Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja staram się wozić zaraz na samym początku to jeszcze jako tako a później to jest masakra tak maszyny wyciągną wszystko. Ja już nie na krywam bo tylko myszy niszczą folie i psuje się to samo. Staram się sypać jak najwięcej na kukurydzę wtedy straty są stosunkowo małe a już gdzie jest sama pryzma wysłodków to psują się najgorzej jak długo jest ciepło.

Opublikowano

To przykrywasz kostką słomy że myszy gryzą ,coś nie tak robisz że sie psują

Opublikowano

Folia tylko przykrywalem wszystko. Ale myszy chodzą pod folią kot na niej i dziury zaraz a pod folią też się psują więc teraz bez foli składuje i sieje jęczmień zimowy. Tak jak wspomniałem na pryzmie kukurydzy zepsutego mam ok 5 cm warstwa, jednak opar i jakoś lepiej się utrzymują. A najgorzej jak jest przerwa w przywożeniu kilka dni i znów dosypuje to w środku warstwa zepsuta. Zresztą po dwóch dniach od odbioru czerwona pleśń już na nich wychodzi. 

Na sąsiedniej wiosce gość wykopał silos w ziemi i ujeżdża renault 15545 fakt fajnie to jest szerokie opony ale minus bo jak mokry rok to ma w nim wodę .

Opublikowano

Jak myszy wchodzą pod folie ,to ty masz zagłębie myszowe

Opublikowano
30 minut temu, Damianek20 napisał:

Folia tylko przykrywalem wszystko. Ale myszy chodzą pod folią kot na niej i dziury zaraz a pod folią też się psują więc teraz bez foli składuje i sieje jęczmień zimowy. Tak jak wspomniałem na pryzmie kukurydzy zepsutego mam ok 5 cm warstwa, jednak opar i jakoś lepiej się utrzymują. A najgorzej jak jest przerwa w przywożeniu kilka dni i znów dosypuje to w środku warstwa zepsuta. Zresztą po dwóch dniach od odbioru czerwona pleśń już na nich wychodzi.

Czerwona "pleśń" u mnie czasami się trafia i (według mojej teorii) jest to związane z "technologią" wytwarzania, załadunku, chwilowego przechowywania na placu cukrowni. znacznie więcej u mnie występuje niebieskiej "pleśni", przeważnie na bokach (najmniej ubite), ale "wchodzi" też do środka pryzmy - a tam jest twardo. Trudno powiedzieć z czym to jest związane, bo miałem miejsca, gdzie było tego dużo, w tej chwili nie mam wcale. Pryzmę po rozładunku staram się jak najmniej przemieszczać, ugniatam "nożnie", okrywam folią po kukurydzy, czasami daną podwójnie i obsypuję ziemią. Tam gdzie ziemia dociska folię jest zawsze dobrze, po bokach ziemi prawie nie ma to jest różnie, ale ogólnie nie mogę narzekać. Wożę to sześciopiłowym wycinakiem bez żadnego dodatkowego przystosowania i po drodze "gubię" tyle że praktycznie nie ma co zbierać ręcznie.

Krowy jedzą wysłodki na pewno nie mniej chętnie niż kukurydzę i na ilość mleka też nie narzekam. Latem też się nie psują, bardziej "grzeje" się kukurydza, ale to dlatego że mam zbyt małą hodowlę w stosunku do szerokości pryzmy (jest dwa razy taka szeroka jak pryzma z wysłodkami)...

Opublikowano

W KSC na ostatnia chwile ,często przywozimy i jedziemy siać ,dopiero umowy podpisujemy

Opublikowano
1 godzinę temu, wlamaj1 napisał:

Czerwona "pleśń" u mnie czasami się trafia i (według mojej teorii) jest to związane z "technologią" wytwarzania, załadunku, chwilowego przechowywania na placu cukrowni. znacznie więcej u mnie występuje niebieskiej "pleśni", przeważnie na bokach (najmniej ubite), ale "wchodzi" też do środka pryzmy - a tam jest twardo. Trudno powiedzieć z czym to jest związane, bo miałem miejsca, gdzie było tego dużo, w tej chwili nie mam wcale. Pryzmę po rozładunku staram się jak najmniej przemieszczać, ugniatam "nożnie", okrywam folią po kukurydzy, czasami daną podwójnie i obsypuję ziemią. Tam gdzie ziemia dociska folię jest zawsze dobrze, po bokach ziemi prawie nie ma to jest różnie, ale ogólnie nie mogę narzekać. Wożę to sześciopiłowym wycinakiem bez żadnego dodatkowego przystosowania i po drodze "gubię" tyle że praktycznie nie ma co zbierać ręcznie.

Krowy jedzą wysłodki na pewno nie mniej chętnie niż kukurydzę i na ilość mleka też nie narzekam. Latem też się nie psują, bardziej "grzeje" się kukurydza, ale to dlatego że mam zbyt małą hodowlę w stosunku do szerokości pryzmy (jest dwa razy taka szeroka jak pryzma z wysłodkami)...

Tak czerwień wpadający w róż a w środku trafiają się takie kulki tego syfu i czasem zielona plesny. Im późniejsza dostawa tym gorzej, a w tym roku nie chcieli dawać kto ile chciał od razu bo mało surowca było.

Nasiona mają być pod koniec tygodnia tego co będzie lub na początku przyszłego.

