Skocz do zawartości

Ochrona i nawożenie pszenicy 2020


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mozesz sie smiac. Uwazam ze na 4 klasie powinno przyjmowac sie inne normy niz na 3. 

Na moich glebach pszenica krzewi sie ale potem nie ma z tego klosow. Rozne obsady przyjmowalem i rozne nawozenie azotem. 

Byc moze tak jak ktos napisal wczesniej, z dobrym ph bedzie inaczej i zmienir zdanie

Opublikowano
23 minuty temu, mraukot napisał:

Siałem w zeszłym roku Artista 140 kg i plon 7,3 t/ha. W tym roku posieję 200, powinno być 11t. 😁😁😁

To ja posiałem 105kg i zebrałem 9t. Jak bym posiał 200kg to by o mnie w gazecie pisali. 

Opublikowano
masa24 napisał:

Mozesz sie smiac. Uwazam ze na 4 klasie powinno przyjmowac sie inne normy niz na 3. 

Na moich glebach pszenica krzewi sie ale potem nie ma z tego klosow. Rozne obsady przyjmowalem i rozne nawozenie azotem. 

Byc moze tak jak ktos napisal wczesniej, z dobrym ph bedzie inaczej i zmienir zdanie

Termin siewu przede wszystkim, następnie stanowisko i odmiana. Inne normy wysiewu przewidziane są dla odmian w typie pojedyńczego kłosa, inne dla "gęstego łanu". a jeszcze inne dla typu kompensacyjnego.. Niestety, w naszym kraju mało który hodowca (dystrybutor) nasion, jest w stanie jednoznacznie określić odmianę przynależną do danego typu.. Na Zachodzie jest to standardem.


poosa21 napisał:

23 minuty temu, mraukot napisał:

Siałem w zeszłym roku Artista 140 kg i plon 7,3 t/ha. W tym roku posieję 200, powinno być 11t. 😁😁😁

To ja posiałem 105kg i zebrałem 9t. Jak bym posiał 200kg to by o mnie w gazecie pisali. 

Przy 11 tonach i o mnie powinni wspomnieć 😋😄

Opublikowano
5 minut temu, Roxer napisał:

Czasem naprawdę nie rozumiem tego ośmieszania gęstszego siewu 🤔

Bo niektórzy się szczycą tym że posieją 100kg ziarna mniej i bohaterowie. Nieważne że siejąc 100kg więcej zebraliby pół tony więcej. Oczywiście nie zawsze to w ten sposób działa. Każdy musi na swojej glebie wybadać ile jest optymalnie.

Opublikowano (edytowane)

Ja juz to pisałem pare razy. Nie lubie pisac glupot czy to w necie czy opowiadac na zywo. Przez te mity nie mozna porozmawiac i wymienić poglądów , no bo jak? Skoro ja wiem ile zbieram, mowie tak jak jest bo po co mam sam siebie oszukiwać. Np w poprzednim roku kosiłem srednio po 6 ton. Sasiad mowi ze tez tak. Potem mialem pole z plonem 7,5 i mowie ze tak bylo, to juz sasiadowi srednia urosla do 8. To jak tu wymienić poglądy co zrobil zeby miec taki plon , skoro to wszystko wyssane z palca.

Rozne metody probowalem, gestosc siewu, nawozenie azotem tez zgodnie z zaleceniami nie wiecej jak 200-250 kg saletry w pierwszej dawce, 250 tylko w przypadku jak slabo pokrzewiona, druga dawka tez ostroznie tak jak wszedzie jest pisane

Zwiekszylem dawki na podzial 250 - 300- 100   i widze roznice. Teraz w pierwszej dawce na slaba pszenice nie dam 250 saletry a 300 kg.

To samo z gestoscią siewu. Siałem po 300-350 roślin , roslina miala rozkrzewienia a potem nie wytwarzala z tego klosow niezaleznie od tego czy staralem sie regulować lan zeby go zbytnio nie zageszczac lub przegladzac.

