Pogoda rolnicza i nie tylko 2021

[gregor1284]

18 minut temu, deSilva napisał:

Docenisz rodziców i zatęsknisz, jak już ich nie będzie.

Dokładnie, choć mu mało czasu poświęcali i temu jakiś taki uraz ma do dzieciństwa i związku, no i dzieci 

[Gość]

5 minut temu, Rolnik200598 napisał:

Bo człowiek jeśli robi sobie dzieci to powinien mieć zapewniony czas dla nich. A nie robić i niech sobie są, dziadkowie wychowają i niech się opiekują. Albo praca albo dzieci. Lepiej mniej pieniędzy a więcej czasu dla nich. Niestety u mnie to tak nie działało. 

 

Chłopie, bo Twoi rodzice tak byli sami wychowani, kiedyś z dziećmi nikt tak się nie pier**lił jak to teraz jest, siedziały osrane po pachy, bo ludzie wszystko rękoma robili żeby to wykarmić i jakoś wychować, to teraz jakieś ceregiele że dzieci rządzą co rodzice mają robić, bo one to chcą.

[gregor1284]

6 minut temu, Rolnik200598 napisał:

Bo człowiek jeśli robi sobie dzieci to powinien mieć zapewniony czas dla nich. A nie robić i niech sobie są, dziadkowie wychowają i niech się opiekują. Albo praca albo dzieci. Lepiej mniej pieniędzy a więcej czasu dla nich. Niestety u mnie to tak nie działało. 

 

Dokładnie 

5 minut temu, Bananek napisał:

Od razu widać, ze była promocja na puszki w leroy. 😀 dziś łącznie obsadziłem 23. 

Jaskółki na jajka będziesz trzymał? 

[Gość]

2 minuty temu, deSilva napisał:

Chłopie, bo Twoi rodzice tak byli sami wychowani, kiedyś z dziećmi nikt tak się nie pier**lił jak to teraz jest, siedziały osrane po pachy, bo ludzie wszystko rękoma robili żeby to wykarmić i jakoś wychować, to teraz jakieś ceregiele że dzieci rządzą co rodzice mają robić, bo one to chcą.

Nie, nie byli tak wychowani. Dawniej kobieta siedziała w domu- jej obowiązkiem było zajęcie się domem i dziećmi przez cały dzień, szła do roboty do pola to dzieci zabierała ze sobą, przynajmniej u nas tak było. A nie wyjście z domu o 7 rano, powrót o 18 i tyle ją dzieci widziały co rano i wieczorem. To jak tak ma się robić to po co? 

[Gość]

Teraz się ludziom tylko wydaje że umieją wychowywać, kupno komputerów, telefonów wypasionych nie jest wychowywaniem, te dzieci nie wiedzą praktycznie co to praca i szacunek do zapracowanej rzeczy, o szacunku do ludzi nawet nie wspomnę.

[gregor1284]

11 minut temu, Rolnik200598 napisał:

Nie, nie byli tak wychowani. Dawniej kobieta siedziała w domu- jej obowiązkiem było zajęcie się domem i dziećmi przez cały dzień, szła do roboty do pola to dzieci zabierała ze sobą, przynajmniej u nas tak było. A nie wyjście z domu o 7 rano, powrót o 18 i tyle ją dzieci widziały co rano i wieczorem. To jak tak ma się robić to po co? 

Ja za. Maleńkości to najwięcej z babcią i mamą przebywałem. Szyły rękawice to ja się tam gdzieś pomiędzy hałdami rękawic paletalem albo siedziałem na parapecie 😂 no i babci z fartucha fajki podbierałem mewy miętowe czy jakoś tak 

12 minut temu, deSilva napisał:

Teraz się ludziom tylko wydaje że umieją wychowywać, kupno komputerów, telefonów wypasionych nie jest wychowywaniem, te dzieci nie wiedzą praktycznie co to praca i szacunek do zapracowanej rzeczy, o szacunku do ludzi nawet nie wspomnę.

