Skocz do zawartości

Moja własność a sąsiedzi.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
6 godzin temu, Bogdan_ja napisał:

Nic nie zostało zniesione chłopie.... Nie co chcesz tylko masz się stosować do zasad dobrej praktyki i stosować środki zgodnie z etykieta 

Nie ściemniaj, tego zapisu o dwudziestu metrach już dawno nie ma, poza tym w sądzie nikt Cię nie będzie pytał o dobrą praktykę rolniczą tylko o działania podparte prawnie.

Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju wsi z dnia 31 marca 2014 r.w sprawie warunków stosowania środków ochrony roślin:

§ 2. 1. Środki ochrony roślin, z zastrzeżeniem § 5, stosuje się na terenie otwartym przy użyciu:

4)    opryskiwaczy ciągnikowych i samobieżnych polowych w odległości co najmniej 1 m od zbiorników i cieków wodnych
oraz terenów nieużytkowanych rolniczo, innych niż będących celem zabiegu z zastosowaniem środków ochrony roślin

  • Thanks 1
Opublikowano

Nie trzeba ściągać gnoju na działkę. Wystarczy rzepak lub kapusta.

Z tej drugiej kompostownik pod płotem. 30 główek i niech gnije.

 

No i może jakieś zgłoszenie o nękanie poprzez filmowanie bez zgody.

Poszperaj w necie może się odnajdziesz na jakimś filmie czy  zdjęciu, a potem jak już innej rady nie będzie to do sądu

Opublikowano

Etykieta glifosatu mówi już o 5 metrach i to jest wytyczna.... Bo te rozporządzenie dalej mówi że należy stosować się do etykiety.... A te 20 matrow to fakt że jest od pasiek a nie od budynków mieszkalnych. 

3 godziny temu, mikad napisał:

Nie ściemniaj, tego zapisu o dwudziestu metrach już dawno nie ma, poza tym w sądzie nikt Cię nie będzie pytał o dobrą praktykę rolniczą tylko o działania podparte prawnie.

Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju wsi z dnia 31 marca 2014 r.w sprawie warunków stosowania środków ochrony roślin:

§ 2. 1. Środki ochrony roślin, z zastrzeżeniem § 5, stosuje się na terenie otwartym przy użyciu:

4)    opryskiwaczy ciągnikowych i samobieżnych polowych w odległości co najmniej 1 m od zbiorników i cieków wodnych
oraz terenów nieużytkowanych rolniczo, innych niż będących celem zabiegu z zastosowaniem środków ochrony roślin

 

Opublikowano

Dzięki  za podpowiedź  wszystkim. Śmieszne jest to że w latach 80 i 90 z drugiej  strony  pola  mieliśmy za sąsiadów lokalną prywatną masarnie i ubojnie .A oni(obecnie wrogowie) mieli domek letniskowy. Na to pole wylewało się  różne cuda ,A z ubojni  płynął do prywatnego lasu ściek. Ale kawał mięcha i kiełbasy był dużo wart dla miastowych! Pole jest moim najgorszym klasowo takie wpół do siódmej  do tego lisy, sarny , dziki i plon zniszczony. W latach 90 była tam kukurydza i ziemniaki z dobrymi plonami. Teraz przez takie sąsiedztwo to jestem "chory" nerwowo  przed uprawą pola.Jedynie co dobre że wartość tej ziemi  rośnie. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v