Skocz do zawartości

Ochrona i nawożenie pszenicy 2020


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
7 godzin temu, usieq96 napisał:

U mnie ok. Chodziło mi, że może king12 się ścięło z powodu złej kolejności mieszania. Chyba, że tylko testował w tym wiaderku i zrobił za duże stężenie i taki efekt.

Myślę że może to być wina stężenia bo do wiaderka to się sypie i leje na pałę 😅

6 godzin temu, ravoj napisał:

Green wychodzi mi po 17zł/kg, więc jednak zostanę przy zielonym. Dzięki @masa24 

Cholera, właśnie zobaczyłem, że hektar kosztował mnie 2300zł (całe koszty z podatkiem, wapnem, paliwem) 

Zostaje ochrona liścia flagowego i koniec. 

A gdzie ty za 17 zeta znalazłeś? 

  • Like 1
Opublikowano

A ja się nie zgodzę, w czasie suszy brakuje wszystkich składników niezbędnych do wegetacji i jeśli wydam nawet te 27 zł ha na yara czy im to tak dużo? Zawsze widać różnicę na + choćby na tydzień roślina zrobi się ciemniejsza a to znaczy że procesy fizjologiczne się poprawiły i jakiś sposób przekłada się to na plon

Opublikowano
7 godzin temu, ursusmarek napisał:

Na jakich dyszach w opryskiwaczu to pryskałeś i na jakim ciśnieniu. Sąsiad kupił niebieskie eżektoty jednostrumieniowe i pryska 2-2,5bara i końcówki liści ma żółte. 

Masz rację, żółte końcówki liści są od niebieskich eżektorów. Żenada. I to ma być przyszłość naszego rolnictwa? Masz pisać głupoty, nie pisz nic. Jaki związek ma kolor i rodzaj rozpylaczy do żółtych końcówek? Ważne co wlejesz do zbiornika i kiedy pryskasz, a nie jakim sprzętem.

  • Like 2
Opublikowano
2 minuty temu, jacek1296 napisał:

Masz rację, żółte końcówki liści są od niebieskich eżektorów. Żenada. I to ma być przyszłość naszego rolnictwa? Masz pisać głupoty, nie pisz nic. Jaki związek ma kolor i rodzaj rozpylaczy do żółtych końcówek? Ważne co wlejesz do zbiornika i kiedy pryskasz, a nie jakim sprzętem.

to nie były eżektory tylko: "niebieskie eżektoty jednostrumieniowe", kurła, pewnie żółte barwią na niebiesko tak na odwrót

  • Like 1
Opublikowano

Panowie jak to jest z tym azotem na N2 teraz, w normalnych warunkach powinien być podany już dawno a teraz wyskakuje 2 kolanko a deszczu nie widać, czy podanie późno N2 np 2-3 kolanko nie wpłynie tylko na ilość słomy? Przecież w tej fazie ilość pieterek w klosie będzie już uslatona? chyba że czekać z N2 na liść flagowy jak będą warunki i wtedy podać na parametry ziarna ?

Opublikowano
9 godzin temu, mraukot napisał:

Na .uj te "jarawity" i inne "doktorgriny", jak nie ma podstawy, czyli wody ??!!! aż tak macie mózgi wypaczone przez tych wszystkich "przedstawicieli" i "doradców" ????

No właśnie w idealnych warunkach dokarmianie dolistne nie ma sensu, bo sobie roślina pobiera wszystko z gleby (o ile składniki są w glebie)  Nie daję wtedy żadnych NKP ów. 

Ale w suszy, albo po stresie po przymrozkach kiedy możliwości pobierania składników są ograniczone bo do ich transportu potrzebna jest woda, dokarmianie dolistne utrzyma rośliny przy życiu i zdrowiu do czasu opadów albo  kiedy zapasy wilgoci będą bliskie 0, wtedy wiadomo. 

Pisałem już o tym. 

Poza tym u nas  wilgoć jeszcze jest, nawet na piaskach pszenice dobrze wyglądają ( o dziwo), więc dwa zabiegi z mikro + makro w tej fazie mogą dać wymierne skutki, bynajmniej na to liczę. 

Opublikowano (edytowane)
6 minut temu, dzikiWschód napisał:

@ravoj a co myślisz o azocie podanym późno co pisałem wcześniej?

Pytasz o dokarmianie czy doglebowo, bo nie mogę znaleźć? 

@PanPawel podłączam się pod bambra, w kilku i kupujemy pół tony. Dają spory rabat. Już przy 100kg cena jest po 18zł/kg 

Edytowane przez ravoj
Opublikowano
ravoj napisał:

6 minut temu, dzikiWschód napisał:

@ravoj a co myślisz o azocie podanym późno co pisałem wcześniej?