A daj spokój, 14 latka wody nie potrafi zagotować. Mam taką kuzynkę 23 lata to matka jej gotuję, matka za nią sprzata, jeszcze jak chłopak przyjedzie to powinna za nią mu lachę robić. Ale chyba akurat to potrafi bo ciotka nie narzekała ze musi 🤔 od maleńkości córerczka mamuni... 

[galan99]

Piękna pogoda .

Współczesny człowiek bez telefonu i komputera + internet nie jest wstanie przetrwać jako istota myśląca .

 

[Gość]

19 minut temu, Rolnik200598 napisał:

Nie, nie byli tak wychowani. Dawniej kobieta siedziała w domu- jej obowiązkiem było zajęcie się domem i dziećmi przez cały dzień, szła do roboty do pola to dzieci zabierała ze sobą, przynajmniej u nas tak było. A nie wyjście z domu o 7 rano, powrót o 18 i tyle ją dzieci widziały co rano i wieczorem. To jak tak ma się robić to po co? 

A może na tych paru morgach ziemi bez etatu wogule  bida by była. Dziś tak dzieci się wychowują w mieście, z resztą na wiosce też to samo. 

[bratrolnika]

48 minut temu, slawek74 napisał:

jak grubość ściany ?

 

no na jeden pustak, 25cm

22 minuty temu, Bananek napisał:

Od razu widać, ze była promocja na puszki w leroy. 😀 dziś łącznie obsadziłem 23. 

tam będą normalni ludzie mieszkać czy oddział szpitalny będzie że tyle gniazdek??? a może jakaś produkcja????

[gregor1284]

5 minut temu, galan99 napisał:

Piękna pogoda .

Współczesny człowiek bez telefonu i komputera + internet nie jest wstanie przetrwać jako istota myśląca .

 

Jak prognozy? 

[Gość]

1 minutę temu, HF86 napisał:

A może na tych paru morgach ziemi bez etatu wogule  bida by była. Dziś tak dzieci się wychowują w mieście, z resztą na wiosce też to samo. 

Za płotem trzylatka do przedszkola posłali bo nie ma się kto nim zająć. Dlatego jak tak wychowywać to lepiej wcale nie mieć i dlatego też mówię stanowcze nie dzieciom u siebie- choć swoich mieć nie mogę ale jakimkolwiek mówię nie. Jak mam na takiego samego jak ja wychować to lepiej nie ryzykować. 

[Gość]

Moja 2 i pół miała jak poszła i od razu się spodobało. 

[galan99]

Takie durne gadanie dziecko to nie problem tylko ludzie czyli rodzice mają z tym problem teraz bo komóra im przeszkadza i zdobywanie sławy której nigdy nie zdobędą .

[bratrolnika]

Przed chwilą, Rolnik200598 napisał:

Za płotem trzylatka do przedszkola posłali bo nie ma się kto nim zająć

a ja myślę że nie dlatego że nie ma się nim kto zając, tylko dlatego że dziecko od małego się może czegoś nauczyć, przyswoić wiedzę, poza tym nie jest chowane w domu, tylko od małego jest uczone śmiałości i obcowania z innymi, zaoszczędza to dziecku stresu na później

sam swoje dzieciaki od 3 roku życia wysłałem do przedszkola, można było z nimi kilka dni posiedzieć, żeby się przyzwyczaiły, i było ok

a pamiętam jak sami zaczęliśmy do zerówki chodzić w wieku 6 lat, to taki Zbysiu jak wypruł z przedszkola za matką, to przedszkolanka go dopiero z kilometr od szkoły dogoniła

[Strongman]

32c jak gorąco te ciepło kojarzy mi się ze śmiercią jakoś.

[bratrolnika]

Przed chwilą, HF86 napisał:

Moja 2 i pół miała jak poszła i od razu się spodobało. 

moja Natala jak poszła do przedszkola to wszystkie dzieciaki płakały za mamą, a ona dopiero zaczęła płakać jak po nią się żona zjawiła, że ona nie chce do domu, że w przedszkolu jest fajnie

[Gość]

Ja dopiero do zerówki poszedłem, nigdy nie chciałem iść do przedszkola i tak już mi zostało, że nie ciągnie mnie do ludzi. Dla mnie zerówka to była udręka, źle ją wspominam mimo, że z z 1/3 czasu mnie nie było.

