Skocz do zawartości

Ochrona i nawożenie pszenicy 2020


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
4 minuty temu, Zapracowany napisał:

Do końca pażdziernika 707l, listopad 13l,  A w grudniu jeszcze nie padało galanie99

Południowy zachód

Południowy wschód mokro padało nawet i dziś drobna mżawka pszenice są bardzo piękne tak zielone dawno były jak w tym roku .

  • Like 1
Opublikowano

U nas coś licho rosną, te z początku  października ledwo  jedno rozkrzewienie, a ta z połowy listopada jeszcze nie wyszła

  • Root Admin
Opublikowano

Wczoraj byłem pod Jaworem - 30 km od nas. Tam ziemia sucha, rowy puste.
Przejeżdżasz 15 km dalej do Strzegomia, tu już widać pełniutkie rowy wody, gleba czarno brązowa od wody, na co drugim polu koleiny.

U mnie lokalnie od ponad 30 dni nie spadła kropla wody. 

  • Confused 1
Opublikowano (edytowane)

BARDZO SUCHO JAK NA TA PORE ROKU, można wszystko w polu robić jak po żniwach ,nawet to co zaorane na początku listopada można by wjechać siewnikiem i siać . w listopadzie spadło 8 mm ,w grudniu 4 mm

Edytowane przez miwigos
Opublikowano

No i lepiej tak, niż miałoby najebać w listopadzie 100l. W czym ku.wa macie znowu problem ?? nawet "zimą" nie potraficie przestać biadolić ?!

Opublikowano

Kolejni co pierdzielą a w październiku 140 litrów i wszystko pływało... uspokójcie się po co wam teraz woda potrzebna? U mnie ziemia jest na glinie tak przemoczona że może już do żniw nie padać.

Opublikowano (edytowane)

A u mnie na początku listopada wyorywała się sucha ziemia, a Ty o ulewach w pażdzierniku

Edytowane przez miwigos
Opublikowano (edytowane)
10 minut temu, yacenty napisał:

pogadamy w kwietniu

Marzec, Kwiecień to jest najbardziej plonotwórczy miesiąc i jeśli nie będzie wody tak jak w tym roku to z plonem lipa.  W roku 2021 nie musi być jakiś tam mega opadów żeby na moich ziemich był plon, przydałby się tylko porządny mróz chociaż z tydzień po -10 stopni bo gleba jest strasznie wilgotnia więc fajnie ją by porozsadzało i napowietrzyło na sporej głębokości po tych przymrozkach, ziemia jest strasznie popękana to i pszenice odżyły. 

Edytowane przez Mich9
Opublikowano (edytowane)

Nie zgadzam się, opady w maju i czerwcu mają dużo większy wpływ.

Na własnym przykładzie:

2017 mokro cały czas, plony ok tylko nie wszystko dało się zebrać

2018 kwiecień optymalnie, maj 11mm, czerwiec optymalnie, plony słabe

2019 kwiecień i maj optymalnie, czerwiec 9mm, plony słabe

2020 kwiecień 3mm, maj i czerwiec optymalnie. Plony dobre

Edytowane przez misio3p
Opublikowano
5 godzin temu, Zapracowany napisał:

U nas coś licho rosną, te z początku  października ledwo  jedno rozkrzewienie, a ta z połowy listopada jeszcze nie wyszła

na Śląsku podobnie bardzo licho rosną zboża, ale te siane od poczatku pazdziernika wzwyż i jak ktoś jeszcze głębiej posiał, zimna gleba, deszcze ulewne, niska temp powietrza i mamy efekt tj pszenica siana 5.10 a ledwo dwa rozkrzewienia

4 godziny temu, JanKrzysztof napisał:

U mnie na szpilkującej pszenicy na tyle sucho, że powinienem już  z azotem jechać. :D Grubo ponad miesiąc nie padało, a wiatry mocno osuszyły ziemię.

a w pazdzierniku nie pływaliście?

