich czy mam w internecie szukać??? 

Opublikowano

Darek skoro firma nie informuje kiedy paczka została wysłana, i na kiedy jest przewidziany dzień dostawy , to sory ale ja też bym nie siedział tydzień w domu i czekam na kuriera.  Po prostu wrucilo by spowrotem i nie wylewał bym tu swoich żali.

Opublikowano
Przed chwilą, 6465 napisał:

A jeśli kurier zostawia awizo to co tam jest napisane? Kiedy kolejna próba doręczenia? Czy samemu trzeba odebrać?

Kurier nie zostawił żadnego awizo. Za pwirszym razem do mnie kurier zadzwonił ze ma paczkę. Ja mówiłem ze nic nie wiem o paczce, ze była wysłana. Wiec zawiózł na magazyn. A mnie nie było w domu. Wiec kurier przyjechał na drugi dzień, kasę uszykowalem w razie czego na dworze. Akurat musiałem wyskoczyć na godzinę, zawieź towar klientowi. Kurier był, ale do mnie nawet nie zadzwonił, tylko zrobił drugie awizo. A kasa była uszkowana, gdyby zadzwonił zostawił by paczkę, i kasę wziął i pojechał. Wiec paczka trafiła na magazyn. I odbiór już tylko samemu z magazynu. Paczka tam mogła być do 5 dni. A ja nie mam swojego samochodu, i drugie 60km do magazynu mam. I napisałem do nadawcy, ze prawdopodobnie nie odbiorę. A napisałem tak, ponieważ musiałem zorganizować transport. Wiec nadawca nie czekał,  tylko cofnął towar do siebie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez zbycho77
      Witam forumowiczów . Pług 3 , wymiana siłownika obroty z jednego węża na dwa . Założony nowy siłownik i kostka obrotu . Strasznie ostro startuje obrót do połowy , resztę obrotu wykonuje powoli i płynnie . Co może być przyczyną ?  Założyć dławik na zasilaniu ?  Regulacja na kostce nie pomaga .
       
    • Przez qkohe155
      Wiecie czy ktoś regeneruje takie kostki, lub gdzie można kupić coś w rozsądnych pieniądzach?
      Mam pług Kverneland EG85 vario i od początku zeszłego sezonu nie działa mi w pełni kostka hydrauliczna/zawór.
      Pług obrotowy z vario i liniowaniem z pamięcią, czyli do obrotu się składa sam i później wraca do poprzedniej szerokości. Z kostki wychodzą 4 węże do ciągnika i 5 do siłowników (do siłownika od vario 3).
      Pług 4 sezony zachował się prawidłowo(choć na koniec już chyba nie idealnie - liniowanie odbywało się równolegle z obrotem i nie wiem czy tak ma być). 
      Obecnie pług zaczyna się obracać, zatrzymuje się w połowie, przypomina sobie o liniowaniu i zaczyna się składać, a że później zamiast kontynuować obrót rozkłada się z powrotem i na koniec obraca również z powrotem. Na szczęście po ręcznym złożeniu da się go obrócić normalnie, ale jest to trochę upierdliwe.
      Dodam, że przed zeszłym sezonem dołożyłem mu ramię hydrauliczne i musiałem w tym celu zmienić kierunek obrotu z kołem do góry, na kołem w dół, ale jest to jak najbardziej fabryczne rozwiązanie i tak jak pisałem początki problemów zaczynały się chyba już wcześniej.
    • Przez Dragon36
      Witam co sądzicie o krojach nożowych do pługa jako tańsza alternatywa dla kroi talerzowych? Czy ktoś używa, jak to się sprawdza?
    • Przez kali1988
      Witam wszystkich. 
      Szukam plugu obrotowego do ciagnika 80km coś byście polecili?
      Mam na oku lemken opal 35/105 RLSH tylko nie jestem pewien czy uciągne... ziemie bez żadnych górek ale ciężkie. 
      Z góry dzięki za pomoc
      VID-20251118-WA0003.mp4  