Jezeli macie wysokie plony na obsadzie 300 i przy 150 n to gratuluje. Ale jezeli widzicie ze te plony sa slabe, macie 4 klasy, mieszkacie w zimnym rejonie to sprobujcie wyjsc poza schemat ktory wszedzie jest podawany i zasiejcie gesciej.

Byc moze jak bede mial uregulowane ph to zmienie podejscie. Juz w tym roku posieje pszenice w obsadzie 450 ale zostawie kontrole z obsada 320-350 i zoabcze roznice

Co rok staram się cos zmieniać dodać. Plony 7- 7,5 ktore mialem, na 4 klasie przy ph srednio jakies 4,8   to i tak wg teorii rzecz niemozliwa a jednak tak bylo. Teraz dzialki dostaaly po 3 tony wapna, zmniejszam obsade z 500 do 450 , wiosna zamierzam dodatkowo dac po 100 kg kizerytu i adiuwant do fungicydow.  Zobacze czy beda zmiany na + i czy wskoczy ta 8 z przodu bo w tym roku malo do niej  brakowalo ale nie wybila na liczniku

Edytowane przez masa24
Opublikowano
9 godzin temu, mraukot napisał:

Termin siewu przede wszystkim, następnie stanowisko i odmiana. Inne normy wysiewu przewidziane są dla odmian w typie pojedyńczego kłosa, inne dla "gęstego łanu". a jeszcze inne dla typu kompensacyjnego.. Niestety, w naszym kraju mało który hodowca (dystrybutor) nasion, jest w stanie jednoznacznie określić odmianę przynależną do danego typu.. Na Zachodzie jest to standarem

 

A możesz coś więcej powiedzieć jak to siać w zależności od odmiany. Może jest gdzieś jakąś literatura na ten temat. Poczuć jak możesz jakieś info

  • Root Admin
Opublikowano

u mnie najlepiej sypała pszenica posiana rozrzutnikiem do nawozu, nastepnie przykrtyta talerzówką.

Siana 30. listopada, Siana nie 320 tak jak normalne pszenice a 700 roślin na m2, wiosną była marna, zaczęła rosnąć dopiero w maju. najmniej doświadczona przez myszy i to chyba zdecydowało o plonie.

50+100kg N i plon w okolicy 9ton

  • Haha 1
Opublikowano

Taki Mix wysiałem na nie pewnej działce, 4 odmiany , jedna ze dwa lata w stodole leżała zaprawiona C1 to ją robaki jeść zaczeły. Bez próby, poprostu gęściej dałem .

I co? i rekordzista, zdjęcie w galeri.

Opublikowano
1 godzinę temu, Roxer napisał:

Czasem naprawdę nie rozumiem tego ośmieszania gęstszego siewu 🤔

Zostało mi pszenicy siewnej tej co sialem 120kg po burakach, resztę wziol sąsiad i posiał ja około 200kg bo tak miał ustawiony siewnik u mnie wyszła w granicach 7.5t i białko 14.5. A u niego około 6t i białko 12. Stanowisko po tym samym, siane obok siebie, u mnie trochę lepsza ochrona, azot u mnie więcej o 20kg (wiem bo liczyliśmy z sąsiadem). Każde pole jest inne u nas większość sieje coraz mniej a plony bardzo dobre. W tym roku najlepiej sypały rzepaki które na wiosnę były najrzadsze. W zeszlym roku posiałem żyto hybrydowe 1.3js czyli 38kg/ha zebrałem średnio 8t. Więc po co siać gęściej. 

Opublikowano

W tym sezonie wypróbuje siać lejkiem 2 działki rolno- budowlane w środku mego małego miasteczka bo kręcenia dużo z siewnikiem potem agregat aby ziarno przekryć? Siałem co prawda po Ropie po buraczysku siewnikiem potem agregat ale taką metodą szybciej będzie?