3 godziny temu, miwigos napisał:

BARDZO SUCHO JAK NA TA PORE ROKU, można wszystko w polu robić jak po żniwach ,nawet to co zaorane na początku listopada można by wjechać siewnikiem i siać . w listopadzie spadło 8 mm ,w grudniu 4 mm

dokładnie, w listopadzie i grudniu spadło mało badź wcale, za to w paźdźierniku pływaliśmy, teraz idzie lepiej robote w polu zrobić niż w listopadzie po deszczach pazdziernikowych zdecydowanie

28 minut temu, Mich9 napisał:

Kolejni co pierdzielą a w październiku 140 litrów i wszystko pływało... uspokójcie się po co wam teraz woda potrzebna? U mnie ziemia jest na glinie tak przemoczona że może już do żniw nie padać.

coś w tym jest, biorąc pod uwagę głębsze partie gleby i wodę gruntową warto byłoby aby popadało/ spadł snieg i uzupełnił głęboki jej deficyt głębiej natomiast powierzchownie jest ok u nas na Południu

6 minut temu, tommy66692 napisał:

U nas miały największy bo ich nadmiar zepsuł nam plony całkowicie 

u mnie podobnie, pszenica plon tragedia, lało na kłoszenie, kwitnienie i nalewanie ziarna, poślad, kłosy puste, chyba ten deszcz w trakcie tych faz to spowodował

 

czym odchwaszczacie oziminy kompleksowo na wiosnę? dawno tego zabiegu nie robilem a w tym  roku się zapowiada :) myślę o Huzarze Activ Plus zdajesie tylko 130zł/ha trzeba wyjąć macie cos tańszego co zwalczy miotłę i dwuliścienne skutecznie?

Opublikowano
17 minut temu, misio3p napisał:

Nie zgadzam się, opady w maju i czerwcu mają dużo większy wpływ.

Na własnym przykładzie:

2017 mokro cały czas, plony ok tylko nie wszystko dało się zebrać

2018 kwiecień optymalnie, maj 11mm, czerwiec optymalnie, plony słabe

2019 kwiecień i maj optymalnie, czerwiec 9mm, plony słabe

2020 kwiecień 3mm, maj i czerwiec optymalnie. Plony dobre

No to u mnie na odwrót inny typ ziemi

Opublikowano
43 minuty temu, miwigos napisał:

A u mnie na początku listopada wyorywała się sucha ziemia, a Ty o ulewach w pażdzierniku

Człowieku burak pewniie z 80t ci dał pszenica z 9 konsumpcja a ty  mówisz że u ciebie susza?

Opublikowano
13 minut temu, king12 napisał:

Człowieku burak pewniie z 80t ci dał pszenica z 9 konsumpcja a ty  mówisz że u ciebie susza?

Miał dobry rozkład opadów i zasobną ziemię.  Tydzień dłuższa wiosenna susza i 9 tonami by się nie chwalił.

Opublikowano
8 minut temu, kamil255 napisał:

@proxy8441 Huzar to porażka, przepuszcza. Axial Komplett Pak lub Lancet Plus wyczyści elegancko

rozumiem, miotłe przepuszcza? koszt podobny obu zdajesie

6 minut temu, JanKrzysztof napisał:

Padało po 20 września około tygodnia, a od początku października z powrotem siewy.

u nas tez po 20 wrzesnia i potem ulewy pazdziernikowe, kto nie zasiał przed tym opadem wrzesniowym to zboża słabe w rozwoju

 

tez mam plan na pszenice i rzepak uzupełnienie PK polifoska 6 na piachach ale to bliżej wiosny koniec stycznia może

