Dopłaty a brak umowy

[gregoff]

Witam.

 

Mam taki nietypowy problem:

Od kilku lat (około 10 lat) użyczałem ziemie w uprawe sąsiadowi bez umowy. Ja pobierałem dopłaty a on uprawiał ziemie rolną (około 11h) ja mialem zostawione trwale uzytki zielone ( około 1h) gdzie mój ojciec wypasał swojego konia.

 

W tym roki ten sąsiad oglosił ze rezygnuje z uprawy ziemi a jego pole będzie obrabiał ktoś inny. Mój ojciec poradził abyśmy teraz wydzierzawili to pole innemu sąsiadowi (już normalnie na umowę dzierżawy).

Ja jeszcze byłem u tego pierwszego dzierżawcy zapytać czy mogę to pole wydzierzawić komuś innemu i czy muszę zaplacić za pociętą słomę z tego roku. Powiedział ze wszystko jest ok i mogę komu chce.

Prosiłem jeszcze o kontakt tego znajomego pierwszego dzierzawcy jakie on proponuje warunki. Jednak nie doczekałem się telefonu. Jedynie mój ojciec rozmawiał z tym pierwszym dzierzawcą ze on moze to na umowę od nas wydzierzawić a uprawiał będzie ten jego znajomy.

 

W każdym razie podpisalem umowę z drugim dzierzawcą i poinformowałem telefonicznie tego pierwszego o tym fakcie. Ten nie miał żadnych przeciwwskazań ani wyrzutów (to bylo na początku zeszlego tygodnia).

Od tamtej chwili uaktywnił się syn oraz żona pierwszego dzierżawcy. Ona stwierdziła ze zachowałem się "bezszczelnie".

A dzisiaj syn zadzwonił do mojego ojca z grozbą ze jeśli nie zaplacę 3000 tyś zl za tą słomę oraz 1500 zł za inne usługi które wykonywał jego ojciec dla firmy w ktorej pracuje (usługi były wykonane ale kwota bardzo dyskusyjna) to on zgłasza fakt pobierania dopłat bez faktycznego uprawiania ziemi do ARiMR. Zresztą nie wiem czy to cała kwota bo ojciec był bardzo rozstrzęsiony po tej rozmowie i coś mówił o tym ile kosztów poniósł na nawożenie ziemi. Do tego nie mam pokazywac się na ich podwórku aby "skamleć"

Próbowałem się skontaktować z tym pierwszym dzierzawcą ale nie odbiera telefonu ode mnie ani od mojego ojca.

Co mi właściwie grozi w przypadku zgłoszenia takiego faktu do Agencji. Rozumiem ze zawieszenie dopłat, ewentualny zwrot ich nienależytego pobrania plus odsetki (za jaki maksymalny okres?). Czy coś jeszcze?

Czy ja mogę ewentualnie powoływać się na umowę ustną oraz żądać od nich zaplaty za używanie pola i korzystanie z płodów rolnych.

Edytowane 2 Września 2021 przez gregoff

[akmaly]

Musisz zapytać radcę prawnego - najlepiej z odpowiedniej do regionu izby rolniczej. Były takie przypadki i raz sąd skazał na zwrot kosztów plus 5 tyś grzywny a dopłaty nie wypłacił z danego roku. Ale co i komu grozi to już inna sprawa. Druga sprawa to osoba która uprawia ziemię - możesz odbić piłeczkę i powiedzieć żeby udowodnił że samowolnie nie wjechał na działkę? Nie miał przecież umowy, dlaczego uprawiał  A tak poważnie do zapytaj prawnika

[Gość]

A jak on ci udowodni ile czego zluzyl na te 11ha.Ziemia twoja  i możesz robić co chcesz gdyby była kontrola z agencji i stwierdziła taki fakt to jest po ptakach. Ale donos i do tego po fakcie jest nie do udowodnienia w tym wypadku. Dla agencji ty obrabiałeś tą ziemię bo pobierałeś dopłat przez te 10 lat. Idziesz w zaparte że ty uprawiałeś i niech Ci udowodni że nie. 

[akmaly]

Udowodnić zawsze można - zeznania świadków itd. W takich przypadkach sprawa kierowana jest do sądu więc nie takie to proste. 

Tu przykład:

https://izbarolnicza.pl/2020/03/26/pobieranie-nienaleznych-doplat-to-przestepstwo/

[gregoff]

On ma kase na prawników i niczym w zasadzie nie ryzykuje poprzez złożenie tego zawiadomienia. A świadków łatwo zebrać.

Najgorsze jest to, że to był bardzo dobry znajomy ojca. Ja od razu mówiłem ze trzeba umowę mieć spisaną a on na to, że będzie dobrze bo to w porządku rodzina.

 

Nawet nie chodzi o tą kase tylko o samo zachowanie. Gdyby przyjechał ten ojciec i nornalnie porozmawiał i powiedział co i jak. A teraz skąd wiem czy za miesiąc czy za dwa znowu nie przyjdą po pieniądze...

