Łubin - agrotechnika

[KlimekPL]

Ja jak wlewałem plonvit, w którym był bor to dosypałem więcej kwasku cytrynowego

[mariusz2345]

1 godzinę temu, KlimekPL napisał:

Jak myślicie Labrador w dawce 2l będzie skuteczny na młodą chwastnicę i perz? Wychodzi on atrakcyjnie cenowo w porównaniu do np. Fulisade Forte przy podobnym dawkowaniu, no ale wiadomo substancji czynnej ma 3x mniej. Jak to się ma w praktyce? Nie ukrywam że szukam oszczędności bo stabilności takiej uprawy jak łubin stoi pod wysokim znakiem zapytania. 

W zeszłym tygodniu pryskałem Labradorem 2l/ha perz i jak na razie jest tylko trochę przyklapnięty ale nie żółknie. Tylko to już jest dość mocny perz bo siane było 6 marca. A teraz mam zamiar opryskać łubin siany pod koniec kwietnia gdzie ten perz jeszcze tak nie wyrósł ale jest bardzo dużo chwastnicy która bankowo zarośnie mi całe pole jeśli jej się nie pozbędę 

Labradora trzeba dać  5L żeby było tyle samo substancji czynnej co w fusilade, dziwne że na etykiecie działa na perz w dawce 2l, ale jestem ciekawy efektu

[Matey]

2 godziny temu, Inversor napisał:

Chwastów trochę puściło ale niektóre wyszły już żółte.

Tak właśnie działa doglebowka. Chwasty kiełkując pobiera substancje z wierzchniej warstwy gleby po czym zamiera 

2 godziny temu, KlimekPL napisał:

Jak myślicie Labrador w dawce 2l będzie skuteczny na młodą chwastnicę i perz?

Mam lepsze doświadczenia z pantera. Teraz sprawdzam fulisade i agil ale to drożej wychodzi.

Jak już musi być labrador to daj adiuwant

[mariusz2345]

ja stosuję fusilade i perz ginie

[poosa21]

3 godziny temu, Celownik07 napisał:

AF uczy ,AF bawi.

Dzieki za to info chcialem poleciec w jednym zabiegu:

- insol 6

-tebu

- robak

Ale po przeczytaniu tego to insol6( ma bor) walne osobno a tebu +robak (z zakwaszeniem wody ) osobno.  

Ale nie każdy bor podnosi pH wody, nie wiem jak będzie przy tym z insolu. Jak nie masz kwasku to 0,5l octu spirytusowego i też pH obniży, taniej to wyjdzie niż dodatkowy oprysk.

[Mareg]

To normalne ze ten lubin jest taki fioletowy czy cos mu dolega?

 

Edytowane 17 Maja 2024 przez Mareg

[Szymi40]

5 godzin temu, mariusz2345 napisał:

Labradora trzeba dać  5L żeby było tyle samo substancji czynnej co w fusilade, dziwne że na etykiecie działa na perz w dawce 2l, ale jestem ciekawy efektu

Ja  pryszcze Labradorem w dawce 2 l. na ha.  i  załatwia  perz i chwastnicę  -,  nawet  lepiej wyrośnięty.  Działa  wolno ale  skuteczny.  I  nie dodaje nic-  woda i środek.  

[Celownik07]

Z tym goltixem to przereklamowane. Szkoda kasy na to pchac bo efekt mierny z minusem.  Na pierwszym foto rdest- listki jakby sie zwijaly ale dalej zielone, na drugim ognicha lekko przypalona na brzegach ale raczej nic jej nie bedzie. Tam gdzie ognicha to mozna powiedziec ze byly dwie dawki aplikowane, bo pierwsza to próba co robiłem na 1arze. Równo minal tydzien od aplikacji. Maruny nie ruszylo ale juz duza byla. Drugi raz sie nie skusze na niego. 

[dexter1908]

3 godziny temu, Szymi40 napisał:

Ja  pryszcze Labradorem w dawce 2 l. na ha.  i  załatwia  perz i chwastnicę  -,  nawet  lepiej wyrośnięty.  Działa  wolno ale  skuteczny.  I  nie dodaje nic-  woda i środek.  

Zgadzam się. Też dawałem 2l i efekt bardzo dobry. Trzeba trochę poczekać na efekty ale perz się zwinie a łubinowi nic nie będzie.

[Celownik07]

6 godzin temu, Mareg napisał:

To normalne ze ten lubin jest taki fioletowy czy cos mu dolega?

 

Z moich obserwacji wynika ze to albo susza albo przymrozek na bardzo slabych glebach wrecz piachu. Mam taki na jednym piaszczystym kawalku, jutro zobacze jak sie miewa

[Mareg]

Przymrozki u nas faktycznie byly, gleba klasa 3 więc odpada, ale on od razu byl taki fioletowy 

[KlimekPL]

13 godzin temu, Szymi40 napisał:

Ja  pryszcze Labradorem w dawce 2 l. na ha.  i  załatwia  perz i chwastnicę  -,  nawet  lepiej wyrośnięty.  Działa  wolno ale  skuteczny.  I  nie dodaje nic-  woda i środek.  