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez Alio
      Witam.
      Zakładam nowy temat bo ma duży problem z uprawą pszenicy i od lat nie mogę sobie z nim poradzić.
      Ten problem to gęstość ziarna.
      Uprawa w zasadzie wg ksiązki. Płodozmian tak ustawiony, że nie mam pszenicy po zbożu tylko wyłącznie po buraku lub rzepaku. Nawożenie w przybliżeniu K-150 P-110.
      Ph wyregulowane. Wapnowanie regularnie co 4 lata w odpowiedniej ilości .
      Pełna ochrona: dobra zaprawa, T1,T2,T3, żadnych problemów z  chwastami.
      Antywylegacz zwykle w 2 dawkach w odpowiednim momencie
      Siew 100-115 kg/ha, materiał siewny regularnie zmieniany lub odświeżany.
      Nawożenie azotem może zbyt ambitne, bo 2x100 kgN w formie RSM i "na kłos" 25-35 kg N w saletrze.
      Gleby w większości od 3b do 4a.
      Plon w miarę stabilny od lat 8-9,5t/ha
      I od lat stały problem: Bardzo wysokie białko 14-15,5, gluten nawer do 33 ale za to zupełny brak gęstości. Zwykle 71-74 sukcesem jest 76.
      Tydzień temu wysłałem pierwsze auto na młyn i białko 15.1 gluten 32,6 a gęstość 71.6. Cena zamiast 770 netto ledwo 700 netto. Gdy odjąłem transport wyszło taniej jak paszowa z podwórka.
      Gdzie popełniam błąd, że mam tak niską gęstość?
      Pytałem wielu osób i nikt nie był i w stanie doradzić.
    • Przez yacenty
      Zapraszam do dyskusji poświęconej uprawie pszenicy w roku 2025.
      W tym temacie będziemy poruszać zagadnienia związane z nawożeniem pszenicy, ochroną fungicydową pszenicy, zwalczaniem chwastów w pszenicy jak również wiele innych ogólnych tematów dotyczących pszenicy, zarówno pszenicy jarej jak i pszenicy ozimej.
      Najpopularniejsze pytania z poprzednich lat, na które na pewno znajdziesz odpowiedz w roku 2025:
      1. Jaką ochronę fungicydową pszenicy wybrać?
      2. Czym zwalczać chwasty w pszenicy ozimej a czym w pszenicy jarej.
      3. Jak nawozić pszenicę? 
      4. Ile kilogramów azotu zastosować? Ile razy w ciągu sezonu nawozić pszenice?
      5. Kiedy i czym regulować pszenicę ozimą?
      6. Jakie nawożenie dolistne mikroelementami zastosować w pszenicy?
    • Przez bazalt50
      Problem nie mój, tylko sąsiada - posiał pszenicę (chyba odmianę Wilejka) dość późno, gdzieś pod koniec października, na poplonie z rzepaku. Niby zaczęła mu wschodzić. Dziś byłem zerknąć na swój zasiew, i uderzyło mnie że jego pole jest golusieńkie. Nie ma absolutnie nic. Te ziarna które są na wierzchu wypłukane przez deszcz, to niby jest maleńki kiełek, ale brązowy i martwy. Natomiast ziarna które są głębiej nawet nie zakiełkowały. I wszystkie ziarna - i te płytko i głębiej - po naciśnięciu rozłażą się w palcach. U nas mówi się na to że się "skrochmaliły". Zadzwoniłem po niego żeby podszedł i zobaczył. Trochę się załamał. Gość jest trochę niekompletny intelektualnie. Szkoda mi go bo mimo wszystko poczciwy chłop. Ale nie wiem co mu powiedzieć i poradzić, bo osobiście nigdy nie spotkałem się z czymś takim z pszenicą. Jak wspomniałem - siał późno, było dość mokro i zimno, śnieg ostatnio też dostarczył sporo wody, mokro jest cały czas, pszenicę siał zaprawianą. Na moje oko zasiał stanowczo za głęboko (+/- 5 do 7cm). Czy coś z tego będzie miał? co mu poradzić?
    • Przez jarekvip99
      Jakie odmiany pszenicy jarej siejecie i jak wam plonuja? Nie siałem juz z 6 lat a bede chyba zmuszony na wiosne bo burak dopiero co wykopali i jeszcze popadało ze nie ma szans orac a co dopiero siac
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v