Pytasz o dokarmianie czy doglebowo, bo nie mogę znaleźć? 

@PanPawel podłączam się pod bambra, w kilku i kupujemy pół tony. Dają spory rabat. Już przy 100kg cena jest po 18zł/kg 

podany doglebowo, powiedzmy N1 było podane 1 marca a teraz mija 50 dni i jeśli ktoś czekał na deszcz tyle czasu to jaki to ma wpływ na rośliny, kłos już zaprogramowany teraz zostaje tylko słoma.

Opublikowano

Ale ilość i jakość pędów ma znaczenie, jakość kłosa również. Do wykłoszenia pszenica pobiera dużo azotu, więc lepiej podać późno, jak wcale. O ile oczywiście spodziewasz się deszczu, bo ja nie. 

Opublikowano

pytam czysto teoretycznie bo ja podałam już 2 dawki i planuję jedynie dokarmiac dolistnie już w tym tygodniu ale jak czytam na forum ludzi którzy podali dopiero 1 dawkę i z drugą czekają to zastanawiam sie czy wogole jest sens. Jeśli będziemy mieli szczescie to w maju spadnie deszcz to ten azot pójdzie w większości w słomę, chyba tylko po to żeby już utrzymać to co zostanie na polu do zniw ale żadnej nadwyżki plonu raczej nie bedzie

Opublikowano

Ja jak dawałem 2 dawkę pod koniec marca to się śmieli sąsiedzi od tego czasu był śnieg i jakiś mały opad deszczu.Oni rozsiali przed świetami licząc na deszcz a tu lipa tylko pokropiło i wszystko leży na wierzchu.Mocznikiem już leciałem 2 razy po 12kg/ha i 5kg siarczamu magnezu 

  • Like 1
Opublikowano
8 minut temu, alfa napisał:

Można skracac jak jest drugie kolanko? 

kosiarką? sekatorem?? kosą?? czym chcesz skracać??  i co wg Ciebie oznacza drugie kolanko i ile takich roślin masz procentowo w łanie??

Opublikowano

Można skracać, tylko to co urosło to już takie będzie A skrócisz to co dopiero bedzie rosło.

1 godzinę temu, ravoj napisał:

No właśnie w idealnych warunkach dokarmianie dolistne nie ma sensu, bo sobie roślina pobiera wszystko z gleby (o ile składniki są w glebie)  Nie daję wtedy żadnych NKP ów. 

Ale w suszy, albo po stresie po przymrozkach kiedy możliwości pobierania składników są ograniczone bo do ich transportu potrzebna jest woda, dokarmianie dolistne utrzyma rośliny przy życiu i zdrowiu do czasu opadów albo  kiedy zapasy wilgoci będą bliskie 0, wtedy wiadomo. 

Pisałem już o tym. 

Poza tym u nas  wilgoć jeszcze jest, nawet na piaskach pszenice dobrze wyglądają ( o dziwo), więc dwa zabiegi z mikro + makro w tej fazie mogą dać wymierne skutki, bynajmniej na to liczę. 

Byłem w rzepaku z aminokwasami (naturamin) i fosforem dolistnie. Efekty niesamowite. W tym tygodniu lece w pszenicę, rawoj pozatym co wymieniłeś stymulujemy rozwój korzeni do przetrwania okresów bezdeszczowych

Opublikowano
17 minut temu, taux napisał:

kosiarką? sekatorem?? kosą?? czym chcesz skracać??  i co wg Ciebie oznacza drugie kolanko i ile takich roślin masz procentowo w łanie??

Moddus 250 mam już zakupiony jadę zaraz na pole patrzeć gdzie i które kolanka ale podejrzewam że drugie w tamtą niedzielę było 1cm pierwsze a że skracaniem wjadę najwcześniej czwartek piątek 

Opublikowano
8 minut temu, Zapracowany napisał:

Można skracać, tylko to co urosło to już takie będzie A skrócisz to co dopiero bedzie rosło.

Byłem w rzepaku z aminokwasami (naturamin) i fosforem dolistnie. Efekty niesamowite. W tym tygodniu lece w pszenicę, rawoj pozatym co wymieniłeś stymulujemy rozwój korzeni do przetrwania okresów bezdeszczowych

Gdzie idzie dostac te aminokwasy? I jaka cena? 

Opublikowano

Dzień dobry wszystkim, piszę z prośbą o poradę, zauważyłem na liściach pszenicy dziwne ślady (zaznaczone na foto). Nie wygląda to na robaka, brak wżerów, a wygląda to jak wgnioty, jakby ktoś formą ścisnął liście zboża. Na całym polu można spotkać tak dziwnie zdeformowane rośliny. Co to może być? Jakaś choroba czy insekty? Oprócz tego widoczne pożółkłe i rdzawe liście, w pierwszym tygodniu kwietnia pryskane było na grzyba Syrius 0,7/ha, Tazer 0,4/ha, Tern 0,3/ha, liście nadal są pożółkłe, tylko mniej, a w dodatku pojawiły się te wgnioty. Czy to coś poważnego? Mieliście podobne przypadki?