Opublikowano (edytowane)
5 godzin temu, miwigos napisał:

Jak myszy wchodzą pod folie ,to ty masz zagłębie myszowe

Nic nie poradzi że tyle tego jest ,na rzepak i pszenicę poszło mi ok 150 zł na trutkę żeby sypać bo do wiosny trzeba było by przesiewać wszystko w koło.

Edytowane przez Damianek20
Opublikowano
4 godziny temu, mds212 napisał:

Bo rjdt ximno opryski slabiej dzialaja. Burak wolniej rosnie przez chlody a chwasty zapierncizaja

Jak jest zimno chwasty też nie rosną ,chyba że masz ich dużo na polu

Opublikowano (edytowane)

Dokladnie, chwast jest 100x lepiej przystosowany do zlych warunkow niz burak. Chweast w ziemi przelezy 50 lat i wzejdzie a nasionko buraka polezy 2 lata w pudełku i juz ma problem kiełkować

Edytowane przez mds212
Opublikowano

Trzeba liczyć się z tym że chwasty są odporne coraz bardziej na dostępne środki. Kiedyś w kółku jak pryskali to komuś obleciał i jeszcze tym środkiem zrobił lewuche i wzięło a dzisiaj lejesz więcej niż pisze i puszcza 

Opublikowano

Jak masz takie problemy to siej conviso albo zrezygnuj 

Opublikowano
17 godzin temu, miwigos napisał:

Jak masz takie problemy to siej conviso albo zrezygnuj 

Jak chcesz mieć problemy to siej conviso Jeśli ktoś myśli że conviso jest lekiem na całe zło to jest w błędzie

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez KarolGromadzki
      Witam Szanowne Grono Eksperckie
      Powiem tak - już od kilkunastu miesięcy zbieram opinie rolników na temat maszyny, przy współtworzeniu której mam okazję uczestniczyć. Jesteśmy grupką ludzi, która stara się pokazać coś nowego na rynku maszyn rolniczych, coś co nie byłoby kropla w kroplę (poza farbą) kopią zachodnich sprzętów. Przy okazji celem jest ograniczenie kosztów i czasu uprawy. Bla, bla, ale co z tego wynika? 
      Część z Was na pewno już widziała, cześć jeszcze nie, bo nasze działania marketingowe nie są zakrojone na masową skalę. Pracujemy nad wałami wahadłowymi do orki (choć nie tylko) o swojsko brzmiącej nazwie "ALIEN". Wały z założenia mają być proste w użytkowaniu, solidne i przede wszystkim opłacalne. 
      Czy bylibyście w stanie określić dla jakich typów gospodarstw orka i uprawa w jednym przejeździe byłaby opłacalna? Albo inaczej - jeśli nie byłaby opłacalna u Was - dlaczego? Czego naszym wałom brakuje, a czego mają aż nadto? Do jakich ciągników się to Waszym zdaniem nadaje, do jakich nie?
      Dlaczego pytam? Ciągle pracujemy nad konstrukcją i ciągle będziemy to robić. Konstrukcja już osiągnęła pierwszy cel - można nią bez obaw jechać w pole i zrobić robotę. Kolejne miesiące poświęcamy na kolejne optymalizacje - i te konstrukcyjne, i te użytkowe - maszyna ma być praktyczna z punktu widzenia rolnika, jeśli nie będzie, to jest gówno nie maszyna. My, jako osoby na co dzień mające z nią do czynienia, na pewno jesteśmy nie do końca obiektywni. Znamy już dziesiątki opinii rolników z pierwszej ręki i sporo dzięki temu się nauczyliśmy - część z nich wpłynęła na zmiany konstrukcyjne. 
      Tak więc, jeśli pojawi się choć jedna opinia, która wpłynie na funkcjonalność wałów, będziemy do przodu i będziemy wdzięczni. Chętnie poznamy opinie użytkowników Expomu czy Brodnicy.
      O co chodzi, najłatwiej zobaczyć na filmach:
       
      Pozdrawiam i będę wdzięczny za każdy konstruktywny komentarz. 
    • Przez jankes679
      Witam. Planuje pierwszy raz zasadzić kapuste pekińską. Prosiłbym o porady jaką odmiane wybrać, jakimi środkami pryskać? Rozsade lepiej kupić czy samemu wyhodować? I co najważniejsze czy bez nawadniania urośnie?(jeśli bedzie suchy rok) Z góry dzięki
    • Przez MICH4Ł
      Witam. 
      Interesuje się rolnictwem i pracą na roli. Mam okazje uprawiać 3 ha i za bardzo nie wiem jak się za to zabrać a bardzo bym chciał to robić. Mam do wyboru uprawę ziemniaków albo zboża czy mógłby mi ktoś napisać co by było lepsze (opłacalniejsze) wiem ,że w dzisiejszych czasach trudno jest gospodarzyć ale bardzo proszę o odpowiedź.
    • Gość symeon94
      Przez Gość symeon94
      Chciałbym podzielić się krótkim filmem przedstawiającym pokrótce prace wyścielarki agrowłókniny oraz przewodów kroplujących przy zakładaniu planacji truskawki. 
      Plantacja 0,5ha założona w lipcu. Odmiana deserowo-przemysłowa DIPRED.
      Jeśli macie jakieś pytania postaram się na nie odpowiedzieć.
      Ps: Nie jestem producentem maszyn ,tylko rolnikiem
    • Przez mysza12w
      Witam tata rok temu ugorował pole i brał dopłaty czy w tym roku też może ugorować i wżąć dopłaty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v