 

9 godzin temu, dexter1908 napisał:

Zgadzam się. Też dawałem 2l i efekt bardzo dobry. Trzeba trochę poczekać na efekty ale perz się zwinie a łubinowi nic nie będzie.

Kurcze jakby było tak pięknie to glifosat niepotrzebny, bo labradorem można by ściernie pryskać od perzu 😅

Ale ten środek pewnie tylko przyhamuje nadziemne części a po żniwach perz znowu odbije

Tak czy siak pewnie jego zamówię skoro mówicie że skuteczny. Trzeba szukać oszczędności 

[Szymi40]

@KlimekPL    w   zeszłym roku  na jednej działce  pryskałem labradorem  na jesieni-  perzu multum  dałem 2,5 l  i  wiosną  czyściutko.  

[Matey]

10 godzin temu, Mareg napisał:

Przymrozki u nas faktycznie byly, gleba klasa 3 więc odpada, ale on od razu byl taki fioletowy 

Masz odpowiedź - chłody. Cieplej się zrobi to wróci do normalnosci

[kibix]

Dnia 16.05.2024 o 13:29, driver24 napisał:

Podłącze się pod pytanie. Przedwschodowo poszedł boxer i stomp, a teraz zaczyna wschodzić komosa na słabszej glebie. Zastanawiam się czy nie zaryzykowac dff? 

Mam samosiewy słonecznika w łubinie i robiłem poprawkę na chwasty  dwa razy po 0.2 dff, słonecznik się trochę przebarwił ale jak rósł tak rośnie dalej. 

[Celownik07]

15 godzin temu, Mareg napisał:

Przymrozki u nas faktycznie byly, gleba klasa 3 więc odpada, ale on od razu byl taki fioletowy 

U mnie juz w tym miejscu co byl fioletowy łubin w zeszlym tygodniu( żywy piach przy lasku sosnowym), juz sie zwija, susza nie pomaga a możliwe ze i w tej zatoczce przy lesie go przymrozek szarpnal. W ubieglym roku tez w tym miejscu nic nie wyroslo ( w dawniejszym slonecznika tez nie bylo).  W innych miejscach lubin pieknie rosnie w oczach z tygodnia na tydzien. W kolejna sobote idzie odzywka. Dzis poszlo fusilade ale to tylko dlatego ze termin sie konczy i bylby do wyrzucenia a tak to pojedynczy perz wykonczy. 

[zbyszek8201]

Ale masz gięsty itp nie narzekaj 

[Celownik07]

Tu akurat dobra ziemia. W ub. Roku w tym miejscu nie doszedl rowno z pozostalym ( nie dosuszalem) i musialem stalerzowawac bo szkoda bylo drugi raz kombajn gonic. W tym roku juz  wiem gdzie sa takie miejsca i bede dosuszal. Glownie nizinki. 

[dexter1908]

13 godzin temu, KlimekPL napisał:

 

Kurcze jakby było tak pięknie to glifosat niepotrzebny, bo labradorem można by ściernie pryskać od perzu 😅

Ale ten środek pewnie tylko przyhamuje nadziemne części a po żniwach perz znowu odbije

Tak czy siak pewnie jego zamówię skoro mówicie że skuteczny. Trzeba szuka

Stosowałem Labrador zarówno w Lubinie jak i w facelii. Efekty bardzo dobre. Łubin ładnie rośnie a perz  zrobił się fioletowy i padł po jakimś czasie. Siałem łubin na wieloletnich ugorach żeby ziemią się trochę przerobiła i doprawila. Labrador zawsze pogonił perz. Wiadomo czasami trzeba poprawić glifo po żniwach ale zawsze jest już go mniej i łubinu było co kosić.

[Buszmen11]

Dnia 17.05.2024 o 17:13, Mareg napisał:

To normalne ze ten lubin jest taki fioletowy czy cos mu dolega?

 

Jest taka odmiana, na dwóch polach w okolicy rośnie. Idento jak Twój

[tomekgeo2]

Do jakiej fazy łubinu można pryskać Labladorem

[Paszkamax]

Do kwitnienia 

[Buszmen11]

Oskar bezorkowo i bezopryskowo na 6 klasie.

[krilan06]

Jak na VI klasę to ładnie się trzyma

[KlimekPL]

9 dni od zabiegu Labradorem 2l/ha, na razie efektu nie widać. Chociaż jak mówiliście że na efekty trzeba poczekać to jeszcze nie tracę nadziei. Albo może potrzebna poprawka?

Edytowane 19 Maja 2024 przez KlimekPL