    • Przez Przemek15
      Czy może mi ktoś wyjaśnić parę rzeczy z tym związanych, bo miałem przyjemność orać, ale nie miałem przyjemności ustawiać pługa. Coś nie coś o tym wiem, ale różne źródła różnie podają o różnych regulacjach. Do czego właściwie służy i czym jest regulacja szerokości pierwszej skiby? W Agromechanice napisali, że dostosowuje się ją do rozstawu tylnych kół ciągnika. W RPT piszą, że: "...regulacji pirwszej skiby dokonujemy w drugim przejeździe. Pierwszy korpus powinien nieco nadkładać, aby wyrównać powierzchnię z poprzednim przejazdem". Piszą też, że ma to związek ze ściaganiem pługa, albo, że ma to wpływ na równomierną szerokość pozostałych skib. W starszych pługach zagonowych ramowych zawieszanych mamy w stojaku oś wykorbioną, która podobno służy do regulacji właśnie pierwszej skiby a zarazem punktu pociągowego (w obracalnych jednobelkowych te ustawienia dokonuje się razem lub oddzielnie śrubą rzymską albo siłownikiem). Ale przecież za pomocą tej os wykorbionej za pomocą korbki nie zmieniamy w rzeczywistości szerokości tylko pierszej skiby, ale wszystkich jednocześnie zmieniając przy tym jakby kąt natarcia lemiszy. I inne źródłą podają, że zmiana tej szerokości powinna być następstwem zmiany głebokości orki tak, aby był zachowany jednakowy stosunek szer. do gł. korpusu. Im głebiej tym szerzej i na odwrót. Na zimę znowu lepiej zostawić glebę w ostrej skibie (wysztorcowaną), czyli głęboko i wąsko. Zupełnie innym zagadnieniem jest regulacja szerokości roboczej pługa, która w starszych pługach nie występuje. Może być mech. skokowa albo hydrauliczna płynna i co ciekawe zmiana tej szerokości nie zmienia kąta natarcia lemiesza. Bodajże chodzi o zasadę czworoboku przegubowego. Jeszcze innym zagadnieniem jest zmiana szerokości orki poprzez odejmowanie i dokładanie korpusów. Belka w takim przypadku musi mieć budowę kołnierzową, czy jak kto woli teleskopową, aby po odjęciu od tyłu korpusu nie wystawałą "pusta" belka. W Agromechanice jeszcze bardziej motają, bo piszą, że ustawia się szerokość orki przy pomcy dwóch regulacjI
      -poprzecznej, czyli ustawienia szer. pierszej skiby
      -podłużnej, czyli ustawienia pługa po takim kątem, aby uzyskać nominalną szerokość pługa i optymalny nacisk płozu na ściankę bruzdową
      Po pierwsze jak może być coś takiego jak podłużna reg. szer. orki? A potem piszą, że pożadana jest też możliwość regulacji szerokości orki. To już mamy jakieś trzy regulacje szerokści orki. I jak tu się nie zgubić?
      I jak to jest jest z tą regulacją głębokości w nowszych pługach obracalnych? Bo piszą, że ustawiamy za pomocą kółka kopiującego, a to jakaś bzdura, bo obecnie stosuje się regulację siłową a nie kółko, chyba, że pług przyczepiany, ale te zostawmy, bo jeszcze większy mętlik będzie. Regulacja siłowa czy pozyzycyjna wyklucza kółko kopiujące na pewno, a jak ktoś chce pracować za pomocą regulacji kopiującej (kółka) to musi ustawić podnośnik na dociążąnie (regulację ciśnieniową), czyli podnoszenie pod mocno zmniejszonym ciśnieniem tak aby nie dało rady podnieść pługa od ziemi (wiadomo wtedy tracimy dociążanie tylnej osi masą pługa). Jeszcze inną regulacją jest w nowszych pługach przesuwanie wzdłużne pługa tak, aby wychylić pierwszy koprus poza rozstaw kół ciągnika i wtedy obydwa koła jadą po caliźnia. Co to daje tylko praktycznie? O poziomowaniu nie wspominam, bo jest dla mnie zrozumiałe, ale prosiłbyłbym Was o jakieś uporządkowanie tego, ewentualne poprawienie i wyjaśnienie co kiedy w jakich pługach (z wyjątkiem przyczepianych) i w jaki sposób oraz po co. Chodzi mnie głównie o pługi zawieszane zagonowe (starego typu bez reg. szer. rob.) oraz jednobelkowe obracalne zawieszane.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v