Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Cześć. 

Mam okazje kupić 1224 w naprawdę fajnym stanie, 89 rocznik cały w oryginale - ale jest jeden mankament ktory mnie martwi, brak wzmacniacza tzn skrzynia jest cała zrobiona tak samo hydraulika i cały tył, ale żółw zająć jest zdemontowany i przerobiony i wstawiony jakiś wałek - czyli teraz ta skrzynia pracuje tak jak na zającu?  I jak taki traktor sprawuje się w polu bez tego wzmacniacza, czy aż tak jest on niezbędny żeby tym sprzętem normalnie robić?  Jedyny wysiłek dla tego Traktora to będzie 4skibowy pług obrotowy, ziemie to głównie mady, Pozdrawiam

Opublikowano

witam normalnie sie sprawuje w polu tylko  nie będziesz  mógl  używać  narzędzi które wymagają niższych prędkości i nie będzie zapasu mocy  na tym  zakresie  bedziesz zmuszony dobierać narzędzia  do tej prędkości  jakie posiada ciągnik  żeby dał radę pociągnąć w polu  i dobierać odpowiednie biegi  do pracy  w polu 

Opublikowano

Dziękuję za szybką odpowiedź :) tutaj najważniejszym elementem jest to, ze mój znajomy mechanik zna ten Traktor od podstaw, bo tamten właściciel u niego serwisowal ta maszynę - także wiem co jest zrobione ( napęd, krzyżaki, tuleje na przodzie) zrobiona góra silnika, skrzynia wraz z mikropompka i tuz z tylu. Traktor kompletny, wygar ma, ciśnienia książkowe. No i od remontu traktor praktycznie stoi (prawie rok) 

Nie wiem czy dobrze sprawdzalem napęd tzn rozpędzilem się i hamulec - przodu tak dosiadał, a przy cofaniu widać że koła rwa także chyba wszystko gra. 

Jeszcze kwestia pompy hydrauliki, była zmieniana, ale przy ruszeniu dźwignia na dół to czuć jak obciąża silnik - czy jest powód żeby się martwić? 

Opublikowano

Tak czy napęd działa nie sprawdzisz, musisz w bagienko wjechać 

podnosnik dobrze chodzi ? Sprawdź podnośnik pod obciążeniem czy podnosi opuszcza trzyma ciężar.

bez momentu możesz normalnie pracować , dużo ursusow tego nie ma

 

Opublikowano

Znajomy ma dwa ZTS 16245 i Ursusa 1614 i tylko w jednym jest sprawny wzmacniacz. W tych trzech ciągnikach są skrzynie 12/6, czyli bez wzmacniacza 6/3. W Ursusie 1224 masz normalnie skrzynię 16/8, czyli bez wzmacniacza będziesz miał 8/4, więc nie jest źle.

Zresztą wzmacniacza używa się tylko chwilowo a nie przez kilka godzin, jak ma to miejsce w ciągnikach że skrzynią z półbiegami.

Opublikowano (edytowane)

Bardzo dużo egzemplarzy ciężkiej serii Ursusa nie ma sprawnego wzmacniacza i ludziska nimi pracują, kilka lat używałem 8011 ze sprawnym wzmacniaczem i polecam, fajna sprawa. Fakt, że większość prac robiło się na zającu, ale z żółwia też korzystałem i wcale nie tylko chwilowo. Tak jak @samtech84 napisał, naprawa żółwia to nie jakiś kosmos, jak stwierdzisz, że brakuje przełożeń to go dołożysz sobie.

Edytowane przez packo
Opublikowano

U mnie też nie chodzi z 15 lat i jest dobrze. Tyle że ciągnik używany do nawozów i coś tam do transportu. Czasami by sie przydał przy siewie nawozów jak jest mokro ale na szybko bieg w dół i jedzie. Kwestia przyzwyczajenia. 