111.jpg

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Zapraszam do dyskusji poświęconej uprawie pszenicy w roku 2025.
      W tym temacie będziemy poruszać zagadnienia związane z nawożeniem pszenicy, ochroną fungicydową pszenicy, zwalczaniem chwastów w pszenicy jak również wiele innych ogólnych tematów dotyczących pszenicy, zarówno pszenicy jarej jak i pszenicy ozimej.
      Najpopularniejsze pytania z poprzednich lat, na które na pewno znajdziesz odpowiedz w roku 2025:
      1. Jaką ochronę fungicydową pszenicy wybrać?
      2. Czym zwalczać chwasty w pszenicy ozimej a czym w pszenicy jarej.
      3. Jak nawozić pszenicę? 
      4. Ile kilogramów azotu zastosować? Ile razy w ciągu sezonu nawozić pszenice?
      5. Kiedy i czym regulować pszenicę ozimą?
      6. Jakie nawożenie dolistne mikroelementami zastosować w pszenicy?
    • Przez Alio
      Witam.
      Zakładam nowy temat bo ma duży problem z uprawą pszenicy i od lat nie mogę sobie z nim poradzić.
      Ten problem to gęstość ziarna.
      Uprawa w zasadzie wg ksiązki. Płodozmian tak ustawiony, że nie mam pszenicy po zbożu tylko wyłącznie po buraku lub rzepaku. Nawożenie w przybliżeniu K-150 P-110.
      Ph wyregulowane. Wapnowanie regularnie co 4 lata w odpowiedniej ilości .
      Pełna ochrona: dobra zaprawa, T1,T2,T3, żadnych problemów z  chwastami.
      Antywylegacz zwykle w 2 dawkach w odpowiednim momencie
      Siew 100-115 kg/ha, materiał siewny regularnie zmieniany lub odświeżany.
      Nawożenie azotem może zbyt ambitne, bo 2x100 kgN w formie RSM i "na kłos" 25-35 kg N w saletrze.
      Gleby w większości od 3b do 4a.
      Plon w miarę stabilny od lat 8-9,5t/ha
      I od lat stały problem: Bardzo wysokie białko 14-15,5, gluten nawer do 33 ale za to zupełny brak gęstości. Zwykle 71-74 sukcesem jest 76.
      Tydzień temu wysłałem pierwsze auto na młyn i białko 15.1 gluten 32,6 a gęstość 71.6. Cena zamiast 770 netto ledwo 700 netto. Gdy odjąłem transport wyszło taniej jak paszowa z podwórka.
      Gdzie popełniam błąd, że mam tak niską gęstość?
      Pytałem wielu osób i nikt nie był i w stanie doradzić.
    • Przez bazalt50
      Problem nie mój, tylko sąsiada - posiał pszenicę (chyba odmianę Wilejka) dość późno, gdzieś pod koniec października, na poplonie z rzepaku. Niby zaczęła mu wschodzić. Dziś byłem zerknąć na swój zasiew, i uderzyło mnie że jego pole jest golusieńkie. Nie ma absolutnie nic. Te ziarna które są na wierzchu wypłukane przez deszcz, to niby jest maleńki kiełek, ale brązowy i martwy. Natomiast ziarna które są głębiej nawet nie zakiełkowały. I wszystkie ziarna - i te płytko i głębiej - po naciśnięciu rozłażą się w palcach. U nas mówi się na to że się "skrochmaliły". Zadzwoniłem po niego żeby podszedł i zobaczył. Trochę się załamał. Gość jest trochę niekompletny intelektualnie. Szkoda mi go bo mimo wszystko poczciwy chłop. Ale nie wiem co mu powiedzieć i poradzić, bo osobiście nigdy nie spotkałem się z czymś takim z pszenicą. Jak wspomniałem - siał późno, było dość mokro i zimno, śnieg ostatnio też dostarczył sporo wody, mokro jest cały czas, pszenicę siał zaprawianą. Na moje oko zasiał stanowczo za głęboko (+/- 5 do 7cm). Czy coś z tego będzie miał? co mu poradzić?
    • Przez jarekvip99
      Jakie odmiany pszenicy jarej siejecie i jak wam plonuja? Nie siałem juz z 6 lat a bede chyba zmuszony na wiosne bo burak dopiero co wykopali i jeszcze popadało ze nie ma szans orac a co dopiero siac
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v