Edytowane 2 Września 2021 przez gregoff

[robi57362]

nie wiem czy tak można ale ja mam wiele umow ustnych a czynsz ustaliliśmy cene doplat i właściciel sklada wniosek

[akmaly]

No i robisz to niezgodnie z prawem. 

[Gość]

4 godziny temu, gregoff napisał:

Co mi właściwie grozi w przypadku zgłoszenia takiego faktu do Agencji. Rozumiem ze zawieszenie dopłat, ewentualny zwrot ich nienależytego pobrania plus odsetki (za jaki maksymalny okres?). Czy coś jeszcze?

nic Ci nie grozi. olej dziada.

[Gość]

Jasne że nic mu nie zrobiom. Chłopaki nie trzescie jajami bo jest na swojej ziemi i h..... mu ten gość może posmyrac. Tyle tylko że nerw napsuje. 

[witejus]

3 godziny temu, marcin19071980 napisał:

Dla agencji ty obrabiałeś tą ziemię bo pobierałeś dopłat przez te 10 lat. Idziesz w zaparte że ty uprawiałeś i niech Ci udowodni że nie. 

Zawsze może powiedzieć że to że robił na jego polu traktorem czy kombajnem ,to były usługi za które mu  płacił i nie wiadomo czy zapłacił od nich podatek.

[Kubawww]

Ja bym ch*jowi odbił piłeczkę tak jak kolega wyżej napisał  świadczył mi usługi rolnicze przez 10 lat I nie odprowadzał podatku, gorzej sobie zaszkodzi i żaden świadek tu nic nie da

Edytowane 2 Września 2021 przez Kubawww

[akmaly]

10 godzin temu, marcin19071980 napisał:

Jasne że nic mu nie zrobiom. Chłopaki nie trzescie jajami bo jest na swojej ziemi i h..... mu ten gość może posmyrac. Tyle tylko że nerw napsuje. 

To że jego ziemią i może sobie na niej robić co chce ( i to nie do końca) niema nic wspólnego z nieprawidłowym ( a nawet niezgodnym z prawem ) pobieraniem dopłat.

[Gość]

Mało jeszcze widziałeś. Obrabiał ziemię, tamten świadczył mu usługi co wszyscy widzieli a on mu płacił. Albo że ten zabierał czesc plonu w zamian za usługi. I niech mu teraz udowodni że tak nie było. Jak wojna to wojna. Nie ma umowy nie ma na nic dowodów a gadać i donosić to sobie mogą. Lepsze sprawy o ziemię kilka lat temu przechodziłem to wiem co pisze. 

[Gość]

Tak jak niektórzy tu piszą, olać dziada, uprawiał i zbierał bez czynszu i jeszcze fika? 

[jacus]

jedna i druga strona moze sporo stracic na sprawie sadowej-lepiej zalatwic polubownie.

gregoff -ty masz o wiele wiecej do stracenia. masz jakies faktury na opryski,nawozy ?? nie wiem czy wiecie ze jest taki obowiazek, masz chcocby kurs na oryskiwacz, dzeinnnik zabiegow,jakis dowod na sprzedaz ziarna ?? z czym do  sadu pojdzie ?? jak udowodnisz ze prowadziles gospodarstwo.

,wiec zaplac te pare groszy- bo chyba o 3 tys i 1,5 chodzi a o 3000 tys . spisz umowe ze obydwaj odstepujecie od roszczen.

w tym roku oddalem taki kawalek pola-slome zebralem, z nawozem te z na wiosne nie szalalem , na jesien juz bylem uprzedzony i tak sie zalatwia sprawe.

[Kubawww]

Sąsiad mu usługi świadczył i tyle, on jest i tak na przegranej pozycji bo nikt mu nie udowodni, że danych usług nie świadczył bo na jego polu byl był 

Edytowane 3 Września 2021 przez Matey
cytowanie poprzedniego posta

[Matey]

15 godzin temu, akmaly napisał:

Udowodnić zawsze można - zeznania świadków itd. W takich przypadkach sprawa kierowana jest do sądu więc nie takie to proste. 

Tu przykład:

https://izbarolnicza.pl/2020/03/26/pobieranie-nienaleznych-doplat-to-przestepstwo/

pełna zgoda, ale z drugiej strony skad swiadek bedzie wiedział jak sie strony dogadały? Świadek moze widziec maszyny na polu, ale moze to jest normalna dzierżawa, moze jest to pomoc sasiedzka, moze swiadczenie usług. Zakładam że nikogo postronnego przy rozmowach nie było. Faktyczny użytkownik musiałby miec jakies mocne dowody. Ci ludzie z linku sami nieświadomie się załatwili.

@jacus nic dodać nic ująć

@Kubawww ok świadczył mu usługi, gdzie dokumenty potwierdzające koszty czy zyski ze sprzedaży ziarna? 