Opublikowano
6 minut temu, poosa21 napisał:

Zostało mi pszenicy siewnej tej co sialem 120kg po burakach, resztę wziol sąsiad i posiał ja około 200kg bo tak miał ustawiony siewnik u mnie wyszła w granicach 7.5t i białko 14.5. A u niego około 6t i białko 12. Stanowisko po tym samym, siane obok siebie, u mnie trochę lepsza ochrona, azot u mnie więcej o 20kg (wiem bo liczyliśmy z sąsiadem). Każde pole jest inne u nas większość sieje coraz mniej a plony bardzo dobre. W tym roku najlepiej sypały rzepaki które na wiosnę były najrzadsze. W zeszlym roku posiałem żyto hybrydowe 1.3js czyli 38kg/ha zebrałem średnio 8t. Więc po co siać gęściej. 

W sytuacji stresowej np. susza pszenica redukuje boczne rozkrzewienia. Powiedzmy że średnio dwa mocniejsze dają plon, mimo że było ich 6. I tu obsada nieco wyższa zastosowanie miała będzie.

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, yacenty napisał:

u mnie najlepiej sypała pszenica posiana rozrzutnikiem do nawozu, nastepnie przykrtyta talerzówką.

Siana 30. listopada, Siana nie 320 tak jak normalne pszenice a 700 roślin na m2, wiosną była marna, zaczęła rosnąć dopiero w maju. najmniej doświadczona przez myszy i to chyba zdecydowało o plonie.

50+100kg N i plon w okolicy 9ton

trafiłem gdzieś w necie formułkę - "... po to Bóg dał na m oczy abyśmy robili "na oko"".

żadna matematyka i wzory wielopiętrowe jak pryskać, siewnik ustawić aby snadź o pięć ziarek na hektar się nie pomylił przegrywają z robieniem na wyczucie a nawet na miarę możliwości.
W tym roku jest mokry czas wrześniowy to i siać wcześniej bo na pewno powschodzi a jeśli wcześniej to i rzadziej bo ma się czas rozkrzewić ale bywa że terminy "książkowe" optymalne dla siewu wypadną w suszę i lepiej opóźnić no ale gęściej.
Jak to fajnie że nie ma jednej recepty i myślenie na bieżąco zawsze będzie w cenie.

jest takie przysłowie - "I partaczowi na polu raz na siedem lat się coś uda i najlepszemu gospodarzowi raz na siedem nie wyjdzie"

no ale wiedzieć kiedy raz na te siedem można spartaczyć to już level master xD

Edytowane przez dysydent
  • Like 1
Opublikowano

Pany  która opcja będzie lepsza do odchwaszczania pszenicy na glebach mozaikowych, bizon vs expert + tribenuron+ diflufenikan? 

Opublikowano

do chwastów a nie gleb dobieraj.
czym pole było zachwaszczone przez ostatnie dwa trzy lata najbardziej i porównać "spektruma" "śmierdzideł" i na tej podstawie. No i jeszcze można wziąć pod uwagę jaka chemia poszła pod roślinę poprzedzającą bo np zauważyłem że po fasolach gdzie był wiosną chlomazon plus pendimetalina w zbożach np miotła jest mniejszym problemem niż tam gdzie była ochrona oparta na bentazonie imazamoksie plus jakiś graminicyd.