1 minutę temu, bratrolnika napisał:

a ja myślę że nie dlatego że nie ma się nim kto zając, tylko dlatego że dziecko od małego się może czegoś nauczyć, przyswoić wiedzę, poza tym nie jest chowane w domu, tylko od małego jest uczone śmiałości i obcowania z innymi, zaoszczędza to dziecku stresu na później

sam swoje dzieciaki od 3 roku życia wysłałem do przedszkola, można było z nimi kilka dni posiedzieć, żeby się przyzwyczaiły, i było ok

a pamiętam jak sami zaczęliśmy do zerówki chodzić w wieku 6 lat, to taki Zbysiu jak wypruł z przedszkola za matką, to przedszkolanka go dopiero z kilometr od szkoły dogoniła

 

[Strongman]

U mnie od 2,5roku zaczęli chodzić ale do państwowego i wyżywienie ze 80zł od głowy.

[lukasz20]

Wydawało by się że niewiele dzieci robią w przedszkolach dopóki teczki z pracami nie przyniosą. W tamtym roku jak i przedszkole poszło na zdalne i zobaczyliśmy ile z młodym do zrobienia to pół dnia by zeszło żeby wszystko sumiennie zrobić. Znajomy też twierdził że po co przedszkole do zerówki dzieciaka puści ale zmienili zdanie i przyznał że największa głupotę by zrobił. 

[Gość]

Każdy z nas potrzebuje kontaktu z innymi w swoim wieku głównie. Dzieci mają  swój świat, tak samo dorośli i emeryci. 

[Belaruss820]

Mój syn poszedł do żłobka jak miał niecałe 2 lata. Potem do.przedszkola do 3 latków. Zadowolony ze z dziecmi moze się bawić i nie raz płakał że jeszcze na plac zabaw nie poszedł a tu do domu trzeba

[gregor1284]

8 minut temu, Rolnik200598 napisał:

Za płotem trzylatka do przedszkola posłali bo nie ma się kto nim zająć. Dlatego jak tak wychowywać to lepiej wcale nie mieć i dlatego też mówię stanowcze nie dzieciom u siebie- choć swoich mieć nie mogę ale jakimkolwiek mówię nie. Jak mam na takiego samego jak ja wychować to lepiej nie ryzykować. 

A ja tam się od dziatwy obegnac nie mogę. Ale z każdym pogadam, cukierka jakiegoś dam i z daleka rurę drą "dzieeeen dooobry" 

3 minuty temu, Rolnik200598 napisał:

Ja dopiero do zerówki poszedłem, nigdy nie chciałem iść do przedszkola i tak już mi zostało, że nie ciągnie mnie do ludzi. Dla mnie zerówka to była udręka, źle ją wspominam mimo, że z z 1/3 czasu mnie nie było.

 

W zerówce to ja chyba wszystkie możliwe choroby przeszedłem 🤦‍♂️

[Gość]

Przed chwilą, gregor1284 napisał:

A ja tam się od dziatwy obegnac nie mogę. Ale z każdym pogadam, cukierka jakiegoś dam i z daleka rurę drą "dzieeeen dooobry" 

Ja jej unikam i się z nią staram nie zadawać jak nie muszę. Chyba, że muszę ale rzadko się tak zdarza.

1 minutę temu, HF86 napisał:

Każdy z nas potrzebuje kontaktu z innymi w swoim wieku głównie. Dzieci mają  swój świat, tak samo dorośli i emeryci. 

Czy ja wiem? Raczej z ludźmi w wieku 20-30 lat się bardzo mało zadaję, prawie nic ponad to co muszę. Za to ze starszymi, takimi 50 i więcej lat bardzo chętnie.

[bratrolnika]

Przed chwilą, gregor1284 napisał:

to ja chyba wszystkie możliwe choroby przeszedłem

syfilis tyż???

[gregor1284]

To u Ciebie muszą te dzieci być gorsze jak mój mały sąsiad 🤔