[Kubawww]

1 minutę temu, Matey napisał:

pełna zgoda, ale z drugiej strony skad swiadek bedzie wiedział jak sie strony dogadały? Świadek moze widziec maszyny na polu, ale moze to jest normalna dzierżawa, moze jest to pomoc sasiedzka, moze swiadczenie usług. Faktyczny użytkownik musiałby miec jakies mocne dowody. Ci ludzie z linku sami nieświadomie się załatwili.

@jacus nic dodać nic ująć

@Kubawww ok świadczył mu usługi, gdzie dokumenty potwierdzające koszty czy zyski ze sprzedaży ziarna? 

Kury zjadły 

[akmaly]

A co zrobił z tymi kurami które z 11HA zjadły ziarno?  

Świadek zaświadcza co widział lub słyszał - widział kto robił na polu i tyle a co dalej to go nie obchodzi ale sąd będzie chciał wiedzieć co dalej i dlaczego ten ktoś na tym polu pracował. Co do usług - ok nie wystawiał dokumentów ale z drugiej strony jakie dokumenty przedstawi właściciel? Zakup nawozów, ŚOR, sprzedaż płodów rolnych?

[Gość]

Zboże sprzedał na rynku do golembi i kur a faktor i paragonów nie zbierał bo nie ma takiego obowiązku. Jeśli ten awanturnik świadczył mu usługi np opryskiwaczem to wlasciciel ziemi nie potrzebuje kursu.mieszkam w rejonie gdzie ludzie najchętniej by sobie ziemię z doniczek podbierali i naprawdę już códa widziałem. Rady weź zapłać będzie spokój są tyle warte co donosy tych frajerów, już widzę jak niektórzy z was niosą w zębach za nic komuś 4,5 koła. To jest zwykły szantaż. 

Edytowane 3 Września 2021 przez Gość

[akmaly]

Czy ktoś mu każe płacić? Piszę tylko, że o pobierane dopłat bezpośrednich może wystąpić tylko osoba użytkująca grunty. Wyżej podałem przykład - postępowanie było o potwierdzenie nieprawdy przy składaniu wniosku - dokładnie tak samo jak w przypadku autora tematu tylko tamci przyznali się. Oczywiście, że cała masa tak robi - znam osobiście kilkanaście osób - co nie znaczy, że zgodnie z prawem nic im nie grozi. Swoją drogą to co za problem czy przy spisywaniu umowy dzierżawy wpisać konkretną kwotę uwzględniającą dopłaty?

Edytowane 3 Września 2021 przez akmaly

[Andrz_]

Powiedz mu żeby sobie zebrał tę słomę 🤣

[wojtal24]

jacus napisał:

jedna i druga strona moze sporo stracic na sprawie sadowej-lepiej zalatwic polubownie.

gregoff -ty masz o wiele wiecej do stracenia. masz jakies faktury na opryski,nawozy ?? nie wiem czy wiecie ze jest taki obowiazek, masz chcocby kurs na oryskiwacz, dzeinnnik zabiegow,jakis dowod na sprzedaz ziarna ?? z czym do  sadu pojdzie ?? jak udowodnisz ze prowadziles gospodarstwo.

,wiec zaplac te pare groszy- bo chyba o 3 tys i 1,5 chodzi a o 3000 tys . spisz umowe ze obydwaj odstepujecie od roszczen.

w tym roku oddalem taki kawalek pola-slome zebralem, z nawozem te z na wiosne nie szalalem , na jesien juz bylem uprzedzony i tak sie zalatwia sprawe.

ma zaplacic komus 4.5tys za to ze ktos korzystał z jego ziemi? to chyba w druga stone powinno dzialac

[Matey]

7 minut temu, akmaly napisał:

Czy ktoś mu każe płacić? Piszę tylko, że o pobierane dopłat bezpośrednich może wystąpić tylko osoba użytkująca grunty. Wyżej podałem przykład - postępowanie było o potwierdzenie nieprawdy przy składaniu wniosku - dokładnie tak samo jak w przypadku autora tematu tylko tamci przyznali się. Oczywiście, że cała masa tak robi - znam osobiście kilkanaście osób - co nie znaczy, że zgodnie z prawem nic im nie grozi. Swoją drogą to co za problem czy przy spisywaniu umowy dzierżawy wpisać konkretną kwotę uwzględniającą dopłaty?

No właśnie różne sa sytuację, sam dwa lata walczyłem o jedną działkę, chciałem to zrobić żeby to miało ręce i nogi czyli umowa, równowartość dopłat jako czynsz, ale przez dwa lata nie dało się właścicieli do tego przekonać. Na takiej zasadzie jak autor tematu to jak najbardziej, byli chętni

[piotrp88]

1 godzinę temu, wojtal24 napisał:

ma zaplacic komus 4.5tys za to ze ktos korzystał z jego ziemi? to chyba w druga stone powinno dzialac

Za drogo? To niech właściciel wyskakuje z dopłat. Właściciele gdy słyszą o umowie i pobieraniu przez dzierżawcę to przechodzą stan przedzawałowy, a teraz olaboga co to się stanęło.