Skocz do zawartości

Pogoda rolnicza i nie tylko 2021


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Przed chwilą, danielursus3p napisał:

A dzięki, finansowo odpowiednio ureguluję😉

Bo chyba pierwszy byłeś co się dopytywałeś. Jak rok dopisze to kilka słoików się znajdzie. Dzisiaj jak tak gadaliśmy, to większość narzeka na ten sezon, u nas rzepak licho, u nich i nawłoć słabo. Jedynie dwie panie były zadowolone, reszta tak niezbyt.

Opublikowano
danielursus3p napisał:

Przed chwilą, Chłoporobotnik napisał:

Chciałeś miód, jak sezon będzie sprzyjający to Ci wyślę i dorzucę coś ekstra. W sam raz na infekcje i dbanie o odporność.

A dzięki, finansowo odpowiednio ureguluję😉

dawaj ''Kolasa'' bo na dojenie nie zdążysz 🤭😁

  • Haha 1
Opublikowano
2 minuty temu, Chłoporobotnik napisał:

Bo chyba pierwszy byłeś co się dopytywałeś. Jak rok dopisze to kilka słoików się znajdzie. Dzisiaj jak tak gadaliśmy, to większość narzeka na ten sezon, u nas rzepak licho, u nich i nawłoć słabo. Jedynie dwie panie były zadowolone, reszta tak niezbyt.

A nie wiem, Piotrek chyba pierwszy był. Teraz to na rynku miód kupuje, nawet dobry. 

Przed chwilą, slawek74 napisał:

dawaj ''Kolasa'' bo na dojenie nie zdążysz 🤭😁

Wyjezdzam, jak będę dojeżdżał będę dzwonił, numer mam 😉

20211212_165822.jpg

Opublikowano
17 minut temu, Chłoporobotnik napisał:

 

Kurła, jednak kto to będzie pszczelarzył jak te dziadki przestaną🤔 Z 80% już co najmniej po 60, a z tego i tak większość już po 70.

A u nas trend odwrotny. Pszczelarstwo się modne robi. W samej wsi jest trzech młodszych ode mnie. Ja nawet odnoszę wrażenie, że aż za wiela ( jeśli przepszczelenie jest oczywiście możliwe, bo nie wiem) tych pszczelarzy jest. W jaki kont nie pojedziesz to ule. Sam myślałem, ale jak ciutek poczytałem to stwierdziłem, że nie ogarnę kolejnego zajęcia i zwątpiłem.

Opublikowano
18 minut temu, 6465 napisał:

Wczoraj literek tego od ciebie wziołem kuzynowi , daje mu i mówię żeby postało trochę. To on postawił 0,7 że sklepu. Wypiliśmy i przyniósł to co mu dałem. Mówię że miało postać a on przecie postało🤦 pomieszalismy i dziś był kac morderca.

A moja sliweczkowa mniam  mniam

Smsa ci wysłałem ale pewno się modliłeś 

Opublikowano
Przed chwilą, Łolek napisał:

A moja sliweczkowa mniam  mniam

Masz może na "odstępne" troszkę?

Opublikowano
Przed chwilą, donweter1989 napisał:

A u nas trend odwrotny. Pszczelarstwo się modne robi. W samej wsi jest trzech młodszych ode mnie. Ja nawet odnoszę wrażenie, że aż za wiela ( jeśli przepszczelenie jest oczywiście możliwe, bo nie wiem) tych pszczelarzy jest. W jaki kont nie pojedziesz to ule. Sam myślałem, ale jak ciutek poczytałem to stwierdziłem, że nie ogarnę kolejnego zajęcia i zwątpiłem.

U nas mało młodych, pszczół jako takich dużo ale w większości przypadków pszczelarze to ludzie co najmniej po 50 a w wielu przypadkach po 70 a nawet 80 i nie mają następców. Jest u nas jeden co ma 85 lat- nie ma nikogo, Senior ma 82 lata- też nie ma kto przejąć- wnuczka nie przejmie, innych potencjalnych chętnych nie ma. 