Opublikowano

Siew rzutowy to bardzo ciekawy temat. Śmiem przypuszczać, że za jakiś czas będzie to nowoczesna uprawa. Niewątpliwym plusem jest równomierne rozrzucenie ziarna, na całej powierzchni. Przyroda lubi, można rzec, powstała w oparciu o matematyczne koło. Okrągłe są drzewa i ich korony, źdźbła traw, nawet perz zaczyna rosnąć od kępy, czyli koła. Fala, cokolwiek byście nie zrobili, zawsze będzie rozchodziła się w postaci koła. Roślina też lubi by w około niczego nie było, by jej nie przeszkadzać. My też lubimy koła, podświadomie, nie tolerujemy w okolicy 1 m nikogo, nieważne czy z przodu czy z tyłu. Ciekawy jestem takiego sposobu siewu. Na filmach widziałem już zestawy profesjonalne, ale i półprofesjonalne. Talerzówka, siew rozsiewaczem nawozu, talerzówka. Roślina wytworzy bardzo dużo rozkrzewień, a że nie będzie konkurencji w rządku, to może więcej ich będzie mogła utrzymać. Trzeba by zrobić próbę kręconą, by nie wyszły jakieś cuda z ilością  wysiewu. Potem płytko talerzówka, wał  pakera powinien się sprawdzić. Kiedyś ludność rolnicza inaczej nie siała, a cywilizacja przetrwała :)

Opublikowano (edytowane)

siew rzutowy nie umieszcza na optymalnej głębokości i trudno przewidzieć polową zdolność wschodów no i straty nasion utraconych (konieczna nadmiarowość ilości wysiewu) tych co nie znajdą się na optymalnej głębokości i idealnym sposobem na rozmieszczenie punktów siewnych na regularnej siatce jest siew punktowy precyzyjny gdzie międzyrzędzia i rozstaw w rzędach są identyczne (a da się taki siewnik skonstruować i przecież już są) gdzie punkty siewne są rozmieszczone na planie środków lub rogów regularnych sześciokątów... też sama Przyroda taką geometrię stosuje np u pszczół czy ścianach komórkowych roślin.
Zaburzeniem regularności jest w takich układach jednorodnych zasobność stanowiska i też nikt dokładnie nie policzy gdzie jaki optymalny rozstaw czyli nadal "metoda na oko" jedynie z szacunkową pomocą Matematyki

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

Taki siewnik z rozsiewem punktowym, z rozmieszczeniem sześcianu ( sześcian to cięciwy równo uchwycone na planie koła ), to taki idealny siew rzutowy :) Nie widziałem takiej maszyny do zboża,ale buraki cukrowe tak sialiśmy, a teraz kukurydzę. Poszperam po internecie, ale link jak najbardziej wskazany. Kwestia jeszcze ceny takich urządzeń dla małorolnych, pewnie okaże się ogromna. Taka wersja uproszczona, o jakiej wspomniałem, praktycznie z wykorzystaniem jedynie zasobów gospodarskich, może być też ciekawa. Może ktoś tak sieje więcej areału niż Yacenty, mógłby się wypowiedzieć?

Edytowane przez Siedzacybyk
  • Root Admin
Opublikowano

problem jest tylko i wyłącznie na poprzeczniaku, w łanie - jak masz w miarę dobry rozsiewacz nie masz najmniejszego problemu.

Ja siałem swoją starą amazonką, z próbą kręconą z tabeli i tyle, Talerzówka trzyma głębokość bardzo dobrze. Wschody były spoko,

Na poprzeczkach ojciec poszedł i dorzucił nasion z wiadra i zagrabił, ale ja sobie na to mogłem pozwolić, bo miałem raptem 1ha takiej pszenicy na polu długim 400m, więc dosłownie jedna ścieżka, Później tak samo wszystkie zabiegi wykonane na gps więc nie było problemu gdzie jest "ścieżka technologiczna".