Opublikowano (edytowane)

Też mam Ursusa 1222 bez wzmacniacza i nie jest tak źle przy skrzyni 4 biegowej, mam też sprawny wzmacniacz w 16 i jest to bardzo dobra sprawa, nie trzeba wajhować biegami jak się ciągnik przydusi 

Kiedyś jak będę robil coś w skrzyni albo sprzęgło w 12 to też założę 

Edytowane przez pawelec1997
Opublikowano (edytowane)

Nie będę zakładał nowego tematu, a może ktoś z was będzie wiedział.  Skrzynia po remoncie dwa lata temu, założone nowe tryby, włożony wałek w miejsce wzmacniacza - wzamcniacza brak, łożyska też nowe i reszta elementów zużytych, ale jak jedzie się na szosowej 4 to strasznie głośno pracuje skrzynia, jakby chrobotanie - puszczenie/wysprzęglenie podczas jazdy momentalnie cisza, sytuacja powtarza się też na 3 biegu, ale jest sporo ciszej, reszta jest okej. Na wolnych obrotach słychać delikatne "puknięcia" ze skrzyni - rozpoławiać ?

Czytałem, że ten typ tak ma i niczym się nie przejmować, ale mam jeszcze 12011 na szybkiej skrzyni i tam jest cicho... daje do myślenia

Edytowane przez Zetix
Opublikowano

U mnie Właśnie tak chrobocze na małych obrotach jak jest wzmacniacz, a jak się doda gazu przestaje, podczas jazdy też nic nie tłucze, więc u ciebie coś jest dziwne tym bardziej, że nie masz wzmacniacza tylko wałkami zastąpione i podczas jazdy nic nie powinno tłuc,, od początku tak masz po remoncie skrzyni? Może lozysko jakieś się posypało, 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez MatiTM
      Witam. Jak zakładacie uszczelniacze wałka sprzęgłowego? Oba wargą w stronę skrzyni biegów?