Opublikowano
2 minuty temu, Chłoporobotnik napisał:

U nas mało młodych, pszczół jako takich dużo ale w większości przypadków pszczelarze to ludzie co najmniej po 50 a w wielu przypadkach po 70 a nawet 80 i nie mają następców. Jest u nas jeden co ma 85 lat- nie ma nikogo, Senior ma 82 lata- też nie ma kto przejąć- wnuczka nie przejmie, innych potencjalnych chętnych nie ma. 

No tacy też są w okolicy. Ale mam dwóch młodszych kolegów w okolicy co od zera kilka lat temu zaczęli i ciągną to jakoś. Na tych terenach pszczelarstwo nie zniknie. Rzepaku bardzo dużo jest, facelii i gryki coraz więcej. Są lipowe zagajniki. Chyba, że moda minie, albo im chęci odejdą.

Opublikowano

Ktoś tam może zostanie ale na pewno nie w tej ilości co teraz. Coś czuję, że areał facelii czy gryki zacznie rosnąć przy tych cenach nawozów i ŚOR a zmaleje za to udział rzepaku, choć może się mylę. Gdyby nie Senior a w zasadzie nie moja studniówka to nie wiem czy miałbym teraz pszczoły, chyba, że sąsiad by namówił.

Opublikowano
7 minut temu, danielursus3p napisał:

Masz może na "odstępne" troszkę?

Troszkę to znaczy ile? 

Czystego to się ogarnie dobrane to dla siebie ale zawsze jakąś flaszeczką mogę poratować 

Zaraz będę kręcił wiśniową 

Opublikowano

Usuwanie galerii zakończone 👍 ale załączniki to żmudne jak cholera

Opublikowano
Chłoporobotnik napisał:

Bo chyba pierwszy byłeś co się dopytywałeś. Jak rok dopisze to kilka słoików się znajdzie. Dzisiaj jak tak gadaliśmy, to większość narzeka na ten sezon, u nas rzepak licho, u nich i nawłoć słabo. Jedynie dwie panie były zadowolone, reszta tak niezbyt.

Te Pioter zamawiam u Ciebie miodku że 3 litry, dasz radę?

Opublikowano
4 minuty temu, Łolek napisał:

Troszkę to znaczy ile? 

Czystego to się ogarnie dobrane to dla siebie ale zawsze jakąś flaszeczką mogę poratować 

Zaraz będę kręcił wiśniową 

A z liter , więcej to nima co

Opublikowano
17 minut temu, Łolek napisał:

A moja sliweczkowa mniam  mniam

Smsa ci wysłałem ale pewno się modliłeś 

Tak na 16 byłem bo wcześniej strach było za stery wsiadać. A tych rumieńców to może po tej sliweczce dostałeś😁. Pozdrowilem wszystkich.

Opublikowano
Przed chwilą, Baks00 napisał:

Mam brata,zawodowy pszczelarz.Byl 4miesiace we Włoszech u największego pszczelarza-od tamtej pory mówi że kilka rodzin tylko dla siebie....