Zaryzykowałem i wydaje mi się ze warto było, ale w tym roku sieje klasycznie

  • Thanks 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Zapraszam do dyskusji poświęconej uprawie pszenicy w roku 2025.
      W tym temacie będziemy poruszać zagadnienia związane z nawożeniem pszenicy, ochroną fungicydową pszenicy, zwalczaniem chwastów w pszenicy jak również wiele innych ogólnych tematów dotyczących pszenicy, zarówno pszenicy jarej jak i pszenicy ozimej.
      Najpopularniejsze pytania z poprzednich lat, na które na pewno znajdziesz odpowiedz w roku 2025:
      1. Jaką ochronę fungicydową pszenicy wybrać?
      2. Czym zwalczać chwasty w pszenicy ozimej a czym w pszenicy jarej.
      3. Jak nawozić pszenicę? 
      4. Ile kilogramów azotu zastosować? Ile razy w ciągu sezonu nawozić pszenice?
      5. Kiedy i czym regulować pszenicę ozimą?
      6. Jakie nawożenie dolistne mikroelementami zastosować w pszenicy?
    • Przez Alio
      Witam.
      Zakładam nowy temat bo ma duży problem z uprawą pszenicy i od lat nie mogę sobie z nim poradzić.
      Ten problem to gęstość ziarna.
      Uprawa w zasadzie wg ksiązki. Płodozmian tak ustawiony, że nie mam pszenicy po zbożu tylko wyłącznie po buraku lub rzepaku. Nawożenie w przybliżeniu K-150 P-110.
      Ph wyregulowane. Wapnowanie regularnie co 4 lata w odpowiedniej ilości .
      Pełna ochrona: dobra zaprawa, T1,T2,T3, żadnych problemów z  chwastami.
      Antywylegacz zwykle w 2 dawkach w odpowiednim momencie
      Siew 100-115 kg/ha, materiał siewny regularnie zmieniany lub odświeżany.
      Nawożenie azotem może zbyt ambitne, bo 2x100 kgN w formie RSM i "na kłos" 25-35 kg N w saletrze.
      Gleby w większości od 3b do 4a.
      Plon w miarę stabilny od lat 8-9,5t/ha
      I od lat stały problem: Bardzo wysokie białko 14-15,5, gluten nawer do 33 ale za to zupełny brak gęstości. Zwykle 71-74 sukcesem jest 76.
      Tydzień temu wysłałem pierwsze auto na młyn i białko 15.1 gluten 32,6 a gęstość 71.6. Cena zamiast 770 netto ledwo 700 netto. Gdy odjąłem transport wyszło taniej jak paszowa z podwórka.
      Gdzie popełniam błąd, że mam tak niską gęstość?
      Pytałem wielu osób i nikt nie był i w stanie doradzić.
    • Przez bazalt50
      Problem nie mój, tylko sąsiada - posiał pszenicę (chyba odmianę Wilejka) dość późno, gdzieś pod koniec października, na poplonie z rzepaku. Niby zaczęła mu wschodzić. Dziś byłem zerknąć na swój zasiew, i uderzyło mnie że jego pole jest golusieńkie. Nie ma absolutnie nic. Te ziarna które są na wierzchu wypłukane przez deszcz, to niby jest maleńki kiełek, ale brązowy i martwy. Natomiast ziarna które są głębiej nawet nie zakiełkowały. I wszystkie ziarna - i te płytko i głębiej - po naciśnięciu rozłażą się w palcach. U nas mówi się na to że się "skrochmaliły". Zadzwoniłem po niego żeby podszedł i zobaczył. Trochę się załamał. Gość jest trochę niekompletny intelektualnie. Szkoda mi go bo mimo wszystko poczciwy chłop. Ale nie wiem co mu powiedzieć i poradzić, bo osobiście nigdy nie spotkałem się z czymś takim z pszenicą. Jak wspomniałem - siał późno, było dość mokro i zimno, śnieg ostatnio też dostarczył sporo wody, mokro jest cały czas, pszenicę siał zaprawianą. Na moje oko zasiał stanowczo za głęboko (+/- 5 do 7cm). Czy coś z tego będzie miał? co mu poradzić?
    • Przez jarekvip99
      Jakie odmiany pszenicy jarej siejecie i jak wam plonuja? Nie siałem juz z 6 lat a bede chyba zmuszony na wiosne bo burak dopiero co wykopali i jeszcze popadało ze nie ma szans orac a co dopiero siac
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v