       
    • Przez MatiTM
      Witam. Mam problem w ursusie 914. Założyłem wzmacniacz momentu i biegi zaczęły strasznie zgrzytać. Na zimnym oleju po naciśnięciu sprzęgła ciągnik się zatrzymuje tak jakby hamowało sprzęgło. Po rozgrzaniu nie jest to aż tak odczuwalne ale biegi działają kiepsko. Ma ktoś jakiś pomysł?
    • Przez kisiel103
      Witam wszystkich forumowiczów. Jest to mój pierwszy post na tego rodzaju forum, więc jeśli coś napiszę nie jasno to proszę o wyrozumiałość.
      Jestem nowym posiadaczem Ursusa 1014 Turbo z 1998 r. (wersja krajowa) z szybką skrzynią biegów. Wcześniej pracowałem na Ursusie C-360.
      Opiszę swój problem: Gdy na postoju chce włączyć jakikolwiek bieg to "wchodzi" bez żadnego oporu i bez żadnego zgrzytu. Jeśli np. ciągnik jest na postoju i wciskam bardzo szybko sprzęgło i od razu chce włączyć bieg to wtedy czuje chwilowy opór a nawet delikatny zgrzyt i dopiero "wbija" się bieg. Takim zachowaniem się nie zrażam, bo myślę że to jest normalne zachowanie tego rodzaju skrzyni biegów i ciągnika. Wystarczy, że jak jest na postoju to wcisnę sprzęgło i odczekam 2 sekundy i wtedy biegi wchodzą jak "w masło". Natomiast dość duży problem pojawia się podczas jazdy ciągnikiem. A mianowicie: Jak ruszam z 1 biegu i chce włączyć na 2 bieg to muszę "rozpędzić" ciągnik do równych obrotów około 1500 obr/min i wtedy wciskam sprzęgło i "szybko" przełączam na 2 bieg. Taki sam sposób muszę "obierać" przy próbie przełączenia z 2 biegu na 3 bieg, a następnie z 3 biegu na 4 bieg. Zawsze muszę wyrównać obroty silnika na około 1500 obr/min i dokonać szybkiej zmiany biegów i wtedy jest w miarę wszystko ok. Natomiast jak chce zmienić którykolwiek bieg przy mniejszej lub większej prędkości obrotowej silnika to wtedy powstaje bardzo duży zgrzyt skrzyni biegów....Tak samo powstaje bardzo duży zgrzyt skrzyni biegów jeśli zmieniałbym bieg "bardzo powoli", czyli mniej więcej tak - rozpędzam ciągnik na 2 biegu i "wyrównuje" prędkość obrotową silnika do około 1500 obr/min, wciskam sprzęgło i wtedy jeśli przełącze "na luz" i trzymając cały czas wciśnięte sprzęgło, chciałbym po 2 lub więcej sekundach włączyć 3 bieg to "powstaje" bardzo duży zgrzyt skrzyni biegów aż do tego stopnia że tego biegu nie da się włączyć. Dodam, że testowałem to zarówno przy jednym "pełnym wysprzęgleniu" jak również przy "podwójnym" wysprzęgleniu - jak to się robiło kiedyś z starych samochodach ciężarowych typu STAR.
      Dalej, największy problem mam przy "redukcji" biegu z wyższego na niższy: jeszcze nigdy nie udało mi się zredukować biegu.....poprostu przy próbie redukcji biegu powstaje bardzo duży zgrzyt skrzyni i nie da rady włączyć biegu. Nie ważne przy jakiej prędkości ciągnika i nie ważne przy jakiej prędkości obrotowej silnika. Poprostu, jeszcze nigdy nie udało mi się zredukować biegu o 1 w dół.....Muszę wtedy całkowicie zatrzymać ciągnik i wtedy biegi wchodzą bez problemu.....
      W związku z tym, chciałbym spróbować wyregulować sprzęgło. Pod kabiną ciągnika, przy dźwigni sprzęgła znalazłem dwie śruby regulacji. Jedna śruba tzw. "rzymska" odpowiada za regulację docisku względem tarczy sprzęgłowej, natomiast druga śruba regulacyjna odpowiada za "hamulec" skrzyni biegów. W instrukcji obsługi ciągnika Ursus 1014 są podane wymiary (wymiary liczone "od podłogi" do końca ruchu pedału sprzęgła). Zgodnie z instrukcją "hamulec" skrzyni biegów powinien się załączać w odległości około 2,5 cm "popuszczenia" pedału sprzęgła od podłogi. W moim ciągniku, przy wciskaniu sprzęgła pod nogą nie wyczuwam jakiegoś dodatkowego oporu kiedy załącza się "hamulec skrzyni biegów". Może właśnie trzeba to wyregulować i wtedy poprawi się włączanie biegów podczas jazdy???
      I na koniec moje pytania:
      1.) Skąd mam wiedzieć że w odległości 2,5 cm od podłogi wciskając sprzęgło "załącza" się "hamulec skrzyni biegów"?? Gdzie spojrzeć?? Na co zwrócić uwagę??
      2.) Jak sprawdzić czy ten hamulec skrzyni biegów działa i faktycznie go załączam wciskając sprzęgło do końca, do podłogi ???
      3.) Wkręcając tą śrubę regulacyjną dotyczącą "hamulca" skrzyni biegów to bardziej ten hamulec powinien działać?? Ile wkręcić, żeby nie przesadzić i czegoś nie uszkodzić??
      4.) Starać się wyregulować sprzęgło zgodnie z instrukcją czy może jednak radzicie inaczej, żeby skrzynia mniej zgrzytała przy zmianie biegów podczas jazdy???
      5.) Co może być uszkodzone/zużyte, że podczas postoju biegi wchodzą bez problemu, a podczas jazdy są bardzo duże zgrzyty???
       
      Proszę o porady i pomoc......
       
       
       
       
       
    • Przez Godzio
      Witam mam problem z biegiem wstecznym w ursus 1224. jeśli mam cofać do tyłu i jest obojetnie jakis opór to idzie po zębach a jeśli nie ma oporu to jedzie ok gdzie trzeba rozpołowić i co może być wine łożysko? w tamtym roku musiałem zmienić łożysko baryłkowe z przodu skrzynia za " żów zająć" proszę o jakieś porady bo jestem zielony z tego
    • Przez grodzioman
      Witam! Mam problem w 1614. Przy pracach polowych najczęściej w orce samoczynnie włącza mi się zółw zając. Co jest tego przyczyną? Do czego służy taśma na wzmacniaczu? Dodam że pół roku temu tarczki i taśma zostały wymewnione. Tylko nie piszcie mi zeby zaspawać. Pomóżcie!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v