Powiem tak- zagranicą nie byłem ale- byłem na kursie w Bielsku Białej. Mieliśmy tam zajęcia również praktyczne u gościa co ma koło 300 rodzin. Byliśmy u niego "w domu", ma tam kilka rodzin i trochę sprzętu- syf, ule dziw, że się kupy trzymały, podejrzewaliśmy, że może mieć i zgnilca bo z tych uli nie roznosił się zapach wosku, propolisu tylko normalny smród. Sprzedawał też za grosze płyty z nagraną swoją gospodarką pasieczną... Tam jeszcze tak źle nie było. Ale pytamy go jak sobie radzi z chorobami bo pasieka wędrowna a on rozbrajająco na to- "Co roku mam parę rodzin ze zgnilcem, ja sam sobie je leczę, nigdzie nie zgłaszam"... Drugi przypadek to gość z sąsiedniej wsi, też ma pasiekę wędrowną- sam rozbrajająco mówi, że na miód dla siebie to ma 4 ule przy domu, reszta na handel bo "ludzie wszystko zjedzą"... Ja max 10 rodzin, na tyle mam miejsce i więcej nie bo taką ilość ogarnę na spokojnie i tak jak być powinno.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez Qwazi
      W ostatnich godzinach kończącego się 2024 roku rozpoczynamy temat pogody rolniczej i innych luźnych wątków w nowym 2025 roku. Niech nie będzie gorszy niż ten, który się kończy. Najlepszego w Nowym Roku😊
      Zapraszam stałą ekipę oraz tych wszystkich, którzy zechcą tu zajrzeć...
    • Przez superfarmer02
      Kontynuacja
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301685-znalezione-na-allegro-olx-i-nie-tylko-2024/
    • Przez Zetor5340
      Witam.
      Wiem,że wiekszość z was mieszka na wsi, nie trudno się domyśleć..heh, ale chciałbym się dowiedziec jakie macie zdanie o życiu na wsi i życiu w mieście.Ja osobiście to mieszkam w miasteczku, ale i tak wolę życie wiejskie, cisza,spokój, świeże powietrze itd...w mieście wiadomo,spaliny,hałas,tłok, ruch, korki itd...Piszcie wady i zalety życia na wsi jak i w mieście, myślę,że chociaż pare osób mieszka w mieście lub choć tak jak ja w jakimś małym miasteczku.Piszcie także jak wam się żyje na wsi a jak w mieście.Jeśli chodzi o mnie to już mam dość miasta i chętnie bym osiadł w jakimś "zaciszu", w przeciwieństwie do mojego wujka ,który już całe życie przeżył na wsi i nie to ,że chciałby sie na stałe wyprowadzić do miasta ale jak mówi, chce zobaczyc trochę świata..heh :rolleyes: i nie dziwię mu się.Za dużo to on nie widzi, jak jest praca to się robi ale jak trochę wolnego to się pojeżdzi tu i tam ale wiadomo nie za daleko, bo bydło czeka..heh
      Piszcie jak jest u was...
    • Przez valeTudo
      Jak w temacie Bylo juz o ciagnikach, dziewczynach, chlopakach,alko  itp... teraz pora pochwalic sie jak dbacie o kondycje jakie sporty uprawiacie, zaczynam
      -SW
      -treningi interwalowe
      -silownia
    • Przez shiftlk19
      Witam chciałąm się z wami podzielić poradą .... na forum są też kobiety, które dbają o siebie po kuracji antybiotykowej miałam bardzo duży problem, włosy leciały mi garściami. Od kilku tygodni  stosuję peodukty które Mnie polecla  fryzjerka która cierpi na niedoczynność tarczycy ... kazała suplementować    siarkę organiczną w skrócie nazywana MSM ponieważ Siarka wpływa na wzrost włosów, przyspieszając go, jednocześnie hamując ich nadmierne wypadanie oraz  szampon konopny z biotyną i ekstraktem skrzypu polnego od Pharmazis i wysłała po niego do Konopnej Farmacji u nas w Poznaniu tam też dostałam ta siarke bez dodatków chemiczych które moga nam zaszkodzić  !!  że do poznania  bo mieszkam pod Wągrowcem mam 60 km i mi wcale nie po drodze zamówiłam te produkty z ich strony  https://konopiafarmacja.pl/mydla-i-szampony-konopne/276-szampon-do-wlosow-z-biotyna-z-ekstraktem-skrzypu-polnego-i-konopi-400ml.html Szampon bogaty jest w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy A, B1, B2, B6, C i E, kwas fitynowy, D-pantenol i prowitaminę B5, przeznaczony do zapobiegania nadmiernemu wypadaniu włosów. Szampon przyspieszył wzrost włosów!
      włosy zaczeły mi szybciej rosnąć . Efekty są dla mnie bardzo zadowalające :))) Przestały mi wypadać włosy o jakieś 70% już po 2 tygodniach a rosły nowe po 4 tygodniach Mam mnóswto małych włosków i rośnie mi "nowa" grzywka Sama przetestowałam i moge polecić wszystkim którzy chca poprawić kondycję włosów i troszkę je zagęścić. Ale zaznaczam, że efekt jest jak się jest WYTRWAŁYM I SYSTEMATYCZNYM ! Dlaczego? Dlatego, że włosy sa martwe i cokolwiek stosując poprawiamy te "nowe włosy" :)) Więc cierpliwości
       


×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v